Biden może dokonać ogłoszenia na University of Delaware's commencement ceremony w sobotę. Plan miałby zastosowanie do Amerykanów, którzy zarobili mniej niż 150 tys. dolarów w poprzednim roku lub mniej niż 300 tys. dla małżeństw składających wniosek wspólnie.
6 kwietnia Biały Dom ogłosił, że przedłuży przerwę w spłacie federalnych kredytów studenckich do 31 sierpnia. Nie było jasne, czy administracja przedłuży moratorium poza ten termin.
Decyzja o umorzeniu 10 tys. dolarów długu studenckiego na każdego pożyczkobiorcę, który spełni wymagania, pojawia się w momencie, gdy notowania poparcia dla prezydenta Bidena spadają.
Zwróćmy uwagę, jak przed wyborami parlamentarnymi rośnie liczba doniesień o "umorzeniu długów studenckich", ale notowania Bidena w sondażach są coraz gorsze.
"Żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte" - powiedział w czwartek rzecznik Białego Domu Vedant Petal.
Komitet na rzecz Odpowiedzialnego Budżetu Federalnego (Committee for a Responsible Federal Budget), bezpartyjny think tank, stwierdził, że umorzenie 10 tys. dolarów długu studenckiego na kredytobiorcę kosztowałoby aż 230 mld dolarów.
WaPo twierdzi, że "większość z 41 milionów studentów w kraju skorzysta na tym". Ale kto dokładnie skorzysta?
Jan Hatzius z Goldman Sachs stwierdził, że umorzenie długu przyniosłoby korzyści głównie gospodarstwom domowym o średnich i wyższych dochodach, w przeciwieństwie do tego, co twierdzi administracja, że pomogłoby to biednym pracującym.
Oznacza to, że administracja Bidena próbuje kupić lojalność całego pokolenia, rozdając darmowe pieniądze, i to w samą porę przed listopadowymi wyborami średniookresowymi. Dzieje się to w momencie, gdy Demokratów czeka trudna walka w wyborach.
Biden i Demokraci rzadko mówią o przykrych konsekwencjach umorzenia kredytów studenckich; mówią tylko o pozytywach. Jak zauważył niedawno Peter Schiff:
Umorzenie pożyczek byłoby dla szkół wyższych i uniwersytetów jak Boże Narodzenie. Administratorzy szkół wyższych pomyślą: "Teraz możemy naprawdę podnieść czesne, ponieważ nasi studenci wiedzą, że mogą pożyczyć pieniądze i nigdy nie będą musieli ich spłacać".
Peter powiedział, że to raczej nie będzie jednorazowa akcja. To stworzy pokusę nadużycia.
Jeśli zrobią to raz, zrobią to ponownie. Wszyscy będą się tego spodziewać. ... Niebezpieczeństwo moralne polega na tym, że nikt nie będzie płacił za studia. Nikt nie będzie pracował, aby uniknąć zadłużenia, bo jesteś idiotą. Zaciągnij dług! Zostanie ci on umorzony".
Drugi problem polega na tym, że rząd USA nie ma pieniędzy. Będzie musiał pożyczyć kolejne miliardy, aby sfinansować jakikolwiek program umarzania kredytów. Pożyczone pieniądze muszą zostać spłacone przez podatników, albo w formie wyższych podatków, albo inflacji - prawdopodobnie w obu przypadkach.
Umorzenie kredytów studenckich dolałoby jeszcze więcej benzyny do ognia inflacyjnego. Byłby to kolejny masowy program stymulacyjny. Gdyby Fed umorzył 1,7 biliona dolarów z tytułu kredytów studenckich, byłoby to w zasadzie jak zrzucenie 1,7 biliona dolarów z helikoptera.
Umorzenie długów studenckich to nic innego, jak czysty zakup głosów dla Demokratów, który przyniesie korzyści tylko gospodarstwom domowym o średnich i wyższych dochodach.
**By Tyler Durden
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz