wtorek, 31 maja 2022

Czechy dołączą do Polski i Węgier w środkowoeuropejskiej gorączce złota

 

 

W sytuacji, gdy wszyscy sąsiedzi w regionie albo repatriowali duże ilości złota (Niemcy i Austria), albo kupili duże ilości złota (Polska i Węgry), wydaje się, że Republika Czeska przyjęła to do wiadomości i nie chce zostać pominięta w tej środkowoeuropejskiej gorączce złota.

26 maja w wywiadzie dla czeskiej gazety Ekonom, przyszły prezes Narodowego Banku Czech (CNB), Aleš Michl, powiedział, że planuje masowo zwiększyć rezerwy złota banku centralnego z obecnych 11 ton do ponad 100 ton lub więcej.

The Czech Republic – At the centre of Central Europe

1000% Increase in Czech Gold Holdings

W rozmowie z redaktorem Ekonoma Vojtěchem Wolfem i zastępcą redaktora naczelnego Martinem Petříčkiem, przyszły prezes banku centralnego wyjaśnił swoje podejście do zarządzania rezerwami czeskiego banku centralnego:

Pytanie Ekonoma: "Wielokrotnie mówił Pan, że NBC powinien inaczej zarządzać rezerwami walutowymi, które w ostatnich latach napęczniały. Jaka jest pańska wizja w tej sprawie?"

Aleš Michl odpowiedź:

    "Zespół zarządzający rezerwami jest profesjonalny, ma przydzielone zadania od zarządu banku, które dobrze wykonuje. Chciałbym dać im nowe zadanie, aby nieco zwiększyć oczekiwaną rentowność rezerw.

    Aby to zrobić, trzeba mieć więcej zapasów i więcej złota. I robić to stopniowo, krok po kroku, to jest zmiana strategii na przestrzeni lat".  

Pytanie Ekonoma: "Jak powinny kształtować się proporcje poszczególnych składników?".

Aleš Michl odpowiedź:

    "W naszym Komitecie Zarządzania Aktywami i Pasywami zaproponuję, aby stopniowo w ciągu lat zwiększyć udział akcji z obecnych 16 proc. rezerw do 20 proc. lub więcej. Podobnie postępują banki centralne Szwajcarii, Izraela czy duże państwowe państwowe fundusze majątkowe z Norwegią na czele.

    Ja natomiast zaproponuję, aby mieć więcej złota - od 11 ton do 100 i więcej ton. Stopniowo, w ciągu kilku lat.

    Złoto jest dobre dla dywersyfikacji, ma zerową korelację z akcjami".

44-letni Michl jest członkiem zarządu banku centralnego Czech od grudnia 2018 r., a swoją 6-letnią kadencję na stanowisku prezesa CNB rozpocznie 1 lipca 2022 r., po tym jak został powołany do tej roli przez prezydenta Czech Miloša Zemana.
Aleš Michl - przyszły prezes czeskiego banku centralnego

W wywiadzie dla Ekonoma można również przeczytać o tym, jak nowy prezes NBC myśli o zarządzaniu rezerwami złota i walutowymi czeskiego banku centralnego, przy czym kilkakrotnie pojawia się słowo "bogactwo".

Michl - "Moja wizja zakłada, że CNB będzie przynosił długoterminowe zyski. Obecnie ponosimy ogromne straty. Chciałbym tak ustawić strategię, aby oczekiwany zwrot z aktywów, którymi są rezerwy walutowe, w długim okresie przewyższał koszt zobowiązań banku centralnego, którymi są głównie depozyty banków, od których musimy płacić odsetki."

Pytanie Ekonoma: "Z jakiego powodu?".

Michl - "Jest to wizja stworzenia bogactwa narodu, które przekroczy czas mojej sześcioletniej kadencji".

W innym miejscu ponownie wspomina o bogactwie narodu:

Michl - "Zamiast przewidywać kolejne niszczycielskie wydarzenia, znacznie łatwiej jest dojść do wniosku, że kraj, naród, ludność, biznes czy przedsiębiorstwo mogą lepiej łagodzić skutki katastrof, jeśli w lepszych czasach mają oszczędności, bogactwo, a nie kupę długów. "

Przyszły prezes nie mówi szczegółowo o tym, w jaki sposób powiększone zasoby złota banku centralnego przyczynią się do zwiększenia oczekiwanego zwrotu z rezerw, tzn. czy nowe złoto będzie aktywnie zarządzane (np. poprzez pożyczki w złocie i swapy na złoto) np. w Banku Anglii, czy też złoto będzie przechowywane we własnym skarbcu na zasadzie alokacji.

Nie jest nawet jasne, gdzie obecnie znajdują się rezerwy złota czeskiego banku centralnego. Roczne sprawozdanie finansowe Banku za rok kończący się 31 grudnia 2021 roku nie określa miejsca przechowywania złota, stwierdzając jedynie, że rezerwy złota są podzielone na 10,2 tony w "Rezerwie długoterminowej - złoto umieszczone za granicą (sztaby rynkowe) i metale szlachetne przechowywane w Banku w perspektywie długoterminowej (sztaby, monety, medale)" oraz 0,2 tony w "Rezerwie operacyjnej - metale szlachetne przechowywane do produkcji monet". Chociaż w poprzednich edycjach tego samego raportu podano, że część złota była przechowywana jako krótkoterminowe (1-miesięczne) depozyty w złocie, co oznacza, że złoto było pożyczane (prawdopodobnie w Banku Anglii).
Poland’s gold bars in boxes begin airlifted from London to Warsaw, 2019

Czech Gold Fire Sale in 1998 – 56 tonnes

Obecnie 10,9 ton złota, które posiada czeski bank centralny, stanowi zaledwie 0,4% jego całkowitych rezerw. Według danych World Gold Council "Changes in World Official Gold Reserves" (Zmiany w światowych oficjalnych rezerwach złota), zasoby złota Narodowego Banku Czech zmniejszyły się o 2,9 tony w latach 2002-2022 (głównie z powodu wykorzystania złota w zasobach do bicia i emisji czeskich złotych monet), co oznacza, że przed 2002 rokiem bank ten posiadał około 14 ton złota.

Potwierdzają to dane własne CNB, przy czym w dokumencie badawczym CNB z 2019 r. dotyczącym złota banku centralnego stwierdzono, że:

"CNB sprzedał większość swojego złota rezerwowego w 1998 roku. Do tego czasu złoto przestało spełniać potrzeby NBC w zakresie płynności, bezpieczeństwa i zysków. Ponadto NBCZ musiał zwiększyć swoje rezerwy międzynarodowe, aby móc interweniować na rzecz korony czeskiej w okresach zawirowań walutowych.

Sprzedał więc 56 ton złota, zyskując w ten sposób większą płynność i stabilność zwrotów, a pozostał z 14 tonami (Archiwum NBC, 2019)."

Sądząc po planach Aleša Michla, który chce, by stos złota CNB ponownie przekroczył 100 ton, prawdopodobnie nie jest on zbyt zachwycony swoimi poprzednikami za sprzedaż 56 ton czeskiego złota w 1998 roku.

Nie jest też jasne, dlaczego w 1998 roku NBCZ twierdził, że złoto "przestało zaspokajać potrzeby NBCZ w zakresie płynności, bezpieczeństwa i zysków", bo jest to oczywiście stwierdzenie nieprawdziwe, ale w 2022 roku te same powody wykorzystuje się do uzasadnienia 10-krotnego zwiększenia zasobów złota w Czechach.

W latach 90. i na początku XXI wieku wiele banków centralnych sprzedawało złoto w okolicznościach, które nie miały sensu finansowego, np. w Wielkiej Brytanii, Holandii, Australii i Szwajcarii, a jako uzasadnienie tej sprzedaży podawały równie dziwaczne argumenty. Do tej listy można dodać czeski bank centralny w 1998 r.

Bardziej prawdopodobnymi powodami tej szeroko zakrojonej sprzedaży złota przez banki centralne w latach 90. i na początku XXI wieku mogło być albo zamknięcie istniejących pożyczek na złoto udzielonych bankom złota, których spłata nie miała szans bez wymuszenia znacznego wzrostu cen złota, albo zakulisowa redystrybucja zasobów złota z banków centralnych Zachodu na rzecz rosnących potęg gospodarczych, takich jak Chiny, w myśl teorii Brodsky'ego i Quaintance'a.

Grupa Wyszehradzka - Ptaki z piór

Przedstawiając plan 10-krotnego zwiększenia rezerw złota do ponad 100 ton, czeski bank centralny wydaje się brać przykład z jednego ze swoich sojuszników z Grupy Wyszehradzkiej - Węgier.

Grupa Wyszehradzka, znana również jako "Czwórka Wyszehradzka" lub "V4", to sojusz gospodarczy, polityczny, bezpieczeństwa i kulturalny obejmujący Republikę Czeską, Węgry, Polskę i Słowację, który został utworzony w lutym 1991 r. w węgierskim mieście Visegrád podczas spotkania ówczesnego prezydenta Republiki Czechosłowackiej Václava Havla, ówczesnego prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Lecha Wałęsy oraz ówczesnego premiera Republiki Węgierskiej Józsefa Antalla.

Przypomnijmy, że w październiku 2018 roku w zaskakującym posunięciu węgierski bank centralny, Magyar Nemzeti Bank (MNB), ogłosił, że zwiększył swoje rezerwy złota 10-krotnie z 3,1 ton do 31,5 ton. Szczegóły w artykule BullionStar "W zaskakującym posunięciu, Bank Centralny Węgier ogłasza 10-krotny skok rezerw złota".

Propozycja przyszłego prezesa czeskiego banku centralnego Aleša Michla, by zwiększyć czeskie rezerwy złota z 11 ton do ponad 100 ton, jest praktyczną kopią węgierskiego posunięcia, jeśli chodzi o wzrost procentowy (tj. wzrost o 1000%, czyli 10-krotny).
Sztabki złota węgierskiego banku centralnego przybywają pod silną, uzbrojoną ochroną

W 2021 roku węgierski bank centralny jeszcze bardziej podniósł stawkę, kupując kolejne 63 tony sztabek złota i w ten sposób potroił swoje zasoby złota z 31,5 ton do 94,5 ton. Szczegóły znajdziesz w artykule BullionStar "Węgierski bank centralny zwiększył swoje rezerwy złota o 3000% w mniej niż 3 lata".

Podobnie Polska, członek Grupy Wyszehradzkiej, wywołała wstrząs na rynku złota, gdy w lipcu 2019 r. polski bank centralny ogłosił, że kupił w Londynie 125,7 ton złota (100 ton w 2019 r. i 25,7 ton w 2018 r.), zwiększając tym samym swoje rezerwy złota do 228,6 ton. Zobacz artykuł BullionStar "Poland joins Hungary with Huge Gold Purchase and Repatriation", by poznać więcej szczegółów.

Następnie, w drugiej połowie 2019 roku, Polacy niezwłocznie przewieźli 100 ton tego złota z Londynu do Warszawy, wykorzystując 8 specjalnych lotów towarowych, z których każdy przewoził po 1000 sztabek złota Good Delivery (łącznie 100 ton). Więcej szczegółów można znaleźć w artykule "Polski bank centralny przewozi 8000 sztabek złota (100 ton) z Londynu do Warszawy".

Zakupy w 2019 roku nie były końcem polskich zakupów złota, ponieważ prezes polskiego banku centralnego Adam Glapiński oświadczył w październiku 2021 roku, że planuje zakup dodatkowych 100 ton złota w ciągu 2022 roku. Zobacz artykuł BullionStar "Polska przyspiesza skup złota: Plany zakupu 100 ton w ciągu 2022 r.", aby poznać więcej szczegółów.

Wymiana informacji

Według strony internetowej Grupy Wyszehradzkiej:

"Czechy, Węgry, Polska i Słowacja zawsze były częścią jednej cywilizacji dzielącej wartości kulturowe i intelektualne oraz wspólne korzenie w różnorodnych tradycjach religijnych, które pragną zachować i dalej wzmacniać."

"W celu zachowania i promowania spójności kulturowej, współpraca w ramach Grupy Wyszehradzkiej będzie wzmacniać przekazywanie wartości w dziedzinie kultury, edukacji, nauki i wymiany informacji.

Wydaje się, że to "dzielenie się wartościami kulturalnymi i intelektualnymi" oraz "wymiana informacji" obejmuje teraz kraje Grupy Wyszehradzkiej decydujące między sobą o zakupie ogromnych ilości sztabek złota. Węgry kupiły złoto. Polska kupiła złoto. Teraz także Republika Czeska zamierza kupić złoto. I to dużo.
The Visegrád Countries – Czech Republic, Poland, Hungary and Slovakia
Czy Słowacja może być następna? Słowacja twierdzi, że posiada 31,7 ton rezerw złota monetarnego, z których wszystkie są przechowywane w skarbcach Banku Anglii w Londynie. Kiedy w 2019 roku Polska repatriowała z Londynu 100 ton złota, były głosy byłego premiera Słowacji Roberta Fico, że Słowacja powinna zrobić to samo. Nic jednak z tego nie wyszło.

Niemniej jednak interesujące będzie obserwowanie, czy Słowacja ogłosi w przyszłości, że również kupiła więcej złota lub planuje to zrobić, biorąc pod uwagę, że wszyscy jej koledzy z Grupy Wyszehradzkiej - Węgry, Polska i Czechy - są obecnie dużymi i aktywnymi graczami w grze o zakup złota przez banki centralne. Jednym z głównych czynników, który może uniemożliwić Słowacji zakup złota, jest fakt, że w przeciwieństwie do Węgier, Polski i Czech, Słowacja używa euro, a więc ma mniejszą niezależność monetarną od Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Natomiast Węgry, Polska i Czechy wciąż mają swoje własne waluty fiat, odpowiednio forint, złoty i korona.

Niezależnie od tego, co Słowacja może zrobić lub nie, wiemy już, że w centrum Europy jest grupa trzech niezależnie myślących i silnych sojuszników, których trzy banki centralne, a mianowicie Narodowy Bank Czech, Magyar Nemzeti Bank (Węgry) i Magyar Nemzeti Bank (Polska), torują sobie drogę do kupowania fizycznego złota.

Wniosek

Kiedy w 2021 roku Węgry dokonały dużego zakupu złota, w komunikacie prasowym wyjaśniły powody zakupu, stwierdzając, że złoto "nie niesie ze sobą żadnego ryzyka kredytowego ani ryzyka kontrahenta, wzmacnia zaufanie do kraju we wszystkich środowiskach gospodarczych, co wciąż czyni je jednym z najważniejszych aktywów rezerwowych na świecie".

Ponadto "pojawienie się globalnych skoków zadłużenia rządów lub obaw związanych z inflacją jeszcze bardziej zwiększa znaczenie złota w strategii narodowej jako bezpiecznej przystani i środka przechowywania wartości".

W 2021 roku, kiedy prezes polskiego banku centralnego Adam Glapiński ogłosił w wywiadzie, że w ciągu 2022 roku bank kupi kolejne 100 ton złota, wyjaśnił przesłanki zakupu, mówiąc, że: "złoto jest wolne od ryzyka kredytowego i nie może być zdewaluowane przez politykę gospodarczą żadnego kraju. Poza tym jest niezwykle trwałe, praktycznie niezniszczalne".

Stwierdził również, że złoto jest "bezpieczną przystanią, co oznacza, że jego cena zazwyczaj rośnie w warunkach zwiększonego ryzyka, kryzysów finansowych i politycznych lub innych zawirowań na rynkach światowych" oraz że "złoto charakteryzuje się stosunkowo niską korelacją z głównymi klasami aktywów - zwłaszcza z dolarem amerykańskim - co oznacza, że włączenie złota do rezerw zmniejsza ryzyko finansowe w procesie inwestycyjnym".

Do powyższego można dodać uzasadnienie kupna złota przez przyszłego prezesa banku centralnego Czech Aleša Michla - "Złoto jest dobre dla dywersyfikacji, ma zerową korelację z akcjami". Choć to na razie krótki komentarz, Michl nie rozpoczął jeszcze pracy prezesa. Spodziewajmy się jednak jego bardziej dogłębnych komentarzy na temat złota jeszcze w tym roku, kiedy faktycznie obejmie to stanowisko. Obserwuj to miejsce!

**Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz