Nadszedł czas, aby ludzie wyobrazili sobie, jak będzie wyglądał nasz rok 2030.
W piątek 11 listopada 2016 r. Światowe Forum Ekonomiczne i magazyn Forbes opublikowały krótki esej zatytułowany "Witamy w 2030 roku". Nic nie posiadam, nie mam prywatności, a życie nigdy nie było lepsze". Ida Auken, była minister środowiska Danii, wyobraża sobie, jak może wyglądać życie w 2030 roku.
Rok 2030 został wybrany ze względu na jego znaczenie dla realizacji Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ (SDGs). Cele te to zbiór 17 powiązanych ze sobą celów przyjętych przez Organizację Narodów Zjednoczonych w 2015 r., których pozornym celem jest położenie kresu ubóstwu, ochrona planety oraz zapewnienie pokoju i dobrobytu wszystkim ludziom do 2030 r. Jednak ich działania są często sprzeczne z deklarowanymi intencjami.
SDGs były częścią większej rezolucji, znanej jako Agenda 2030, której celem było przeciwdziałanie zmianom klimatycznym. Chociaż cele SDGs i Agenda 2030 ONZ są często przedstawiane jako narzędzie budowania zdrowych, wielostronnych relacji między narodami, w rzeczywistości ich podstawą jest głębszy plan monitorowania, kontrolowania i kierowania całym życiem na planecie.
Oto, jak WEF chce to osiągnąć: Wielki reset sprawi, że wszystkie produkty staną się usługami, aby do 2030 roku wprowadzić w życie zasadę "nic nie będziesz posiadał na własność".
Choć esej ten ma już prawie 6 lat, większość ludzi dowiedziała się o nim - oraz o frazie "Nie będziesz miał nic na własność i będziesz szczęśliwy" - odkąd Światowe Forum Ekonomiczne ogłosiło program Wielkiego Resetu w czerwcu 2020 roku. W ciągu ostatnich dwóch lat niezliczeni naukowcy, autorzy podcastów i dziennikarze podzielili się z opinią publiczną swoimi obawami, próbując zapobiec światu opisanemu przez Idę Auken.
Wydaje się, że wysiłki mające na celu dotarcie do mas zakończyły się w pewnym stopniu sukcesem, ponieważ media korporacyjne próbowały sprawdzić fakty, Ida Auken wydała oświadczenie w odpowiedzi na obawy opinii publicznej, a WEF usunął esej ze swojej strony internetowej. W oświadczeniu Auken z 2020 roku napisała ona:
"Niektórzy odczytali ten blog jako moją utopię lub marzenie o przyszłości. Tak nie jest. Jest to scenariusz pokazujący, dokąd możemy zmierzać - na dobre i na złe. Napisałam ten tekst, aby rozpocząć dyskusję na temat niektórych zalet i wad obecnego rozwoju technologicznego. Kiedy mamy do czynienia z przyszłością, nie wystarczy pracować z raportami. Powinniśmy rozpocząć dyskusję na wiele nowych sposobów. Taka jest intencja tej pracy".
Co ciekawe, Ida Auken jest wymieniona jako "Agenda Contributor" dla WEF i była pierwszym duńskim politykiem wybranym do programu Young Global Leaders. Auken opublikowała również 3 inne blogi (1, 2, 3), w których wyobraża sobie świat w roku 2030. Po przeczytaniu tych 4 esejów można dojść do wniosku, że niektóre z opisów Aukena i WEF faktycznie brzmią korzystnie. W końcu, kto nie chciałby, aby jego miasto było bardziej przyjazne dla pieszych i rowerzystów? Kto nie doceniłby większej liczby ścieżek i drzew?
Oczywiście, gdy minie się te brzęczące słowa i obietnice utopii, okazuje się, że świat roku 2030 opisany przez Aukena i WEF to świat, w którym technokraci centralnie planują każdy aspekt życia społecznego. Jest to świat bez prywatności, bez własności osobistej, z obowiązkowymi cyfrowymi dowodami tożsamości, cyfrowymi walutami i społecznymi punktami kredytowymi. Krótko mówiąc, nie będziesz nic posiadał i będziesz szczęśliwy.
Auken jasno przedstawia te kwestie w swoim eseju z 2016 roku, kiedy zauważa, że "wszystko, co uważałeś za produkt, stało się teraz usługą", albo "w naszym mieście nie płacimy czynszu, ponieważ ktoś inny korzysta z naszej wolnej przestrzeni, kiedy jej nie potrzebujemy. Mój salon jest wykorzystywany do spotkań biznesowych, kiedy mnie tam nie ma". Zauważa też, że zakupy zamieniły się w "wybieranie rzeczy do użycia" i że czasami pozwala, by "algorytm" robił to za nią, ponieważ "zna mój gust lepiej niż ja sam".
Na koniec Auken ubolewa nad ludźmi, "którzy nie mieszkają w naszym mieście, tymi, których zgubiliśmy po drodze", odnosząc się do osób, które zrezygnowały z udziału w programie Smart Cities i punktacji kredytów społecznych, by opuścić miasta i budować "samowystarczalne społeczności". Pani Auken być może nie rozumie, że miliony ludzi już teraz decydują się na opuszczenie miast i budowanie poza cyfrową dystopią planowaną na rok 2030. Nawet ci, którzy nie mogą lub nie chcą opuścić miast, zaczynają się zastanawiać, jaka czeka ich przyszłość, jeśli pozostaną w ściśle kontrolowanych metropoliach.
Choć większość czytelników prawdopodobnie nie zgadza się z wizją przedstawioną przez WEF, ONZ i ich kartele, nie możemy zaprzeczyć, że instytucje te pracują dzień i noc, aby zrealizować swoją Agendę 2030. Współpracują one z setkami międzynarodowych korporacji, prawie wszystkimi ważnymi rządami światowymi i wydają biliony dolarów, aby przeprowadzić Wielki Reset.
Nadszedł czas, aby ludzie zastanowili się, jak będzie wyglądał nasz rok 2030. Jeśli wiemy, że odrzucamy nową normalność i Wielki Reset, musimy zrozumieć, co dokładnie chcemy stworzyć. Czy będzie to "Nic nie posiadasz i będziesz szczęśliwy"? A może: "Będziesz kwitł i będziesz spełniony". Odpowiedź w pełni zależy od każdego z nas. Przyszłe pokolenia liczą na to, że zbudujemy alternatywę dla wizji technokratycznej.
Oto jedna z alternatywnych wizji roku 2030. Jest to moja prosta próba nakreślenia, jak mógłby wyglądać rok 2030. Nazywam ją Wyzwoleniem 2030 i codziennie pracuję nad tym, aby pomóc innym dostrzec znaczenie wizji naszej przyszłości. Być może Twoja wizja jest nieco inna. Jakakolwiek by nie była, zapisz ją, zobacz w myślach i zrób, co możesz, aby ją urzeczywistnić.
Odrzućmy Agendę 2030 i Wielki Reset, a zbudujmy Reset Ludowy.
Witajcie w roku 2030: Posiadam ziemię, żyję wśród ludzi o podobnych poglądach i życie nigdy nie było lepsze
Witamy w roku 2030. Witajcie w moim domu. Posiadam kilka akrów w intencjonalnej społeczności tuż za dużym miastem. Mieszkam w ziemiance z moją rodziną i naszymi zwierzętami.
Razem mieszkamy wśród dziesiątek innych rodzin i osób, które postanowiły wyrwać się z betonowej dżungli i udać się na bardziej zielone pastwiska. Każda rodzina jest właścicielem własnej ziemi i domu. Założyciele naszej społeczności kupili ziemię i zaczęli rekrutować członków pod koniec 2010 roku, kiedy sieci nadzoru stały się coraz bardziej widoczne.
Nasza społeczność zbudowała własne domy, drogi, sieć szlaków oraz dom kultury, w którym odbywają się warsztaty edukacyjne, podczas których uczymy inne społeczności, jak uniezależnić się od sieci.
Mówiąc o sieci, niektórzy z naszych sąsiadów eksperymentują z urządzeniami "wolnej energii", inni zaś koncentrują się na energii słonecznej, wodnej i wiatrowej. Jesteśmy zdeterminowani, aby stać się niezależni energetycznie, zwłaszcza po tym, jak niektóre rządy zaczęły odłączać od sieci elektrycznej osoby nieszczepione w 2026 roku.
Gdy w 2022 roku ceny żywności i inflacja zaczęły rosnąć, zdaliśmy sobie sprawę, że musimy ograniczyć naszą zależność od sklepów spożywczych. Większość sklepów korporacyjnych i tak wymaga cyfrowego identyfikatora, a większość członków naszej społeczności zrezygnowała z tego systemu.
Dlatego teraz wszystkie nasze domy są otoczone lasami żywnościowymi, w których uprawia się owoce z całego świata. Setki drzew, które posadziliśmy w ciągu ostatnich kilku lat, osłaniają nasze domy przed żywiołami i zapewniają prywatność.
Idąc ścieżkami, można też zobaczyć wiele permakulturowych ogrodów, w których uprawia się warzywa i zioła do gotowania i leczenia. Dzieci z wolnego wybiegu biegają we wszystkich kierunkach, śmiejąc się i bawiąc w słońcu.
Najlepszą częścią naszego życia jest to, że nie jesteśmy sami. W rzeczywistości jesteśmy jedną z tysięcy społeczności, które tworzą międzynarodową sieć poza wielkimi miastami i siecią kontrolną.
Nasza wspólnota jest otoczona przez kilka innych, podobnie myślących wspólnot, z których każda ma swój własny model zarządzania, tradycje i normy. Często handlujemy towarami i usługami z naszymi lokalnymi sąsiadami, a niektóre wspólnoty zaczęły tworzyć sieci handlu na duże odległości.
Na szczęście pod koniec 2010 roku kilka myślących perspektywicznie osób zaczęło zakładać lokalne komórki i kręgi, pomagając ludziom w nawiązywaniu kontaktów i odnajdywaniu społeczności, której szukali. Grupy te położyły podwaliny pod Reset Ludowy, podczas którego miliony ludzi odłączyły się od sieci i nie podporządkowały się autorytarnym nakazom.
Komórki te ostatecznie przekształciły się w celowe społeczności i ekowioski, zjednoczone szacunkiem dla własności własnej i autonomii cielesnej. Razem tworzą one zdecentralizowaną sieć sieci, która daje ludziom możliwość wyboru poza inteligentnymi miastami.
Słyszałem nawet pogłoski, że niektóre z tych wspólnot pomagają ludziom uciekającym z miast.
"W mieście żyją różnymi rodzajami życia
Czasami myślę o ludziach, których zostawiliśmy za sobą. Ludziach, którzy zachłysnęli się korzyściami i wygodami technologii i nie dostrzegli niebezpieczeństw. Ludzi, którym propagowano nienawiść do bliźniego, jeśli ten należy do innej partii politycznej. Co gorsza, ludzie, którzy wiedzieli, co nadchodzi, ale nie podjęli żadnych działań.
Prowadzą różne rodzaje życia w mieście. Mogą wychodzić poza swoje mieszkania tylko wtedy, gdy System Ostrzegania o Zagrożeniach Klimatycznych ma kolor zielony i gdy Światowa Fundacja Zdrowia Gatesa podaje, że poziom zagrożenia pandemią jest niższy niż 70.
Nikomu nie wolno już prowadzić samochodu ani posiadać ziemi. Nie można wypożyczyć sprzętu AGD bez okazania cyfrowego dowodu tożsamości lub zeskanowania siatkówki oka.
Właściwie nikt nie ma nawet wstępu do miasta, jeśli nie zostanie oczyszczony, zeskanowany, oznakowany i nie otrzyma oceny wiarygodności społecznej, która określa jego klasę i dostęp do usług publicznych.
Wiemy, że istnieją obozy pracy i obozy kwarantanny, ale trudno je znaleźć, ponieważ rządzący Sojusz Demokratyczno-Republikański często przenosi więźniów.
Codziennie modlimy się za naszych braci i siostry w mieście i pracujemy na rzecz dnia, w którym wszyscy nasi mieszkańcy będą mogli swobodnie przyłączyć się do nas i tworzyć życie swoich marzeń.
**By Derrick Broze
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz