Czy myślisz o "Life on Mars?" nie tylko jako o piosence Davida Bowiego, ale jako o uzasadnionym pytaniu? Czy "I want to believe" nie jest dla ciebie tylko kolejnym popkulturowym cytatem, ale osobistym przekonaniem? Jak wyjaśnia Florian Zandt z portalu Statista, jesteś częścią większości ludzi w Stanach Zjednoczonych.
Infografika: Amerykanie w USA chcą wierzyć | Statista
W ankiecie przeprowadzonej przez naukowców z ponadnarodowego Outer Space Institute (OSI) na Uniwersytecie Kolumbii Brytyjskiej i Angus Reid Forum USA, 71 procent respondentów stwierdziło, że wierzy w inteligentne życie w Drodze Mlecznej. Jak widać na wykresie, zatwardziali sceptycy stanowią tylko ułamek reprezentatywnej próby badanych.
Podczas gdy ankieta OSI dotyczyła głównie militaryzacji przestrzeni kosmicznej, wystrzeliwania satelitów i śmieci orbitalnych, zawierała również kilka bardziej barwnych pytań. Na przykład, 26 procent respondentów uważa, że obecne misje NASA nie są wystarczająco ambitne i że ludzkość powinna dążyć do podróży na Marsa, podczas gdy 30 procent uważa Księżyc za realny cel. Co ciekawe, 71 procent nie wybrałoby się w podróż na Marsa, gdyby zaoferowano im bilet w jedną stronę.
Gdy zapytano o formy życia w kosmosie, 75 procent uznało za prawdopodobne wykrycie żywych mikroorganizmów w naszym Układzie Słonecznym, a 77 procent widziało wysokie do średniego prawdopodobieństwo odkrycia żywych mikroorganizmów w naszej galaktyce.
Problem zanieczyszczenia światłem satelitów i śmieci na orbicie okołoziemskiej stał się bardziej palący w ciągu ostatnich kilku lat. Według szacunków ESA, na dzień dzisiejszy po orbicie unosi się 30 000 kawałków gruzu, a firma SpaceX Elona Muska w ciągu dwóch lat wystrzeliła ponad 1700 satelitów Starlink. W 2022 roku same satelity Starlink prawdopodobnie przekroczą łączną liczbę 2 tys. satelitów na orbicie w 2019 roku.
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz