poniedziałek, 1 maja 2023

Miłość podnieś nas tam, gdzie nasze miejsce

Steve Beckow

W Światowy Dzień Miłości Jak dobrze, że Światowy Dzień Miłości powinien zastać mnie zalaną miłością. W entuzjazmie, który odczuwałem, myśląc o tym, jaka zmiana zaszła w moim życiu – wraz z odejściem artretyzmu – pogrążam się w boskim stanie (1) Słowami piosenki, miłość podnieś nas tam, gdzie nasze miejsce! To jest takie prawdziwe. To jest „moja własna” miłość, miłość, która wypływa z mojego serca. Nie potrzebuję partnera ani zwierzaka, aby ta miłość płynęła. Jestem samowystarczalnym, wiecznym generatorem energii.  

To jest miłość z Pustki. I mogę się tym dzielić z innymi. W rzeczywistości, aby to poczuć, muszę dzielić się tym z innymi. Ale mam wybór w tej sprawie, a nie potrzebę czy obowiązek. Czuję w tej miłości nutę błogości, która, gdybym się na niej skupiła, prawdopodobnie doprowadziłaby do pełnego jej doświadczenia. Ale chcę odpocząć i pozostać zakochanym przez chwilę, aby wycisnąć z tego jeszcze kilka szczegółów. Co mogę powiedzieć? Wszystko, czego jestem świadomy, to poczucie bycia pochłoniętym tą miłością i wiedząc, że wszystko jest dobrze, dopóki jestem w jej objęciach.  

W ten Światowy Dzień Miłości mogę być jedynie świadkiem cudu miłości z wyższych wymiarów. 


Tam, gdzie należymy. Joe Cockera i Jennera Warnesa. (2) 

 Nie mogę podać ci jego wagi i wzrostu, kierunku ani położenia. Nie mogę ci opowiedzieć o jego historii io tym, jak go poznałem. Wszystko to zostało zmiecione, zniknęło z mojej świadomości, gdy miłość unosi mnie tam, gdzie nasze miejsce. Im więcej w nią wdycham, tym bardziej miłość zmienia mój stan emocjonalny.  

Na początku jestem mniej lub bardziej rozkojarzony stosami papierów na moim biurku. Wkrótce potem czuję się szczęśliwy. Czując się szczęśliwy, teraz czuję błogość. Wszystko jest w porządku. Nie boję się w tej chwili. Błogość jest destylatem, substancją każdej idealnej chwili, jaką mieliśmy w całym naszym życiu. Wszystko to było błogością przebijającą się przez cały czas. Podpisuję się, aby cieszyć się błogością….

 *** 

 Później. Zauważam, że moje zastrzeżenia co do miłości i szczęścia znikają. Nie chciałem pokazywać się publicznie. Nie chciałem się wiązać z tym, że zawsze czuję się dobrze. Teraz wdycham zarówno miłość, jak i błogość i nie czuję żadnego oporu, żadnych pytań, żadnych zastrzeżeń. W miłości nie ma logiki ani struktury, nie ma jednego kroku na raz. Obmywa nas i zapominamy o wszystkim innym.  

To, co wcześniej było myśleniem magicznym, teraz jest w połowie nieistotne, a w połowie codzienne. (3) Powiedziano mi, że przepływ jest paradygmatem wyższych wymiarów i rozumiem, dlaczego tak miałoby być. Miłość płynie. Błogość płynie. Nie rozumiem, dlaczego reszta boskich cech nie miałaby być taka sama. 

 (4) Wdycham miłość z serca i zapadam w wielki pokój, w którym nie ma myśli……..  

Przypisy (1) 

Zobacz „Żegnaj, artretyzmie!” 24 kwietnia 2023 r. na https://goldenageofgaia.com/2023/04/24/goodbye-arthritis/ i „Krzyki z dachów”, 26 kwietnia 2023 r. na https://goldenageofgaia.com/2023/04/ 26/krzyki-z-dachów/  

Myślę, że chiropraktyka wyeliminuje jedną pozostałą dolegliwość: powracającego charleya w prawym biodrze. Dalej, łóżka medyczne! (

2) Zastrzeżenie praw autorskich Zgodnie z sekcją 107 ustawy o prawie autorskim z 1976 r. dopuszcza się dozwolony użytek do celów takich jak krytyka, komentowanie, przedstawianie wiadomości, nauczanie, stypendia i badania. Dozwolony użytek to użycie dozwolone przez przepisy dotyczące praw autorskich, które w innym przypadku mogłoby stanowić naruszenie. Użytek non-profit, edukacyjny lub osobisty przechyla szalę na korzyść dozwolonego użytku.  

(3) „Myślenie magiczne” to przecenianie naszych możliwości, zwykle u małego dziecka. W połowie nieistotne, ponieważ miłość zaspokaja nasze potrzeby. Pół dnia, ponieważ rutynowo tworzymy myślami w wyższych sferach i gdybyśmy mieli taką potrzebę, sami byśmy się tym zajęli. O co tyle szumu? mówi mój głos 3D.  

(4) Gdzie indziej powiedziałem, że nie jestem świadomy płynącego pokoju. Ale moje obserwacje to tylko przelotne notatki wewnętrznego podróżnika. Potrzebujemy obserwacji i komentarzy znacznie większej liczby osób, zanim układanka zostanie poskładana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz