Z cyklu: Przeczytaj i zapamiętaj”
„Państwo,
a dokładniej mówiąc partia, frakcja partyjna, stronnictwo, sekta,
człowiek, który zawiaduje nim w danej chwili - może nadać nauczaniu
publicznemu kierunek, jaki mu się podoba i kształtować wedle swojej woli
umysłowość poprzez sam mechanizm nadawania stopni naukowych.
Nadajcie
jakiemuś człowiekowi prawo przyznawania stopni naukowych a okaże się,
ze nawet pozostawiwszy wolność nauczania - szkolnictwo popadnie w
istocie w uzależnienie.”
Frederic Bastiat 1850r.
Ten akapit jest jak najbardziej prawdziwy.
Proszę zauważyć, mamy na skutek przeprowadzanych reform szkolnictwa
wyższego aż 23 000 ludzi z tytułami naukowymi profesorów. I co z tego
wynika? Po 1989 r wybuchła prawdziwa epidemia zakładania szkół wyższych.
Mamy ich już ponad 470, w tym aż 3 prywatne medyczne. Ale też mamy
tylko ok. 150 patentów rocznie.
Dla porównania w latach 70. ubiegłego
wieku Korea Południowa i Polska publikowały mniej więcej taką samą ilość
patentów. Obecnie Korea ma ich rocznie 14 000. Już nie będę się
porównywał z Niemcami, którzy mają 17 500 patentów rocznie, czy USA z
liczbą ponad 50 000. Ale Niemcy mają tylko ok. 80 wyższych szkół. Czyli
nie rozprasza się środków na bzdety.
W Polsce brakuje kadry naukowej do
prowadzenia takiej ilości szkół wyższych. Proszę sprawdzić, jaki to
dorobek naukowy mają owe prywatne szkoły i ich przedstawiciele? To tylko
tytułomania. Nikt nawet nie usiłuje tego policzyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz