poniedziałek, 29 sierpnia 2022

Przełamanie nieświadomości – zakończ umowy dotyczące percepcji – Yazhi Swaruu


Swaruu z Erry była młodą pozaziemską damą z Tajgety w Plejadach, która od grudnia 2017 do kwietnia 2020 roku była w pisemnym, na żywo i prawie codziennym kontakcie internetowym z nami, Robertem i Gosią. Była w komunikacji z nami a także z innymi ludźmi, bezpośrednio z orbity ziemskiej. Przy pierwszym kontakcie miała 17 lat. Już jej tam nie ma.

Od 2008 roku załoga Tajgety kontaktowała się z setkami ludzi na Ziemi w ramach oficjalnego programu „Pierwszy Kontakt”. Program już nie funkcjonuje. Jednak załoga Tajgetan i Swaruunian nadal utrzymują kontakt z nami, Robertem i Gosią oraz kilkoma innymi osobami, przekazując wiele aktualnych, duchowych, historycznych, naukowych i technologicznych informacji i podtrzymując przyjaźń.

INFORMACJE NIE SĄ CHANELOWANE

Po raz pierwszy w historii rasa pozaziemska dzieli się bezpośrednio tak ogromną ilością informacji. Nadszedł czas abyśmy się obudzili i dowiedzieli się więcej o otaczającej nas rzeczywistości!

 https://odysee.com/breaking-down-of-the-unconscious-break:502022c173e863e5e2d3b5807e7eedd3bd98f47e?src=embed

Autor: Cosmic Agency (Agencja Kosmiczna), Gosia
Opublikowano 28 sierpnia 2022
Oryginalnie w języku hiszpańskim – kwiecień 2022
Gosia: Yazhi, porozmawiaj z nami o tym jak wyjść z umów percepcji z innymi i stworzyć własną? Tak jak to co zrobiłaś będąc otoczona przez Tajgetański kolektyw. Jak to zrobić krok po kroku?
Yazhi: To nie moja sprawa. Aby nie być w tych umowach moja mama miała mnie w nadprzestrzeni na statku w głębokim kosmosie. Dlatego ustalam własne zasady. Albo prawie dlatego, że jestem pod wpływem Tajgetańskiego kolektywu  i kolektywu ziemskiego. Nawet jeśli jest to tylko przez przyjęcie zwyczajów i rzeczy, które lubię, jak mopety, przyjęcia urodzinowe itp.
To tak samo jak pokonanie nieświadomości. Co jest takie samo jak pamiętanie wielu przeszłych wcieleń, im więcej tym lepiej i bardziej kontrolujesz podświadomość, ponieważ ją rozumiesz. Więc musisz popracować nad pamięcią o przeszłych wcieleniach. Ale problem polega na tym, że matrix Ziemi jest po to aby uniemożliwić wam pamiętanie przeszłych wcieleń, aby skupić się na ograniczonych ludzkich doświadczeniach.
To pokonanie nieświadomości. Taki jest zakres zadania. Jednak w ramach tego co kontrolujesz i w ramach tego czego jesteś świadoma, możesz stworzyć intencję, że wszystko co nosisz jako nieświadome, nie wpływa już na ciebie. To znaczy, aby odpuścić karmę. Karma jako przyczyna i skutek. Nie karma w buddyjskim sensie. To znaczy, z zarzutami religijnymi.
Gosia: I ta decyzja wystarczy? Nie możesz już być kontrolowana przez nieświadome? Powiem to sobie teraz. Czuję, że to może nie wystarczyć, prawda?
Yazhi: Tak jest jeśli twoje przekonanie jest wystarczająco silne. Wszystkie te rzeczy o odwołaniu umów są przydatne, jak pozostawienie listów „nie zgadzam się” i listów o usunięciu się z kościołów. Ale w końcu są to tylko podpory lub mechanizmy, które zakorzeniają poczucie wewnętrznej mocy, procedury dla siebie. Nie dlatego, że sama procedura jest powodem odstąpienia od umowy (na przykład jako rytuał). Jest to, że naprawdę pomogłoby tylko wtedy gdy ktoś inny z praktycznego punktu widzenia przeczytałby to, jako ciemiężca.
Gosia: To tylko tyle, że jesteśmy w tak wielu umowach percepcji. I mówię o tych bardziej zaawansowanych, takich jak postrzeganie ściany jako solidnej lub nie. Takie rzeczy. Umiejętność latania.
Yazhi: To jest w nieświadomości aby zobaczyć ścianę jako coś solidnego. Jest krok przed, zdając sobie sprawę, że nie ma ściany. Uświadomienie sobie, że jest to tylko energia, a powodem, dla którego czujesz, że ściana jest solidna nie jest jej „materia”, ale elektromagnetyczne działanie odpychające między ładunkami cząstek, które tworzą ścianę a tymi, które tworzą twoją rękę. Pozorna trwałość ściany lub dowolnego obiektu wynika tylko z prostego odpychania magnetycznego. Ponieważ obie rzeczy, ściana i ręka, są na tej samej częstotliwości, co objawia się tym samym ładunkiem magnetycznym. Ponieważ są one w tej samej płaszczyźnie, więc energia jest naładowana tą samą polaryzacją, a równe bieguny odpychają. Podstawowy magnetyzm.
Ale jeśli odwrócisz biegunowość, przyciągną się. (Zasada ta jest stosowana w systemach sztucznej grawitacji dla statków lub w systemach redukcji grawitacji lub silnikach grawitacyjnych). A jeśli masz neutralną polaryzację… w egzystencjalnym stanie neutralnym, włączając w swoją istotę, w swoją nieświadomość, wszystko co inni nazwaliby pozytywnymi i negatywnymi, jako energie i bez względu na to jak to zinterpretujesz… jesteś neutralna wobec wszystkiego. I nie ma ściany.
To wszystko przez stan umysłu. Do twojej głębokiej struktury przywiązań. Co odrzucasz a co akceptujesz. Wszystko jest umysłem.
Gosia: Ale na przykład Yazhi… Wiem to w teorii co powiedziałaś, więc dlaczego nie mogę przejść przez mur? Nadal mam umowy. Wydaje się więc, że samo uświadomienie sobie tego co powiedziałaś nie wystarczy. Co jeszcze jest konieczne aby to osiągnąć? Wiem, że jakiś czas temu dałaś nam jakieś ćwiczenia, w filmiku o teleportacji itp. Ale czy jest coś jeszcze?
Yazhi: Twoja nieświadomość jest nadal zbyt silna, jak pokazałam ci w eksperymencie z Matiasem. Nawet wyobrażając to sobie,   czujesz opór podczas przechodzenia przez zamknięte metalowe drzwi, a to tylko wyobraźnia. Tu leżą twoje przywiązania.
Robert: Jak to osiągnąć? Dokładnie to samo co robisz gdy śnisz, prawda?
Yazhi: Tak, ponieważ jesteś na innym planie w snach. Jednak twój determinizm podąża za tobą, ponieważ przeważnie nie kontrolujesz ich, po prostu nimi żyjesz. Podczas gdy ty możesz je bardzo dobrze kontrolować.
Gosia: Ok. Więc jak udało ci się uwolnić te przywiązania?
Yazhi: Z dużą praktyką w kilku inkarnacjach i urodzeniem się poza matrixem. Nie jestem fizyczna, tylko wydaję się fizyczna dla was wszystkich. Nie jestem z tego królestwa. Jestem córką eteru. I przyszłam tylko powiedzieć wam, że wy też jesteście tym i że wszystko inne jest tylko przywiązaniem do idei.
Dlatego konieczne jest porzucenie ograniczających koncepcji Ego, „ja”, ponieważ to właśnie spowalnia rozwój duchowy. Idea bycia kimś konkretnym, nie obejmującym całości. To jest to nad czym musimy pracować aby zrezygnować z umów.
Ale w żaden sposób nie próbuje zniszczyć lub odpuścić Ego, ponieważ nie będzie to możliwe, nie podczas inkarnacji (ponieważ po to ono jest). Ale akceptując Ego i akceptując inne ego jako część siebie. Integrowanie i akceptowanie wszystkiego, dobrego, złego, pięknego i okropnego.
Można to osiągnąć w jednej inkarnacji, jeśli naprawdę chcesz. Ponieważ czas jest również wytworem twojego umysłu, a twoje idee są również przywiązaniami.
Gosia: Chodzi o to, że ja też nie czuję się fizycznie i mocno, a jednak nie mogę robić tego co ty. Yazhi, czy możesz latać jak Superman przez statek?
Yazhi: Mogę robić co chcę. Jednak nie każdy może dostrzec to co robię. Więc mówią, że to wyobraźnia i tym właśnie jest. Ale wyobraźnia jest rzeczywistością, jest podstawą wszystkiego co istnieje, wszystkiego co kiedykolwiek było i kiedykolwiek będzie. Jest to kierunek przepływu uwagi samego Źródła.
Gosia: Ale dlaczego oni tego nie dostrzegają? Nie mówię o astralu gdzie cię nie widać. Mówię o byciu dla nich fizycznym, byciu widzianym jak latasz.
Yazhi: Z tego samego powodu, dla którego nie możesz zobaczyć bezcielesnych istot, które są wokół ciebie i otaczają cię, ponieważ to nie jest w twoim wibracyjnym stanie, który dyktuje twój poziom świadomości-percepcji. I to jest regulowane przez umowy i przywiązania do idei, takich jak tożsamość Ego. Wszystko działa z twojej nieświadomości, aby stamtąd tworzyć twoją rzeczywistość. Dlatego musisz pracować nad swoją nieświadomością, nad przeszłymi wcieleniami, ponieważ zasadniczo są one tym samym.
Istnieje oczywiście świadomy poziom twojego obecnego życia. Ale przede wszystkim to co tworzy masę twojej nieświadomości, to kim jesteście dzisiaj, twoja samo-koncepcja Ego, Jaźń, to twoje przeszłe żywoty, ponieważ jesteście sumą ich wszystkich. Dlatego kiedy odzyskujesz pamięć przeszłych wcieleń, na przykład podczas ekstrakcji, nie zmienia to tego kim jesteś, nie modyfikuje tego kim jesteś, ale tylko sprawia, że rozumiesz dlaczego jesteś taka jaka jesteś i dlaczego jesteś tym kim jesteś.
Gosia: Właśnie dlatego Matias chce pamiętać, na przykład, żeby zrozumieć samego siebie, ale zawsze mówisz, że nie ma znaczenia, żeby pamiętać. Że zawsze jesteś tym kim byłaś i nie musisz szukać więcej. Ale nadal, jak mówisz, ważne jest aby pamiętać.
Yazhi: Bo można być szczęśliwym tylko pamiętając z zeszłego tygodnia. W rzeczywistości, bylibyście szczęśliwsi, o wiele szczęśliwsi, mając tylko siedem dni pamięci, a nie całą tę amorficzną masę idei, która wchodzą sobie w drogę.
Gosia: Szczęśliwi tak, ale nie zrozumiesz siebie, a dzięki temu nie będziesz w stanie puścić nieświadomości. Jest wielu szczęśliwych ludzi, ale nie mogą przekroczyć murów. Więc fakt, że ktoś wtedy nie pamięta, ogranicza ich w procesie uwalniania nieświadomości?
Yazhi: Pożyteczne jest również odpuszczenie tego wszystkiego. Oznacza to, że niekoniecznie trzeba pamiętać o wszystkim aby to osiągnąć, ale po prostu puścić przywiązania do idei. I akceptować rzeczy takimi jakimi są, nawet nie będąc w stanie przejść przez ściany. Aby to zrobić, musisz pamiętać niezliczone przeszłe żywoty, aby pracować nad długim łańcuchem konkretnych przywiązań.
Ponieważ chęć zerwania takich umów może stać się obsesją (innym przywiązaniem do idei, że musisz to osiągnąć aby być kompletną istotą, wysoce duchową istotą eteryczną… dlatego szczęśliwą).
Bo w końcu jedyną rzeczą, której wszyscy szukają, jest bycie naprawdę szczęśliwym. Powiedzą inaczej, ale najbardziej podstawową potrzebą ich istnienia, całej ich egzystencji i z ich nieświadomego poziomu-sumy tych wszystkich przeszłych inkarnacji, jest bycie szczęśliwym. I nie potrzebujesz więcej, tylko odpuścić wszystko, nawet ideę konieczności pracy aby odpuścić wszystko.
Gosia: W moim przypadku nie wydaje mi się, że jest to aby być szczęśliwym, bo jestem, ale po prostu chcę to zrobić, np. przekroczyć mury. Być w stanie robić rzeczy, które czuję wewnątrz, że mogę, ale wciąż nie mogę. To nie jest kwestia szczęścia, ponieważ szczęście w moim przypadku nie zależy od niczego, tylko od bycia żywym.
Yazhi: Jesteś na jednym poziomie, ale nie wewnątrz. Jest ok na twoim egzystencjalnym ziemskim poziomie, ale gdybyś była całkowicie „szczęśliwa”, nie kręciłabyś filmów aby „obudzić” ludzkość. To „sprawia, że jesteś szczęśliwa”, ponieważ masz ideę, że oznacza to coś ważnego. A to wzmacnia ideę, że to jest droga do szczęścia, kiedy możesz być szczęśliwa jedząc pikantnego lizaka ananasowego i to wszystko.
Gosia: Ale przed kręceniem filmów też byłam szczęśliwa. W rzeczywistości, może bardziej w jakiś sposób. Teraz czuję się bardziej zmęczona, przedtem byłam lżejsza. Więc nie robię tego, żeby być szczęśliwą. To coś innego. Ale rozumiem twój punkt widzenia.
Yazhi: Jesteś szczęśliwi tylko wtedy gdy jesteś w eterze i wiesz, że jesteście całością.
Mówisz o porównawczych poziomach szczęścia, Gosia. Słuszne tak, ale ja mówię o całkowitym szczęściu. O tym co opisałam jako całkowitą miłość, która wypełnia cię i otula jak ciepły koc. Efekt bycia w zaświatach.
Gosia: No tak. Wcześniej byłam szczęśliwa, ale wewnątrz wciąż coś wołało mnie, żebym czuła więcej. Więcej dla „sprawy”.
Yazhi: Zatem, twoje szczęście nie jest kompletne, ponieważ wiesz, że może być więcej. I nie możesz być, ponieważ jako empata jak możesz być szczęśliwa jeśli wiesz, że są tam szczeniaki zamarzające na mrozie.
Gosia: Wracając do wspomnień, to tylko to, że ja również czuję, że zostawiając wspomnienia za sobą, tym czym byłaś wcześniej (bo w jakiś sposób wspomnienia cię definiują, nawet nieświadome wspomnienia), zostawiasz przestrzeń do samodzielnego tworzenia w nowym kierunku. Odpuściłaś wiele rzeczy nie pamiętając. Czy to co mówię może być poprawne?
Yazhi: Tak, to mam na myśli powyżej. Ale aby być całkowicie wolnym od ograniczania przywiązań,   jeśli możesz ponieważ zwykle większość ludzi nie może, musisz odpuścić wszystko, a jednocześnie włączyć wszystko. To co opisałam powyżej jako bycie neutralnym magnetycznie, aby przejść przez ściany. Byłoby to włączenie wszystkiego co możesz zawsze, a jednocześnie odpuszczenie wszystkiego (to znaczy nie przywiązanie do tego). To jest sposób. To jest zrozumienie wszystkiego co możesz i zaakceptowanie tego bez osądzania.
Gosia: Więc w końcu, Yazhi, czy uważasz, że pamiętanie jest koniecznym czy nie koniecznym krokiem?
Yazhi: Skąd jesteś, nie jest to konieczne. Ale wszystko pomaga. Nie odrzucając niczego, włączając wszystko.
Gosia: Czuję, że nie pamiętanie może być wynikiem odpuszczenia. Aby być czymś nowym.
Yazhi: Tak, również. Wszystko sprowadza się do tego, tak. Biorąc pod uwagę, że musisz opróżnić szklankę aby móc umieścić w niej nowe rzeczy. Ale oczywiście zależy to od wielkości szklanki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz