środa, 15 lutego 2017

PROMIENIOWANIE KOMPUTERA, CZYLI LAPTOP Z KOLAN!





 
W pracy często przez 8 godzin wpatrujesz się w jego ekran, a po powrocie do domu… od razu ląduje na Twoich kolanach. Jedząc kolację scrollujesz wiadomości na Facebooku, a przed snem czeka Cię jeszcze odcinek ulubionego serialu. Jeśli ten scenariusz jest Ci bliski i nie wyobrażasz sobie życia bez laptopa, dowiedz się, jaki wpływ może mieć na Twój organizm oraz co zrobić, żeby korzystanie z niego było zdrowsze.
Spójrzmy prawdzie prosto w oczy – w Twoim (i nie tylko Twoim laptopie) drzemią EMonsters, które uaktywniają się jeszcze bardziej, gdy trzymasz go na kolanach. Bo choć lap oznacza po angielsku kolano – to właśnie ta część ciała jest miejscem, na którym zdecydowanie przenośnego komputera umieszczać nie należy! Można nawet powiedzieć, że to najgorszy sposób korzystania z tego typu sprzętu. Urządzenie nagrzewa się, emitując niewidzialne zagrożenie, czyli właśnie PEM. Jaki wpływ na zdrowie może wywierać długotrwałe korzystanie z komputera?

Pierwsze oznaki zbyt długiego przebywania przed ekranem komputera to m.in. uczucie zmęczenia, bóle mięśni, nerwowość oraz bezsenność. Nie lekceważ tych pozornie błahych objawów. Łatwo zrzucić je na karb zmęczenia i przepracowania, warto jednak wiedzieć, że winowajcą może być również… właśnie laptop!

Promieniowanie emitowane przez laptop znajdujący się na naszych kolanach może mieć wpływ na płodność. Dotyczy to zwłaszcza młodych mężczyzn – termiczne skutki promieniowania mogą mieć wpływ na zwiększenie śmiertelności plemników, a to może prowadzić do bezpłodności.

Promieniowanie emitowane przez komputer może mieć negatywny wpływ także na skórę, która staje się sucha i pomarszczona, gdyż jej komórki reagują na PEM „poparzeniem”. W efekcie narażona jest na fotostarzenie – zmiany wywołane nadmierną ekspozycją na promieniowanie.

W skrajnych przypadkach częste umieszczanie laptopa na kolanach, w zależności od czasu ekspozycji i typu skóry, może grozić nawet wystąpieniem tzw. „syndromu zgrillowanych nóg” – za tą może śmieszną nazwą kryje się już zdecydowanie mniej śmieszne schorzenie objawiające się brązową i łuszczącą się skórą.

Szwajcarscy naukowcy z Uniwersyteckiego Szpitala w Bazylei potwierdzili związek między korzystaniem z laptopa a zwiększonym ryzykiem pojawienia się dermatoz (chorób skóry).

Jak zmniejszyć negatywne oddziaływanie związane z umieszczaniem laptopa na kolanach?


-Po pierwsze (i oczywiste) – po prostu nie trzymaj go na kolanach:). Poziom odziaływania pola elektromagnetycznego maleje wraz z odległością od jego źródeł. Im dalej od ciała zlokalizowany jest komputer, tym mniejsza dawka promieniowania. Pamiętaj też o zachowaniu odpowiedniego dystansu od monitora – odległość ta powinna wynosić minimum 90 cm.
-Jeśli nie możesz rozprawić się ze złym nawykiem trzymania laptopa na kolanach, rozwiązaniem może być też używanie specjalnych podkładek, chroniących przed promieniowaniem emitowanym przez komputer.
-Prostym i skutecznym sposobem na ograniczenie PEM jest również korzystanie z laptopa zasilanego tylko i wyłącznie baterią. Trzymając go więc na kolanach, nigdy jednocześnie go nie ładuj (podłączenie do prądu = emisja PEM).
-Dla nieprzekonanych mamy jeszcze 1 argument – trzymając laptopa na kolanach szkodzisz nie tylko sobie, ale również urządzeniu! Brak odpowiedniego podłoża może bowiem całkowicie uniemożliwić pracę wentylatora, a w rezultacie prowadzić do przegrzania sprzętu.

Aby zmniejszyć szkodliwy wpływ laptopa na samopoczucie wystarczy zmienić złe nawyki oraz sposób, w jaki spędzasz wolny czas. Według najnowszych badań przeciętny Polak przeznacza aż 2,1 h dziennie na media społecznościowe! Być może zamiast śledzić najnowsze posty na Facebooku (poza postami na naszym profilu oczywiście:)), warto zdjąć laptopa z kolan i zamienić go… na kota i dobrą lekturę? Zyska na tym zarówno ciało, jak i umysł.

wsparcie merytoryczne: electrisense.com, smmeasure.eu, safespaceprotection.com, poradnikzdrowie.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz