niedziela, 6 maja 2018

Ważne



Myśleć - to jedyne co nam potrzebne. 
Od teraz żadna szczepionka w Polsce nie może być podana bez wnikliwego badania lekarskiego odpowiednio udokumentowanego. W przeciwnym razie - zawiadomienie do prokuratury.

https://jarek-kefir.org/2018/04/15/ten-wywiad-z-illuminata-obnaza-szokujacy-plan-ludzkosc-to-nasz-eksperyment/


Regularnie w dyskusjach na temat szczepień padają oskarżenia typu: jakie są Twoje kwalifikacje? Ty nie jesteś lekarzem specjalistą! Nie jesteś na tyle wykwalifikowanym, aby móc się wypowiadać. Nie skończyłeś szkoły medycznej, więc nie masz prawa [i wiedzy] żeby się wypowiadać w tym temacie. 
Jeśli chodzi o szczepionki, powtarza się nam regularnie i z każdej strony, że tylko doktor immunologii lub lekarz (dowolnego rodzaju pod warunkiem, że mówi o nich dobrze) lub pielęgniarki (zwłaszcza, gdy pielęgniarka, która zajmuje się podawaniem szczepionek o tym mówi) mają kwalifikacje, aby mówić o skuteczności szczepień, ich bezpieczeństwie, (nie)toksyczności jej elementów składowych, o potrzebie chronienia tych z obniżoną odpornością oraz o istnieniu i poleganiu na koncepcie odporności stada wywołanej szczepieniem, choć życiowe doświadczenie pokazuje, że mało który przeanalizował temat na własną rękę. Tak się składa, że promotorem szczepień może być dosłownie każdy, ale jeśli zaczniesz poddawać je krytyce i weryfikowaniu tej praktyki z obiektywnie istniejącą rzeczywistością to nie wystarczy ci kilka tytułów doktora, bo i tak zostaniesz oznaczony etykietą konowała.
W koncepcie medycyny opartej na dowodach badanie empiryczne, które spełnia kryterium najwyższych standardów to badanie metodą podwójnie ślepej próby, z grupą kontrolną otrzymującą placebo, obojętną substancją jak na przykład sól fizjologiczna. Choć zdarzają się wyjątki i takie badania są przeprowadzane to raczej regułą niż wyjątkiem jest to, że szczepionki testowane są w stosunku do innych szczepionek, albo w stosunku do substancji które nie są obojętne. Kilka dekad temu lekarz Robert S. Mendelsohn mówił, że „Nie istnieje ani jedna szczepionka w tym kraju, która zostałaby poddana badaniu z grupą kontrolną. Nigdy nie wzięto grupy 100 ludzi, którzy chcieli zostać zaszczepieni i podali 50-sięciu z nich szczepionkę, pozostawiając resztę w spokoju i zmierzyli wyniki. A z racji tego, że nigdy tego nie zrobiono, jeśli chcesz być miły to nazwiesz szczepionki remedium o niepotwierdzonym działaniu.” Więc kto tu jest konowałem?
Marian Mazur twórca jakościowej teorii informacji zaproponował podział dziedzin ludzkiego poznania na sztukę, filozofię i naukę. Poniżej objaśnienie o co chodzi:
Dziedziny ludzkiego poznania - Marian Mazur

To chore:


FotoKatolik/Flickr/CC BY-SA 2.0

Angielscy biskupi zmusili ojca Gabriele Brusco do opuszczenia kraju i powrotu do Włoch. Duchowny, który w ostatnich dniach życia Alfiego Evansa towarzyszył chłopcu i jego rodzicom, nie będzie mógł uczestniczyć w piątkowym pogrzebie dziecka skazanego na śmierć w szpitalu Alder Hey.
Ojciec Brusco przebywał w Anglii od dwóch i pół roku. Gdy dowiedział się, iż rodzice Alfiego Evansa mają problem ze znalezieniem duchownego, który będzie mógł towarzyszyć im w szpitalu, zgłosił się do nich. Także pod koniec życia chłopca przebywał przy jego łóżku przez trzy dni i trzy noce, modląc się i błogosławiąc małemu pacjentowi.
Reporter Riccardo Cascioli z portalu La Nuova Bussola Quotidiana relacjonował, że pracownicy szpitala Alder Hey skarżyli się na obecność zakonnika ze względu na poparcie, jakiego udzielał rodzicom Alfiego. Thomas Evans i Kate James od wielu miesięcy zabiegali o przeniesienie dziecka z Liverpoolu do innej placówki, aby zapobiec uśmierceniu go.
„W krótkiej przemowie wypowiedzianej tuż przed odłączeniem Alfiego od respiratora ojciec Gabriele odwołał się do sumień pracowników medycznych, do ich osobistej odpowiedzialności – aby uniknąć posunięcia tak poważnego, jak wystawienie dziecka na śmierć” – pisał Cascioli.
Protesty personelu Alder Hey okazały się skuteczne. Arcybiskup Liverpoolu, Malcolm Patrick McMahon doprowadził do usunięcia zakonnika ze szpitala. Ojciec Brusco został wezwany w środę 2 maja do Johna Sherringtona, biskupa pomocniczego diecezji Westminster. Hierarcha zażyczył sobie by treść rozmowy pozostała tajemnicą, jednak po tym spotkaniu zakonnik wycofał swoja prośbę o przypisanie do wspomnianej diecezji. W poniedziałek ma wrócić do Włoch, nie będzie mógł zatem wziąć udziału w piątkowym pogrzebie Alfiego.
W ostatnich dniach kardynał Vincent Nichols, przewodniczący Episkopatu Anglii i Walii wyraził pełne poparcie dla działań szpitala Alder Hey, zarzucając krytykom postępowania personelu placówki motywy polityczne.

Źródło: ChurchMilitant.com
RoM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz