środa, 7 czerwca 2023

WHO kończy 76. zgromadzenie, gdy trwa debata nad "traktatem pandemicznym"



Gdy WHO kończy swoje 76. zgromadzenie, traktat pandemiczny nadal jest przedmiotem gorących sporów, przy czym zwolennicy twierdzą, że zapobiegnie on przyszłym pandemiom, a krytycy ostrzegają, że zakończy suwerenność narodową.

    "Myślę, że osiągniemy porozumienie, jeśli wszyscy zdadzą sobie sprawę, że nasze okno przed kolejną pandemią, kolejnym zagrożeniem dla zdrowia, prawdopodobnie nie jest daleko".

Były to słowa Sekretarza Zdrowia i Opieki Społecznej USA Xaviera Becerry podczas przemówienia do dziennikarzy w Genewie w Szwajcarii w zeszłym tygodniu na 76. posiedzeniu Światowego Zgromadzenia Zdrowia Światowej Organizacji Zdrowia. Oświadczenie to przypomina, że światowi przywódcy i biurokraci zajmujący się zdrowiem, którzy zawiedli ludzi na całym świecie podczas paniki COVID-19, nadal forsują nienaukowe teorie i nieudane polityki.

Becerra była jedną z głów państw i przedstawicieli zgromadzonych w Genewie w dniach 21-30 maja w celu omówienia szerokiego zakresu kwestii związanych ze zdrowiem publicznym. Podczas gdy tak zwany "traktat pandemiczny" i międzynarodowe przepisy zdrowotne (IHR) nie były oficjalnie przedmiotem obrad zgromadzenia, temat ten był wyraźnie poruszany przez różnych decydentów zgromadzonych w Genewie. Kolejna runda negocjacji w sprawie traktatu odbędzie się w połowie czerwca, a jej celem będzie wypracowanie prawnie wiążącego porozumienia, które zostanie przyjęte przez 194 państwa członkowskie WHO do maja 2024 roku.

AFP donosi, że dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus wezwał kraje członkowskie WHO do "wynegocjowania silnego porozumienia", nazywając to "pokoleniową szansą", którą należy wykorzystać.

    "Jesteśmy pokoleniem, które przeżyło pandemię Covid-19, więc musimy być pokoleniem, które wyciąga wnioski i wprowadza zmiany, aby zapewnić bezpieczeństwo przyszłym pokoleniom".

Tymczasem Luis Villarroel z organizacji pozarządowej Innovarte powiedział dziennikarzom, że najnowszy projekt traktatu jest "bardzo słaby" i wezwał do wprowadzenia silniejszego mechanizmu egzekwowania traktatu. "Dobrowolne środki nie są wystarczająco dobre" - stwierdził Villarroel.
Erozja suwerenności narodowej czy kolejny spisek?

Krytycy porozumienia wskazują na wypowiedzi takie jak Villarroel jako przykład wysiłków zmierzających do ograniczenia lub erozji suwerenności narodowej na rzecz przyznania WHO lub Organizacji Narodów Zjednoczonych uprawnień decyzyjnych państw członkowskich. W marcu dyrektor generalny WHO Ghebreyesus odpowiedział na te twierdzenia, nazywając je "po prostu fałszywymi" i "fałszywymi wiadomościami". "Żaden kraj nie zrzeknie się suwerenności na rzecz WHO" - stwierdził.

Pomimo zapewnień ze strony WHO, obawy przed globalistycznymi organizacjami nadrzędnymi wobec suwerenności narodowej nadal się rozprzestrzeniają.

17 maja "Koalicja Suwerenności" zorganizowała konferencję prasową, na której wypowiedziała się przeciwko zagrożeniom, jakie według niej Traktat Pandemiczny stanowi dla poszczególnych państw narodowych. Koalicja składa się z republikańskich członków Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, w tym Ralpha Normana z Karoliny Południowej i Lauren Boebert z Kolorado. W konferencji prasowej wzięli również udział przedstawiciele Center for Security Policy, Women's Rights Without Frontiers, ACT for America i Tea Party Patriots.

"Tu nie chodzi o zdrowie publiczne. W.H.O. dało jasno do zrozumienia, że będą cenzurować każdego, kto nie zgadza się z ich planem kontrolowania każdego aspektu życia ludzi" - oświadczył na konferencji przedstawiciel Boebert. "Chcą całkowitej kontroli nad szczepieniami, digitalizacją dokumentacji medycznej i podróżami".

W oświadczeniu zapowiadającym konferencję prasową Koalicja Suwerenności nazywa WHO "ponadnarodową agencją ONZ, która jest skutecznie kontrolowana przez Komunistyczną Partię Chin (KPCh)". Koalicja twierdzi, że wpływ KPCh jest oczywisty, ponieważ dr Tedros Ghebreyesus "wspiera interesy KPCh w doprowadzeniu do postkonstytucyjnej Ameryki i "globalnego zarządzania" zdominowanego przez partię".

Koalicja zauważa, że podczas paniki COVID-19 WHO kłamała na temat natury i początków pandemii, a także skutecznych reakcji. WHO poparła również blokady, maski, mandaty za wstrzyknięcia i "cyfrowe mechanizmy egzekwowania" promowane przez chiński rząd.

Koalicja powtórzyła twierdzenia, że traktat pandemiczny da dr Tedrosowi i WHO "jednostronną władzę do dyktowania, co stanowi rzeczywisty lub potencjalny" pandemiczny stan zagrożenia zdrowia oraz do decydowania, w jaki sposób narody muszą reagować na domniemaną pandemię. Grupa konserwatywnych prawodawców wezwała również rząd USA do zakończenia członkostwa w WHO i zaprzestania finansowania WHO.

Amerykańscy politycy nie są jedynymi, którzy coraz głośniej wypowiadają się na temat traktatu pandemicznego kierowanego przez WHO. Andrew Bridgen, brytyjski członek parlamentu, ostrzegł, że traktat WHO w sprawie pandemii i poprawki do IHR stanowią "ogromne przejęcie władzy" przez "niewybranych, nieobliczalnych biurokratów".

W przemówieniu wygłoszonym podczas debaty 17 kwietnia Bridgen poparł wezwanie do publicznego głosowania nad propozycjami WHO. "Powinniśmy przeprowadzić referendum, ponieważ suwerenność należy do ludzi. Nie możemy jej oddać" - stwierdził. Bridgen zauważył również, że pracownicy WHO mają immunitet dyplomatyczny i nie mogą być ścigani za potencjalne przestępstwa.

Oświadczenia Bridgena i debata w parlamencie pojawiły się w odpowiedzi na ponad 156 000 podpisów pod petycją wzywającą rząd Wielkiej Brytanii do "zobowiązania się do niepodpisywania żadnego międzynarodowego traktatu w sprawie zapobiegania pandemii i gotowości ustanowionej przez WHO, chyba że zostanie to zatwierdzone w referendum publicznym".


Francis Boyle, profesor prawa międzynarodowego na Uniwersytecie Illinois i ekspert ds. broni biologicznej, który opracował ustawę antyterrorystyczną o broni biologicznej z 1989 r., jest kolejnym głośnym krytykiem traktatu pandemicznego WHO. Boyle powiedział Children's Health Defense, że postrzega instrumenty WHO jako "próbę przejęcia władzy nad Stanami Zjednoczonymi Ameryki poprzez wykorzystanie WHO jako przykrywki do tego celu".

Boyle obwinia za tę próbę zamachu stanu amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom, Billa Gatesa, Komunistyczną Partię Chin, Big Pharma i "przemysł biowojenny". Za pośrednictwem Fundacji Gatesów Bill Gates jest największym niepaństwowym fundatorem WHO, a USA i Chiny są dwoma głównymi źródłami finansowania państwowego.

Boyle uważa również, że organizacje te wykorzystują WHO jako "przykrywkę do realizacji swoich celów".

To, czy obawy związane z erozją suwerenności narodowej trafiają do opinii publicznej, wydaje się zależeć od tego, czy ktoś wierzy, że państwa narodowe powinny być ostatecznym arbitrem polityki krajowej. Jeśli ktoś jest skłonny wierzyć, że organizacje ponadnarodowe są lepiej przystosowane do radzenia sobie z sytuacjami zagrożenia zdrowia publicznego, to WHO może wydawać się idealnym kandydatem do tej roli.

Jednak ostatnie trzy lata międzynarodowych rządów terroryzujących własnych obywateli w oparciu o pandemię, która nigdy nie istniała, powinny wyjaśnić każdemu, kto nadal posiada krytyczne myślenie: ci ludzie udający, że walczą o dobro społeczeństwa, nie działają w dobrej wierze, delikatnie mówiąc.pandemic that never existed

The Last American Vagabond będzie nadal śledzić rozwój wydarzeń związanych z Traktatem Pandemicznym WHO i IHR.

**By The Last American Vagabond

**Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz