wtorek, 26 kwietnia 2022

Byli australijscy premierzy potępiają ministra obrony Duttona po jego wezwaniu do przygotowania wojny z Chinami

 


Niedawno zapieczętowane Sino-Solomon Islands pakt bezpieczeństwa zajęła centralne miejsce w trwającej kampanii do wyborów federalnych w Australii. Opozycyjna Partia Pracy nasiliła swój atak na rząd Morrisona, określając pakt bezpieczeństwa jako "porażkę polityczną" ze strony Canberry. Głosowanie w wyborach federalnych zaplanowano na 21 maja.

Dwóch byłych premierów Australii ostro zaatakowało ministra obrony Petera Duttona dzień po tym, jak ten ostatni wezwał Australijczyków do "przygotowania się na wojnę" z Chinami.

Były premier Australii Kevin Rudd, który jest z opozycyjnej Partii Pracy, powiedział we wtorek, że rządząca Australią koalicja liberałów pod przewodnictwem premiera Scotta Morrisona "spaprała" politykę kraju wobec jego mniejszych sąsiadów z wysp Pacyfiku, komentując podpisaną niedawno umowę o współpracy w zakresie bezpieczeństwa między Pekinem a Wyspami Salomona.

Rudd powiedział: "Na Wyspach Salomona narobili sporo głupstw, na przykład ograniczyli działalność Radia Australia, zmniejszyli pomoc zagraniczną, nie przeciwdziałali zmianom klimatycznym i przez prawie 10 lat odwracali się plecami do wyspiarskich krajów Pacyfiku". Rudd prowadził kampanię na rzecz kandydata Partii Pracy w okręgu wyborczym Chisholm w Melbourne, w którym jest duża liczba wyborców pochodzenia chińsko-australijskiego.

"Możecie mówić o Chinach tyle, ile chcecie" - kontynuował Rudd.

"Ale jeśli nie masz przygotowanej obrony, a tego nie zrobił, i jeśli nie masz przygotowanej polityki zagranicznej, a Solomon pokazuje, że nie ma, to ludzie tylko drapią się w głowę", powiedział Rudd, ekspert w dziedzinie Chin i autor nowej książki "The Avoidable War".

Jego uwagi pojawiły się w momencie, gdy minister spraw zagranicznych w gabinecie cieni Partii Pracy, Penny Wong, ogłosiła nowe zobowiązanie dotyczące polityki zagranicznej, zgodnie z którym, jeśli partia dojdzie do władzy, zwiększy zagraniczną pomoc rozwojową (ODA) dla sąsiadów z regionu Pacyfiku o 525 milionów dolarów.

"Postawmy sprawę jasno. Perspektywa chińskiej bazy w odległości mniejszej niż 2000 kilometrów od wybrzeża Australii jest dramatycznie niekorzystna dla interesów bezpieczeństwa Australii. Sytuacja taka miała miejsce za rządów Morrisona, a jego reakcją wydaje się być dalsze bicie w piersi. Nie ma sensu bić się w piersi, jeśli jest się pokonanym" - powiedział Wong, prowadząc kampanię wyborczą w Darwin.

W ramach zobowiązania Labor zobowiązała się do utworzenia w Australii szkoły obronnej, w której szkolić się będą pracownicy służb bezpieczeństwa z krajów Pacyfiku, a także do zwiększenia pomocy w monitorowaniu "nielegalnych połowów" na Pacyfiku.

Malcolm Turnbull, inny były premier Australii i partyjny kolega Morrisona i Duttona, powiedział, że pakt bezpieczeństwa między Chinami a Wyspami Salomona jest "absolutną porażką" rządowej polityki zagranicznej.

"Retoryka Petera Duttona staje się coraz bardziej bombastyczna i wojownicza. Szkoda tylko, że nie idzie to w parze z faktycznym przygotowaniem i pracą [...] myśli, że celem bycia ministrem obrony jest posiadanie sensacyjnego nagłówka w gazecie brukowej" - powiedział Turnbull we wtorek państwowemu nadawcy.

Tymczasem premier Australii Scott Morrison oskarżył Partię Pracy o "polityczną grę" z bezpieczeństwem narodowym w celu wygrania nadchodzących wyborów. W niedzielę Morrison powiedział, że Australia i USA mają tę samą "czerwoną linię", jeśli chodzi o sprzeciw wobec chińskiej "bazy wojskowej" na Wyspach Salomona. Zarówno Pekin, jak i Honiara kilkakrotnie odrzucały zarzuty o przekroczenie czerwonej linii.

Morrison podkreślił, że pomoc zagraniczna Australii dla krajów Pacyfiku była już w zeszłym roku rekordowo wysoka i wyniosła 1,8 mld dolarów.

W poniedziałek chińskie MSZ również potępiło australijskiego premiera i ministra obrony za zapalczywą retorykę wobec Chin.

"Spekulacje, że Chiny zbudują bazę wojskową na Wyspach Salomona, to czysta dezinformacja sfabrykowana przez garstkę ludzi, którzy kierują się ukrytymi motywami" - powiedział rzecznik MSZ Wang Wenbin, zapytany o "czerwoną linię" Morrisona.

"Kraje wyspiarskie na Południowym Pacyfiku są niezależnymi i suwerennymi państwami, a nie podwórkiem USA czy Australii" - dodał chiński urzędnik.

Wang potępił również Duttona za wcześniejsze twierdzenie, że Chiny "przekupiły" urzędników z Wysp Salomona, aby przypieczętować pakt bezpieczeństwa.

"Niektórzy australijscy politycy trzymają się mentalności zimnowojennej i oczerniają Chiny kłamstwami, aby zasiać niezgodę między Chinami a krajami, z którymi utrzymują przyjazne stosunki. Politycy ci powinni szczerze stawić czoła obawom ludzi w kraju i za granicą, zamiast szerzyć dezinformację, aby zdyskredytować Chiny dla własnych korzyści politycznych" - stwierdził Wang.
**Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz