poniedziałek, 29 stycznia 2024

7 delikatnych praktyk, aby uhonorować końce życia



Autor: Stephanie Sarazin

Przewodnik po żałobie oferuje siedem technik honorowania wielu zakończeń w naszym życiu - śmierci, rozwodu, wielkich przeprowadzek i nie tylko.

Niezależnie od tego, czy opłakujemy ważny związek, społeczność czy etap życia, doświadczanie końca może być bolesne. Prawdopodobnie nie jest zaskoczeniem, że przewijanie mediów społecznościowych nie pomaga złagodzić bólu.

Dzieje się tak, ponieważ dzisiejsza kultura mediów społecznościowych sprawia, że świętowanie radości z początków jest łatwiejsze niż kiedykolwiek. Wystarczy przewinąć kanały, aby znaleźć zdjęcia z zaręczyn, ślubów, ujawnienia płci, narodzin i rozpoczęcia działalności. Ale smutek rozstań, rozwodów, poronień, redukcji zatrudnienia, zamkniętych firm i śmierci - nie tak bardzo.

Uhonorowanie znaczącej straty jest ważną częścią leczenia, więc dopóki opowiadanie o naszych zakończeniach nie zostanie znormalizowane w mediach społecznościowych, rozważ inne sposoby uhonorowania swojej. Jeśli nie jesteś pewien, jak to zrobić, oto siedem delikatnych praktyk do wypróbowania.


Wdzięczność

Potwierdź swoje zakończenie i to, co (lub kto) jest z nim związane, pisząc list z podziękowaniami. Niezależnie od tego, czy kierujesz go do kogoś (np. swojego byłego), jakiegoś miejsca (np. miasta, z którego się wyprowadzasz), czy czegoś (np. swojego małżeństwa), pisz z serca i bez osądzania.

Podsumuj swoje doświadczenia, podziel się swoimi uczuciami i uwzględnij lekcje, których się nauczyłeś, zwracając uwagę na to, jak się rozwinąłeś i co odkryłeś o sobie. W ten sposób łączysz swoje serce i głowę poprzez twórczą ekspresję i aktywnie honorujesz swoje zakończenie w pełnej miłości wdzięczności. Po zakończeniu to, co zrobisz z listem, zależy od Ciebie: zachowaj go, udostępnij lub spal. Nie musi on zostać fizycznie odebrany przez adresata, abyś mógł czerpać z niego korzyści.


Stwórz własną ceremonię

Ponieważ żałoba często zaczyna się od zakończenia, ceremonie są wspaniałymi narzędziami dla czułych serc - zwłaszcza, gdy są świadkami współczucia. Nie musi to być kosztowne ani skomplikowane wydarzenie: Wybierz miejsce, podziel się swoimi uczuciami i zaproś świadków, aby również się nimi podzielili. Zapal świecę, odmów modlitwę, przeczytaj coś (może list z wyrazami wdzięczności?) i zagraj specjalną piosenkę. Dla tych, którzy honorują zakończenie naznaczone fizyczną śmiercią, rozważ zrobienie czegoś specjalnego w dniu urodzin ukochanej osoby. Dla tych, którzy honorują niejednoznaczne zakończenie, pomocne może być zorganizowanie ceremonii "fałszywego pogrzebu".


Sprawdź swoją nadzieję

Doświadczenie nadziei to przekonanie, że wszystko się poprawi. Ale kiedy nadzieja jest źle ukierunkowana, może być równie niebezpieczna, co pomocna. Dzieje się tak, ponieważ to, jak mamy nadzieję, jest równie ważne, jak to, dlaczego mamy nadzieję.

Kiedy czujesz, że utknąłeś, ważne jest, aby sprawdzić swoją nadzieję. Czy masz nadzieję, że twoje zakończenie zostanie w jakiś sposób zmienione? Na przykład, że ukochana osoba powróci z prośbą o ponowne nawiązanie romansu lub że szef zrozumie swój błąd i będzie błagał o powrót. Taka "zewnętrzna nadzieja" utrzymuje nas z powrotem w tęsknocie za tym, co było, utrudniając tym samym odpuszczenie.

Kiedy więc złapiesz się na nadziei na coś, czego nie możesz kontrolować, zanotuj i przekieruj swoje myśli na "wewnętrzną nadzieję". Ta nadzieja jest skierowana na ciebie, na chwilę obecną i na życie, które jest przed tobą. A co najlepsze: Wewnętrzna nadzieja jest w 100% pod twoją kontrolą.


Pamiętaj o swoim umyśle

Myślenie o swoim zakończeniu może być pomocne, ale gdy nie jest kontrolowane, może być również szkodliwe. Dzieje się tak dlatego, że zbyt wiele czasu spędzonego na rozmyślaniu o tym "co było" powstrzymuje nas przed integracją tego "co jest". Kluczowe jest zwracanie uwagi na to, jak i jak często pochłaniają nas niepokojące myśli o swoim zakończeniu. Niezależnie od tego, czy rozmyślasz o tym, co zrobiłeś lub czego nie powiedziałeś lub zrobiłeś, czy też znajdujesz się w króliczej norze niezdrowej refleksji, nadmierne myślenie o swoim zakończeniu rzadko jest pomocne. Kiedy rozpoznasz te zachowania, delikatnie przekieruj swoją energię na chwilę obecną i zaangażuj się w medytację świadomości miłości lub praktykę pracy z oddechem, aby wysłać sobie miłość, uspokoić układ nerwowy i ponownie się skoncentrować.


Powróć do swojej rutyny

Niezależnie od tego, czy wybrałeś swoje zakończenie, czy też zostało ono wybrane dla ciebie, nie tylko opłakujesz osobę lub miejsce, ale także niezliczone niuanse twojego związku i jego rutynę. Na przykład, może być zbyt bolesne, aby odwiedzić ulubiony park syna, ukochaną knajpkę byłego na randkę lub miejsce spotkań byłych kolegów po pracy. I odwrotnie, takie miejsca mogą dać ci komfort i pomóc ci poczuć więź z ukochaną osobą. Ale czy decydujesz się to zrobić, czy jesteś na autopilocie?

Świadome zbadanie swojej rutyny może wskazać, co pomaga, a co szkodzi, dając ci możliwość dokonywania wyborów, które najlepiej służą ci w teraźniejszości. Kiedy będziesz gotowy, daj sobie pozwolenie na stworzenie czegoś nowego. Wypróbuj nową restaurację lub dołącz do klubu towarzyskiego. Zapisz się na zajęcia lub wybierz się do nowej kawiarni. To może być początek czegoś pięknego. Przynajmniej tworzysz przestrzeń dla doświadczeń, które są dla ciebie nowe.


Przenieś swoją energię

Podobnie jak nauka pływania lub jazdy na rowerze, zdrowe opłakiwanie naszych zakończeń wymaga cierpliwości i praktyki. Dzieje się tak, ponieważ nie dzieje się to od razu, ale stopniowo, w niezliczonych momentach, zarówno dużych, jak i małych. Kiedy pojawiają się takie chwile, recytowanie mantry może być kojącym kamieniem milowym, który, gdy jest powtarzany, przenosi myśli w mowę, a mowę w działanie.

Na przykład: "Kochaj ich, błogosław im, pozwól im odejść" lub "Życzę im pokoju, życzę im radości. Życzę sobie pokoju, życzę sobie radości" to dwa z nich, które możesz recytować, gdy odpuszczasz (raz za razem). Kiedy to robisz, wiedz, że w każdym akcie nie tylko honorujesz swoje zakończenie, ale także swoją miłość - a także siebie.


*Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz