niedziela, 31 grudnia 2023

Tunia: Najlepsze życzenia na 2024 rok



Kanał: A.S.

Moi najdrożsi bracia i siostry,

Mówi Tunia. Bardzo was kocham.

Mam nadzieję, że mieliście udane Święta Bożego Narodzenia. Moja rodzina i ja chcielibyśmy życzyć wam dobrego nowego roku, dla tych z was, którzy żyją według zachodniego kalendarza.

Również od wszystkich ludzi w mojej lokalnej społeczności i od wszystkich innych ludzi, którzy byli channelingowani przez tego channelera w przeszłości - R'Kok, Tourmalayne, Anos i inni - nasze najlepsze życzenia na nowy rok.

Boli mnie serce, że tak wielu z was wciąż cierpi. I nie wygląda na to, że rok 2024 będzie również bardzo łagodny.

Hakann przedstawi aktualizację geopolityczną w przyszłym tygodniu. W skrócie: jesteśmy bardzo niezadowoleni z szarych kapeluszy. Chociaż robią pewne rzeczy za kulisami, uważamy, że powinni byli uwolnić ludzkość lata temu.

Podejrzewamy również, że jeśli nic nie zrobimy, a szare kapelusze wygrają, to po prostu staną się kolejną mroczną grupą, która kontroluje ludzkość zza kulis. Będą milszą grupą niż obecni mroczni kontrolerzy, a pod ich rządami mielibyście lepsze warunki życia. Chcielibyśmy jednak, abyście zostali uwolnieni, a nie kontrolowani przez milszych ludzi.

To przewrotne, że szare kapelusze pozwalają ludziom cierpieć, a potem odwracają się i skutecznie mówią "cóż, ludzie są głupi, niedoinformowani i zdesperowani. Dlatego nie możemy po prostu wyjść, ogłosić się, przedstawić dowodów, aresztować przestępców, a następnie odciążyć ludzi".

Cóż, to zadziałałoby dobrze - nasza oferta wsparcia jest nadal otwarta, jeśli chcesz to zrobić.

Ponadto, może ludzie nie byliby tak głupi, niedoinformowani i zdesperowani, gdybyście umożliwili im dostęp do prawdziwych informacji, gdybyście zaprzestali prania mózgów i programów zatruwania i gdybyście zmniejszyli ich obciążenie, aby mieli czas na myślenie i nie musieli martwić się tylko o przetrwanie.

Jeśli gromadzisz informacje, technologię medyczną i zasoby finansowe dla siebie, oczywiście będziesz lepiej poinformowany i bardziej zrównoważony niż przeciętny człowiek, ale to dlatego, że gromadzisz wszystko dla siebie. Co więcej, jest to ta sama logika, której używają mroczni kontrolerzy.

W tym momencie zarówno ciemni kontrolerzy, jak i szare kapelusze używają logiki cyrkularnej. Uważają, że to oni powinni mieć dostęp do informacji, pieniędzy i technologii, ponieważ są lepszymi ludźmi niż przeciętny Joe. Uważają, że są lepszymi ludźmi niż przeciętny Joe, ponieważ czerpią korzyści z informacji, technologii i pieniędzy, które gromadzą dla siebie.

Żeby było jasne, szare kapelusze mają szczery zamiar odciążyć barki przeciętnych ludzi. Ale my, galaktycy, chcielibyśmy, żebyście zostali uwolnieni, a nie żeby ładniejsza grupa kontrolerów nadal wami kierowała i podejmowała ważne decyzje za kulisami.

Jeśli chodzi o nas, obecny plan galaktycznej konfederacji zakłada interwencję w 2024 lub 2025 roku, jeśli nie dojdzie do masowego powstania zwykłych ludzi, rozbłysku słonecznego lub znaczącego i produktywnego ruchu ze strony szarych kapeluszy.

Trudno jest przewidzieć przyszłość, ale moim najlepszym przypuszczeniem jest to, że albo interwencja z naszej strony, albo rozbłysk słoneczny, albo duży ruch szarych kapeluszy nie wydarzy się jeszcze w 2024 roku, ale jedna z tych rzeczy wydarzy się w 2025 roku. Chociaż istnieje również niewielkie prawdopodobieństwo, że żadna z tych rzeczy nie wydarzy się ani w 2024, ani w 2025 roku. Jeśli jedna z tych rzeczy wydarzy się w 2024 roku, to jest prawdopodobne, że wydarzy się ona mniej więcej w kwietniu (z powodów energetycznych) lub pod koniec 2024 roku (z powodów energetycznych i wyborów w USA).

Decydenci konfederacji galaktycznej sformułowali politykę interwencji, która zależy bardziej od energii i stanu świata niż od dokładnych dat. Jednak ta polityka interwencji prawdopodobnie doprowadzi do interwencji w 2024 r. lub bardziej prawdopodobne, że w 2025 r., jeśli nie nastąpi rozbłysk słoneczny lub duży i produktywny ruch szarych kapeluszy.

To powiedziawszy, wielu galaktyków uważa, że jest to zbyt powolne i zbyt konserwatywne, ponieważ ludzie na Ziemi cierpią zbyt mocno, a pomoc przybywa zbyt wolno.

W idealnej sytuacji Ziemianie powinni się uwolnić i teoretycznie absolutnie możecie się uwolnić. Ponadto im więcej czasu upływa, tym wyższa staje się energia na Ziemi, co oznacza, że interwencja w 2025 r. wiąże się z mniejszym ryzykiem wywołania niestabilności niż interwencja w 2024 roku. Są to więc argumenty decydentów przemawiające za ich obecną polityką interwencji w 2024 lub 2025 roku.

Mimo to wielu galaktyków i innych istot uważa, że pozwalanie mieszkańcom Ziemi cierpieć przez kolejny rok jest zbyt długie i że najlepiej byłoby, gdyby znacząca pomoc nadeszła na początku lub w połowie 2024 roku.

Jednym z przykładów tego jest Gaja, w swoim wcześniejszym przesłaniu "Gaja: proszę pomóż moim dzieciom".

 Zdarza się dość często, że my, galaktycy, obserwujemy, że gdzieś istnieje rasa jeszcze nie w pełni kosmicznych ludzi, którzy doświadczają pewnej ilości cierpienia. Zazwyczaj decyzję o tym, co zrobić, pozostawiamy naszym decydentom. Prawie zawsze dokonują oni wyboru zgodnego z podręcznikiem, czyli pozwalają tym innym ludziom uporządkować ich własną sytuację do pewnego stopnia, zanim otwarcie wylądujemy lub otwarcie się z nimi skontaktujemy. Chociaż dokładne warunki zależą od sytuacji, często chcemy, aby mogli żyć ze sobą w pokoju i aby większość populacji chciała się z nami spotkać. Czekanie na to jest zwykle lepsze niż przedwczesna interwencja, nawet jeśli ludzie cierpią w niepotrzebny sposób - wiemy to z doświadczenia na Ziemi i w innych miejscach.

Nie mamy prawa zabraniającego interwencji. Nie mamy głównej dyrektywy Star Treka. Po prostu wiemy z doświadczenia, że pozwolenie ludziom na samodzielne uporządkowanie swojej sytuacji jest zwykle dla nich najlepsze w perspektywie średnioterminowej. Zbyt szybka interwencja zaszkodziła nam samym i innym ludziom. Nawet przy najlepszych intencjach, zbyt szybka interwencja może przynieść efekt przeciwny do zamierzonego i w dłuższej perspektywie może zwiększyć cierpienie ludzi.

Mimo to sytuacja na Ziemi stała się kontrowersyjna w naszym społeczeństwie, ponieważ szczerze mówiąc, wasz poziom cierpienia jest intensywny i trwa zbyt długo.

Na Ziemi istnieje również większy podział niż zwykle. Na Ziemi masz jedną grupę przebudzonych ludzi, którzy chcą wolności i pokoju, a drugą większą grupę śpiących, którzy w rzeczywistości chcą tylko nieco wygodniejszej wersji status quo. Przeważnie nie przeszkadza im bycie kontrolowanym, o ile jest to dla nich umiarkowanie wygodne. Ci śpiący są często w porządku, a nawet zadowoleni, jeśli obudzeni ludzie są cenzurowani lub w inny sposób naruszana jest ich wolna wola. Przebudzeni ludzie nie zgadzają się na takie traktowanie i nie jest to również optymalne dla rozwoju ich duszy, aby byli traktowani w ten sposób, ale praktycznie bardzo trudno jest przebudzonym ludziom uwolnić się lub poczynić duże postępy w kierunku uwolnienia Ziemi.

To dość powszechne, że świat jest zarządzany przez grupę kontrolerów, a populacja ma niestety niską świadomość i chce tylko trochę więcej komfortu i trochę mniej surowości. I chociaż uwolnimy taki świat, jeśli będziemy mieli ku temu możliwości militarne, to ostatecznie światy te służą pewnemu celowi - dusze mogą nauczyć się, czym jest życie w niewoli i zniewoleniu na takim świecie. Ludzkie dusze pragną różnorodnych doświadczeń, by móc się rozwijać, więc czasami decydują się na dobrowolną inkarnację w takich światach.

Zdarza się również, że świat jest zarządzany przez mrocznych kontrolerów, ale populacja ma stosunkowo wysoką świadomość i ludzie mogą się uwolnić. W takim przypadku dobrze jest poczekać, ponieważ wtedy ludzie uwalniają się i jest to dla nich cenne doświadczenie, a nasza interwencja zawsze wiąże się z pewnym ryzykiem destabilizacji tego świata.

Ale sytuacja na Ziemi jest dość rzadka, gdzie różnica w świadomości między ludźmi jest duża, a ludzie o niskiej świadomości często aktywnie lubią, gdy ciemni kontrolerzy atakują ludzi o stosunkowo wysokiej świadomości, ponieważ są to "szerzyciele dezinformacji" lub inne odczłowieczające określenie tego typu. Tak więc ludzie o stosunkowo wysokiej świadomości nie odnoszą korzyści z tej sytuacji pod względem rozwoju duszy, a także mają niewielką praktyczną zdolność do jej zmiany.

Na przykład sondaż wykazał, że 29% wyborców Demokratów poparłoby tymczasowe odebranie rodzicom opieki nad ich dziećmi, gdyby rodzice odmówili przyjęcia tak zwanej szczepionki przeciwko COVID-19. Nie chodzi mi o to, że ludzie lewicowi mają niską świadomość, a ludzie prawicowi mają wysoką świadomość, to bardziej skomplikowane - chodzi mi o to, że na Ziemi ludzie o niskiej świadomości często popierają surowe autorytarne środki przeciwko ludziom o wyższej świadomości.

Osobiście nie chcę widzieć nikogo zniewolonego, ale szczególnie na Ziemi mogę zrozumieć perspektywę ludzi o stosunkowo wysokiej świadomości, którzy zasadniczo mówią: jeśli śpiący są w porządku z życiem w świecie cenzury i kontroli, w porządku, ale my nie - i nie mamy praktycznego sposobu, aby się od tego uwolnić. Tak, to słuszna uwaga. Chociaż ja również chcę uwolnić śpiących, sytuacja jest szczególnie niesprawiedliwa dla przebudzonych.
I tak, teoretycznie ludzie na Ziemi mogą się uwolnić i oczywiście popieram takie wysiłki. Jednak komuś, kto nie mieszka na Ziemi, łatwo jest powiedzieć "po prostu się uwolnijcie". To zupełnie inna sprawa dla kogoś urodzonego na świecie, który kontroluje, odłącza, zatruwa, gazuje i pierze mózgi, aby rozpocząć kampanię, która wyzwoli ich świat. Jest to możliwe, ale nie jest to łatwe, a ktoś, kto nie mieszka na Ziemi, nie powinien mówić "och, po prostu zrób coś niesamowicie trudnego" i udawać, że to jest rozwiązanie. Byłoby to trochę tak, jakby osoba urodzona w bogactwie udzielała nietrafionych porad finansowych osobie urodzonej w ubóstwie.

Dlatego coraz więcej galaktycznych głosów mówi, że powinniśmy rozważyć interwencję w ciągu najbliższych sześciu miesięcy, mimo że nie jest to decyzja zgodna z podręcznikiem.

Z drugiej strony, większość decydentów wyższego szczebla, w tym Ashtar Sheran, obecnie utrzymuje, że najlepszą polityką jest to, co wcześniej sformułowali, czyli interwencja w 2024 lub 2025 roku, jeśli do tego czasu nic wielkiego się nie wydarzy. Z ich perspektywy dokonują trudnego, pozbawionego sentymentów, ale koniecznego wyboru. Z czysto racjonalnego punktu widzenia ich stanowisko jest logiczne.

W końcu, jeśli zainterweniujemy i usuniemy mrocznych kontrolerów, możemy stworzyć próżnię władzy, która może faktycznie doprowadzić do wojen na dużą skalę. Ponadto, jeśli zainterweniujemy, inni Ziemianie mogą po prostu zająć miejsce mrocznych kontrolerów. Natomiast jeśli się uwolnicie, to wiemy, że powstałe społeczeństwo będzie stabilne i że nauczycie się wszystkich lekcji, których potrzebujecie, aby iść naprzód razem jako jeden naród.

Tak więc interwencja w ciągu najbliższych sześciu miesięcy w porównaniu z interwencją w prawdopodobnie 2025 roku może być postrzegana jako dyskusja między sercem a racjonalnym umysłem.

Aby było jasne, nasi decydenci nie są na stanowiskach decyzyjnych dlatego, że są bogaci lub potężni. Są naszymi decydentami, ponieważ naprawdę są najmądrzejsi i najbardziej dalekowzroczni spośród nas.

Z drugiej strony, im wyższa jest świadomość istot, tym bardziej mają one tendencję do postrzegania cierpienia jako po prostu kolejnego doświadczenia. I tak, z ich poziomu świadomości to prawda. Jeśli weźmiesz Ashtara Sherana takiego, jakim jest obecnie i poddasz go bólowi i trudnym warunkom, to jest on na tyle oświecony, że po prostu będzie to obserwował i odczuwał, ale nie będzie z tego powodu cierpiał. Ale oczywiście ludzie na Ziemi nie dorastali w społeczeństwie, które pomogłoby im rozwinąć ten poziom świadomości.

Ludziom zawsze łatwo jest powiedzieć, że ktoś inny powinien dźwigać ciężkie brzemię dla jakiegoś większego dobra.

W normalnych sytuacjach osoby podejmujące decyzje na wyższym szczeblu po prostu zdecydowałyby, kiedy interweniować i to by było na tyle.

Jednak w przypadku Ziemi w sprawę zaangażował się galaktyczny sąd, ponieważ wielu galaktyków uważa, że decydenci są zbyt chłodno racjonalni. Jest to dość bezprecedensowa sytuacja.

Gaja jest jednym ze świadków w sprawie sądowej. Kilku lightworkerów również zeznawało we śnie.

Sprawa sądowa trwała kilka dni i zakończyła się 26 grudnia 2026 roku. Werdykt sądu jest następujący: decydenci pozostaną tymi, którzy podejmą decyzję. Jednak każdy decydent będzie musiał albo zdecydować się nie głosować w sprawach dotyczących Ziemi, albo będzie musiał spędzić określoną ilość czasu w każdym cyklu (czas między dwoma okresami odpoczynku, takimi jak sen lub medytacja) obserwując Ziemię i wczuwając się w energie Ziemi i czując to, co czują Ziemianie. Pomysł sądu polegał na tym, że może to sprawić, że decydenci będą mniej oderwani od rzeczywistości na ziemi.

Aby było jasne, zdecydowana większość decydentów już obserwowała Ziemię i wczuwała się w jej energie, ale nie każdy decydent to robił. Ponadto większość decydentów, którzy już obserwowali Ziemię, nie poświęcała na to tyle czasu, ile nakazał sąd. W końcu mają już dużo pracy na głowie. Jednak spędzanie wystarczającej ilości czasu na obserwacji Ziemi jest również ważne, jeśli zamierzasz dokonywać wyborów dotyczących Ziemi, jak orzekł teraz sąd.

Zasadniczo więc nasi decydenci zostali skazani na posiadanie dodatkowej świadomości. To jest to, co nasze sądy często lubią robić: skazywać ludzi na większą świadomość.

Zobaczymy, czy z czasem zmieni to perspektywę decydentów. Sąd rozważa również w kolejnej decyzji, czy jakaś wersja tego powinna stać się standardem dla wszystkich takich sytuacji.

Mam nadzieję, że w jakiś sposób wasze cierpienie zostanie wkrótce złagodzone. Wiem, że wielu z was jest u kresu sił. Wiem też, że wielu z was czuje, że technicznie może być w stanie przetrwać jeszcze przez jakiś czas, ale jeśli ta sytuacja będzie się przeciągać, to będziecie tak wyczerpani i uszkodzeni, że nie będziecie już mieli energii i zapału, by faktycznie pomóc w budowaniu nowego i lepszego świata. A właśnie po to niektórzy z was tu przybyli.
Jestem dobrej myśli. Będę nadal robił, co w mojej mocy, aby ci pomóc.

Mam nadzieję, że będę mógł się z tobą spotkać w niedalekiej przyszłości.

Mając to wszystko na uwadze, cóż... życzę ci wszystkiego najlepszego w nowym roku.

Oto muzyka, która może być dobrym towarzyszem w nowym roku. Jest to muzyka artystki Ajeet Kaur. Możesz znaleźć jej muzykę, wyszukując Ajeet Kaur na Youtube.

Twoja gwiezdna siostra,
Tunia

Dla Ery Światła

**Source

**Te channelingi są przesyłane na Eraoflight.com wyłącznie przez channelerów. Jeśli chcesz udostępnić je gdzie indziej, prosimy o dołączenie linku do oryginalnego postu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz