Galaktyczna Federacja Światła: Róbcie karty

Dzień dobry wam. Cóż, dzieje się trochę małpich spraw! Wielu pisze, pytając, czy ta ostatnia "małpia ospa", która krąży po świecie, to Fergus Grzyb w przebraniu? Co o tym sądzicie, proszę?

Życzę Wam, Blossom i wszystkim miłego poranka.

Na zewnątrz mojego domu nie jest zbyt jasno, ponieważ deszcz nadal sieje spustoszenie w Queensland. Ale to już chyba inna historia.

Jeśli chodzi o Twoje pytanie. Nasze myśli mogą się różnić od innych, ale my powiedzielibyśmy, że jest to raczej szum, który ucichnie i zniknie tak szybko, jak się pojawił.  

Wiele, co wydarzyło się w waszym świecie w ciągu ostatnich kilku lat, dało wiele lekcji wielu duszom. Ludzie nie są już gotowi po prostu akceptować tego, czym są karmieni i rozpoznają kłamstwa w propagandzie.

A więc, czy potwierdzisz, że "choroba małp" nie spowoduje, że wszyscy będziemy w zamknięciu, wymachując rękami i drapiąc się po pachach?

Nie możemy tego zagwarantować, Blossom. Gdybyśmy jednak mieli "zagrać w karty", ich odpowiedź brzmiałaby: "Nie. To nie jest materiał do zamknięcia".

Pamiętaj, że to, co zostanie umieszczone w Internecie, natychmiast rozprzestrzenia się po całym świecie... niezależnie od tego, czy jest to prawda, czy nieprawda... a to jest o wiele bardziej zabójczy wirus... jeśli można to tak ująć.

Można. Cieszę się, że Fergus jeszcze się nie pojawił, chociaż tutaj w Australii i, jak sądzę, w innych częściach świata ... pleśń powoduje wiele spustoszeń z powodu deszczów, a jak wiemy ... może to wywołać u ludzi poważne choroby.

Przyjrzyjmy się więc temu. Te deszcze rzeczywiście mają nienaturalny charakter. W rzeczywistości, jeśli przyjrzymy się systemom pogodowym na całym świecie, to dla wielu jest oczywiste, że musi być coś, co kryje się za tym dziwacznym stanem nieba oraz słońcem, wiatrem, deszczem i śniegiem, które się z niego wyłaniają.

Tak, myślę, że wielu z nas wie, że pogoda jest kontrolowana i z pewnością tutaj w QLD deszcz powoduje tak wiele niepokoju dla dusz. Jaki jest jego cel?

Po pierwsze, Blossom, na pewno nie nazwalibyśmy go "oczyszczającym deszczem". W rzeczywistości, jeśli już, to nazwalibyśmy go "Brudnym deszczem". To, co przedostaje się do waszej atmosfery, zawiera wiele substancji chemicznych i "broni zdrowotnej", która ma na celu okaleczenie upraw, zwierząt i istot ludzkich, zarówno fizycznie, jak i psychicznie.

Okaleczać" to dość mocne słowo.

A jednak właściwe. Istnieją jednak także inne powody, dla których deszcze utrwalają się i powodują szkody i zniszczenia.

Czytelnikowi może się to wydać nieoczekiwane, a jednak wydaje się, że mamy problemy z płynnością naszej rozmowy, dziś i wczoraj? Czy wiesz, dlaczego?

Być może zły temat.

A jaki jest właściwy?

UPLIFTMENT.

Och, dobrze. Proszę bardzo. Uniesienie w górę.

Blossom ... prosimy cię, abyś wzięła pod uwagę, że naszą rolą, podobnie jak twoją, jest właśnie to.

PODNOSIĆ NA DUCHU DUSZE ZIEMSKIE I POMAGAĆ IM W PROWADZENIU SIEBIE I INNYCH ZAGUBIONYCH ... DO JAŚNIEJSZEGO DNIA.

Ci, którzy wolą "pytać" o inne rzeczy ... mogą znaleźć swoje potrzeby u innych, którzy przynoszą informacje.

Jednak, jak już wcześniej wspomniałem, mówiliście o takich rzeczach, jak zamknięcia itp. Nie rozumiem więc, dlaczego nie zawsze możemy o tym dyskutować. Weźmy na przykład tę sprawę z małpami.

Czy nie odpowiedzieliśmy na Twoje pytanie w tej sprawie?

Tak, chyba tak. Jednak utknąłem w martwym punkcie, gdy powiedziałeś, że są inne przyczyny deszczu. Po raz drugi w tym tygodniu poczułem, że powinienem przerwać misję na ten dzień, bo rozmowa nie płynęła.

Powodem, dla którego sprawa deszczu została wstrzymana, jest to, że zaprowadziłoby nas to w rejony, które nie byłyby zgodne z naszą sprawą.

Blossom, prosimy Cię o zrozumienie ... o pogodzenie się z faktami, że nie chcemy zagłębiać się w obszary, które nie służą Całości.

Cóż to za walka dzisiaj. Nie ma mowy. Zostawię to i być może wrócę do tego jutro. Szczerze mówiąc, to bardzo irytujące, bo chciałem to skończyć. Hej ho! Jutro spróbuję jeszcze raz. Mimo wszystko dziękuję.

Ok. Teraz jest jutro! Dzień dobry! Coraz więcej piszę o "Małpim biznesie", głównie dlatego, że wysypka jest jednym z jego objawów, a Ty powiedziałeś, że wysypka jest jednym z objawów Grzybicy Fergusa. Tak tylko mówię!

A my, najdroższy kwiatuszku, właśnie mówimy, że powiedzieliśmy już swoje w tej sprawie. Idźmy naprzód.

Ruszajmy!

W Twoim sercu, Blossom, i w sercach wielu osób, jest pragnienie, aby "zobaczyć do końca" to, co przyszłaś zrobić. Tak wiele z tej "misji" opiera się na WIEDZY z wewnątrz.

I jak już wielokrotnie mówiłam, nie wiemy, co ta wiedza wie... ale wiemy, że wiemy. Jakkolwiek niedorzecznie to brzmi.

Wcale nie, Blossom. Konstrukcja tego zdania jest wiarygodna.

Ponieważ ta WIEDZA, którą WIESZ, ale której nie WIESZ, pochodzi z miejsca, które sięga o wiele głębiej niż "codzienna" WIEDZA ... że jesteś tu z jakiegoś powodu.
 W miarę jak "czas" będzie posuwał się naprzód/przez kolejne "czasy", ta WIEDZA będzie coraz silniejsza. Nie to, że będziecie WIEDZIEĆ ... ale UCZUCIE WIEDZY pozwoli na lepsze zrozumienie waszej misji.

A więc, w którym momencie BĘDZIEMY WIEDZIEĆ?

Wprowadzimy was w błąd, mówiąc: "Już to robicie".

Tak! Wprowadziliście mnie w błąd.

Widzisz, Najdroższy Kwiatuszku, Najdroższe Dusze, które zostały przyciągnięte do naszej przyjaźni jako zjednoczone Istoty w Jedności ...

WIEDZA JEST UCZUCIEM.

Tak wielu z was już ma to uczucie i w miarę jak każda z was staje się bardziej świadoma Boskiej Jaźni Duszy, którą jest ... tym bardziej oczywiste staje się uczucie WIEDZY ... a jednak nie będzie "chwili", w której "coś" WIE. Nie będzie to przypadek "teraz to rozumiem" ... ponieważ już to masz.

BĘDZIE TO GŁĘBSZE ZROZUMIENIE, KIM JESTEŚ I DLACZEGO TU JESTEŚ ... I TO ... JEST WŁAŚNIE TO WIEDZENIE.

Ok. Tak więc w przeszłości wiele razy mówiłeś "Kiedy to dostaniesz" ... a teraz mówisz, że tak się nie stanie.

Ponieważ "Dostaniesz to" ... to uczucie ... i już to masz.

Nie chcę wprowadzać w błąd, ale na przykład, chociaż nie jest to przypadek "Teraz to rozumiem", to jednak w pewnym sensie to rozumiem. Mam to. Jednak "zrozumienie" wydaje się zmieniać w swojej głębi zrozumienia, tak jak ja zmieniam się w swojej głębi zrozumienia... jeśli rozumiesz?  Co za dziwna rozmowa, a jednak w jakiś sposób podążam za nią.

Podążasz za nią, podobnie jak ci, którzy towarzyszą Ci w tej ziemskiej podróży, Blossom Goodchild.

Dlaczego to robisz? To dziwne, kiedy pojawia się 'Goodchild'.

Nasze powody są dla celów częstotliwości, które są zakodowane w twoim imieniu.

To ma sens. Bardzo rzadko, gdy ktoś pyta mnie o imię, nie mówi: "Blossom Goodchild, jakie piękne imię". Na co ja odpowiadam: "Dziękuję, ale musiało minąć kilka małżeństw, zanim je otrzymałam". Ale, odbiegam od tematu... wracamy do WIEDZY o tym, czego nie wiemy!

Och, Najdroższe Dusze, gdybyśmy mieli spełnić jedno życzenie za machnięciem czarodziejskiej różdżki, byłoby to, aby każdy z nas WIEDZIAŁ... UZNAŁ... W PEŁNI...

PRAWDZIWE JA.

PRAWDZIWE JA.

DUCHOWE JA.

Istotę, którą jesteś ... która przychodzi z daleka.

Istota, która zgłosiła się na ochotnika i została wybrana, by być na planecie Ziemia podczas NAJWIĘKSZEGO DOŚWIADCZENIA TRANSFORMACYJNEGO.

Bo gdyby to miało się wydarzyć TERAZ... nie w dniach, które nadejdą, ale TERAZ... W JEDNEJ BOSKIEJ CHWILI... jak natychmiast zmieniłoby się całe wasze ŻYCIE.

Ale nie mów mi, że zostawiłaś różdżkę w drugiej torebce! Ach, kochanie! Nawet się roześmiałam na głos z tego małego klejnotu!

Nie tylko siebie, Blossom, ale wielu... i to jest właśnie radość z "Ciebie".

Cóż, jak miło. Piękny komplement. Sprawia mi wielką radość, gdy rozśmieszam innych. Uważam to za błogosławiony dar. Wciąż popadamy w dygresję. Czy porównałbyś WIEDZĘ o naszym Prawdziwym Ja z tym, czego doświadczamy, gdy jesteśmy bliscy śmierci?

Bardzo podobnie. Jednak w Prawdzie nie trzeba "umierać", jak wielu w waszym świecie to określa, aby tego doświadczyć.

W rzeczywistości powiedzielibyśmy, że aby to zrobić, trzeba "żyć".

PRZEŻYWASZ DOŚWIADCZENIE.

WIELKIE DOŚWIADCZENIE, KTÓRE ROZSZERZA WSZYSTKO, CO JEST ... DZIĘKI NIEMU.

Możesz wybrać, jak manipulować tym doświadczeniem w sposób, który ci służy lub nie. Na tym polega cud tego doświadczenia. Każda Dusza musi bowiem "odnaleźć drogę do domu".

Zabawne! Dziś rano przysłano mi link do filmu wideo z dawnych lat, zatytułowanego właśnie tak, i ku mojemu zaskoczeniu, to właśnie ja w nim występowałem! Zamieszczam ten link poniżej. A więc, czy WIEDZA jest tym? Prawdziwe rozpoznanie Jaźni Duszy?

Tak. Bo w tym rozpoznaniu, w PRAWDZIWYM JA ... leży WSZECHSTRONNA WIEDZA.

Naprawdę nie próbuję być niezręczny, drążąc ten temat, ale czy chcesz powiedzieć, że nie możemy WIEDZIEĆ W PEŁNI, dopóki nie poznamy PRAWDZIWEGO JA?

Zgadza się.

Mam jednak przeczucie, że PRAWDZIWE JA nie może być "świadkiem" na planecie Ziemia... w całej swojej pełni.

Tutaj musimy cię poprawić. Twoja fizyczność jest tylko kolejnym doświadczeniem, którego doświadcza twoje TRUE SELF. Dopuszczamy WIEDZĘ, że gęstość wewnątrz/na/na/wokół waszej Ziemi może tłumić uczucia PRAWDZIWEGO JA.

JEDNAK PRAWDZIWE "JA" ... TO TY.

NIE MOŻE NIE BYĆ TOBĄ,

TY JESTEŚ SWOIM PRAWDZIWYM JA.

Tak, ale czy tutaj, na Ziemi, jestem WSZYSTKIM z mojego PRAWDZIWEGO "ja"?

Jesteś przedłużeniem swojego PRAWDZIWEGO JA.

Podsumowując ...

NIE MOŻESZ BYĆ TYM, CZYM NIE JESTEŚ.

A JEDNAK ... JESTEŚ WSZYSTKIM, CO JEST!

Doskonałe miejsce na konkluzję, ponieważ mój mózg nie może i nie ma potrzeby się z tym spierać. Cóż, hip hip hooray! Trzeci raz się udało, jak to mówią. Udało się! Bardzo mi się to podobało! Wdzięczność. W miłosnej służbie. JESTEM.

W JAKIŚ SPOSÓB ZNAJDĘ DROGĘ DO DOMU. HOŁD DLA WSZYSTKICH LIGHTWORKERÓW. https://www.youtube.com/watch?v=8HC38xupAaY

**Kanał: Blossom