Autor: Marta Brzoza
Doktor
biochemii i biologi molekularnej Judy Mikovits, poniosła olbrzymie
konsekwencje za mówienie prawdy o szkodliwości szczepionek.
Posiadała dowody w formie badań, oskarżające rząd o pozwolenie trucia dzieci szczepionkami.
Nie zgodziła się na szerzenie kłamstw, nie pozwoliła zamknąć sobie ust.
Cenę zapłaciła ogromną.
Nikt ją nie zatrudni w zawodzie.
Tyle zakładów pracy w USA, tysiące miejsc w których dokonuje się badań i nikt nie zatrudni dr. Mikovits.
Ma
olbrzymie doświadczenie. Przez lata pracowała w National Cancer
Institute (NCI). Jest to amerykański dział rządowej agencji National
Institutes of Health finansowany z budżetu federalnego.
Skąd taka zmowa milczenia?
Co dr Mikovits odkryła w szczepionkach?
Doktor prowadziła badania nad rakiem. Testowała szczepionki na myszach.
Układ odpornościowy mysz zmodyfikowano genetycznie na potrzeby badań.
Okazało
się, że zmodyfikowane myszy inaczej reagują na skład szczepionek w
izolowanych pomieszczeniach, bez patogenów, gdzie były karmione zdrową
żywnością, a inaczej w naszych warunkach.
W połączeniu ze zmodyfikowanymi genami zostały uaktywnione retrowirusy posiadane przez myszy.
Każdy
z nas może być nosicielem retrowirusów. Dostać możemy je na przykład z
mleka, gdzie krowy były szczepione lub dostawały hormon wzrostu.
Dlatego
prawdopodobnie każdy z nas może mieć w organizmie retrowirusy. Jeżeli
dziecko zaszczepione zetknie się z taką osobą, to następuje wzrost
retrowirusów. Wtedy może dojść do powstania okropnych chorób.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz