Om, mani, padme, hum; om, mani, padme, hum; hum, hum. Pozdrowienia dla ciebie!
Jest tu Ten, Który Służy. Shoshanna jest tutaj. Jesteśmy gotowi kontynuować ten proces, który został rozpoczęty jakiś czas temu, w waszym okresie 2011-2012. I on właśnie rośnie skokowo. Nie mówimy tu o tych, którzy są obecni na tej konferencji. Liczba ta wzrasta i maleje w miarę jak ją znajdujemy.
Ale mówimy o wpływie, jaki każdy z was ma jako grupa razem i jako jednostka, docierając do wszystkich wokół siebie, kiedy tylko macie możliwość rozprzestrzeniania tego światła, światła Świadomości Chrystusowej, z którym wszyscy teraz pracujecie.
Być może nawet nie wiecie, że pracujecie z tym światłem Świadomości Chrystusowej, ale tak jest. A my, my jako przewodnicy, ci, którzy pracują z tą grupą, pracowaliśmy, aby przynosić wam to światło coraz bardziej, coraz bardziej i bardziej.
I dzisiejszy dzień był dla was w pewnym sensie kulminacją. Nie jest to oczywiście koniec. Jest jeszcze wiele do zrobienia. Ale przynosimy to coraz dalej i dalej z powodu tego, kim każdy z was jest i jak stajecie się Wojownikami Światła, którymi powinniście być, ponieważ zbliżają się czasy, w których będziecie coraz bardziej wzywani do zrozumienia, do wiedzy, do systemu wierzeń. Wielu będzie dążyć do tego, by znaleźć się w świetle, którego im dostarczacie. Światło i prawda, które przynosicie.
Jesteśmy teraz gotowi na wasze pytania, jeśli je macie. Możecie wyłączyć swoje telefony i zadawać pytania, jeśli macie jakieś. Czy są tu jakieś pytania?
GOŚĆ: Mam pytanie. Dużo mówimy o wyższej świadomości i byciu samymi bogami. W buddyzmie mówią, żeby nie określać siebie mianem boga. Czy to jest tylko myśl, że jesteśmy Świadomością Chrystusową, czy to jest to, do czego się odnosimy, kiedy określamy siebie jako Boga?
OWS: Chcielibyśmy zadać ci pytanie. Zadawano je już wcześniej, a my udzieliliśmy tutaj tej samej odpowiedzi. Ale chcielibyśmy cię zapytać: czy wszystko, co cię otacza, jest Bogiem? Czy wszystko, co cię otacza, uważasz za Boga? To jest wasze pytanie. Pytamy was. Musicie odpowiedzieć tutaj.
Gość: Nie wiem.
OWS: W takim razie pytamy cię tutaj inaczej. Czy uważasz, że wszystko, co cię otacza, ma w sobie Boże Źródło? Boskie twórcze źródło?
Gość: Tak.
OWS: Tak. Więc wszystko wokół ciebie ma to twórcze źródło. Wszystko, co ma świadomość, ma twórcze źródło Boga, nie?
Gość: Tak.
OWS: Więc jeśli to prawda, a my wierzymy, że tak jest, to jak mógłbyś nie mieć tego twórczego źródła Boga w sobie, a więc być Bogiem?
Gość: Dobrze, to jest odpowiedź na moje pytanie. Byłem zdezorientowany.
OWS: Tak.
Gość: Dziękuję.
OWS: Teraz jest różnica między wiedzą o tym, a chodzeniem i mówieniem wszystkim innym, że jesteś, widzisz. To wtedy zaczyna bardziej wprowadzać w to ego, a tego nie chcesz robić. Ale po prostu ty jesteś źródłem Boga w sobie, i dlatego jesteś Bogiem chodzącym po tej planecie. Dobrze? Shoshanna, czy masz coś do dodania?
SHOSHANNA: (Wyższe Ja Joanny, channelingowany przez JoAnnę McConnell)
Zgadzamy się z tobą i nie dodajemy nic do tego.
OWS: Bardzo dobrze. W takim razie jesteśmy gotowi na następne pytanie, jeśli takie jest.
Gość: Ja mam pytanie. Rozumiem, że po drugiej stronie nie ma czasu i nie ma czegoś takiego jak kolejność inkarnacji. Czy można komunikować się z istotą, która wcieliła się jako ktoś chronologicznie po czasie, w którym była istotą, z którą próbuję się komunikować?
Shoshanna: Odpowiemy na to pytanie.
OWS: Tak, proszę to zrobić.
Shoshanna: Drogi Bracie, czy możemy się podzielić?
Gość: Absolutnie.
Shoshanna: Drogi Bracie, my znamy odpowiedź na to pytanie. Ale zapytamy Cię, co o tym myślisz?
Gość: Wierzę, że to jest możliwe.
Shoshanna: I jest. Ponieważ świadomość i pamięć, i zapisy duszy to wszystko to samo. Więc jeśli istota przeszła i udała się do duszy, monady, głowy, Źródła, a potem wcieliła się ponownie, wszystkie wspomnienia, wszystkie doświadczenia, które miały miejsce przed kolejną reinkarnacją, nadal istnieją. Więc kiedy kontaktujesz się z tą istotą, kontaktujesz się z częścią tej duszy, która miała te doświadczenia i nadal istnieje. Nic nigdy nie zostało wymazane. Wszystko pozostaje nienaruszone. Czy to ma dla Ciebie sens, Drogi Bracie?
Gość: Tak, ma. Myślę więc, że już znałem odpowiedź na moje pytanie.
Shoshanna: Tak, Drogi Bracie. I okazuje się, że w większości przypadków rzeczywiście znasz odpowiedzi.
Gość: Tak. Dziękuję, Shoshanna.
Shoshanna: Tak. Namaste, Drogi Bracie.
OWS: Powiedzielibyśmy, że wszyscy z was, którzy byli obecni na pewnym Advance, które miało miejsce tutaj, byli świadkami dokładnie tej samej rzeczy, o której tutaj mówimy. Wielu z was wie, o czym tu mówimy. Nie będziemy się tutaj zagłębiać w szczegóły. Bardzo dobrze. Jesteśmy gotowi na następne pytanie, jeśli takie się pojawi.
Gość: Pozdrawiam. Chciałbym się dowiedzieć, jak odbieracie wybory, które odbywają się dzisiaj na Filipinach, w Azji. Jest tam wielki ruch ludzi, którzy chcą odsunąć tyrana, który stoi na czele tego narodu. Ludzie mają wielką nadzieję na nowego przywódcę. Moje pytanie brzmi: jak wy to odbieracie? Czy nasi kumple na okrętach może pomogą, żeby nie było...
OWS: Tu przerwałeś. Nie usłyszeliśmy końca. Mojżesz wyszedł z budynku, tak jak my to odbieramy.
Inny Gość: Myślę, że szedł, żeby zapobiec oszustwom.
OWS: Odpowiemy na to pytanie nie w sposób bezpośredni, odnoszący się do konkretnego zdarzenia, ale bardziej w sposób ogólny, aby przyjrzeć się wszystkiemu, co dzieje się z waszym procesem wyborczym, który jest ujawniany na wiele różnych sposobów i w wielu różnych miejscach, a będzie tego jeszcze więcej. Oszustwa elektroniczne stają się coraz częściej tematem rozmów. Ludzie zdają sobie z tego sprawę.
Ludzie budzą się do kwestii kontroli, która trwa już od dłuższego czasu. Tak więc wszystko to jest w trakcie procesu zmian. I widzicie to bezpośrednio w tym kraju, w Stanach Zjednoczonych, gdzie coraz bardziej wysuwa się to na pierwszy plan. Może nie do tego stopnia, żeby każdy z was chciał, żeby to było na tym poziomie, ale to się zmienia. To nadchodzi. Ludzie się przebudzają i jest tego coraz więcej, w miarę jak to odkrywamy, w miarę jak te rzeczy są przybliżane. Będzie się to działo na całym świecie, na całej planecie, ponieważ coraz więcej ludzi będzie mówić "nie, jesteśmy wolni, nie będziemy kontrolowani". A to jest coraz bliższe. O wiele bardziej, niż możecie w tym momencie nawet uwierzyć. Shoshanna, czy masz coś do dodania?
Shoshanna: Będziemy się tym dzielić. I prosilibyśmy o pozwolenie Drogiego Brata Mojżesza, czy może nas słyszeć. Zakładamy, że mamy pozwolenie.
Gość: Oczywiście! Dziękuję.
Shoshanna: Drogi Bracie, to, o co prosiłeś, jest przewidywalną odpowiedzią na pewną sytuację. I nie ma żadnego Wniebowstąpionego Mistrza, nie ma żadnej Wyższej Istoty, która zaoferuje ostateczną odpowiedź, ponieważ wolna wola ludzi istnieje tutaj na tej planecie. Planeta pozwala na wolną wolę i pozwala na podejmowanie decyzji z wolnej woli.
Obecnie wolna wola jest odbierana ludziom często poprzez tyraniczne przywództwo, które tu opisujecie. Nie możemy więc powiedzieć, że Filipiny będą miały nowego przywódcę, albo że Filipiny nie będą miały nowego przywódcy, ponieważ to stworzyłoby dla nas karmę. Nie możemy być przewidujący. Nie możemy przewidzieć przyszłości.
Powiemy natomiast, że Filipińczycy są ludźmi czystego serca. Są w większości światli. To niesamowity naród: pokorni, kochający, współczujący, zorientowani na wspólnotę, zorientowani na rodzinę ludzie w tym kraju, a do tego są naiwni. Dlatego też, z powodu niewinności, naiwnej niewinności tych ludzi, przez długi czas byli oni rządzeni żelazną ręką.
Ale oni się budzą! Dlatego pytacie o to, ponieważ wierzymy, że chcecie zobaczyć, czy obudzili się na tyle, by obalić swój despotyczny rząd. To się dopiero okaże. Można powiedzieć, że kibicujemy im i modlimy się za nich, ale nie możemy dać odpowiedzi. Namaste.
OWS: tak, bardzo dobrze. Czy są jeszcze jakieś pytania?
Gość: Tak, mam pytanie. W grudniu, nie za długo po Przyrzeczeniu, pewnego szczególnego wieczoru zacząłem robić oświadczenia JAM JEST. Potem zdecydowałem się pójść trochę dalej i kontynuować robienie wypowiedzi JESTEM. Jak tylko coś pojawiło się w mojej świadomości, mówiłem po prostu JESTEM tym. I tak dalej, i tak dalej. Po około 30-40 minutach tego, rzeczywiście się przemieniłem, albo, nie wiem. Następną rzeczą, o której wiedziałem, było to, że miałem w sobie wiele z mojego Wyższego Ja i wiele innych, powiedziałbym, "głosów" w mojej głowie, wyższych istot. W pewnym sensie po prostu AM'd moją drogę tam, po prostu głosząc, że jestem wszystkim, wszystkim, co mogę sobie wyobrazić: krzesłem, ścianą. I robiłem to tak długo, aż dosłownie poczułem, że AM'daję sobie drogę z mojej własnej ekspresji duszy i po prostu wtopiłem się we wszystko, w jedność wszystkiego, co jest.
Moje pytanie jest więc dwojakie:
(1) Czy istnieje jakiś protokół lub narzędzie? Im więcej o tym myślałem, tym bardziej zdawałem sobie sprawę, że mógłbym użyć tego jako zaawansowanego narzędzia, aby naprawdę dosłownie umieścić się w 5D i utrzymać się tam, jeśli poprawnie użyję stwierdzeń JAM JEST; oraz
(2) Bardzo zachorowałem, myślę, że wszyscy bardzo zachorowaliśmy w grudniu. Wtedy wszyscy bardzo, bardzo zachorowaliśmy. Zachorowałem bardzo, bardzo rano i zastanawiałem się nad czasem tego wydarzenia, czy "tak jakby szturmowałem niebo". Ponieważ stwierdzenia JAM JEST, których dokonałem poprzedniej nocy, były na tyle głębokie, że spowodowały pewne istotne zmiany. Więc zastanawiałem się, czy to było w ogóle powiązane, czy było to niezależne wydarzenie.
OWS: Jak stwierdzamy, Droga Jedynko, pracowałaś z wielką ilością energii, którą tworzyłaś w sobie. I masz tutaj dużo racji, jeśli chodzi o branie Nieba szturmem, o czym mówiliśmy już wiele razy. I musisz na to uważać, bo to może być trochę przed czasem, tak jak twoje wielkie wina są przed czasem, widzisz?
Gość: Racja.
OWS: Więc wiedz, że na pewno jesteś na dobrej drodze. Jest to narzędzie, na które się tutaj natknąłeś. Wiele, wiele innych osób również się z tym spotyka. I możesz zebrać to wszystko razem w tym momencie, w którym teraz jesteś i po prostu powiedzieć "JAM JEST Wszechświat". Możesz to wszystko teraz połączyć jako jedno, widzisz? I mieć ten sam efekt, zamiast przedłużać to, co powiedziałeś, o 40 minut czy cokolwiek innego. Ale to zależy od tego, jak chcesz dalej pracować w tym zakresie.
Wiedz jednak, że w tych momentach z pewnością podnosisz swoją wibrację. I im więcej tego robicie, a to właśnie mogą dla was zrobić wypowiedzi JAM JEST, mogą was wprowadzić w wyższe wibracje i utrzymać was tam dłużej, i dłużej, i dłużej. I to jest właśnie cel. To jest proces przechodzenia i zmierzania ku pełnemu wzniesieniu.
Shoshanna: Będziemy się dzielić.
OWS: Tak. Proszę bardzo.
Shoshanna: Podzielimy się, jeśli możemy? Czy możemy się podzielić, Drogi Bracie?
Gość: Oczywiście.
Shoshanna: Drogi Bracie, mamy do Ciebie pytanie. Czy doświadczenie jedności jest warte fizycznego bólu?
Gość: Powiedz to jeszcze raz?
Shoshanna: Czy doświadczenie jedności, którego doświadczyłeś w procesie, który rozpocząłeś, a po którym nastąpiło fizyczne zdenerwowanie, jest warte fizycznego zdenerwowania, aby doświadczyć jedności?
Gość: Cóż, fizyczny wstrząs był dość brutalny, ale tak, rzeczywiście tak było.
Shoshanna: A jeśli możemy kontynuować, podamy powód fizycznego zdenerwowania. Czy życzysz sobie tego?
Gość: Tak, proszę.
Shoshanna: Drogi Bracie, zdenerwowanie fizyczne wystąpiło, ponieważ jesteś człowiekiem. Ponieważ strach przed tym, czego doświadczyłeś, leżąca u podstaw świadomość "O mój Boże, jestem Bogiem! Jestem JEDNY ze wszystkimi rzeczami!" jest na wiele sposobów przytłaczająca dla fizycznej istoty, widzisz.
Tak więc idea "wzięcia nieba szturmem" wynika z tego, że człowiek nie ma na tyle trwałej świadomości, aby tego doświadczyć i nie doznać fizycznego wstrząsu. I dlatego dzieje się to stopniowo. Może możecie wykonywać proces JAM JEST, który zaczęliście, w odstępach pięciominutowych, potem dziesięciominutowych, potem piętnastominutowych, potem dwudziestominutowych, i pozwolić wibracji waszej fizycznej istoty nadrobić zaległości.
To był konflikt wibracji, widzicie. Musisz więc pozwolić swojemu ciału fizycznemu, które nie ma pojęcia, co robisz, ponieważ jest ciałem ziemskim. Nie ma pojęcia o wibracji, którą osiągnąłeś, więc się zbuntowało. Dlatego teraz robicie to małymi krokami i budujecie do tego.
Stwierdzamy, i wy o tym wiecie, że istoty, którymi byliście, światy, które stworzyliście, moc, którą mieliście, próbujecie jeszcze raz okiełznać w trzecim wymiarze ciała, które posiadacie, i jest to wyraźnie trudne. Więc powiedzielibyśmy po prostu, abyście szli powoli, tak jak powiedział Ten, Który Służy, i budowali do tego szczytu, tak aby ciało fizyczne mogło stopić się z tą wibracją, którą stworzyliście. Czy to ma dla Ciebie sens, Drogi Bracie?
Gość: To ma całkowity sens, absolutnie.
Shoshanna: Namaste.
Gość: Dziękuję wam obojgu.
OWS: Bardzo dobrze. Skończyliśmy na ten czas. Musimy zwolnić tutaj cahnnel. Shoshanna, czy masz jakąś wiadomość pożegnalną?
Shoshanna: Nie w tej chwili.
OWS: Bardzo dobrze. W takim razie powiemy wam, tak jak w waszej wcześniejszej dyskusji, abyście zaufali planowi. Po prostu kontynuujcie to. Zaufajcie uniwersalnemu planowi, ogólnemu planowi, który jest w trakcie realizacji dla wszystkich razem. I wszyscy razem realizują ten plan. Więc wiedzcie o tym. Zaufaj temu.
Shanti. Pokój niech będzie z Tobą. Bądź tym jedynym.
**Kanał: James McConnell
www.meetup.com/ancient-awakenings
www.ancientawakenings.org
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz