czwartek, 11 października 2018

Aryjski ustrój rodowo-plemienny a narodowy socjalizm



Ustrój rodowo-plemienny to najstarsza forma ustroju Aryów/Słowian opisany przez kronikarzy już w V i Vi wieku. Podstawą organizacji społecznej był Ród [Rod], (Rodzina), przynależność krwi, rasy i ziemi na której żyli członkowie rodu, plemienia. Składał się on z kilku lub kilkunastu spokrewnionych ze sobą rodzin. Zamieszkiwały one jedno osiedle i władały określonym obszarem. Kolejnym etapem rozwoju było formowanie się większych wspólnot terytorialnych – małe plemiona łączyły się tymczasowo w większe związki, tworząc Rody oparte również na więzach wspólnej krwi i wspólnej ziemi. W czasie walk i wojen, panujący system rządzenia przechodził z rodowo-plemiennego do tzw. demokracji wojennej. Władza należała do ogółu ludności złączonej więzami krwi i ziemi a decyzje podejmowano podczas zebrań, zwanych wiecami. Według wczesnośredniowiecznych pisarzy wiece miały niezwykle burzliwy przebieg, gdyż Słowianie mieli bardzo anarchistyczne usposobienie cechujące się niechęcią wobec scentralizowanej władzy. Wtedy na czele plemion stawali naczelnicy.
Ważną rolę odgrywała też starszyzna plemienna. Struktura społeczna Aryjskich plemion oparta była na wspólnotach rodowo-plemiennych. Wspólnoty te posiadały starszyznę rodową, do której mógł być zaliczany każdy członek wspólnoty. Decydujące o awansie do starszyzny rodowej były indywidualne pozytywne cechy charakteru jak i zasługi dla wspólnoty. Tylko takie osoby cieszące się powszechnym szacunkiem i dla ich walorów osobistych i dla ich zasług dla rodu miały szansę zasiadania w starszyźnie rodowej. Wspólnoty rodowo-plemienne Słowian wspierały się nawzajem, wybierały też wspólnie królów czy władców, którzy jednak nie byli despotycznymi władcami narzucającymi własne widzimisię poszczególnym rodom. Byli raczej najwyższymi strażnikami tradycji i odwiecznego porządku, ładu i tradycji.



„Plemiona słowiańskie nie podlegają władzy jednego człowieka, lecz od dawna żyją w ludowładztwie i dlatego zawsze pomyślne i niepomyślne sprawy załatwiane bywają na ogólnym zgromadzeniu”. – Prokop z Cezarei Jednak ustrój rodowo plemienny to nie państwo. Podstawą rodu, plemienia, klanu była rodzina, członkowie związani więzami krwi. Im silniejsza jest rodzina i więzi między rodzinami tym silniejszy jest ród, plemię czy kraj. Rodziny tworzą klany, klany plemiona, plemiona tworzą rody, rody tworzą kraj, dzierżawę. Samozarządzanie organizacja oddolna, która sama decyduje co jest dobre dla Rodu, klanu, plemienia czy kraju i jego mieszkańców. Plemię, klan czy Ród rządzony jest przez jego ludzi i dla jego ludzi. Dzisiaj natomiast jest odwrotnie i wszystko jest postawione do góry nogami. Dzisiejsze „państwa” stworzone są nienaturalnie przez Rzymskokatolicki imperializm religijny z jednej strony a z drugiej imperializm religijny bizantyjski i ich narzędzia, decydujące na wczesnym etapie państwowości co dla nas dobre. Czyli od co najmnie 1000 lat ktoś obcy nami zarządza, najczęściej z zewnątrz i wypowiada się w naszym imieniu. A kim jest ten ktoś i jego poprawności polityczne, religijne czy społeczne???
Dziwnym zbiegiem okoliczności nikt nie zna dziejów naszego narodu sprzed tzw. „chrztu Polski” i ludzie przez to nie wiedzą kim są i jaką mądrością przodków dysponują. Zamiast tego mamy zaserwowaną papkę indoktrynująca na zlecenie najpierw obcej religii i jej pomazańców a obecnie państwa, partii politycznych, masmediów i ich poprawności politycznych do niczego nie prowadzących. Dziś politycy i masmedia kreują otaczającą nas rzeczywistość a propagandą wmawia się ludziom, że to właśnie instytucja jaką się stało państwo jest najważniejsza.
Dziś zamiast dbać o rozwój członków kraju, rodu, rodziny i przyszłych dzieci, to dba się i ochrania tzw „głowy państwa” czy polityków, wmawiając ludziom, że to są najważniejsze osobistości w państwie.
Dzisiejsze państwa tzw. demokracji nie są rządzone dla ludzi a najczęściej dla światowych korporacji, partyjnych i religijnych klik czy układów partyjno-biznesowo-farmaceutyczno-wojskowych. Podobnie było w wielu innych systemach państwowych, które poprzedzały kapitalizm, gdzie człowiek, jednostka, rodzina czy klan, ludzie, naród nie były w ogóle punktem zainteresowania. Jedynym i najbardziej przyjaznym systemem rządzonym przez ludzi i dla ludzi był system rodowo-plemienny. Ustrój rodowo-plemienny naszych aryjskich przodków posiadał również swoją przyrodzoną wiarę ze swoimi bogami. Bogowie słowiańscy, w przeciwieństwie do obcych, semickich nadzorców, nie muszą nam dawać pocieszenia czy składać pustych obietnic. Zamiast tego wskazują drogę – drogę ku heroizmowi wiedzy i życiu wiecznemu.



Pomimo wszechobecnej propagandy antysłowiańkiej pogański światopogląd naszych aryjskich przodków ożywia się nie tyle jako wiara w uosobionych Bogów, ale jako żywiołowo afirmujący światopogląd i odpowiednią postawę życiową. Czy starożytni mędrcy nauczali „wiary”? Nie – nauczali kultu Natury, Przodków i Krwi (Rodu). Nie zaprzeczali Bogom, ale wiedzieli, że w zwykłych pojęciach Bogów nie ma wielkich tajemnic istnienia. Ich nauczanie było bardziej nauczaniem etycznym niż religijnym, a raczej teozoficznym niż teologicznym. Tak zwani bogowie nie są tym, w co należy wierzyć, ale co należy rozumieć i przekładać na swoje życie. Pogański światopogląd można określić jako pojednawcze porozumienie umysłu, serca, refleksji i intuicji; jako możliwa zgodność myśli i uczuć.
Pogaństwo jest naturalnym światopoglądem religijnym, opartym na historii naturalnej (w pierwotnym sensie tego słowa) i w wierze jako takiej, nie wymagającej. Sztuczne, książkowe monoteistyczne, obce religie oparte na wierze, to nie są nawet religie, ale wyznania czy sekty oparte na bezmyślnych dogmatach. W wierzeniach słowiańskich poprzez odpowiedni sposób myślenia można na nowo zdefiniować dawne wzorce i symbole oraz analogicznie żyć i tworzyć na odkrytych fundamentach przeszłości dla lepszej, zdrowszej przyszłości nowych pokoleń. Celem jest wewnętrzna przemiana, aby przez metafizyczne postrzeganie świata – odzyskać utraconą więź z bogami i boską rzeczywistością, a poprzez symbole i mity – tą boską przestrzeń rozumieć i stosować w codziennym życiu aby samemu stać się w końcu, podobnie jak nasi przodkowie jednym z bogów, nadczłowiekiem, (Ubermensch-rodzaj najwyższego osiągnięcia), Rasą Panów.

https://vimeo.com/42535074

Jedynym systemem, który przydarzył się w naszej nowożytnej historii i był bardzo zbliżony do systemu rodowo-plemiennego to aryjski system państwowy III Rzeszy niemieckiej z lat trzydziestych ubiegłego wieku o nazwie Narodowy Socjalizm. Narodowy Socjalizm nie jest ani zjawiskiem czasowym, ani konkretną formą rządu. Jest światowym widokiem głębi i twórczej mocy. Rdzeniem światopoglądu narodowosocjalistycznego jest idea ludzi jako wyższej wartości jednostki, rodziny i narodu, która leży w ich boskości.
Narodowy socjalizm widzi w ludziach żyjącą „społeczność krwi i ziemi”. Z tego przekonania wynika moralne przedkładanie „dobra wspólnoty (narodu) przed własnym interesem”. Jego koncepcja opiera się na idei wspólnoty ludzi i związanych krwią oraz solidarności wszystkich członków rasy, odrzucając wszelkie antagonizmy klasowe i religijne. Decydujące o pozycji jednostki w narodowym socjalizmie jest – niezależnie od pochodzenia, posiadania i pozycji społecznej – osiągnięcie wspólnoty. Narodowy socjalizm dąży do pokonania i przezwyciężenia jednostek kontrolowanych przez przemysł finansowy, kulturalny i medialny z jednej strony a globalizm masowy z drugiej.
Celem jest społeczność oparta na zasadach, które realizują równość swoich członków. Narodowy socjalizm postrzega siebie jako liberalny światopogląd, zgodnie z którym „wolność” nie może być utożsamiana z liberalną koncepcją wolności, która może przerodzić się w egoistyczną licencję czy wynaturzenie. Narodowy Socjalizm mówi o wolności wewnętrznej, czyli wolności sumienia, wolności duszy i wolności pełnego rozwoju osobowości dla dobra człowieka i całego narodu (volku). Zgodnie z poglądem narodowosocjalistycznym wolność osobista jest ograniczona przywiązaniem do struktur superosobowych, krwi, rodziny, plemienia, ludu, organizacji politycznej i państwa. Wolności nie można zatem oddzielić od odpowiedzialności jednostki za te twory.
Celem narodowego socjalizmu jest życie człowieka na cześć i wolność, ochrona i wzrost egzystencji narodu, poszerzenie jego podstaw wolności, samowystarczalności i zapewnienie rozwoju wszystkim miłującym pokój narodom europejskim. Narodowy socjalizm w aryjskiej prehistorii i historii stara się uchwycić własnie tę drogę. Narodowy Socjalizm wykorzystuje także idee Herdera, Fichtego, Nietzschego, Lagardesa, Chamerblainsa i innych filozofów aryjskich. Do konkretnej formacji i zróżnicowania poglądu narodowosocjalistycznego doszło na początku okresu międzywojennego poprzez pracę Towarzystwa Thule na terenie III Rzeszy.
Pogląd narodowo-socjalistyczny, zrealizowany przez państwo niemieckie w latach 1933-1945, nie był bynajmniej skończonym konstruktem, ale bytem wyczekującym. Podczas jego krótkiego żywota dochodziłoło do ciągłych zmian. Niemożliwe jest nadanie czasowo ograniczonego zarysu natury narodowego socjalizmu, ponieważ około roku 1933 wkroczył on w niemieckie życie publiczne z wielką dynamiką i całkowicie zmienił wszystkie relacje między ludźmi. Największe wrażenie na wielkich paradach i masowych inscenizacjach robił slogan „Jesteś niczym – Twój lud (volk) jest wszystkim!”. Warto również zadać sobie pytanie na czym polegał sukces nielichwiarskiego, opartego na wartości pracy systemu monetarnego Niemiec. Ich przyjaznemu ludziom systemowi o nazwie Narodowy Socjalizm. Rządzonym przez ludzi i dla ludzi, dzięki któremu z wielkiej gospodarczej zapaści i depresji ekonomicznej powstała potęga zwana Trzecią Rzeszą Niemiecką.
Narodowy socjalizm stał przeciwko liberalizmowi, marksizmowi, komunizmowi, globalizmowi i materializmowi globalistycznemu. Ponadto odrzucał imperializm i domagał się szacunku dla rodziny i narodu. W niszczącym bolszewizmie i żydowskim wpływie na politykę światową za pomocą żydowskiej masonerii widział niebezpieczeństwo dla Europy, świata i ludzi. ,,Nasza zasada w odniesieniu do podmiotów społecznych głosi, że każdy ma prawo do ogólnego dobrobytu. Ta reguła jest w bezpośredniej opozycji względem obecnej praktyki, według której każda klasa stara się czerpać korzyści dla swojej grupy.” – Gottfried Feder Na zjeździe w Ratyzbonie w dniu 6 czerwca 1937 roku, Hitler przedstawił zadania narodowego socjalizmu: tworzenie wspólnoty narodowej, przez zdrowy tryb życia poprzez pracę, zapewniając wolność, cześć i honor dla mocy narodów aryjskich oraz ustanowienie wyższej wspólnoty społecznej ponad wszystko.
„Liberalna lewica” stworzona przez syjonistyczną masonerię i ci, którzy popierają tzw. „polityczną poprawność” (cokolwiek to może być), lubią malować Trzecią Rzeszę i jej ustrój narodowosocjalistyczny jako ogromną, monolityczną dyktaturę – w której wszyscy byli zobowiązani popierać „linię partyjną” – lub stawać przed plutonem egzekucyjnym lub trafić do obozu koncentracyjnego. FAKTYCZNIE jednak, i to może być zaskakujące, było to dalekie od prawdy a bardziej prawdopodobne jest to że w dużej mierze dotyczyło to Rosji Sowieckiej czy innych dyktatur komunistycznych czy kapitalistycznych.
Narodowy socjalizm, czerpiąc wiele z dawnych pogańskich, tradycji przeszłości, był jawnie całkowicie oddany sprawie przyszłości narodu i jego członków (volku) i był raczej aryjskim modernizmem. Nie ma nic złego w socjalizmie jako systemie, który gwarantuje i zachowuje prawa i godność pracowników i członków narodu. Socjalizm Adolfa Hitlera był prawdziwym socjalizmem. Narodowy socjalizm jest punktem wyjścia aby zjednoczyć i zbudować naród (volk) i posiada zdolność inspirowania folku z początkowej populacji (bez względu na pochodzenie etniczne) i przekształcania go w światowe imperium, naród aryjskich ideałów. Żydowska mikstura socjalizmu znana jako marksizm, boszewizm, jest fałszywą drogą, która prowadzi donikąd do głodu, nędzy i wreszcie do śmierci.
,,Obrona przed niebezpieczeństwem płynącym ze strony Żydów jest tylko częścią naszego planu. Kiedy staje się to jedyną kwestią podczas dyskusji na temat Narodowego Socjalizmu jest to wyłącznie wina Żydów, nie nasza.” – Joseph Goebbels
NSDAP, National (Sozialistische Deutsche Arbeiter Partei) Niemiecka robotnicza partia narodowo-socjalistyczna nazywana przez żydów nazistami zaproponowała program polityczny – w nim Program 25 punktów. Program narodowo-socjalistyczny powstał na kongresie DAP w Wiedniu, a następnie został wywieziony do Monachium gdzie stał się programem NSDAP. Narodowi socjaliści, priorytetowo traktowali ideę państwa / narodu opartą na zasadach rasowej czystości, narodową = rasową świadomość opartą na wspólnej krwi, kulturze i tradycjach, a wreszcie system sprawiedliwości społecznej, w którym godność i prawa pracowników są chronione i nie ma miejsca dla kapitalistycznych pasożytów, którzy osiągają indywidualne zdobycze przewyższające i osiągane przez społeczność. Największą zbrodnią, jaką Biały człowiek mógł kiedykolwiek popełnić, było zapomnienie o swojej tożsamości rasowej i jej znaczeniu. Drugim aktem zdrady przeciwko swojemu narodowi i jego przodkom było oddawanie czci Bogu Żydów: religijnemu jak i (Pieniądzowi), które doprowadziło do Jego zniszczenia jako zdrowej, jednorodnej, tkanki społecznej.
Co więcej, pomimo politycznego synkretyzmu narodowego socjalizmu, 25-punktowy program propagował demokrację i powszechniejsze prawa dla „rasowo czystych” członków na(rodu). Oto niektóre punkty:
4. Tylko członkowie narodu mogą być obywatelami Państwa. Tylko ci z krwi niemieckiej, bez względu na ich wyznanie, mogą być członkami narodu. W związku z tym żaden Żyd nie może być członkiem narodu niemieckiego.
5. Osoby niebędące obywatelami mogą mieszkać w Niemczech wyłącznie jako goście i podlegać przepisom dotyczącym cudzoziemców.
Obecna poprawność polityczna natychmiast okrzyknęłaby ten manifest jako antysemicki ale zanim tak się zrobi trzeba zadać sobie pytanie co doprowadziło do takich postaw i manifestów. Pod koniec I Wojny Światowej Niemcy w rezultacie Traktatu Wersalskiego zostały zmuszone do płacenia olbrzymich reparacji wojennych innym uczestnikom wojny, swoim konkurentom. W rezultacie nałożenia tych olbrzymich ciężarów reparacji finansowych, w 1923 roku Niemcy osiągnęły inflację na astronomiczną skalę. Drukowano pieniądze przez 24 godziny na dobę. W 1921 roku wymieniano 1 dolara USA za 75 DM, natomiast w 1923 za 1 dolara płacono już 5 miliardów marek. W praktyce niemiecka klasa średnia została całkowicie zniszczona, a oszczędności bankowe sięgnęły dna. Żydzi, mając najmocniejszą pozycję w świecie finansów oraz używając swoich międzynarodowych powiązań wykorzystali możliwości, jakie dawał wspomniany traktat w najszerszym zakresie.
Nawet jeszcze w listopadzie 1938 roku, a więc pięć lat po wprowadzeniu tzw. antysemickiego ustawodawstwa i ciągłych prześladowań, byli właścicielami ponad jednej trzeciej wszystkich domów w III Rzeszy. Większość tych domów nabyli w czasie szalejącej w Niemczech inflacji. Większość Niemców, którzy utracili wówczas swoje majątki, uznawała to za przejaw potwornej niesprawiedliwości. Teraz, tracąc swoje domostwa, czyli resztkę swojego majątku, widzieli, że przechodzi on w ręce obcych, którzy niewiele wnieśli do narodowej spuścizny i niczego nie poświęcili dla swojej ojczyzny. Żydzi, których udział w populacji Niemiec nie przekraczał 1 % mieli nieproporcjonalnie wielki udział w polityce, biznesie i stanowiskach kierowniczych na wszystkich szczeblach. Żydzi kontrolowali większość gospodarki w tym banków, włączając w to nawet Reichsbank. Podobna sytuacja była w takich dziedzinach, jak prasa, wydawnictwa, kinematografia, teatry, czyli w dziedzinach odpowiedzialnych za kształtowanie opinii publicznej w państwie. Goście całkowicie przejęli kontrolę nad narodem i państwem niemieckim. Po dojściu NSDAP i Hitlera do władzy sytuacja Niemiec diametralnie się zmienia. Nikomu nigdy wcześniej ani potem nie udało się w tak krótkim czasie osiągnąć tak spektakularnego wzrostu gospodarczego.Te zmiany wtedy świat obserwował z zapartym tchem i zazdrością. Dzisiaj są szczelnie zasłonięte kulturą holocaustu.
Według nacjonalistycznej interpretacji historii świat był i jest areną walk pomiędzy różnymi nacjami, z których tylko najsilniejsze mają prawo do przetrwania. Idee nacjonalistyczne często pojmują naród jako przede wszystkim etniczną wspólnotę krwii ziemi, przez co często jest porównywany przez żydów do rasizmu. Nacjonalizm to nie rasizm, ale PLEMIENNOŚĆ. Żydzi, z ich plemiennością, bez swojego państwa, przetrwali tysiące lat.
Narodowy socjalizm odniósł się również dość wyraźnie do tematu religii wywodzących się z żydowskiego pnia.
„Wszyskie judeo-chrześcijańskie religie charakteryzują się wyraźną pogardą do życia i natury. Są to religia dla przegranych i marzycieli, którzy nie mogą poradzić sobie z wyzwaniami życia, wolą wegetować razem, ufając, że „ostatni będą pierwszymi, a pierwsi będą ostatnimi,” Np. dla chrześcijańskiej religii upośledzony umysłowo, oszukany, chory jest bardziej wartościowy od obywatela pracowitego i twórczego. Stanowi ona zbiór norm i wartości, które wprowadzone przekładają dziewicę nad matkę, mnicha nad ojca rodziny, a słabych i cierpiących powyżej silnych i zwycięskich oraz zmarłych nad żyjącymi. To gardzenie każdą przyjemnością w życiu i gloryfikacja samodzielnych tortur i wyniszczenie jako pozytywne wskazanie. Człowiek ma walczyć z ciałem i zaakceptować, to że urodził się naczyniem grzechu.
Bez względu na to pod jakim kątem na to patrzymy, judeochrześcijaństwo stanowi wypaczone i mizantropiczne nastawienie do życia, które w żadnym wypadku nie może być tolerowane w żadnym zdrowym społeczeństwie. W przeciwieństwie do chrześcijan, Narodowy Socjalista ma żyć a nie pokutować. Ma poszerzać swoje umiejętności i rozwijać swoją osobowość tak bardzo, jak tylko może w granicach swojej biologicznej natury – zarówno fizycznie, jak i duchowo. On nie powinien spędzać czasu na kolanach przed Bogiem z Bliskiego Wschodu, błagając o litość i przebaczenie za „grzech” w którym został zrodzony i którego nie popełnił. Chcemy zobaczyć dumnych i harmonijnych ludzi, którzy są pewni siebie i swoich misji w życiu, a nie przestraszone i porzucone produkty mizantropii – pojęcia „grzechu pierworodnego”, które pozostawia tylko jedną nadzieję, że „Bóg” wybaczy mu, jeśli tylko wierzy i pokutuje. Nie chcemy niepewnych i rozpaczliwych ofiar pluralistycznej wizji świata z jego zaprzeczenia wartości bezwzględnych. Narodowi socjaliści nie są ateistami. Nasze bóstwo jest absolutnym przeciwieństwem żydowsko-chrześcijańskiego Jahwe i jego syna Jezusa. Dla narodowego socjalizmu istnieje tylko jedno prawdziwe bóstwo: Niezbadane twórcza moc, która objawia się wszędzie w Naturze. Składamy mu hołd, okazując cześć i szacunek dla mądrości praw natury i naszych przodków. Jako Narodowi Socjaliści, nie kierujemy się żadnym innym głosem niż głos natury, przyrody i etyki, wiemy że jest tylko jeden grzech śmiertelny: próba buntu przeciwko etyce natury. To nie jest mistycyzm, jak twierdzą niektórzy, ale panteizm – idea, że boskość jest wyrażona przez naturę i absolut.”

https://aryusslav.livejournal.com/video/album/494/?mode=view&id=4092



Już tylko po tych kilku cytatach, wyraźnie widać, że narodowy socjalizm jest unikatowym zjawiskiem w historii myśli politycznej naszego świata. Prawdopodobnie dlatego, że narodowy socjalizm nie jest ściśle mówiąc filozofią polityczną ale czymś więcej. Ci, którzy widzą w narodowym socjalizmie nic więcej niż tylko ruch polityczny, prawie nic z tego nie rozumieją. Jest to bardziej niż ideologia polityczna, gospodarcza, religia, filozofia czy wiedza. Jest to chęć stworzenia ludzkości na nowo (nowego świata) zgodnie z aryjskimi ideałami zaginionej starożytnej rasy Aryjskiej.
To mix wszystkiego powyższego gdzie istotą jest quasi-religia oparta na nowoczesnej wiedzy – odrębne rozumienie kosmosu – które, patrząc w przyszłość, ma swe korzenie w odległej, starożytnej przeszłości i jej prądów religijnych (VEDY, WIEDZY, HERMETYZMU czy GNOZIE). Słowo „gnostycyzm” jest nowoczesną konstrukcją, opartą na starożytnej ekspresji językowej: pochodzi z greckiego słowa „wiedza”, gnoza (z gnostikos, „uczony”, z greckiego: gnoza, wiedza). Wszech wiedzy sięgającej Natury Absolutu i krwi które wiążą wszystkich aryjskich wyznawców tej filozofii i ich starożytną przeszłość. Szlachetność, wiedza i duchowość i szacunek do praw natury. Narodowy socjalizm jest prawie jak ścieżka duchowa, a nie polityczna, gdyż narodowy socjalizm jest światopoglądem, który krzewi NATURALNY PORZĄDEK ŚWIATA oparty na naturze, na więzach wspólnej krwi i wspólnej ziemi i znajduje się w bezpośredniej opozycji do syjonistycznych niewolniczych religii czy syjonistycznego niewolniczego New World Order i jego wszechobecnej propagandy. Od 70 lat jesteśmy bombardowani dzień i noc niekończącą się serią artykułów, serii, mini-serii, maksi-serii, filmów, pseudo-filmów dokumentalnych, książek i każdej innej formy audiowizualnej propagandy na temat II wojny światowej.
Celem tego niemal nieznośnego ataku jest wyjaśnienie, że wszystkie problemy tego świata jest odpowiedzialna sekta zła, krwiożerczych białych ludzi znanych jako naziści. Ta sekta rozkwitała w Niemczech w latach 1933-1939. Powiedziano nam, że dzięki jakimś dziwnym satanistycznym akcentom udało im się „dokonać prania mózgów cywilizowanego, kulturalnego wielkiego narodu, który całym sercem objął ich przerażające idee”. Tylko chorzy ludzie pozbawieni jakichkolwiek „racjonalnych” idei politycznych mogą wesprzeć „najbardziej zły reżim w historii ludzkości”! W przeciwnym razie, jak możemy wyjaśnić lub zrozumieć, że ten naród (niegodziwi Niemcy!) Nie tylko walczył praktycznie sam przeciwko najsilniejszej sojuszniczej syjonistycznej militarnej sile, jaką kiedykolwiek znał nowożytny świat, ale także spędził ostatnie trzy lata wojny pod najbardziej przerażającą kampanią masowych, nieograniczonych bombardowań powietrznych (inna nazwa czystek etnicznych, gdzie tylko w samym Dreźnie zginęło ok. 1 miliona ludzi), bez odwrócenia się od swego przywódcy.

 

Błędne koło goja
Jest wiele innych niewyjaśnionych dla ludzi zagadek, półprawd i kłamstw związanych z okresem międzywojennym, II wojną światową i czasach po wojnie. Dziesięciolecia po zakończeniu II wojny światowej wielu wciąż wierzy w fałszywe tezy, często wykreowane przez ówczesną syjonistyczną propagandę alianckiej koalicji. Po wojnie ich celem było zrzucenie odpowiedzialności za popełnione polityczne błędy i zbrodnie na innych. Te wytwory propagandy z powodzeniem funkcjonują do dzisiaj. Ich podważenie rzuca zupełnie inne światło na przebieg konfliktu i pokazuje, jak trudno jest nawet po zwycięstwie militarnym wygrać walkę o historię. Problem polega na tym, że to tylko zwycięzcy, otrzymali przywilej pisania historii dotyczącej III Rzeszy czy Narodowego Socjalizmu, zwaną potocznie propaganda. Mimo procesów norymberskich, mimo morza bredni i kłamstw, mimo uczynienia z III Rzeszy i jej systemu straszaków dla zniewolonych ludzi, pewnego dnia prawda wyjdzie na jaw.
Tylko prawda nas wyzwoli …

https://aryusslav.livejournal.com/video/album/494/?mode=view&id=2408 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz