czwartek, 14 marca 2024

Jeszua: Być samemu



Kanał: Pamela Kribbe

Drodzy przyjaciele, jestem Jeshua.

Jestem nosicielem energii Chrystusa na Ziemi. Przybyłem, aby przynieść pragnienie zwiększonej świadomości na Ziemi, a wy byliście wśród tych, którzy otrzymali ten impuls, aby go przyjąć i dalej rozprzestrzeniać. Należysz do grupy dusz, które były pionierami w wielu życiach, prekursorami świadomości skoncentrowanej na sercu. Trzymałeś w swojej duszy światło, które chciałeś wyrazić, ucieleśnić w ciele i krwi oraz zamanifestować w materialnej rzeczywistości. Poczuj przez chwilę, jak głęboko jesteś wewnętrznie połączony ze mną i z tym, co przyszedłem przynieść na Ziemię.

Ta świadomość, której chciałem dać świadectwo, jest znacznie większa niż ja sam i większa niż pojedyncza istota ludzka, którą byłem. To było i jest rozległe pole energii. Niezależnie od tego, czy żyłeś w moich czasach, w czasach Jezusa, czy żyłeś w stuleciach otaczających moje narodziny, w tamtych czasach Ziemia otrzymała nowy impuls, a ty byłeś częścią tego wydarzenia. W taki czy inny sposób doświadczyłeś, w ludzkim ciele, mocy i radości, które niesie w sobie energia Chrystusa.

Czy pamiętasz tę energię? Jest to energia nadziei, a także pobudza w tobie pewną ekscytację, gdy czujesz przepływ tej energii w swoim sercu. Jest to nadzieja na inną i lepszą rzeczywistość, która jest bardziej dostosowana do ludzkiej natury i natury wszystkich rzeczy. Rzeczywistości, w której istnieje bardziej zrównoważony i radosny sposób życia dla każdego. Gdzie każdy może dojść do siebie i gdzie wszystko może być bardziej tym, czym jest z natury: naturalnym, harmonijnym sposobem bycia, który nie wymaga dużego wysiłku.

To jest energia, którą przybyliście przynieść i robiliście to w wielu żywotach. Jak powiedziałem wcześniej, często byliście pionierami; zerwaliście z istniejącymi standardami, wartościami i ideałami, ponieważ chcieliście wskazać drogę do innej możliwości.

Jak to się stało, że dotknęła cię obietnica nowej Ziemi? Gdzieś na swojej ścieżce jako dusza w kosmosie doszedłeś do punktu, w którym odkryłeś wiele o życiu i sobie, a także o elementach światła i elementach ciemności: władzy, zależności, manipulacji, oszustwie. Poznałeś te elementy od wewnątrz i nadszedł czas w twojej ewolucji jako duszy, że chciałeś uwolnić się od negatywnej energii. Była w tobie tęsknota, pragnienie bardziej łagodnej, kochającej rzeczywistości, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz.

Byłeś gotowy na przyjęcie impulsu energii Chrystusowej, ponieważ istotą energii Chrystusowej jest to, że osoba rozpoznaje Jedno w drugim, równość drugiego, wiedząc, że to, z czym łączysz się w drugim, to sam Bóg: ta iskra światła, energii, która płonie we wszystkich żywych istotach. Energia Chrystusa uświadamia ci, że jest to prawda w centrum całego życia. Wiesz, że dzięki połączeniu z drugim człowiekiem, na poziomie jedności, naprawdę możliwe jest życie w radości i kreatywności.

Dopóki istnieją konflikty między tobą a innymi oraz hierarchia władzy i struktur władzy, jedność nie jest ceniona i istnieje nierówność Energia Chrystusa była zatem atakiem na istniejące instytucje i bloki władzy i autorytetu. Możesz sobie wyobrazić, jak ta fala energii zniszczyła korzenie długotrwałych struktur, ideałów, standardów i wartości opartych na strachu i ambicji władzy. Siła energii Chrystusa była bezpośrednim zagrożeniem dla tych, którzy mocno trzymali się władzy, manipulacji i oszustwa, a często nie z wyboru, ale z poczucia bezsilności. Że bez takiej struktury władzy opartej na ego, byliby niczym lub nikim.

Zostałeś zainspirowany światłem energii Chrystusa w poprzednich wcieleniach, a także w obecnym życiu i musiałeś poradzić sobie z napotkanym oporem. Być może już jako małe dziecko poczułeś w sobie iskrę inspiracji. Dotknęła cię energia natchnionej świadomości i zmiany, i mogłaś poczuć, jak zderza się ona z otaczającym cię światem, którego energia wciąż tkwiła w starych strukturach władzy strachu. To może być ciężki cios dla wrażliwego i bezbronnego dziecka. Kiedy twoja energia, twoja świadomość, nie jest akceptowana przez świat zewnętrzny, kiedy nie jest rozumiana i rozpoznawana, wtedy pojawia się ból w twojej istocie i żyjesz z bólem, który czujesz.

Jednak wciąż istnieje to nieusuwalne pragnienie, aby przyczynić się do narodzin nowej świadomości na Ziemi i to pragnienie cię inspiruje. Jest to pragnienie twojej duszy, aby być tutaj, właśnie teraz i pomóc nadać formę tej świadomości. Szanuj i doceniaj to pragnienie w sobie! Utrzymałeś tę inspirację przy życiu pomimo sprzeciwu i niezależnie od oporu, którego doświadczyłeś. W twojej duszy jest miłość i pasja, które chcą być słyszane i nie możesz się temu oprzeć, bo gdybyś to zrobił, całkowicie byś się udusił.
Ta zainspirowana strona ciebie wciąż tam jest. Istnieje jednak również inna strona, która czuje się niezwykle wrażliwa, co powoduje, że nawet wstydzisz się tej części siebie, która jest inna i tęskni za czymś nowym, która jest gotowa zerwać z istniejącymi standardami i ideałami. A ponieważ ta niezdecydowana strona ciebie wciąż tam jest, doświadczasz teraz wielkiej powściągliwości w prawdziwym wyrażaniu siebie na Ziemi swoim sercem i duszą; na przykład jako duchowy terapeuta lub jako artysta, lub cokolwiek robisz jako sposób na wyrażenie swojej duszy tutaj na Ziemi. To powstrzymywanie się jest w każdym z was. Istnieje obawa: "Czy naprawdę mogę być sobą i dać się zobaczyć?".

Przez chwilę poczuj siłę Chrystusowego impulsu w swojej duszy, w swoim życiu. Odważ się całkowicie z nim zjednoczyć. Staraj się nie reagować skromnością, umniejszaniem siebie: "Nie wiem, czy mogę to zrobić". Pozwól Chrystusowej sile ujawnić się, ponieważ dotyka cię ona głęboko, w przeciwnym razie nie byłoby cię tutaj.

Poczuj, co jest rdzeniem tej siły. Jest to potężna energia, która rzeczywiście wpływa na istniejące struktury i może być konfrontacyjna i wprowadzać zamieszanie. Ale poczuj także moc miłości w tej energii. W tej energii nigdy nie było destrukcyjnego zamiaru. Jest to strumień jasności, prawdy, chęci poznania i dotarcia do istoty relacji między ludźmi oraz między tobą a światem. Chcesz służyć tej energii prawdy; chcesz z nią płynąć, ponieważ sprawia ci to przyjemność.

Poczuj, co jest sednem tej energii. Proszę cię, abyś to zrobił, ponieważ jeśli chcesz być i żyć z tej energii, może się zdarzyć, że będziesz musiał zerwać ze zwykłym sposobem robienia rzeczy i że czasami będziesz konfrontacyjny wobec swojego otoczenia, a ta możliwość cię przeraża. W przeszłości nauczyłeś się, że należy być małym i czasami myślisz: "Nie powinienem się wyróżniać; nie powinienem czynić siebie zbyt wyjątkowym; nie powinienem wywierać zbyt dużego wpływu". Może się to wydawać aktem ego, gdy próbujesz wydobyć to, co w tobie wielkie.

Ale otwarcie się na energię Chrystusa nie jest aktem ego, nawet jeśli oznacza to, że zrywasz z wieloma rzeczami, gdy bardzo świadomie podążasz własną ścieżką. I pod wieloma względami również jesteś sam. Ale wiedz, że robienie tego jest dla ciebie właściwą rzeczą. I to prowadzi mnie do następnego punktu, na który chcę zwrócić twoją uwagę, że ta samotność jest częścią ciebie. Rodzi się z faktu, że wnosisz coś nowego do świata, ponieważ jesteś pionierem i jesteś inny. Przyjmij tę samotność, tę samotność, która jest częścią ciebie.

Czasami boisz się doświadczyć tej samotności. Czujesz dystans między tym, jak myślisz, czujesz i postrzegasz, a tym, jak reagują osoby wokół ciebie: osoby w twoim środowisku pracy, w twojej rodzinie lub w jakiejkolwiek sytuacji, w której się znajdujesz. To poczucie bycia innym stwarza potrzebę powrotu do siebie, bycia samemu, wycofania się, ale także wywołuje samotność i strach przed byciem oddzielonym i wyrzutkiem.

Wiesz, że często jesteś niezdecydowany i chwiejny w swoich próbach połączenia się z otaczającym cię światem, w którym doświadczasz tego, jak bardzo jesteś inny, gdzie czujesz odrzucenie swojej unikalnej energii i gdzie nie czujesz się jak w domu. Masz wtedy problem z zaakceptowaniem swojej wyjątkowości i nie jesteś w stanie zaakceptować samotności, która jest częścią akceptacji tego, kim jesteś. Ale to jest to, o co jesteś proszony, jeśli naprawdę chcesz wyrazić inspirację swojej duszy tutaj. Oznacza to zrobienie kroku wstecz od otaczającej rzeczywistości społecznej, która często jest kształtowana przez stare idee, które już do ciebie nie pasują.

Poświęć całą uwagę tej samotności, ponieważ w rzeczywistości doświadczałeś tego uczucia przez długi czas. Czasami było to tak uciążliwe, że napełniało cię rozpaczą, ponieważ nie spotkałeś w swoim otoczeniu pokrewnych duchów, a wynikające z tego poczucie samotności było trudne do zniesienia. Sprawdź, czy nadal istnieją pozostałości tej bolesnej samotności, której doświadczyłeś w tym życiu i w poprzednich wcieleniach.

Możesz nadać formę postaci, która reprezentuje uczucie odrzucenia i niezrozumienia. Stwórz obraz tej części siebie, która czuła się odrzucona i samotna. Może ona przybrać formę mężczyzny, kobiety lub dziecka. Z perspektywy swojego centrum uczuć spójrz na tę osobę, na tę część siebie. Stań się świadomy tego, jak czuje się ta osoba, która nosi to stare brzemię. Wiesz, że gdy doświadczasz odrzucenia i niezrozumienia ze strony otaczającego cię społeczeństwa, ten rodzaj reakcji zawsze wpływa na twoją emocjonalność, twoje człowieczeństwo. Nawet jeśli na poziomie duszy może istnieć wewnętrzna wiedza, która akceptuje, że jesteś inny i przynosisz coś nowego na Ziemię, i może być dla ciebie jasne intelektualnie, dlaczego nie jesteś rozumiany, wciąż jest w tobie ból, może nawet rozpacz. I to jest ta część ciebie, z którą należy się połączyć.

Być może żyje w tobie bardzo smutna lub przygnębiona część, która nie chce już łączyć się z Ziemią. Doświadczyła tak wiele odrzucenia i odrzucenia, że chce uciec z tego świata. Ta część może nie czuć się tutaj jak w domu i tęskni za innym światem z dala od Ziemi. Świata pełnego harmonii, światła i miłości, w którym jedność jest odczuwana naturalnie i gdzie nie ma potrzeby walczyć tak ciężko, jak tutaj na Ziemi.

Teraz wyobraź sobie, że znasz to miejsce, do którego ta część chce uciec, to miejsce w niebiosach, gdzie wszystko jest lekkie i beztroskie. Wyobraź sobie, że jesteś teraz w tym miejscu i przyjmiesz tę zmęczoną bitwą postać, która była samotna i niezrozumiana - przyjmiesz tę osobę w swoje objęcia. Poczuj ból tego, co się stało: smutek, poczucie bycia zablokowanym, chęć odejścia, zniechęcenie i poczucie, że wszystko poszło na marne.

Ale możesz zostawić ten ciężar za sobą, ponieważ to nie ty nim jesteś. Jesteś tym, który może uleczyć to ciężkie brzemię, tym, który może przyjąć ten ból do siebie. Jesteś częścią Nieba na Ziemi i przynosisz tę świadomość jedności w sobie. Zapytaj tę obolałą postać w tobie, czego potrzebuje, by znów poczuć się tu jak w domu, by znów być szczęśliwym i czuć, że jest tu mile widziany, nawet z całym bólem, który jest wynikiem wszystkiego, przez co przeszedłeś.

Jeśli ta bolesna część ciebie staje się jednością z tobą i pozwala się jej być taką, jaka jest i zostaje wzięta w objęcia twojej kochającej świadomości, ciężar zaczyna powoli znikać i zaczynasz czuć, jak silny naprawdę jesteś. I tak możesz zaakceptować i docenić swoją inność, swoją samotność i swoją samotność, nie jako coś złego, ale jako coś bardzo cennego. Jesteś w stanie połączyć się z kosmicznym źródłem inspiracji, które karmi cię i inspiruje na tym materialnym poziomie, właśnie dlatego, że masz stopę w obu światach, a z tego wewnętrznego Źródła, coś nowego przychodzi na tę Ziemię.

Wyobraź sobie przez chwilę, że stoisz jako uzdrowiona i cała osoba z jedną stopą w tej ziemskiej rzeczywistości, a drugą tuż poza nią. Z tej pozycji możesz połączyć się z czakry korony ze Źródłem światła i inspiracji, które rozpoznajesz jako energię Domu, która naprawdę cię ożywia.

Wiedz, że potrzebujesz pewnej samotności - indywidualnego sposobu podróżowania własną ścieżką - aby rozpoznać tę inspirację i pozwolić sobie na jej pielęgnowanie. Po prostu zrób krok w tył od świata, aby poczuć kim jesteś i poczuć, jak naturalne jest to robić. Zobacz, jak zrobienie tego kroku do tyłu, do wewnątrz, nie musi być problemem, ponieważ możesz pozostać w kontakcie z tym światem w tym samym czasie. Zawsze zachowujesz pewien dystans do tego świata, ale może być też radość z wyrażania tego, kim naprawdę jesteś.

Możesz ciągle powracać do tej pozycji, ponieważ stoisz niejako zawsze na krawędzi ziemskiej rzeczywistości, na granicy dwóch światów. Krok na zewnątrz przeplata się z krokiem do wewnątrz i w ten sposób stajesz się bogatszą istotą ludzką. W ten sposób przynosisz nowe ze świata wewnątrz.

Dowiadujesz się, że część ciebie, która często czuła się samotna lub opuszczona, lub czuła się inna, może być źródłem inspiracji, jeśli naprawdę zrozumiesz, co dzieje się w tobie. Zrozumiesz, że nie możesz być całkowicie z tego świata i że musisz być inny, ponieważ jesteś inny. Ciesz się więc byciem samemu i pielęgnuj swoją samotność.

Nie oznacza to, że musisz opuścić ziemską rzeczywistość - jest wręcz odwrotnie. Jest to proces schodzenia głębiej we wszystko, czym jesteś, nie tylko jako ziemska osoba, ale także jako dusza, kosmiczna istota, która jest bardzo stara i mądra, i która była tu wiele razy. Musisz poczuć ten wewnętrzny wymiar duszy, aby poczuć inspirację i przypomnieć sobie, kim jesteś.

Odważ się wejść w tę samotność, w tę samotność, ponieważ w tym tkwi wielka siła. Będąc w pełni połączonym z tym miejscem, możesz mocniej i łatwiej stanąć w tym ludzkim świecie. Jeśli doświadczasz oporu, a może po prostu czujesz się niekomfortowo z powodu reakcji ludzi wokół ciebie i czujesz, że to, co mówisz lub emanujesz, jest konfrontacyjne, możesz na to pozwolić - to nie ma na ciebie wpływu. Po prostu pozostajesz w obrębie własnej energii.

Czasami konieczne jest fizyczne wycofanie się, podczas gdy innym razem, gdy jesteś otoczony przez ludzi i nie możesz się wycofać, nadal chodzi o ciebie i uświadomienie sobie, kim jesteś i zaakceptowanie tego. A wtedy możesz przychodzić i odchodzić w tym świecie bez wciągania się w niego lub bez wpływu energii odrzucenia, wyobcowania lub wrogości - możesz na to pozwolić. Wtedy wiesz, że ten świat nie musi na ciebie wpływać, ponieważ wyczuwasz źródło inspiracji z innego świata, które jest głęboko zakorzenione w twojej duszy. W ten sposób stajesz się niezależny od reakcji innych. To jest ścieżka, którą podróżujesz.

Obejmij swoją własną moc.

Uwierz w nią i bądź pionierem, którym jesteś.
**Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz