czwartek, 31 maja 2018

FOTONICZNE I PLAZMOWE FORMY ŻYCIA, ORBY ORAZ ISTOTY ANIELSKIE

Zdjęcie użytkownika Hubert Donat Regner.

Witajcie Mistrzowie, jestem Metatron anioł Światła i dołączam do tej sesji przez Tyberonna ze Służby Krystalicznej. Z nabożnością i świadomie pozdrawiam każdego z was w wektorze bezwarunkowej miłości.
Tak oto kontynuujemy trzecią odsłonę naszego 4-częściowego przekazu na temat światów astralnych i równoległych omni Ziem.
Moi kochani, podczas ekspansji wymiarów, która wyznacza nową Ziemię, niewidzialne wcześniej formy życia są teraz coraz lepiej postrzegane przez empatów. W tym przekazie omówimy zjawisko fotonicznych form życia i orbów. Życie fotoniczne obejmuje to, co można nazwać królestwem aniołów, i dotyczy dewów, aniołów, a w niektórych przypadkach również czasowych przejawów pewnych form światła.
Opowiemy też o bioplazmatycznych fotonicznych formach życia ściślej powiązanych z królestwami Ziemi, żyjących na omni Ziemi i w 12-to wymiarowej rzeczywistości na nowo poszerzonej ziemskiej płaszczyzny, zaś w czwartym i ostatnim odcinku tego fascynującego oraz danego w odpowiedniej chwili temacie, na prośbę naszego kanału omówimy naturę aniołów …
Czyste rozumne istoty świetliste posiadające wyższą świadomość, boską inteligencję, rzeczywiście istnieją w tym, co w uproszczeniu i uogólnieniu można nazwać wyższymi parametrami płaszczyzn ziemskiego królestwa. W wyższych królestwach omni Ziemi lub koncentrycznych równoległych rzeczywistościach istnieją istoty mogące być luźno określane jako półbogowie, dewy czy istoty anielskie. Wyraźnie różnią się od fotonicznych bioplazmatycznych form życia, które wyewoluowały do istot anielskich będących czystym światłem.
Na temat tych aniołów o boskiej naturze rozmawialiśmy w poprzednich przekazach (a w 4-tej części tego przekazu opowiemy o nich bardziej szczegółowo). Są one raczej wyczuwane niż widziane, a zatem są wizualizowane mentalnie i duchowo w zakresie częstotliwości mózgu fal theta. Po jonowym przesunięciu planu ziemskiego z powodu promieniowania słonecznego zaawansowany empata może znacznie łatwiej wejść z nimi w interakcję, pod warunkiem że przeszedł aktywację 33 czakr Mer-Ka-Na. Ale żeby było jasne, taka interakcja nie jest przypadkowa.
Jednak mogą również, w 2016 i później, zaistnieć bardziej przypadkowe, niezamierzone kontakty z widzialnymi bioplazmatycznymi formami życia, cząstkami światła, istotami o biofotonicznej naturze, które nie pochodzą z anielskiego źródła. Temat królestwa wróżek i skrzatów omawialiśmy w pierwszej części, ponieważ ich członkowie istnieją w innej sferze niż bioplazmowe istoty fotoniczne, o których mówimy, choć niektóre z nich można uznać za z natury bioplazmowe.
W pewnych niedawnych opisach pojawiły się ich naukowe określenia jako świecące meduzy lub kraby, i w niektórych przypadkach są to formy życia będące na średnim poziomie świadomości oraz nie pochodzące z królestwa dewów. Większość z nich jest porównywalna z poziomem inteligencji przedstawicieli królestw zwierząt. I trzeba wiedzieć, że chociaż te formy życia istnieją w wymiarach równoległych, nie należą do świata dewów czy wróżek. Raczej są formami o zupełnie odmiennej naturze.



Orby i nowe formy życia
Wodnikowe przesunięcie lub promieniowanie antropocentryczne jest związane z wprowadzaniem na Ziemię nowych form życia, tak jak to miało miejsce w okresie promieniowania kambryjskiego około 580 milionów lat temu.
Dlatego należy pamiętać, że okres wylęgu nowych form życia, który jest obecnie w toku, nie ma precedensu na waszej planecie - nie został odnotowany przez waszych naukowców, nie został jeszcze rozpoznany. Bieżący napływ promieniowania wyróżnia się tym, że jest teraz w symbiotycznym związku ze 144 krystaliczną siecią wznoszenia, którą Tyberonn trafnie określa jako Windows 2012.
Jak już wcześniej wspomniałem w poprzednich przekazach, wyżej wymiarowe formy życia stają się coraz bardziej zauważalne. I ważne jest - co warto odnotować - że we wcześniejszych fazach planety 12 wymiarów istniało fizycznie. Zgodnie z tym większość bioplazmatycznych i fotonicznych form życia nie stanowi żadnych nowości. Na Ziemi są nowe tylko w kategoriach bycia bardziej zauważalnymi i namacalnymi, w miarę, jak Ziemia powraca do 12-wymiarowej rzeczywistości od 2012, podczas zmiany stosunków jonowych w 2016 oraz później. Niektóre z nich zostały w pewien sposób odnotowane w waszych religijnych tekstach. Starożytni skrybowie pisali w kilku z nich o życiu pojawiającym się w trzech formach: jako glina (biologia ziemska), ogień (dewy i istoty elektryczne) oraz światło (istoty fotoniczne i anielskie).
Ponownie podkreślam, że w związku z wodnikowym promieniowaniem kosmicznym i krystaliczną 144 siecią wymiary równoległe są teraz coraz bardziej widoczne, a tym samym coraz bardziej dla was dostępne. Formy życia, istoty nazywane przez nas fotonicznymi i dewicznymi, istnieją w tych astralnych i wewnątrz równoległych wymiarach jako bioplazmatyczne, elektryczne i fotoniczne.
Niektóre orby, błyskające duszki (chochliki/skrzaty) i fotoniczne fenomeny w formie meduz, które zaczynają ożywać w ostatnich latach, są w rzeczywistości formami świadomego życia z innych wymiarów. Niektóre z nich kontaktują się z wami za pomocą różnych środków, na przykład kręgów zbożowych. Na nowej Ziemi 2016 roku i później - nowej terra incognita - istnieją nie odkryte sfery wielowymiarowości, omni Ziemi i wieloświatów. Mniej niż kilkanaście wieków temu ludzkość wschodzących cywilizacji w dużej mierze żyła we wzajemnej izolacji z niewielką wiedzą na temat kultur z innych kontynentów. Podróżowaliście po nieznanych morzach na statkach napędzanych wiatrem oraz wędrowaliście z karawanami wielbłądów lub konno, poznając różne rozległe, niezbadane krainy.
Na obecnej linii czasu wasi wiodący naukowcy dopiero zaczynają odkrywać wasz fizyczny Układ Słoneczny z trzeciego wymiaru, lecz nie są jeszcze świadomi i przeważnie lekceważąco odnoszą się do lokomocyjnych możliwości fizyki mentalnej, w której tkwią prawdziwe klucze do eksploracji wielowymiarowości. W roku 2016 i później wielowymiarowa rzeczywistość oraz wymiary równoległe, a także wewnętrzne, staną się nowymi granicami, nowymi światami czekającymi na ponowne odkrycie przez ludzkość. A te nowe światy nie będą otwierane z zastosowaniem wąskich okien trójwymiarowej rzeczywistości. Nie możesz umieścić kwadratowego kołka w okrągłym otworze! Nowe granice wielowymiarowości nie mogą być sprawdzane, mierzone ani nie można poruszać się po nich na poziomie obecnego rozwoju technicznego (obecnych technologii). W związku z tym, jeśli naukowcy i astrofizycy ze starej gwardii, reprezentujący główny nurt nauki, nie nagną standardów i wytycznych, które zapędzają ich do zapyziałej piwnicy, pozostaną tam zamknięci. Ci, którzy czynią wyskoki ku niezaaprobowanym teoriom, często znajdują się w sytuacjach kompromitujących ich zawodową karierę i przypina im się łatki pseudonaukowców mających urojenia, ponieważ ich badania nie były zaaprobowane przez przełożonych czy kolegów będących w pozycji autorytetów oraz kontrolerów głównego nurtu. Nacisk na pozostawanie w szeregu utrudnia dokonywanie nowych odkryć. Takie ograniczenia powodują, że wielu skądinąd bardzo zdolnych odkrywców wypada z kursu, tracąc możliwość podejmowania odważnych kroków w zrozumieniu omni Ziemi i wieloświatów, począwszy od równoległych wymiarów samej Ziemi.
Jednak na przekór przyjętym paradygmatom, to co nieznane, staje się coraz bardziej widoczne … i siłą rzeczy trzeba będzie to przebadać oraz zmienić zasady. Ale ekspansywna prawda naukowa sama nie otworzy prawdziwej natury i mechaniki mentalnych podróży hiper przestrzennych, chociaż na pewno, aby przenikać do wielowymiarowej rzeczywistości, trzeba się konieczne przygotować.
A ja wam powiadam, że podróżując w materialnych załogowych statkach kosmicznych nigdy nie będziecie skutecznie eksplorować najdalszych zakątków Układu Słonecznego ani tym bardziej innych układów gwiezdnych. Kluczem do podróży nadprzestrzennych jest przesunięcie do jeszcze niepotwierdzonych, nierozpoznanych nauk mentalnych. Wielowymiarowe eksploracje równoległych wymiarów miały miejsce do tej pory tylko na poziomie indywidualnym i były dokonywane przez szamanów, mnichów, guru oraz świadomych metafizyków. Jednak nauka związana z tymi podróżami była w dużej mierze nieznana i nie była rozumiana, a wszelkie próby jej wyjaśnienia często były wypaczane.
Rozszerzenie Ziemi z trzech do 12-tu wymiarów oczywiście przyniosło dodatkowe 9 poziomów i królestw wymiarowych. Podczas gdy niższe oraz środkowe plany astralne tego, co może być uważane za 4-ty i 5-ty wymiar były niekiedy przelotnie widywane przez empatów, 6-ty do 12-go nie były. Biosfera tych dodatkowych siedmiu wymiarów tętni życiem. Uważa się, że pola wymiarów można traktować jako ułożone w pionie koncentryczne kręgi wychodzące z centrum na zewnątrz wokół fizycznej Ziemi, a to nie jest zgodne z rzeczywistością. Bardziej trafne byłoby przedstawienie biosfery życia fotonicznego jako równoległej czy może jeszcze lepiej - jako wewnątrz wymiarowych światów w światach. Przed 2012 rokiem takie formy życia przypadkowo (lub celowo) były widywane w niższych światach lub w atmosferze, ponieważ ich elektryczno -fotoniczny biosystem od czasu do czasu wypromieniowywał fale (elektromagnetyczne) o niższej częstotliwości.
Na arenie obecnej poszerzającej się Ziemi empata może być w stanie zobaczyć jarzące się fotoniczne plazmowe formy życia jako niewyraźne półprzezroczyste kształty przypominające latające ptaki lub pływające w morzu plazmy ryby. W rzeczywistości istnieje ogromna gama bioplazmatycznych form życia posiadająca własną złożoną hierarchię i inteligencję. Większość z nich nie jest świadoma istnienia ludzkości, a kiedy dostrzegasz je jako widmowe przebłyski, one postrzegają ciebie tak samo.
Dlatego ważne jest, aby zrozumieć różnicę pomiędzy istotami z czystego światła a bioplazmatycznymi formami życia, które emitują światło. W waszej trójwymiarowej rzeczywistości istnieją takie rośliny, owady, ryby i meduzy, które są zdolne do syntezy biochemicznej, dzięki której powstaje światło. Ten rodzaj wytwarzania światła jest nazywany bioluminescencją. Chyba najbardziej znanym przykładem tego zjawiska są świetliki, choć wiele innych gatunków też to potrafi - jarzą się robaki, meduzy i ośmiornice. Również niektóre rośliny są bioluminescencyjne, na przykład pewne gatunki grzybów. Są formy życia z innych wymiarów, normalnie niewidzialne dla trójwymiarowego oka, które można dostrzec przez krótki czas, kiedy emitują fale świetlne w reakcji elektryczno -plazmowej. W różnicach stosunków jonowych występujących na nowej Ziemi może też dochodzić do współosiowania wymiarów, wtedy w obszarach o podwyższonym rezonansie energii czasami można te istoty zobaczyć.
A jako ciekawostkę powiem ci, że istnieją również niewidzialne formy życia, które żyją w głębinach oceanów a także w nieprzeniknionej otchłani Ziemi i omni Ziemi. Wielu górników i badaczy jaskiń donosiło o zjawiskach, które nazywali „stukostrachy”.

 Zdjęcie użytkownika Hubert Donat Regner.

Wstawka redakcyjna:
Poniższe teoretyczne noty na temat bioplazmy wypisał dr Jamail Alford:
* Bioplazmatyczne formy życia przemieszczają się zazwyczaj podczas neutralizacji lub odwrócenia ich ładunku elektrycznego i/lub redystrybucji ładunków elektrycznych w ich ciałach względem tła pola elektromagnetycznego. Mogą się również przemieszczać, kiedy zmienia się ich gęstość. Nie tylko odbijają lecz i emitują światło.
* Są termochromatyczne (to znaczy że zmieniają barwy w zależności od temperatury).
* Generują kolorowe aury i halo w postaci cząstek o wysokiej energii z nimi kolidującej.
* Są w stanie zmienić stopień przezroczystości – mogą być przezroczyste lub półprzezroczyste. Dlatego najwyraźniej mogą się materializować i dematerializować.
* Generują pola elektromagnetyczne i emitują fale elektromagnetyczne.
* Są wrażliwe na działanie pól i fal elektromagnetycznych oraz mogą dawać odczucie elektrycznego dotyku, kiedy przechodzą przez ludzkie ciało.
* Mają w swoich ciałach sieci włóknistych prądów.
Powrót do przekazu…
Fotoniczne niefizyczne byty z czystego światła to bardziej zaawansowane pozaziemskie istoty, do których zaliczają się też przodkowie gwiezdnych ludzi z Syriusza i Plejad. I żeby było jasne, tak naprawdę one nie mają czystej natury elektryczno – bioplazmatycznej, raczej są bardzo silnie wyewoluowanymi myślącymi istotami z czystego światła.
Teraz proszę, zwróć uwagę na to, że fotoniczne formy życia są ze światła, a gdy światło rzeczywiście pojawia się w pasmach widm, takie przedziały nie uwzględniają tego, co określacie jako ładunki dodatnie lub ujemne. Światło nie nosi w sobie żadnego ładunku, dlatego nie przyciąga ani nie odpycha naładowanych cząstek takich jak elektrony.
W 2-giej części tego przekazu rozmawialiśmy o elektrycznych formach życia, które występują w formatach elektrycznych - zarówno dodatnich jak i ujemnych. Niektóre z nich mogą być uważane za złośliwe, i działać jak wampiry negatywnej energii emocjonalnej. Te istoty elektryczne bytują w niższych sferach astralnych, a celtycka tradycja nazywa je Pooka lub mroczne wróżki.
Orby / kule!
Orby są fascynującym zjawiskiem i zostały uwidocznione, kiedy pojawiły się nowe technologie cyfrowe, kamery o wysokiej częstotliwości. Orby różnią się między sobą pod względem natury, dlatego są różnie klasyfikowane. Niektóre są bioplazmatycznymi fotonicznymi formami życia, te częściej są dostrzegane jako jajowate fotoniczne otoczki / aury wypełnione powietrzem i są duchami natury - duszkami/skrzatami i wróżkami. Istnieją na środkowych poziomach sfery astralnej. Często są widywane jako niebieskie kule … lub kuliste poruszające się gwałtownie świetlne iskry.
Bywają też inne formy orbów, które są zakodowanymi świadomymi projekcjami - światłami wyższej inteligencji. Fotografie orbów, które publikował James Tyberonn, pochodzą z Izby Królów i spotkań w ramach Earth-Keeper i są godnymi uwagi przykładami świadomych projekcji życia królestwa aniołów. Zakodowane informacyjne orby są pakietami z informacjami otrzymywanymi od wyższych Jaźni jednostek, przeszłych własnych wcieleń, duchowych przewodników lub aniołów. Kiedy artysta, kanał, muzyk lub pisarz znajduje się w bardzo kreatywnym, radosnym stanie świadomości theta, może otrzymywać inspirujące informacje.
To dlatego niektórzy muzycy, autorzy i wykonawcy czasami czują twórcze pomysły, które odbierają od wyższego źródła, poza sobą … i dlatego niektórzy uważają, że odbierana informacja nie jest specyficzna dla odbierającego ją artysty lub kanału.
Zapewniam, że informacje przekazywane każdemu kanałowi są specyficzne i przypisane tylko jemu. Niezwykłe arcydzieło Bethovena, 9-ta symfonia, jest przykładem pracy odebranej z takiego wyższego źródła (jest to sztuka inspirowana), … jednak gdyby ten inspirujący wkład został odebrany przez inną osobę, nie byłby taką samą muzyczną notacją lub pracą. Inni kompozytorzy mogliby to interpretować w odmienny sposób i napisana przez nich ta sama symfonia mogłaby się znacznie różnić od oryginału.
Aniołowie kierują przekazy do wielu osób, ale każdy kanałujący je człowiek przekaże je dalej po przesianiu przez sito własnego umysłu i systemów przekonań, będzie je interpretował i oddawał w inny sposób - w zależności od osobistych umiejętności oraz wiedzy. To nie jest po prostu przypadkowe dyktando. Wszystko zależy od czynników, włącznie z poziomem ilorazu światła osobnika. Na przykład przekazywana informacja naukowa nie może być prawidłowo odebrana przez kogoś, kto w tym lub poprzednim wcieleniu nie posiadł w danym kierunku odpowiedniej wiedzy. Ani Helena Blatvatsky ani Charles Leadbeater nie mogliby odpowiednio interpretować tego, co odbierał Nikola Tesla, chociaż cała trójka należała do utalentowanych kanałów. Ludzkość podczas kodowanych transmisji otrzymuje informacje w formie pakietów o odpowiedniej częstotliwości energetycznej. To dzieje się teraz, to działo się zawsze, a różnice zależały od osoby je odbierającej. Dopiero teraz fotografia cyfrowa może uchwycić ledwo widoczne orby takich transmisji. Takie pakiety dostarczają informacje pochodzące od tego, co można określić jako wyższa Jaźń lub systemy przekazów z boskiego poziomu wiedzy. Orby z informacjami różnią się od myślokształtów. Bardziej przypominają biblioteki zawierające dane geograficzne z zakodowanymi szablonami mądrości.

 Zdjęcie użytkownika Hubert Donat Regner.

Zakończenie:
Pojawienie się promieniowania słonecznego w okresie trwania wodnikowego przesunięcia jest faktem, i jak już wspomniałem, jest zasiewem nowych form życia. Te są z natury świetlano-plazmowe i mają różne poziomy inteligencji, ich świadomość zaklasyfikujemy tu od średniej do wyższej. Od teraz do 2038 roku będą one dostrzegane nie tylko przez empatów, ale także przez nowe pokolenia naukowców. Jak wykazywaliśmy w poprzednich przekazach, wielu waszych przyszłych naukowców dokona nowych odkryć, których nie mogliby dokonać przed 2012 rokiem. I chociaż początkowo te odkrycia nie będą uważane za coś więcej niż teorie dla kolejnych pokoleń, jednak zaoferują ludzkości wiele cennych informacji, dzięki którym ludzie uświadomią sobie wielowymiarowość i naturę świadomości.
Mistrzowie, Ziemia, Słońce, planety i gwiazdy w waszym Kosmosie mają świadomość, i są w tej świadomości, w aspekcie anielskich królestw, choć każde na swój sposób. Wasze Słońce ma anielską naturę! A w waszym Układzie Słonecznym naprawdę ma miejsce ewolucja. Słońce się zmienia. Jego światło miało specjalne znaczenie dla Ziemi. Od upadku firmamentu odgrywało niedostrzegalną rolę w aspekcie ziemskiej dualności. Kiedy w 2012 roku zmaterializowała się cała 144-częściowa krystaliczna sieć Ziemi, zaczęły się mnożyć nasiona nowej Ziemi i nowej omni Ziemi.
Jesteśmy Metatron i Tyberonn ze służby krystalicznej, którzy dzielą się z wami tymi prawdami. Jesteście prawdziwie umiłowani!

Zdjęcie użytkownika Hubert Donat Regner.

Więcej na ten temat wymiarów i światów
I ich istot, to dziwny smak Uzuli Undine;
 

autor blogu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz