Swaruu z Erry była młodą pozaziemską damą z Tajgety w Plejadach, która od grudnia 2017 do kwietnia 2020 roku była w pisemnym, na żywo i prawie codziennym kontakcie internetowym z nami, Robertem i Gosią. Była w komunikacji z nami a także z innymi ludźmi, bezpośrednio z orbity ziemskiej. Przy pierwszym kontakcie miała 17 lat. Już jej tam nie ma.
Od 2008 roku załoga Tajgety kontaktowała się z setkami ludzi na Ziemi w ramach oficjalnego programu „Pierwszy Kontakt”. Program już nie funkcjonuje. Jednak załoga Tajgetan i Swaruńczycy nadal utrzymują kontakt z nami, Robertem i Gosią oraz kilkoma innymi osobami, przekazując wiele aktualnych, duchowych, historycznych, naukowych i technologicznych informacji i podtrzymując przyjaźń.
INFORMACJE NIE SĄ CHANELOWANE
Po raz pierwszy w historii rasa pozaziemska dzieli się bezpośrednio tak ogromną ilością informacji. Nadszedł czas abyśmy się obudzili i dowiedzieli się więcej o otaczającej nas rzeczywistości!
https://odysee.com/non-locality-there-is-no-space:63bd64c05c694b319fd1b96b90d746dc9806912f?src=embed
Autor: Cosmic Agency (Agencja Kosmiczna), Gosia
Opublikowano 17 października 2021
Yazhi: uproszczona Zasada Nielokalności jest rozumiana przez prawie każdy gatunek lub kulturę międzygwiezdną. Ale głównie stosowana jest do nawigacji gwiezdnej. Praktyczne zastosowania nawigacji gwiezdnej udowadniają wszystkim korzystającym z niej, że jest to fakt obserwowalny empirycznie, a nie bezużyteczny model matematyczny czy teoretyczny jak w fizyce.
Praktyczne zastosowanie Zasady Nielokalności jest głównie stosowane do nawigacji statków kosmicznych wokół galaktyki i gdzie indziej, jeśli to możliwe. Ale to przynosi szereg głębokich implikacji filozoficznych, które poszerzają nasze koncepcje i zrozumienie istnienia i świadomości jako całości, rozszerzając duchowość.
Czas jest iluzją, opartą tylko na percepcji i świadomości jednostki. Czas jako nierozerwalnie związany ze świadomością, jedno nie jest w stanie istnieć bez drugiego i w stanie względności wobec obserwującego go podmiotu. Czas nie jest czymś niezależnym od świadomego obserwatora, jest samym świadomym obserwatorem.
Zasada głosi, że tak jak czas jest iluzją, tak samo jest lokalnością. Oznacza to, że idee tu kontra tam są jeszcze inną ideą opartą na postrzeganiu świadomego obserwatora. Stwierdzając, że odległość jest tylko kompletną konstrukcją umysłową, opartą na względnym punkcie obserwacji, który sam w sobie opiera się na ideach, które obserwator trzyma w świadomości.
Zasadniczo zasada nielokalności mówiłaby, że nie ma czasu i przestrzeni, tylko idee. Będąc, że wszystko co istnieje i kiedykolwiek było i kiedykolwiek będzie, jest jedynie wytworem manifestacji świadomości i postrzegania obserwatora w sposób indywidualny i zbiorowy.
Nie ma czasu, nie ma miejsca, nie ma odległości.
Używając terminów ludzkiej fizyki, byłoby to porównywalne z osobliwością. Jest to punkt, który jest nieskończenie mały i który zawiera nieskończoną masę. (Chociaż stwierdzenie małe oznaczałoby w stosunku do czego?) Więc nawet osobliwość nie byłaby w stanie wyjaśnić zasady braku lokalności.
Jest to wszystko w nieistniejącym punkcie, zawarte w polu eterycznym poza światem materialnym na wszelkie kierunki i sposoby, warianty i interpretacje. Źródło… Eter.
Wracając do empirycznie obserwowalnych części Zasady Nie-lokalności, statek kosmiczny nie będzie używał napędu do podróżowania na długie międzygwiezdne odległości, które nawet przy prędkości zajęłyby tysiące lat. To co robi, to zmienia modulację częstotliwości wszystkich cząsteczek statku i wszystkiego co się w nim znajduje, od miejsca startu do miejsca przybycia, jak szczegółowo wyjaśniono w Nawigacji Gwiezdnej.
Więc statek nie używa napędu, statek nie porusza się. Przeskakuje z jednej częstotliwości istnienia na drugą.
Ale o czym dokładnie jest ta modulacja częstotliwości, o której mówię?
Mam na myśli dokładne oscylacje i energetyczne relacje między strukturą molekularną statku kosmicznego i jego zawartością, a otoczeniem.
Oznacza to, że harmoniki częstotliwości, które tworzą namacalną twardą materię, są w doskonałej zgodności z przybyciem wspomnianego statku kosmicznego, aby przyjąć go w swoje matematyczno-energetyczne pole rzeczywistości, pozostawiając za sobą matematyczno-energetyczną matrycę swojego odlotu, jako już z nim nie zgodną.
Pozwala to obserwatorowi empirycznie zauważyć, że podróżowanie z prędkością nie tylko nie jest konieczne, ale także po prostu nieefektywne na długich dystansach. Pozwalając obserwatorowi zauważyć, że nie ma odległości, że przestrzeń i czas są iluzją umysłu, a wszechświat i wszystko co istnieje w tak zwanym świecie materialnym, opiera się na iluzji, na ideach utrzymywanych przez świadomość.
Obserwowanie tego statku kosmicznego skaczącego w przeciwieństwie do statku kosmicznego podróżującego z napędem, otwiera filozoficzne idee, koncepcje i pytania. Zauważając, że rzeczywiście wszystko co istnieje opiera się na percepcji obserwatora. Przechylenie myśli w kierunku zauważenia, że nie ma świata materialnego.
Brak świata materialnego oznacza, że wszystko co istnieje znajduje się w idei, w świadomości.
Ostatecznie oznacza to, że wszechświat w całym swoim zakresie nie składa się z materii i energii. Składa się z idei, percepcji, świadomości. To jest zrobione z umysłu!
Gosia: Dziękuję! Kilka pytań: czy rasy ET wymyśliły najpierw ten sposób podróżowania, a następnie poddały się duchowym implikacjom, czy też było odwrotnie? Najpierw ktoś rozświetlił, że nie ma odległości i opracował na podstawie tego technologię?
Yazhi: to byłoby pytanie podobne do starego wieku… co było najpierw kura czy jajko? (Tak przy okazji, to było jajo, jak widać z punktu widzenia genetyków).
W mojej osobistej opinii, musiało być tak, że pomysł był najpierw koncepcją duchową, a następnie modelem matematycznym, który przewidywał praktyczne zastosowania modulacji częstotliwości w celu wykorzystania Zasady Nielokalności w celu zwiększenia wydajności podróży kosmicznych.
Zauważając, że dla większości gwiezdnych ras i kultur, nauka i matematyka nie są oddzielone od duchowości i świadomości. Więc w zasadzie, oni musieli zebrać się razem na raz, w tym samym czasie, ale idea lub koncepcja filozoficzna i tak musiała być pierwsza, ponieważ wszystko co kiedykolwiek było, jest i zawsze będzie, było kiedyś najpierw ideą!
Gosia: Ok. Czy ta zasada nie-lokalności jest stosowana przez Ciebie i inne rasy gdzie indziej niż w podróży statkiem kosmicznym? Gdzie indziej można to zastosować technologicznie – w codziennym życiu?
Yazhi: tylko jako praktyczne wdrożenie stosowane w technologii portalowej, która jest niczym innym jak tą samą technologią gwiezdną, ale odwróconą. Maszyna, która moduluje portal, maszyna nie podróżuje, tylko to co wchodzi w jej wir energii, w przeciwieństwie do statku kosmicznego, który również podróżuje wewnątrz wiru energii, który tworzy.
Poza tym, jedyne zastosowania są filozoficzne. Są one bardzo ważne i transcendentalne, ponieważ dają ludziom, istotom, możliwość poznania, że są Źródłem i świadomością, do poznania, że są twórcami wszystkiego w ich postrzeganej rzeczywistości. Uwolnienie ich umysłów od zmniejszania idei nieszczęścia i ofiary. A to jest po prostu bezcenne!
Widać tu, że pojęcie Nielokalności jest bardzo ważne.
Gosia: które z nich uważałabyś za ważniejsze, Nie-lokalność czy brak czasu? Myślę, że nie można tego wybrać.
Yazhi: Nie można. Są tym samym. Na przykład nie można oceniać odległości bez środka pomiarowego, a następnie do pomiaru potrzebna jest prędkość w stosunku do czegoś innego. W przypadku podróży międzygwiezdnych są to lata świetlne widziane na Ziemi. Ale prędkość światła nie jest stała. Nie ma więc sposobu na zmierzenie odległości. Staje się relatywna do idei.
Prędkość światła nie jest stała, ponieważ czas nie jest stałą. Prędkość światła nie jest stała, ponieważ światło wygina się i „męczy” podczas podróży na duże odległości, ponieważ przestrzeń nie jest próżnią, jest eterem, płynem, więc na dużych odległościach tworzy opór na ruch fali fotonowej, która tworzy światło, ponieważ światło jest zarówno cząstką jak i falą energii. Tak więc pomiar odległości za pomocą światła jest niedokładny.
Ale wtedy nie mamy już czym mierzyć dalekich odległości! Radio, na przykład, jest również zniekształcone, a energetycznie mówiąc to również światło. Tylko na innej fali.
Tak więc, jeśli nie macie czym mierzyć dystansu, staje się to ideą trzymaną w koncepcji utrzymywanej w przywiązaniu w umyśle. Nie ma odległości, nie ma czasu, nie ma materii, nie ma energii. To wszystko umysł!
Gosia: bardzo fajne. Ale co to za 440 lat świetlnych? Dlaczego 440? Plejady są 440 lat świetlnych stąd.
Yazhi: ludzkie odniesienie do dystansu, abyście wy i publiczność zrozumieli skąd pochodzimy. To są ludzkie metody pomiarowe. Gatunki i kultury międzygwiezdne używają map częstotliwości, a nie map odległości, lub używają ich tylko w krótkich lokalizacjach, jak Układ Słoneczny lub najwyżej gromada gwiazd.
Ale jeśli chodzi o te ciężkie i transcendentalne koncepcje filozoficzne, dochodzimy do przestrzegania Zasady Nielokalności, a ponieważ nie ma dystansu, nie ma czasu, nie ma materii, nie ma energii. Oznacza to, że każde miejsce w galaktyce jest zawarte tam gdzie ty jesteś, gdzie rezyduje twoja świadomość-umysł. Wszystkie planety i wszystkie miejsca w nich są zawarte w bardzo precyzyjnym i ostatecznym znaczeniu tego słowa!!
A to co oddziela jedno miejsce od drugiego, niezależnie od miejsca, które może być, niezależnie od tego jak daleko chcesz myśleć… jest zawarte tylko w idei w twoim umyśle. Twoje myśli składają się na twoją rzeczywistość, zewnętrzną i wewnętrzną rzeczywistość w bardzo dosłowny sposób.
I to również przekłada się na koncepcję, która stwierdza, że każda „dusza” lub osoba-ego-ja zawsze będzie w dokładnej i precyzyjnej sferze istnienia (postrzeganej przez nią) w doskonałej zgodzie z jej ideami i myślami, ponieważ idee i myśli są częstotliwością i składają się na częstotliwość jej istnienia.
Tak więc duchowo mówiąc, kiedy 'dusza’ lub osoba-ego-ja ewoluuje poza swoje otoczenie jako postrzegane jako świat materialny dla niej, jej pojemnik lub ciało, które jest zaprojektowane do utrzymywania swojej świadomości w jednym królestwie, powiedzmy ziemskim społecznym matrixie, zacznie stawać się częstotliwością niezgodną z umysłem – 'duszą’ lub osobą-ego-ja, które „zamieszkuje” ją. Tworząc niedopasowania częstotliwości lub dysharmonii znany również jako zespół dysonansu częstotliwości. Wyjaśniając wiele problemów z jakimi borykają się gwiezdne nasiona na Ziemi.
Gosia: na tym polega zdalne widzenie? Na koncepcji, że wszystko jest tutaj i że wszystko można uzyskać jednakowo z dowolnego miejsca?
Yazhi: tak, to też. Wszystko opiera się na poruszaniu częstotliwością umysłu, nie akceptowaniu idei dystansu i barier jako realnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz