poniedziałek, 29 października 2018

Prawda o komórkach macierzystych – wywiad z dr Theresą Deisher


Prawda o komórkach macierzystych – wywiad z dr Theresą Deisher

Prawda o komórkach macierzystych – wywiad z dr Theresą Deisher

– Embriolog dr C. Ward Kischer odpowiada na pytanie, kiedy zaczyna się życie ludzkie
– Szczepionki na bazie linii komórkowych z aborcji a rodzina katolicka. Perspektywa moralna i historyczna. cz.1
Del Bigtree: Jednak w następnej kolejności chcę opowiedzieć o jednym z naprawdę najważniejszych naukowców w tym kraju. Nie wiem czy wiecie o kim mowa, ale wiem, że wiecie gdzie ma początek ta opowieść. Sądzę, że pamiętacie moment, gdy wyglądało na to, iż w nauce wydarzy się coś sensacyjnego, że nastąpi zmiana, że zabierze nas w podróż do miejsca, którego nigdy wcześniej nie widzieliśmy. To było ekscytujące, to była podróż, jednak przyjęła tajemniczy i ciekawy, a także nieco niszczący obrót. Pamiętacie to w wiadomościach?
Różne komunikaty z telewizji:
  • Badania nad komórkami macierzystymi zrobią wkrótce ogromny krok naprzód dzięki pierwszemu na świecie badaniu na człowieku z wykorzystaniem embrionalnych komórek macierzystych.
Badania nad komórkami macierzystymi
  • Komórka, z której może wyrosnąć praktycznie wszystko.
Komórka, z której może wyrosnąć praktycznie wszystko.
  • Są to zasadniczo komórki niezaprogramowane lub puste. Weźcie komórkę macierzystą, zmanipulujcie ją w laboratorium, a może stać się komórką serca, komórką wątroby, komórką szpiku kostnego. Jednym ze źródeł są abortowane płody, innym zarodki, które niepłodne pary złożyły w banku, ale w rezultacie nie wykorzystały, kobieta po prostu zaszła w ciążę.
Komórki macierzyste - Jednym ze źródeł są abortowane płody
  • Dziś w „Controversial Edge” badania nad komórkami macierzystymi. Jest to procedura dzieląca Amerykę i Biały Dom.
 badania nad komórkami macierzystymi - CNN
  • Judie Brown: Nie wierzymy, że przeciętny Amerykanin chce widzieć maleńkie embriony chłopców i dziewczynek, małych dzieci, wykorzystywane jako materiał eksperymentalny.
  • Może być za wcześnie, by stwierdzić czy to jest czy nie jest ludzkie życie.
  • Po drugiej stronie stoją naukowcy badający komórki macierzyste oraz sławni pacjenci, którzy lobbują Kongres o środki z budżetu federalnego.
  • Michael J. Fox:… i jeden z miliona mimowolnych ekspertów od choroby Parkinsona.
  • Czy dolary z podatków federalnych powinno się wykorzystywać do niszczenia ludzkiego życia? Moja odpowiedź musi brzmieć nie.
Komórki macierzyste - ci chłopcy i dziewczynki to nie części zamienne
  • George Bush: Ci chłopcy i dziewczynki to nie części zamienne. To przekracza granicę moralną, którą nasze przyzwoite społeczeństwo powinno szanować i dlatego to zawetowałem.

Prawda o komórkach macierzystych

Del Bigtree: Oto jak było. Taaak! Komórki macierzyste! Och! Abortowane płody! Wszyscy obserwowaliśmy, jak działo się to tuż przed naszymi oczami. Wydawało się, że istnieje cudowne lekarstwo, a potem odkryliśmy, że pochodzi z abortowanych płodów i nagle pojawił się dylemat moralny, a wraz z nim te wszystkie problemy. I wreszcie George Bush wkurza cały ruch naukowy mówiąc, że nie będzie używał małych dzieci i embrionów jako maszynerii ani do produkcji żadnego rodzaju leków. To niemoralne i nie ma na to przyzwolenia. I była to prawdziwa, ja to tak odczułem, ciemna chmura, która zasnuła naukę i ten naród, bo zastanawialiśmy się czy właśnie odrzuciliśmy wielką naukę, czy odtrąciliśmy możliwość leczenia samych siebie może nawet bez leków? Nie wiedziałem jednak o istnieniu całkiem innej historii, która działa się dokładnie w tym samym czasie i tak jak w przypadku każdej innej historii dotyczącej nauki, którą obecnie obserwujemy, istniała inna idea. Nie była to śmierć komórek macierzystych, ale śmierć opowieści przemysłu farmaceutycznego i naszych agencji rządowych, które chciały używać komórek macierzystych abortowanych płodów. Ale czy wiedzieliście, że ktoś inny dokładnie w tym samym czasie miał lepszy pomysł? Popatrzcie. Oto dr Theresa Deisher.
Embrionalne komórki macierzyste - dr Theresa Deisher 
Dr Deisher: Dzień dobry, jestem dr Theresa Deisher z Sound Choice Pharmaceutical Institute, organizacji badawczej non-profit, której misją jest prowadzenie badań naukowych umożliwiających zastąpienie leków opracowywanych z wykorzystaniem ludzi. Embrionalne komórki macierzyste są tak prymitywne, że rosną w sposób niekontrolowany i w każdym przypadku tworzą guzy nowotworowe.
Byłam pierwszą osobą, która zidentyfikowała i faktycznie opatentowała komórki macierzyste wyizolowane z organizmów osób dorosłych. One nie tworzą guzów. Kontrowersje wokół mojego odkrycia dotyczyły tego, że nie było konieczne zniszczenie embrionu, aby wykonać ten rodzaj pracy, który ludzie chcieli wykonać. Wielu naukowców było absolutnie oburzonych moim odkryciem. Rozpętała się bitwa, ponieważ zwolennicy embrionalnych komórek macierzystych zdobyli poparcie ludzi i rządu. Aktywnie blokowali rozwój badań nad komórkami macierzystymi z organizmów osób dorosłych. Nie ma powodu, dla którego ludzie musieliby być wykorzystywani do badań biomedycznych i my wskazujemy drogę do innych możliwości.
Według opinii ekspertów z tej dziedziny komórki macierzyste nie istnieją w ciele osoby dorosłej poza układem krwionośnym. To dlatego naukowcy chcieli pracować na embrionalnych komórkach macierzystych lub komórkach macierzystych płodów. Wykonałam pracę z wykorzystaniem krwiotwórczych komórek macierzystych osób dorosłych i w eksperymencie, w którym pracowałam na sercach dorosłych myszy, my rzeczywiście… Natrafiliśmy na interesującą komórkę macierzystą w kulturze, która nie była komórką macierzystą krwi. Tak więc podążałam za nią, wiedziałam jak wygląda komórka macierzysta i jak się zachowuje, a ta była po prostu niewiarygodnie prymitywna i mogła stać się niemal każdym rodzajem komórki w organizmie.
Nazwaliśmy ją… Jeden z moich współpracowników nazwał ją elementarną komórką macierzystą. Ci, którzy potem ponownie ją odkrywali – to było powtarzane – nazwali ją komórką „V”.
Del Bigtree: Komórka „V”?
Dr Deisher: Bardzo mała komórka przypominająca komórkę embrionalną. Ja ją nazwałam komórką pluripotencjalną pochodzącą z mezodermy.
Del Bigtree: Chciałbym spróbować to powtórzyć. Zatem kiedy dokonała pani tego odkrycia, czy społeczność medyczna powiedziała po prostu: „Och, dzięki Bogu, dr Theresa Deisher znalazła rozwiązanie. Możemy porzucić ten problem moralny z abortowanymi płodami i zająć się komórką, która robi to wszystko, o czym marzymy w kontekście komórek macierzystych”? Czy spotkała się pani z wyrazami uznania?
Dr Deisher: Cóż, w tamtym czasie miałam szczęście, że współpracowałam z jednymi z najbardziej prominentnych autorytetów w dziedzinie chorób sercowo-naczyniowych na świecie. Przyprowadziłam kilku swoich współpracowników, żeby zobaczyli tę komórkę. Pamiętam Mike’a Schneidera, który jest teraz dziekanem wydziału kardiologicznego jak mi się zdaje w Royal College w Londynie… być może się mylę i coś zmyślam. Ale wtedy pracował na Uniwersytecie Baylor i był naprawdę najwybitniejszą postacią w dziedzinie chorób serca. Wszedł, spojrzał na komórki. Ja o nich opowiadałam, a on powiedział: „O mój Boże, pluję sobie w brodę. Wyrzucam je od dziesięcioleci. Sądziłem, że to śmieci”.
Badacze nie zdają sobie sprawy z tego, jak małe są komórki macierzyste, a jego grupa po powrocie od nas zastosowała podobną metodologię i uzyskała komórki macierzyste. Nazwali je komórkami SP. Inne osoby zajmujące się chorobami serca, które sprowadziłam, były zdumione, nie mogły uwierzyć, że komórki te zróżnicowały się w ten rodzaj komórek. Sądzę, że to w pewnym sensie pomogło doprowadzić do niezależnych badań i odkryć w tej dziedzinie, bo kiedy naukowiec decyduje się powtórzyć eksperyment, to nie zawsze robi dokładnie tę samą rzecz, toteż identyfikowali odrobinę inną komórkę macierzystą, ale nadal komórkę macierzystą osoby dorosłej, co naprawdę rozwinęło tę dziedzinę. Ale dla ludzi, którzy chcieli przeprowadzać badania na embrionalnych komórkach macierzystych, byłam bardzo… z bardzo irracjonalnego powodu mocno znienawidzoną postacią. To dlatego, że jeśli komórki pluripotencjalne istnieją w organizmie osoby dorosłej, nie ma potrzeby wykorzystywania ludzi do badań ani do opracowywania leków dla pacjentów.
Niektóre z programów zostały faktycznie zamknięte z powodu mojego odkrycia i ci naukowcy byli bardzo rozzłoszczeni w związku z tym. Ja nie próbowałam ich zamknąć, inni naukowcy w firmie to zrobili, ponieważ nie było już powodu, żeby rezygnować ze swoich zasad moralnych. Powiedziałabym jedynie, że byłam zszokowana irracjonalnym zachowaniem, wrogością, atakami. Nie było to zbyt naukowe…
Del Bigtree: Odkąd o tym usłyszałem, zawsze kwestionowałem motywy. Dlaczego we wszystkich mediach w kontekście komórek macierzystych mówiło się tylko o abortowanych płodach? Nie pamiętam, żebym jakoś dużo słyszał o komórkach macierzystych osób dorosłych. Przynajmniej do niedawna. A teraz… Teraz w „The Doctors” wyciągamy krew i robimy lifting wampirzy, w którym wstrzykuje się pacjentce jej własne komórki macierzyste z powrotem w twarz. Mam nadzieję, że dostaje pani prowizję od każdego wampirzego liftingu, który robią sobie siostry Kardashian.
Dr Deisher: Nie, ani grosza. Ale to z tego powodu istnieje taki opór wobec komórek macierzystych osób dorosłych. Embrionalne komórki macierzyste zostały opatentowane, a w świecie akademickim, gdy ma się patent, jeśli odkrycie staje się skomercjalizowane i w grę wchodzi jakakolwiek zapłata, naukowiec otrzymuje procent – 2%, 4%, aż do 8%. Dużo pieniędzy trafia do ich kieszeni. Tak więc naukowo oni to promują, podczas gdy my, pracując dla firmy, nie dostajemy nic z naszych patentów. W rzeczywistości otrzymuję dolara za każdy patent. Mnie interesowało zdrowie pacjenta i to, co dla niego najlepsze. Nikt tak naprawdę nie może posiadać twoich własnych komórek macierzystych. Prawda?
Del Bigtree: No tak.
Dr Deisher: Z powodu tej żądzy zarobku i za sprawą braku patentów w dziedzinie komórek macierzystych osób dorosłych, istniała tendencja do korzystania z embrionalnych komórek macierzystych. To, co rząd powinien był zrobić… Ale wprowadzono go w straszny błąd. Powinien był wkroczyć i sfinansować badania nad komórkami macierzystymi osób dorosłych.
Del Bigtree: Tak.
Dr Deisher: Firma nie sfinansuje badań nad komórkami macierzystymi osób dorosłych, ponieważ nie może uzyskać patentu.
Del Bigtree: Tu możemy nawiązać do… Bo na początku programu obejrzeliśmy historię Alfiego i im bardziej się przyglądam temu problemowi… Te sprawy są dużo bardziej skomplikowane niż zazwyczaj sądzimy. Myślimy, że Farmacja jest zła albo… rząd. Rząd nie powinien w ogóle angażować się w medycynę. Ja często mówię rzeczy takie jak: „Nie sądzę, że rząd powinien inwestować lub dawać pieniądze na cokolwiek. Powinien po prostu wycofać je wszystkie i pozwolić, by decydował rynek”. Ale problem… W ten sposób myśleli libertyni. I powtórzę, że to dlatego, kochani, zawsze mówię, że nie mogę znaleźć spokojnej przystani w sensie politycznym, gdyż każdy problem… Wydaje się, że każda partia lub koncepcja ma jakąś wadę. Pani wskazuje na niedociągnięcie, które według mnie jest postawą libertyńską i które brzmi: niech decyduje rynek. A kiedy tak jest, rynek finansuje według własnego uznania i dokładnie tak jak pani mówi – jeśli finansowanie czegoś jest jedynym sposobem na przeprowadzenie badań i jeśli musi generować zyski, wówczas utkniemy w tym miejscu, w którym trzeba mieć patenty. A kiedy ma się te patenty, to nie będzie się badać czegoś, czego nie można opatentować, nawet jeśli to najlepszy pomysł jaki istnieje. Zatem pani w gruncie rzeczy mówi, że istnieje miejsce dla rządu, w którym mógłby wkroczyć i powiedzieć: „Powinniście finansować badania nad czymś, co nie jest tak poważane lub pożądane albo ludzie tego aż tak nie potrzebują lub nie jest to aż tak opłacalne finansowo, jak rzeczy, którymi najważniejszy lub najpotężniejszy przemysł, dla którego pracujecie, branża farmaceutyczna, nie jest zainteresowany”. W jaki sposób ta równowaga powinna działać?
Dr Deisher: Cóż, mandatem Narodowych Instytutów Zdrowia [NIH] i naszego rządu jest najlepszy interes społeczeństwa oraz jego zdrowie. W takim to razie… Komórki macierzyste osób dorosłych są zawsze najlepsze. Twoje własne komórki macierzyste – za każdym razem, gdy to możliwe – zawsze będą najlepsze. To oczywiste. I tu potrzeba finansowania ze strony rządu. To jest ich mandat. Sektor rynkowy nie posunie tej sprawy naprzód, ponieważ nie ma z tego zysku finansowego. W przypadku, gdy sektor rynkowy uzyskuje olbrzymie dochody, powiedziałabym, że nie ma tam miejsca dla rządu. Możemy wrócić do szczepionek, prawda?
Del Bigtree: Tak.
Dr Deisher: Obowiązkowy aspekt naszego programu szczepień, a on jest w zasadzie obowiązkowy, generuje miliardy dolarów dla tych firm, a jednak nie ponoszą one żadnej odpowiedzialności. To najdziwniejsza sytuacja, jaką można sobie w ogóle wyobrazić i z całą pewnością nie taka, w której bierze się pod uwagę bezpieczeństwo.
Del Bigtree: Jeśli mówimy o tym, co rząd bierze pod uwagę, to w rzeczywistości nastąpił zwrot w tej historii. Wybraliśmy nowego prezydenta po tym, jak George Bush zamknął temat komórek macierzystych. Nagle pojawił się Barack Obama. Pamiętacie tę chwilę w wiadomościach?
Barack Obama- badania nad embrionalnymi komórkami macierzystymi.
Barack Obama: Dzisiaj dzięki rozporządzeniu wykonawczemu, które za moment podpiszę, wprowadzimy zmianę, na którą tak wielu naukowców i badaczy, lekarzy oraz innowatorów, pacjentów i bliskich nam osób miało nadzieję i o którą walczyło w ciągu ostatnich ośmiu lat. Zniesiemy zakaz finansowania ze skarbu państwa badań nad embrionalnymi komórkami macierzystymi.
Del Bigtree: Nie było tego słychać, ale Barack Obama w zasadzie oznajmił, że znosi zakaz wykorzystywania embrionalnych komórek macierzystych. Co pani myślała, kiedy oglądała to pani w wiadomościach?
Dr Deisher: Co za marnowanie pieniędzy. Co za absolutne marnowanie pieniędzy. Jestem zaangażowana w dyskusję o embrionalnych komórkach macierzystych od kilkunastu lat z powodu mojego doświadczenia z komórkami macierzystymi osób dorosłych. Pod względem naukowym zawsze byłam przeciwna embrionalnym komórkom macierzystym i muszę powiedzieć, że w tamtym czasie w mojej karierze byłam zdecydowaną ateistką. Ale mój sprzeciw wynikał z powodów naukowych, gdyż embrionalne komórki macierzyste są z natury rakotwórcze. Tak je definiujemy.
Umieszczamy je w modelach i jeśli nie generują guzów nowotworowych, to nie są embrionalnymi komórkami macierzystymi. Dlaczego mielibyśmy dawać komuś komórkę rakotwórczą? To szaleństwo.
W każdym modelu zwierzęcym komórki te przez dziesięciolecia tworzyły nowotwory. Nigdy nie byliśmy w stanie tego przezwyciężyć bez utraty właściwości komórki macierzystej. Innym powodem, dla którego zawsze byłam przeciwna… To jest po prostu niebywale drogi specyfik. Mówimy tu o setkach tysięcy dolarów. 500 tysięcy dolarów. Jeśli można wykorzystać własne komórki macierzyste pacjenta, to w wielu przypadkach w grę wchodzi kwota 5.000 do być może 25.000 dolarów w zależności od tego jak bardzo skomplikowana jest choroba. To szalone wyrzucanie w błoto środków publicznych.
Ponadto embrionalne komórki macierzyste są opatentowane. Jeżeli są tak wspaniałe, firmy biotechnologiczne i farmaceutyczne by je rozwijały.
Del Bigtree: Dlaczego rząd miałby… No tak, racja.
Dr Deisher: Firmy biotechnologiczne i farmaceutyczne nie rozwijałyby ich, bo to był głupi pomysł.
Del Bigtree: Ale pani nie siedziała i nie patrzyła tylko na to wydanie wiadomości. Pani złapała byka za rogi i wytoczyła sprawę sądową. Kogo pani pozwała?
Dr Deisher: Pozwaliśmy prezydenta Obamę i Kathleen Sebelius, która w tamtym czasie była sekretarzem zdrowia i opieki społecznej.
Del Bigtree: Brzmi znajomo, prawda? Ludzie, którzy robią takie rzeczy.
Dr Deisher: Ja nie wszczęłam sprawy w sądzie, ale zgodziłam się w niej uczestniczyć. Nie tylko zezwoliłam na wykorzystywanie mojego nazwiska, lecz byłam naukowo aktywna w tym procesie sądowym. Zdecydowaliśmy się na proces dlatego, że to, co zrobił prezydent Obama, czyli przekierowanie funduszów z komórek macierzystych osób dorosłych na embrionalne komórki macierzyste było totalną zdradą narodu amerykańskiego. Wszczęliśmy sprawę w sądzie, żeby to zatrzymać. Przegraliśmy, wygraliśmy, przegraliśmy, wygraliśmy.
U.S Judge Rules Against Obama’s Stem Cell Policy
 U.S Judge Rules Against Obama’s Stem Cell Policy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz