czwartek, 23 stycznia 2020

Zgodnie z zapowiedziami na rok 2020,

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba i na zewnątrz
 
Zgodnie z zapowiedziami na rok 2020, zaszło kolejne wydarzenie, które potwierdza dwie szczególnie istotne rzeczy: postępujący upadek Chazarii i to, że III Wojna Światowa nie wybuchnie już nigdy.
W Rosji, gdzie trwa słowiańskie czyszczenie przestrzeni, usunięto właśnie połowę rządu i odcięto wpływy Rotschildów i Chazarów na politykę i dalsze losy kraju. Tym samym zakończyła się tam stuletnia chazarska okupacja, po tym, gdy w ramach bolszewickiej rewolucji dopilnowano wybicia najznamienitszych rodów i wojów naszych Braci. Tym samym przestrzeń Mateczki Rosji, która to przestrzeń zachowała nam najcenniejsze przekazy wedyjskie przodków, jest już wolna od Kabały i manipulacji masońskich, co dla tego kraju oznacza nową potężną erę, tak w kwestii technologii, jak ducha.
Sam projekt wojny światowej, tak jak wszystkie poprzednie, był projektem watykańskich jezuitów, masonów, iluminatów i Chazarów. Mimo zdalnego skierowania boeinga na artylerię Persów, sprowokowanie kolejnej apokalipsy narodów nie udało się - nieoczekiwanie dla wielu prezydent Trump cofnął się o krok... Wojny nie będzie mimo ponawianych wysiłków zdesperowanych Chazarów, ponieważ Trump otoczony patriotyczną częścią generalicji amerykańskiej wszelkie takie prowokacje zneutralizuje.
Zachowajmy więc spokój, Rodacy i skupmy się na tym, co dla nas najistotniejsze: na porządkach i uzdrowieniach w Rodach i Ojczyźnie.
Wspomniany upadek Chazarii będzie generował zaskakujące manewry z ich strony, żeby po prostu przetrwać. Nie bądźmy zdziwieni, jeśli zaczną tracić na sile zajadłe oszczerstwa, z kolei nasilać się będą próby przekonania nas, Lachów, że my o oni mamy jakieś wspólne tradycje, sprawy, więzi - no choćby "już tak siłą rzeczy, no bądźmy ludźmi"... A nawet niektórzy zaczną podważać fałsz z Jedwabnem i zaręczać, że sami nigdy tej wersji nie popierali...
Z kolei z wolną Rosją zainicjuje się wyjątkowo piękny proces pojednania, a tym samym powrotu do niezwykłego braterstwa. Będzie to jednak możliwe dopiero po tym, gdy i my, tak jak oni, wyzwolimy swoją Ojczyznę. Dopiero wtedy będziemy mogli zasiąść do stołu spraw bolesnych, po tym zaś, świętować podwaliny nowej wspólnoty.
Nim to nastąpi, przez jakiś czas media "polskiego" mainstreamu będą jeszcze straszyć wojną światową i niedorzeczną inwazją Rosjan (trwa to od kilku lat i zawsze brzmi, jakby dywizje rosyjskie miały tu być za pięć minut, prawda?) - tak, jakby Rosjanie nie mieli nic lepszego do roboty u progu swej nowej wolnej, kreatywnej rzeczywistości...
Kiedy te media będą cytować niepochlebne opinie Putina o Polsce, należy mieć na uwadze, że ten wódz nie widzi szeregu dumnie stojących nieustraszonych Lechitów (Rosjanie zawsze mieli przed tym respekt), ale zrzuconych z koni husarzy, omamionych, pozbawionych dumy, czujności i wolności - a jeśli stających w zbrojny szereg, to na posługi Kabale i amerykańskim korporacjom.
Trzeba mieć na uwadze, że kiedy rozmawiamy o bratobójczych wojnach, i sprawach tak strasznych jak Katyń czy Wołyń, to stali za tym Chazarowie, jako projektanci skłócenia i wykrwawienia Słowian.
Warto wreszcie mieć na uwadze, że jeśli my, Lachy, podsycamy tę waśń i gniew przeciw Rosjanom czy innym słowiańskim Braciom, to tym samym zasilamy strategię chazarską.
Prawda, która poraża naszych wrogów, jest taka, że przymierze polsko-rosyjskie jest nie do przejścia przez żadną siłę tej planety. Na rozbicie mocy i niezłomności Wielkiej Rodziny Słowian uaktywniono aż trzy potężne siły:
  • krucjaty i inwazje militarne (ze względu na kuriozalną bitność słowiańską najmniej efektywne)
  • knowanie i skłócanie poprzez okultyzm i podsyłanie lechickim władcom niesłowiańskich żon wyćwiczonych w omamaniu i zatruwaniu duszy)
  • omamienie religijne (masowy program kontroli umysłu)
Tak potężne środki uruchomiono przeciwko najsilniejszym na planecie strażnikom Równowagi i boskiego przesłania. Zwróćcie jednak uwagę, że nas nie unicestwiono - a jedynie zneutralizowano... Taka w nas siła.
Pora się z tego otrząsnąć i odbudować wspólną potęgę - nie w celu militarnych zakus, ale po to, by żyć jak Słowianie: dla Rodu, rozwijania zdolności i przyjaźni z Przyrodą, w nienaruszalnych granicach i prawach.
Tak się stanie. 🌳
Link do artykułu nt wydarzeń w Rosji:
...i furtka do blogu Benjamina Fulforda, który polecam wszystkim Lechitom czytać, ponieważ w przeciwieństwie do matrixowych mediów, przekazuje, co NAPRAWDĘ dzieje się i dziać będzie na świecie lada moment:
Ilustracja do postu: Lech, Czech i Rus. Powzięte z Internetu Braci Rosjan. Legendy nie są tylko legendami...
 
 
 Obraz może zawierać: tekst

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz