niedziela, 3 marca 2024

Sanhia: Czy długie życie jest czymś, co należy cenić?

 Kanał: Michael Hersey  
 
Mieliśmy pytanie od czytelnika z Tajwanu, który napisał (i parafrazuję): Życie w swoim naturalnym stanie jest czystą energią, dlaczego więc „życie” nazywamy darem? Dlaczego istnieje obsesja na punkcie długowieczności życia? Czy Sanhia pragnie ponownie powrócić do „ciała stałego” i warunków życia o niskiej wibracji, z całą niepewnością i wyzwaniami? Jestem świadomy, że kultury azjatyckie – przynajmniej chińska, japońska i koreańska – muszą wskoczyć na modę długiego życia i bycia zdrowym, jak powiedzieli Spock i Wolkanie: „Żyj długo i szczęśliwie”. O zdrowie oczywiście należy dbać, ale kto wie, jak długo można żyć? Długie życie może być jak dłuższe wyroki w celi śmierci. Wcześniej czy później wszystko się skończy; ciało ulega pogorszeniu; i stajemy się ciężarem dla innych i dla siebie. Wydaje się, że czytelnik dość dobrze radzi sobie z tym pytaniem, ale pójdziemy nieco głębiej. Skoro czas nie istnieje, jak może mieć wartość?  
 
Długie życie nie ma sensu, jeśli czas nie jest realny. Ci z Was, którzy to czytają, teraz żyją. W przeciwnym razie otwarcie tej wiadomości byłoby trudne. Jesteś w teraźniejszości i to wszystko. Nie ma przyszłości. Jeśli wierzysz, że istnieje, zadam pytania: „Gdzie jest ta przyszłość? Można się stąd dostać? Jak to robisz?” Jeśli ktoś zna odpowiedź na te pytania, proszę odpisać, a porozmawiamy. Te same pytania pojawiają się w przypadku przeszłości. Wszystko, co tu jest, to teraźniejszość. Ile prezentów było w ciągu tych kilku chwil, które czytałeś? Próbując opisać to, co się dzieje, odwołujesz się do przeszłości. Teraźniejszość nieustannie się porusza i zmienia. Każda próba wyjaśnienia lub zrozumienia tego zjawiska wyciąga cię z teraźniejszości w przeszłość. Nie doświadczasz już w pełni teraźniejszości. Jeśli zaakceptujesz, że czas jest realny i ma wartość, sensowne może być myślenie, że więcej czasu jest dobrą rzeczą. Jednakże, jak zauważył czytelnik, jeśli twoje doświadczenie życia w ciele jest piekielne, być może dłuższe życie nie jest pożądane, a zamiast tego czas ma wartość ujemną; krótsze życie może wydawać się bardziej pożądane, mniej czasu w piekle. Osoby decydujące się na samobójstwo mogą mieć negatywny pogląd na czas i ziemskie doświadczenia. 
 
 Czytelnik pyta, czy chciałbym wrócić do „ciała stałego”? To kolejne szalone pytanie, które sugeruje, że istnieje wybór. Po prostu JESTEM. Nie działam z wyboru, ale płynę z Jednością. Jeśli wierzysz w wybór, nieustannie jesteś wyciągany z teraźniejszości do swojego umysłu, aby przeszukiwać archiwa w poszukiwaniu informacji, które pomogłyby ci dokonać tego wyboru. Zamiast pozwolić sobie być obecnym i płynąć z prądem. To przepis na piekło na ziemi. Mniej lub więcej czasu nie ma znaczenia. Wszystko, co się liczy, jest teraz. Wszystkie powody, dla których opuszczasz firmę lub zostajesz, wynikają z myśli z przeszłości, która, jak być może pamiętasz, nie istnieje. Niektóre kultury, a właściwie większość współczesnych, przywiązuje wagę do długiego życia. Uważają, że to tragedia, gdy ktoś umiera w młodym wieku, im młodsza osoba, tym większa katastrofa. Nawet w przypadku kogoś starszego, być może w starszym wieku, śmierć nadal często uważa się za wydarzenie tragiczne. Aby podtrzymać życie fizyczne, inwestuje się w wszelkiego rodzaju leki, operacje i zabiegi, czasami wielkimi kosztami. To tak, jakby więcej dni życia miało samo w sobie pozytywną jakość.  
 
Zamiast zaakceptować fakt, że wszyscy umrą, podejmuje się próbę walki z tym, co jest, co ostatecznie będzie oznaczać fizyczną śmierć danej osoby. Dlaczego ktoś miałby chcieć żyć dłużej? Ta idea może pochodzić jedynie z umysłu, który nie znajduje się w teraźniejszości. W teraźniejszości żyjesz. Nie możesz żyć przeszłością ani przyszłością. Jeśli myślisz o dłuższym życiu, nie jesteś już w teraźniejszości; przestałeś żyć. Oznacza to, że jedynym miejscem, w którym możesz doświadczyć życia, jest teraźniejszość. Nie możesz doświadczyć tego ani w przyszłości, ani w przeszłości. Udajesz wtedy, że jesteś gdzie indziej. Jesteś we śnie we śnie. Jakiekolwiek są powody, dla których znajdujemy się w tym śnie, istnieją tylko w teraźniejszości. Koncentrowanie się na tym, by żyć długo, oznacza nieżycie teraz. Łączy się to ze słowami zawartymi w ostatniej wiadomości o celach.  
 
Wiem, że nikt z Was nie jest taki. ale być może znasz kogoś, kto odmawia sobie pewnych przyjemności w teraźniejszości, wierząc, że pomoże mu to żyć dłużej i mieć lepsze zdrowie w przyszłości. Poświęć dzisiaj dla jutra. Cóż, to dobry plan. Być może, jeśli odmówisz sobie wszystkiego, co sprawi, że teraźniejszość będzie przyjemniejsza, będziesz mógł żyć wiecznie. Żartuję, cóż, tylko trochę. Poważnie, jeśli radość może być tylko w przyszłości, a ty możesz żyć tylko w teraźniejszości, twoje samozaparcie będzie na zawsze, a twoja radość będzie na zawsze. . Jest tylko jeden powód, dla którego tu jesteś, a jest nim przebudzenie do prawdy o sobie. Jedyne miejsce, w którym możesz to zrobić, to teraźniejszość. Nie ma znaczenia, ile czasu dasz sobie na przebudzenie, to przebudzenie zawsze pozostanie w przyszłości. Ale zgadnij, gdzie jesteś. Utknąłeś w teraźniejszości. Jak dostać się do przyszłości, w której będziesz przebudzony? Jeszcze raz napisz do nas, jeśli możesz to wyjaśnić, abyśmy mogli to omówić. Jeśli wiesz, jak to zrobić, siedzisz na kopalni złota. Mamy tu jeszcze jedną małą sprawę. Powiedzmy, że mógłbyś Nas przekonać, że długie życie byłoby dobrą rzeczą. Jak byś to zrobił? 
 
 Zakładamy, że życie jest dla Ciebie na tyle znośne, że myśl o długowieczności nie przeraża Cię cholernie, a przynajmniej przeraża Cię mniej niż myśl o śmierci. Musisz teraz mieć wiarę, że możesz wpłynąć na czas swojego ziemskiego odejścia. Być może codziennie biegasz, ćwiczysz na siłowni trzy razy w tygodniu, stosujesz wegańską dietę makrobiotyczną, powstrzymujesz się od alkoholu, tytoniu i narkotyków, pościsz i oczyszczasz swoje ciało, ćwiczysz jogę, medytujesz i nie tylko. Czy jesteś pewien, że dzięki temu będziesz mógł żyć dłużej i zdrowiej? Czy jesteś pewien, że jakiś przedmiot nie spadnie z nieba i nie wyląduje na Twojej głowie? Czy jesteś pewien, że akumulator Twojego samochodu elektrycznego nie eksploduje? Czy wiesz na pewno, że terrorysta nie wejdzie do sklepu, w którym robisz zakupy, i nie wysadzi siebie i ciebie swoją przyczepioną bombą? Oczywiście, po prostu się tu bawimy, ale czy nie byłoby ironią, gdyby doszło do takiego końca po oddaniu prezentu w zamian za gwarancję długiego i zdrowego życia. Jeszcze raz pytanie: czy jesteś pewien, że taki prezent nie mógłby Ci się przytrafić?  
 
Ważniejsze pytanie brzmi: czy jesteś pewien, że możesz kontrolować przyszłość, tę przyszłość, która nie istnieje? Jesteś pewien, że masz taką kontrolę? Jakie są Twoje osiągnięcia? Czy wszystko w Twoim życiu poszło dokładnie tak, jak do tej pory planowałeś? Bądź tu szczery. To jest twój prezent, który chcesz poświęcić. Jeśli zawsze wszystko układa się zgodnie z twoimi oczekiwaniami, idź na całość. Kiedy będziesz obchodzić swoje dwusetne urodziny, wyślij mi pocztówkę. Wiem, że do tego czasu wszelka komunikacja będzie przynajmniej elektroniczna, ale rozumiesz, o co mi chodzi. Reszta z Was zdaje sobie sprawę, że rzeczy nie dzieją się tak, jak tego chcecie. Zaznaczę jednak, że jeśli jesteś absolutnie w teraźniejszości i zauważysz, co się dzieje, będziesz wiedział, że wszystko dzieje się doskonale, i nie zdecydowałbyś się niczego zmieniać. Twój myślący i planujący umysł nie ma pojęcia, co jest w twoim najlepszym interesie. 
 
To, co jest w Twojej obecnej sytuacji, leży całkowicie w Twoim najlepszym interesie. Trzeba to zobaczyć, nie opierać się temu, ale raczej przyjąć to, otwierając się na jego cud. Równie dobrze mógłbyś. Jest tutaj i nigdzie się nie wybiera. Ostatnim miejscem, w którym można przebywać, jest iluzoryczna przyszłość lub zastanawianie się, jak długo to wszystko potrwa. Przejdźmy do prawdziwego biggie. Pragnienie dłuższego życia wiąże się ze strachem przed śmiercią. Jeśli żyjesz w teraźniejszości, całkowicie obecny, nie ma czasu. Żyjesz w pełni. Prawdę mówiąc, zawsze żyjesz w pełni, ale kiedy nie jesteś obecny, możesz stać się tego nieświadomy. Czy pamiętasz czas, kiedy nie byłeś świadomy, kiedy nie czułeś, że żyjesz? Jeśli możesz, dodaj to do swojej listy wiadomości, które możesz mi wysłać. Opowiedz mi, jakie to było przeżycie. Och, czekaj, jak mogłeś to zrobić, jeśli nie miałeś w tym momencie jakiejś świadomości. Nie chcieć umrzeć to strach przed brakiem świadomości. Jest to terror, któremu wielu nie chce stawić czoła.  
 
Wierzy się, że jesteś swoim ciałem, a kiedy ono odchodzi, ty też – w dół czarnej dziury, w zapomnienie, aby nigdy więcej nie istnieć. Jedynym sposobem poradzenia sobie ze strachem jest całkowite przebywanie z nim w teraźniejszości. Idź prosto w ten strach, w tę otchłań, w tę pustkę. Zobacz, co tam jest. Poczuj, gdzie go nosisz w swoim ciele. Użyj pięcioetapowego procesu ze swoim strachem przed śmiercią. Słynny autor tekstów napisał kiedyś takie zdanie: „Ten, kto nie jest zajęty życiem, jest zajęty umieraniem”. Życie odbywa się w teraźniejszości. Jeśli jesteś gdzie indziej, jesteś zajęty umieraniem. Mało tego, prawdopodobnie myślisz, że śmierć jest realna. Wiara w reinkarnację nie różni się niczym od potwierdzenia istnienia nieba i piekła. To unikanie chwili obecnej i próba zamaskowania strachu przed śmiercią szczęśliwym lub przerażającym obrazem tego, co stanie się po śmierci twojego ciała. Wszystko, czego możesz sobie życzyć lub na co masz nadzieję – wszystkie Twoje marzenia są właśnie tutaj, w tej chwili. To nie ma nic wspólnego z Twoim ciałem. Ciało jest jedynie formą, w której doświadczasz teraźniejszości. Przyszłość i przeszłość nie mają o czym Cię informować. W teraźniejszości znajduje się absolutna wiedza o prawdzie o tobie, o twoim istnieniu, którego nie można zniszczyć. Scenariusz został już napisany. Ustalono, gdzie, jak i kiedy nastąpi śmierć twojego ciała. Oszukujesz tylko siebie, jeśli myślisz, że możesz mieć nad tym jakąkolwiek kontrolę. Kiedy mówię, że wszyscy podzielacie cel przebudzenia, nie oznacza to, że doświadczycie go w obecnym wcieleniu. Ci z Was, którzy czytają te wiadomości lub są aktywni.
 
Osoby skupione na życiu w teraźniejszości mają większe prawdopodobieństwo takiej realizacji, ale twoje wysiłki niczego nie gwarantują. Wszyscy jesteście świadomi ludzi, którzy uważają, że duchowe skupienie, o jakim tutaj piszemy, jest szalone. Akceptują świat jako realny i albo chcą go ulepszyć, dostać swoją część tortu, albo są beznadziejnie przygnębieni. Być może wierzą, że nie ma Boga, Jedności, czy jakkolwiek to można nazwać, lub że jest to po prostu przypadkowy wszechświat i wszyscy jesteśmy ofiarami tego, co może nadejść. Bez żadnej myśli lub zamiaru przebudzenia, jest mniej prawdopodobne, że doświadczą tego teraz. W porządku. Jest napisane, kiedy to mieszanie się zacznie. To nie twój interes. Jeśli ich myśli i działania cię niepokoją, jest to po prostu odbicie tej części ciebie, która podziela te same lęki i przekonania. Dziękuję za refleksję. Pewne jest twoje przebudzenie. Czas jest znany, tylko nie tobie. 
 
 Nie ma znaczenia dla iluzji czasu, czy wydarzy się to teraz, za dziesięć lat, czy za dziesięć wcieleń. To nie robi różnicy. Kiedy się budzisz, czas się zatrzymuje. Przeszłość i przyszłość rozpływają się; jest właśnie teraz. Kiedy jest to twoja prawda, nie będzie miało znaczenia, ile czasu zajęło dotarcie do tego celu, ponieważ nie ma świadomości przeszłości. Tymczasem, im bardziej uda ci się pozostać w teraźniejszości i nie pozwolić, aby kierowały tobą myśli, tym większa szansa na pokój i radość teraz. Chcę wrócić do samego początku pytania z tego miesiąca. Wydaje się, że w umyśle czytelnika pojawia się niepokój, czy życie jest naprawdę darem. 
 
Wszystko jest darem! Wszystko, co dzieje się w każdej chwili, jest darem. Tylko umysł odrzucający to, co jest dane i myślący, że coś innego będzie lepsze, powstrzymuje ten dar od otrzymania i cieszenia się nim. Tylko niekwestionowany umysł, nie kierowany myślami z przeszłości, może to osiągnąć. Osoba pytająca dalej sugeruje, że długiego życia nie jest czymś, czego można pragnąć lub życzyć innej osobie, ponieważ tylko wydłuży to karę więzienia. Tak, jeśli nie jesteś w teraźniejszości, długowieczność może oznaczać więcej czasu w piekle. Jednak wczesna śmierć nie jest wytchnieniem; po prostu odkłada przebudzenie do innego doświadczenia cielesnego. Nie ma w tym nic złego, ale utożsamianie bycia w ciele z cierpieniem wynika z nieżycia tu i teraz. Postrzeganie życia jako walki i czegoś negatywnego wynika z nieżycia tu i teraz. Bycie w teraźniejszości nie ma nic wspólnego z tym, jak długo będziesz żyć. To nie ma nic wspólnego z czasem. Dary po prostu są tutaj i czekają, aż je przyjmiesz. Rzeczy, które są prawdziwe, nie niszczą się i nie psują. Śmierć jest darem dla tego, kto nie może pójść dalej w kierunku przebudzenia w tym ciele. Twoje życie jest wieczne. Śmierć tego ciała, podobnie jak jego narodziny, to tylko historia, tylko film, tylko iluzja. Prawda jest tutaj, w teraźniejszości.  
 
**Źródło


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz