piątek, 24 listopada 2017

Jahwe – okrutny tyran, „bóg” chrześcijan, muzułmanów i żydów zdemaskowany!

wiara i religia dyskusja

Wstęp do poniższego artykułu zawiera wiedzę ezoteryczną. Zdaję sobie sprawę, że może to być niestrawne dla części czytających, ale cóż. Artykuł zawiera drastyczne treści [+18]
Jahwe – istota ta znana jest na Ziemi pod wieloma nazwami. Takimi jak: jahwe, jehowa, „bóg”, allah itp. Jest ona założycielem trzech religii – tzw „mojżeszowych”. Pisałem o tym na swojej stronie nie raz, teraz tę wiedzę powtórzę. Trzy religie mojżeszowe, które blokują rozwój cywilizacyjny, duchowy, emocjonalny i każdy inny – to chrześcijaństwo, judaizm i islam. Oni tylko z pozoru modlą się do innych „bogów”. Na poziomie duchowym jest to jedna i ta sama istota, występująca pod wieloma nazwami, kultami i mutacjami. Chrześcijaństwo jest zmodyfikowaną wersją judaizmu dla Europejczyków, m.in. z dawnego Cesarstwa Rzymskiego. Zaś islam jest modyfikacją judaizmu dla Afrykanów i Saracenów z Azji.
Na głębszym duchowym poziomie, istota o nazwie jahwe jest duchową „świadomością zbiorową” – takim „zbiorowym umysłem” tej planety. Istota ta prezentuje najniższe możliwe cechy, takie jak: okrucieństwo, zazdrość, pycha, mściwość itp. Jej „pokarmem” są energie zła i cierpienia, które są generowane celowo – wszystkie systemy na tej planecie są ustawione dokładnie tak, by istoty maksymalnie cierpiały. Energia ta jest „zbierana” z całej planety i zasysana przez jahwe.
Jahwe nie jest żadnym „bogiem”, nie jest Stwórcą wszechświata. Jest raczej lokalną (w skali ogromu kosmosu), ziemską, pasożytniczą anomalią, która musi zostać zniszczona. Tj. istoty na Ziemi powinny przeprowadzić proces odcięcia się od niej. Jeden starozakonny straszył mnie na moim blogu, żebym poczytał stary testament, bo walczę przeciwko samemu „bogu” i przeciwko jego narodowi wybranemu (Izrael). Cóż, walka z, i unicestwienie tak zdegenerowanej, pasożytniczej i okrutnej istoty, powinna być wręcz świętą powinnością każdego prawego i światłego człowieka.
Choć wersja chrześcijańska tego egregora przeszła pewną niewielką ewolucję w kierunku humanizmu, to istota jahwe zachowała swoją okrutną i mściwą naturę. Otóż, atakując tego typu byty, narażamy się na tzw „prawo wahadła”. Egregor się po prostu broni i wyrządza krzywdę tym, którzy mają odwagę sprzeciwić się jemu. To dlatego w przeszłości tych, którzy twierdzili, że Ziemia jest kulą, spotykały takie rzeczy jak procesy inkwizycyjne i spalenie na stosie. Obecnie gdy atakuje się elementy tego egregora nacechowane ogromną energią emocjonalną wielu ludzi, np Jana Pawła II, to odwet ze strony tegoż egregora jest szczególnie bolesny.
Czy jest to pewien ogólnoplanetarny spisek wiadomych „pustynnych plemion”? Oceńcie to sami, tutaj i tak powiedziałem za dużo. Zapraszam do przeczytania poniższego artykułu na temat „boga” do którego tak wielu z nas śle modły. Oryginał jest w języku niemieckim, treść została przetłumaczona na język polski przez Czytelniczkę mojej strony, za co dziękuję.
Autor wstępu: Jarek Kefir

Proszę o podanie dalej tego info!
____________________________________________________________

Jehowa – jeden „bóg“ jest zdemaskowany!

Cytuję: „Żadna inna figura minionych trzech tysięcy lat tak niekorzystnie wpłynęła na historie świata jak „Jehowa“.
Najbardziej krwawy ślad , poprzez wieki pojawia się w jego imieniu, uzyskane dobra dzięki trudowi i pracowitości  zrabowano w jego imieniu. Ilość wyznawców Jehowy jest prawie tak ogromna , jak nieznajomość charakteru tego sztucznego tworu, bo prawdopodobnie tylko nieliczni zajmują się tym głębiej.
Wygląda na to, że pozostanie tak przez długi czas. Dlatego, że nasza w całości rasa ludzka  szczególnie przez to ucierpiała, można uzyskać pełny sens  przez  nieco bliższe zajęcie się tym.
Kto to więc jest ten „Jehowa“ ,co to jest za twór, który jeszcze dzisiaj i nie tylko w swoim czasie przez niego „naród wybrany“ jest czczony, przywoływany i używany, bo jak również przez wielu ludzi z innych narodów, poprzez misje dobrowolnie albo wskutek przymusu ?
Przyjrzyjmy się wiec na początek temu narodowi, którego to religia, rozwój narodowy i historia jest aż tak ścisłe miedzy sobą spleciona niż u prawie każdego  innego narodu tak, że jest prawie nierozdzielna od „boga“ , z którym się połączył.
Około 1400 roku przed zmiana rachuby kalendarzowej ( p.n.e) , na południu i na wschodzie półwyspu synajskiego żyły semickie plemiona, które zwały siebie „hebrajczykami“. Nieco później przybyli dodatkowo uciekający z Egiptu pasterze drobnego bydła – nomadzi, którzy zwali siebie „izraelitami“.
Obie gromady połączyły się w dwunastu szczepach, które z ich przywódca Mojżeszem na górze Synaj zostały razem włączone do pojedynczej jednostki religijnej z powolna rozbudowały silnie nacechowanego religijnie państwa sakralnego, z rożnymi świętymi wizami i miejscem pielgrzymek jako centrum.
Początkowo w obszarze religijnym znali oni cała paletę kultów : kult głazów, kult bóstw natury, bogowie domów (Terafim), kulty zwierząt (ciele, waz), świętych drzew, źródeł, kamieni. Jednocześnie niektórzy z nich wynaleźli jednego boga o imieniu „el“, pewnego pana, którego najbardziej wystającym znakiem rozpoznawczym był jego szczególnie wielki członek.
Ten „bóg“ znowu stopniał nieco później z bogiem wynalazkiem pewnej innej grupy z jej już wspomnianym Jehowa. Krok po kroku kasta kapłanów powstała przy kulcie Jehowy wypierała pierwotne kulty związane z Natura. Czczenie tego tylko jedynego Jehowy stało się  charakterystycznym znakiem rozpoznawczym tych dwunastu plemion, które więc nazwały się
„ ludem Izraela“.
Ten przebieg zakończył się około 1200 (p.n.e.)
W międzyczasie około końca epoki brązu w Palestynie („kraina Kanaan“)  i w Syrii powstawały małe państewka  z rzeczywiście wysokimi kulturami – kraje, w których „miód i mleko płynęło“. Jednak już wtedy popełniono ten błąd, że na korzyść własnego dobrobytu zaniedbano armie. Tylko małe, częściowo złożone z zawodowych żołnierzy armie miały chronić przed obcymi przybłędami.
Oni jednak wkrótce przyszli.
Planowo przenikający z pustyni Izraelici zniszczyli wąską sieć maluch państw kanaanejskich. Przy czym swoje odkrycia zawdzięczali swojemu bogu- jehowie, zawsze wyższej „władzy“,kiedy to swoje napady usprawiedliwiali jakoby przez „niego“ wydawanymi „rozkazami“.
Dla ich przywódców było to o wiele łatwiejsze z rozpoczynaniem wojny w imieniu „boga“, niż z własnej inicjatywy. Ludowi mogli powiedzieć „bóg tego chce“. I nikt przy tym nie mógł się przeciwstawić z własnymi poglądami albo je przedłożyć.
„ Niszcz, o Izraelu, ich wielkie i piękne miasta, których nie wybudowałeś, i domy pełne dóbr, którymi ich nie wypełniłeś, i wydrążone studnie, których to nie wydrążyłeś, i winnice i drzewa oliwkowe, których to nie posadziłeś“. Jehowa, ich praktyczna wymówka, ich przeprosiny i usprawiedliwienie dawał wszystko to w ich rękę, co inne narody wypracowały i kultywowały.
I obok utrzymującego się masakrowania Kanaaejczykow w Starym Testamencie również zwanych „Amoryci i Hetyci“, napadają Izraelici równocześnie ich sąsiadów, Amonitow i Moabitowi, zabijają głosi Biblia tych ostatnich przy już jednej bitwie  „ 10000 mężczyzn, wszyscy mocni i waleczni mężczyźni“.
Jeśli się przy tym pomyśli, że w ówczesnych czasach niektóre ludy składały się z około 10 – 20000 osób , to wtedy można właściwie oszacować wielkość tej rzezi. Oni ciągle napadają na Filistrów, z których to już sam Izraelita Semger za jednym razem ubił 600, jednym kijem na bawoły ubił i uwolnił Izrael, tak nam to przetłumaczył Marcin Luter.
Właśnie ta śmiertelna wrogość wobec indogermanskich Filistrów, którzy panowali w pięciu państewkach strefy wybrzeża ( Gaza, Astod, Ekron, Askalon, Goth) i te w pełni pochodzące z wysp Egejskich, służyła do tego, aby te wcześniej rozdzielone plemiona stopić razem.
Izraelici napadali wielokrotnie aż do całkowitego wyginięcia –  Tsikali, Midianiterow, i Aramejczykow.
Zresztą czterokrotnie napadli również na samych siebie pomiędzy rokiem 1200 a 1000  (zm.r.k.).
A więc odbywały się te rzezie obcych ludów nie przypadkowo czy „amatorsko“, czy to poprzez żadnych krwi band rycerzy stepowych krzaków, rabusiów albo odcinających głowy, lecz wskutek z zimna krwią zaplanowanych przez „królestwo kapłanów i jego święty lud“ (2 Moj. 19,6), Poprzez czysty z „boskiego ducha Jehowy napędzanych“ pasterskich natur (Noth), na rozkaz „charyzmatycznego przywódcy“ (Würthwein).
Zawsze wyprzedzająco mordował Jehowa, który „nikogo niepokalanego“ nie pozostawia, którego nos dymi, z którego ust dobywa się „trawiący ogień“, który „rozsiewa płomienie“, uwalnia deszcz z siarki, zsyła żarzące się żmije i dżumę, ten „ bóg  wielu armijnych zastępów wojowników“, ten od „taśmowego uboju“ przez Izrael, „ten prawomocny wojownik“, „straszliwy bohater“, „straszliwy bóg“, „fanatyczny bóg“, ten, który prześladuje przewinienie ojców w ich dzieciach aż do trzeciego i czwartego pokolenia.
( Trzeba uważnie przyjrzeć się doborowi słów. „ Świętego Pisma“).  Wiadomo, że Jehowa pojawia się czasami „miłosierny“, tworzy „miejsca lecznicze“ –  zresztą troszczy się on tylko o „żydowskich ziomków“, tak jak to odczytujemy z biblii. Prawie zawsze od niego wychodzi „nieszczęście“, „zniszczenie, nagła zguba“, i to po równo dla „wszystkich mieszkańców Ziemi“.
Przy jego nadejściu jakoby trzęsie się ziemia, góry się chwieją, i przeciwnicy zdychają jak muchy.
Uważajcie wrogie państwa, w wypadku, gdy zetkniecie się z Jehowa. „, Jeśli ja Jahwe, twój bóg, w twoja przemoc je oddałem, powinieneś ty wszystkich, kto z mężczyzn jest wewnątrz, zabić mieczem, za to kobiety i dzieci, bydło i wszystko, co znajduje się w państwie …. Używać „.
(Henry Morgenthau potrzebował to tylko przepisać z biblii).
W innym miejscu nazywa się to: „ nie powinieneś żadnej duszy pozostawić przy życiu“.
Ten Jehowa, ten monstrualny wymysl – opętany przez absolutyzm jak żadne poronienie z historii religii przedtem i z takim okrucieństwem, bestialstwem, którego to po nim żadne go nie prześcignęło stoi nie tylko za kulisami historii judaizmu, lecz również w tle całej historii chrześcijaństwa.
I to jeszcze do dzisiaj! Przecież jeszcze dzisiaj kościoły wymagają od całej (!) Ludzkości, wiary w nie, modlitw do nich, umierania za nie. Jest to bóg, który pieni się z zazdrości i zemsty, który nie dopuszcza żadnej tolerancji albo innej wiary, co więcej każdej wspólnoty z poganami, z „gojami“, którzy są „rasha“ – mianowicie bezbożni – ostro zakazuje, który wymaga „ostrych mieczy”, aby wykonać na nich „odwet“.
„, Jeśli ciebie PAN, twój bóg, wprowadzi do ich kraju…. I on wyniszczy wiele narodów przed tobą tak …. Że to ty je uderzasz, bo tak właśnie powinieneś to przez ta klątwę (Cerem) wykonać. Nie powinieneś z nimi zawierać żadnego przymierza i okazywać im żadnej laski… waszych córek nie powinniście oddawać ich synom, i ich córek nie powinniście brać dla waszych synów…. Wytępisz wszystek narody, które pan, twój bóg, tobie je da.  Nie powinieneś ich chronić“.
Halle luja, halle luja.
Tego boga nic tak nie zadowala jak zemsta i ruina. On wznosi się w krwawym rauszu. Od zniszczenia przez Izraelitów kanaanejskich państewek, i o których to – jeszcze dzisiaj – zwie się to pomniejszając „przejecie kraju“, historyczne księgi Starego Testamentu SA na długi czas kronika ciągle ponawiającej się masakry bez podstaw i bez litości (Rock).
„Patrzcie więc, że to ja jestem jedyny i żaden bóg nie jest obok mnie!….
Tak naprawdę żyję ja wiecznie. Jeśli ja ostry mój połyskujący miecz i moja ręka sięga z karą, to tak chce się mścić na moich wrogach…. Chce moje strzały czynić pijane ich krwią, i mój miecz powinien żreć mięso, z krwią ubitych i uwięzionych, z głów się kłótliwych wrogów”!
Ten „bóg“ Jehowa jest według jego wypowiedzi gorszy niż. jakikolwiek inny bóg świata. Nie ochrony życia domaga się on, nie równego prawa dla wszystkich ludzi, lecz przeciwieństwa. Ciągle stęka on o niedociągnięciach przy przeprowadzaniu wyniszczających rozkazów albo nawet o zbrataniu się z poganami: „ Również tacy nie wytępiają narodów, jak ja, PAN, który to przecież nakazał, lecz łącza się oni z poganami i uczą się od nich ich prac i śluza ich bożkom….“
Bowiem ten „bóg“ chce być „jedynym“ bogiem, niczego wokół siebie nie tolerując, jest jednym bogiem „always at war with other gods“ ( Dewick).  Tlum. Z ang. „zawsze w wojnie z innymi bogami“. Każda konkurencja musi zniknąć. Jest wypowiedziana totalna wojna religijna – tabula rasa!
„ Zniszcz wszystkie święte miejsca, gdzie poganie, których przepędziliście, służyli swoim bogom… i wyrywajcie ich ołtarze i rozbijajcie ich kamienne symbole i spalcie ogniem ich święte pale, rozbijcie wizerunki ich bożków i wytępcie ich imiona…“. (, Kiedy jednak raz taka „noc kryształowa“ odbywa się przeciwko ludowi Jehowy, wtedy podnosi się wielki wrzask?.
Kto przeciwstawia się rozkazom Jehowy, kto nawet radzi, stworzenie sobie innych ideałów czy bogów i śluzy im, obojętnie czy to jest „twoja żona będąca w twoich ramionach albo przyjaciel, który jest dla ciebie tak miły, jak twoje życie „, to każdy z takich musi umrzeć?
„twoja ręka powinna być pierwsza w zabiciu go….“
Odsunięcie się od Jehowy zostaje osadzane jak zdrada małżeńska, ponieważ Jehowa sprawuje funkcje małżonka. Nie jako ten od jednej bogini, lecz jako małżonek Izraela.
Kto się chce od niego odłączyć i jest kobieta, zostaje określona jako „kurwa“, „kurewskie dziecko“, „wiarołomca“ , „świątynna dziwka“. Mężczyźni idą „z kurwami“, ten „kraj ucieka przed PANEM w kurestwo“, kiedy to ktoś podejmuje rzadka próbę uwolnienia się od monoteizmu, otrzymuje „kurewska zapłatę na wszystkich klepiskach“.
Biblia, to „Słowo boże“ przedstawia nam ta „Ziemie obiecana“, ten „Święty kraj“ jako pewien rodzaj raju dziwek.
Niewielkie, chociaż czasami podejmowane wysiłki Izraela w uwolnieniu się od Jehowy, są porównywane do będących w rui zwierząt.
Biada, jeśli ten naród nie posłucha! Jehowa zapowiada niezliczone okropności, nadejście „szarańczy, rozczłonkowanie i gorączkę, ze wam zgasną oczy i życie zniknie…. I ja chce dzikie zwierzęta nasłać miedzy was, które pożrą wasze dzieci i rozerwą wasze bydło.“
Tak, on chce nadal, szaleje on jak zawsze znowu, „ siedmiokrotnie więcej karząc z woli waszych grzechów tak, że powinniście jeść ciała waszych synów i córek….“.
( Kanibalizmu w Nowej Gwinei nie powinni żydzi i chrześcijanie osądzać. Spożywanie ciała syna bożego i picie jego krwi – nawet, jeśli w symbolicznym znaczeniu – jest jeszcze do dzisiaj obowiązkiem chrześcijan). „ I ja chce wasze państwa uczynić pustynnymi i wasze świętości zniszczyć …. I z drżącym mieczem być za wami w tyle….“
Nigdy nie jest aż tak zatwardziały ten bóg z jego groźbami zemsty jak za każde najmniejsze nieposłuszeństwo:
„ Przeklęty będziesz w kraju, przeklęty będziesz na roli…. Przeklęty będzie owoc twojego ciała….
Przeklęty …, przeklęty ….,Przeklęty ….. Ten PAN chce tobie wszczepić dżumę, …. Ten PAN chce ciebie uderzyć egipskim wrzodem, ospa z wrzodami i strupami, której nie możesz uleczyć. PAN chce cię uderzyć złośliwymi wrzodami… od podeszwy stop aż do skroni… do tego PAN chce pozwolić, żeby wszystkie choroby i plagi przeszły na ciebie“, itd., itd..
Zabijanie jest Jehowy wielka rozkoszą. Masowy mord w wojnie u Izraelitów jest sam przez się zrozumiały, tak jak również w czasach pokojowych wyroki śmierci – zwykle poprzez ukamienowanie, wyjątkowo palenie żywego ciała – było jakoby na rozkaz Jehowy wspaniałomyślnie wykonywane.
Nie tylko zabójca musi umrzeć, również ten, kto obrabował innego człowieka, kto uderzył ojca albo matkę albo tylko ich przeklina, jest dla śmierci. Tak samo Jehowa nakłada karę śmierci za zdradę małżeńska – naturalnie tylko kobietę  łącznie z jej kochankiem – stosunek seksualny podczas menstruacji, kurestwo córki kapłana, brak krzyku u zaręczonej przy gwałcie, kazirodztwo, homoseksualizm, obcowanie ze zwierzętami.
Kobieta nawet była przewidziana do zabicia, jeśli zbliżyła się obnażona do jakiegokolwiek zwierzęcia – „ i to zwierze też“ (3 Mój. 10.16). Wszystkie kobiety są przez Jehowę uznane jako niepoprawne, lekkomyślne, oprócz tego mało poważane, jak już wyraża to wspólne zestawienie „kobiety, niewolnicy, dzieci”.
W Jehowy „piśmie świętym“ kobiety są wielokrotnie szkalowane, wyszydzane, krzywdzone i wyparte ze społecznego życia. Wszystko to później ponownie wraca  w chrześcijaństwie na prawie dwa tysiące lat i jest jeszcze w największej części do potwierdzenia w kościelnej hierarchii.
Rozumie się już samo przez się, że Jehowa wymaga kary śmierci za oddawanie czci innemu bogu jak również za bluźnierstwa przeciwko niemu, dalej za zaniechanie obrzezania, za czary, za przepowiednie, dotkniecie góry Synaj.
Nawet zbliżenie się do ofiarnych budynków przewiduje karę śmierci, jak również niewłaściwy ubiór najwyższego kapłana w świątyni, praca w szabat, spożywanie macy w czasie paschy, spóźnione dostawy ofiar – paschy, jedzenie mięsa ofiar po trzecim dniu, celowe naruszenie porządku ofiarnego, nieposłuszeństwo wobec kapłanów i sędziów i wiele innych…..
Zadawanie śmierci u Jehowy ma już pewien rodzaj religijnego piętna. I to oddziałuje z powrotem na ludzi, którzy go czcza. Bo tak, jak się miedzy sobą w duchu Jehowy okłamuje i oszukuje – Thanar Jude, Rebekka Esau, hebrajskie płaczki faraona, Laba Jakuba ( jego imię przetłumaczone oznacza Podstępny), on z kolei swoich braci – tak zabija się również w duchu Jehowy bez jakichkolwiek skrupułów.
Sam Jehowa pochłania tak ludzi, pluje ogniem, zalewa morskimi podwoziami, morduje bez końca, nie tylko pojedynczych, lecz również cale grupy. Wszystkich pierworodnych u Egipcjan, rebeliantów i bezwstydnych na pustyni, trzy tysiące czcicieli złotego cielca.
A wiec nie może to być żadnym grzechem, żadnym przestępstwem, jeżeli to wszystko naśladuje się według Jehowy: „Tak rzecze PAN, bóg Izraela: każdy opasany swoim mieczem …. I uderzaj swojego brata, przyjaciela i bliźniego“.
Jehowa zabija „całą armię faraona…. Tak, że nikt z niej nie pozostanie….. Jaki wspaniały czyn?. Jehowa zabija rodzinę wysokiego kapłana Eli, domy króli Jeroboam, Baesa, Achab, on niszczy miasta takie jak Sodoma i Gomorra zsyłając „siarkę i ogień z  nieba“, cała ówczesna ludzkość poprzez potop.
Skandaliczne jest jednak to: katoliccy historycy kościelni wcale tego nie podważają. „Biblia zawiera historie wielkiego państwa, mirabilia, które bóg uczynił w kosmosie i w historii.“ Tak pisze katolicki historyk jeszcze dzisiaj. Tu brakuje słów.
Wsteczne oddziaływanie zbrodni poprzez stworzonego przez ludzi i sprytnie niewidzialnej  „persony“ wzniesionej do figury Jehowy, musiało nastąpić i nie kazało na siebie długo czekać. Jeśli PAN tak to wszystko uczynił, Izrael będzie zawsze od nowa zachęcany do pewnego rodzaju manii wielkości. „ Od dzisiejszego dnia chce wdrożyć strach i przerażenie przed tobą na wszystkie narody pod całym niebem.“
„Powinniście polować na waszych wrogów i powinni oni przed wami wpadać na miecz. Pięciu z was powinno popędzić stu, i stu z was powinno popędzić dziesięć tysięcy.“ Ponieważ ten PAN tego wszystkiego chce, a nawet rozkazuje, wiec nie jest to w całości również w najmniejszym stopniu kryminalne, lecz dobre, w istocie swej religijne, sama w sobie wojna jest pobożnym aktem, czymś świętym, obóz wojenny po prostu najstarsza świętością.
Same wojny będą przeważać prowadzone jako „święte wojny“, wojna będzie sprawa Jehowy. Wszystkie sukcesy będą przypisywane tylko jego sile, zwycięstwa są zwycięstwami Jehowy, ci wrogowie są wrogami Jehowy, jego właśni zabójcy SA „jego narodem“, i łupy należą się oczywiście jemu. Wszyscy rębajłą przed początkiem walk będą „poświęcani“, przed masakra przynoszone ofiary.
Istnieje zorganizowany, najbardziej wpływowy kler. Ten pyta przed bitwa Jehowę i modli się do niego. Arka przymierza gwarantuje jego obecność, eskortuje wojowników. Kapłani podjudzają wytrwale, niwelują strach w głowach walczących i dodają odwagi:, „Bo wasz PAN,  wasz bóg, idzie z wami….. „. „„PAN“, mój znak polowy…. „
Wszystko to powraca ponownie w chrześcijaństwie i najbardziej haniebne jest w tym to, ze do dzisiejszego dnia ciągle znowu powraca pod chrześcijańskim przywództwem.
I tak postępowali Izraelici według wskazówek ich Pana. Zniszczyli oni najbardziej znaczące krainy Ikon i Go na północ od Moab. Zlikwidowali Sikon, króla Amarytanow, w ten sposób „ wypełniliśmy rzucona klątwę (Cerem) we wszystkich państwach, na wszystkich mężczyznach, na kobietach, dzieciach, nie pozostawiając nikogo. Tylko bydło dla nas zrabowaliśmy i łupy z państw. „
Nie inaczej powalili oni Og, króla Basan, „ jego synów i jego cały wojowniczy lud tak, że żaden z nich nie pozostał.“ „ I nie było żadnego miasta, którego byśmy im nie przejęli, sześćdziesiąt miast,…. My wypełniliśmy klątwę (Cherem) na ich mężczyznach, kobietach i dzieciach, ale cale bydło i lupy z miast zrabowaliśmy dla nas“.
Również „Święte Pismo“ melduje o zwycięstwie nad Medianitami:
„ I wyruszyli oni do walki… jak to nakazał PAN Mojżeszowi, i zabili wszystkich, co było męskie. Łącznie z tymi pobitymi uśmiercili oni również króli ( Medianitow)… . I dzieci Izraela wzięły w niewolę kobiety Medianitow i ich dzieci, cale ich bydło, cały ich dobytek: oni zrabowali cale ich dobra, cały ich dobytek i spalili ogniem wszystkie ich miasta, w których mieszkali, i wszystkie ich wsie namiotowe.“  Mojżeszowi, przywódcy armii, jednak to wszystko nie wystarczało.
On „ wpadł we wściekłość“, bo wszystkie kobiety jeszcze żyły jak również chłopcy i wrzeszczał,:·”Dlaczego pozostawiliście kobiety przy życiu!…. Tak wiec zabija wszystkich, co jest męskie miedzy dziećmi, i wszystkie kobiety, które nie SA dziewicami.
Wszystkim dziewczynom, które są nietknięte zezwala dla was żyć….·I łup ten wynosił 675000 owiec, 72000 krów, 61000 osłów. Z ludzi jednak 32000 dziewic, które były nietknięte przez mężczyzn.“.
Przypomnijmy sobie: Ten Mojżesz w krótkim czasie prze tym dal Izraelitom „ 10 Przykazań“, z którego jedno mówi: „ Nie powinieneś zabijać!” Te przykazania widocznie odnosiły się tylko wobec własnych członków ludu.
W ten sposób „Boży Lud“ spustoszył miedzy 1250 i 1225 ( p.n.e.) Największa cześć Kananei , zamordował z religijnym okrzykiem jak  „Miecz dla PANA  i Gideon!” Wszystkich tam żyjących Pogan, zabrano dalej – w najlepszym wypadku – kobiety i dzieci, ale zawsze życiowo niezbędne stada bydła, rozpoczęto najbardziej ohydne okrucieństwa i wciskano je jako czyny bohaterskie, aż do cna spalono wszystkie wsie i miasta.
Współcześni archeolodzy przy miejscowościach kanaanejskich  znajdują często grube warstwy popiołu, które powstały przez zniszczenie ogniem. Tak zostało Asdod przy ważnej „drodze przy morzu“, jedno z największych miast epoki żelaza, późniejsza stolica związku piecio-państwowego Filistrow, w roku 1235 ( p.n.e.) Całkowicie do cna spalona przez Izraelitów. Tak napadli na Hezor, na najbardziej w znaczeniu umocnione miejsce Kananei, tak zniszczono Lachis i Debir.
Amerykański historyk Pathes na chłodno zapewnia:
„ It is true that is ethnic intolerance all through Israels history“.
„ Jest to prawda, ze ta etniczna nietolerancja jest w całości prawdy historycznej o Izraelu.“
Niekiedy wyniszczali oni cale narody. Do tego wymyślili sobie jeszcze do dzisiaj będąca w użyciu – ostatnio w 1933 roku wypowiedziana klątwę przeciwko Niemcom i jeszcze znajdującej się w mocy – „ wyklęciu“ ( ekskomunika). Chcą oni wrogowi nałożyć klątwę „cherem“ jako w całości poświęconej ich Jehowie, jako „ofiary całopalne.“ Nic nie powinno z nich pozostać.
Kategorycznie rozkazuje PAN  w takich wypadkach:
„ Nie powinieneś nic pozostawić przy życiu, co ma oddech, lecz powinieneś na nich wypełnić klątwę, mianowicie na Hetytach, Amonitach, Kanaanejczykach, Peristytach, Hewitach i Jebuzytach, tak jak tobie PAN, twój bóg przykazał, żeby oni was nie uczyli, robienia tych okropności będąc w służbie swoich bogów i tak oni wam grzesząc wobec PANA, waszego boga.“
Jak mogło dojść do takiego utrzymania się , jeszcze dosięgającego (cerem?!) Współczesność barbarzyńskiego stanowiska? Warunkiem jest bezsprzecznie najbardziej ekstremalny nacjonalizm z antyku, połączony wokół z obca wyjątkowością żydowskiego monoteizmu. Oba już wcześniej wzajemnie się wspierając w niecierpiącej zwłoki nienawiści przeciw pozostałej Ludzkości, jak i w jednym, również w nigdy nie koronowanej ciemnocie wybraństwa w nieszczęściu żydowskiego wygnania.
Duchowy rozwój religijny, tak jak w Pogaństwie – pomimo chrześcijańskiego prześladowania – do dzisiejszego dnia i właśnie do dzisiejszych czasów właśnie trwa nadal, nie istnieje on przy wielu wyznawcach Jehowy. Rzymski pisarz historyczny Tacyt zaleca ostrożność z tolerancja Rzymian wobec żydów z „ich twarda nieugiętością ich zabobonów“ i określa ich w jego „Historii“ w rozdziale o żydach jako „jedyny rodzaj ludzki znienawidzony przez bogów“ ( negus hominum ….invisum dies) .
Drugim warunkiem izraelskiego fanatyzmu i z niego powstałego wyniszczenia wielu narodów w historii świata, jest rzekome bluźnierstwo wszystkich „niewiernych“, którzy  powodują „nieczystość“ jakiegoś kraju.,”Bowiem wszyscy, którzy czynią takie okropności będą wyniszczeni…. Jam jest PAN, wasz bóg“,  SA to słowa Jehowy.
Wtedy Poganie byli gotowi, tolerować boga żydów obok swoich bogów. Niestety doprowadziło ich to regularnie do zguby. W „księdze sędziów“ przedstawia nam Stary Testament prawie bez wyjątku „Święte Wojny“ przeciwko Poganom, które Izraelici prowadzili od 1200 – 1050 roku, (p.n.e.). Jeszcze dzisiaj ruiny wielu wielokrotnie zniszczonych wsi i miast tego 12 i 11 wieku dostarczają odpowiedniego, archeologicznego komentarza.
To „Słowo boże“ w księdze Joszua przedstawia „ zajęcie kraju przez przenikających z pustyni Izraelitów. Te „ zajęcie kraju“ było taka „święta wojna“. Była ona prowadzona z prawie z niedościgła brutalnością.  Arka przymierza, poręczenie obecności Jehowy, towarzyszyła rzeziom. Przy pomocy arki przymierza przedostano się przez Jordan, siedem dni noszono ja przy zajętym Jerycho, przy czym siedmiu kapłanów dęło w trąby, aż wypełniono na wszystkich klątwę (Cherem) „ostrością miecza, na mężczyźnie i kobiecie, młodych i starych, krowach, owcach i osłach.
Tak samo postępował Jehowa z Ai, z Makkeda, Libna, Laschis, Eglon, Hebron, Debir, Hazo, Gibeon. Z nużąca monotonia ogłasza się „słowo boże“: „…. I nie pozostawiajcie nikogo“, „…. i nie pozostawiajcie nikogo“, „…. i nie pozostawiające nikogo“, „… i wypełniajcie klątwę na wszystko, co oddycha“, „ całością łupów z tych miast i bydłem dzieła się dzieci Izraela miedzy sobą, ale wszystkich ludzi uderzają ostrzem mieczy tak, aż ich wytępia, i nie pozostawia niczego, co oddychało. „
Tylko czasami przedstawiają oni „oferty pokojowe“, dla miast, w których sami nie chcieli się osiedlić.
Ich Jehowa wiedział o prostym rozwiązaniu pokojowym, i tak do niego podchodził:, „ Jeśli stoisz przed jakimś miastem, to powinieneś na początek zaproponować pokój. Odpowie ci ono pokojowo i otworzy swoje bramy, to tak powinien tez cały naród być w pańszczyźnie, i tobie służyć. Oczywiście w odwrotnym przypadku rozkazuje Jehowa, „ powinieneś wszystkich, co z mężczyzn jest wewnątrz powalić ostrzem swojego miecza.“
Jest to przecież bardzo proste, albo?
W prowadzeniu wojny przemyśleli sobie parę zasad:
Szpiegostwo, napad z zaskoczenia, przemarsze nocne, ataki nocne, podkopywanie murów miast, przenikanie przez szyby, wyrzutnie balistyczne i miotacze kamieni. Przez długi czas Izraelici nie posiadali wozów bojowych i konnic. Jako koczownicy (nomadzi ) nie wiedzieli zadziwiająco przez długi czas, jak obchodzić się z końmi. Joszua i również Dawid, dlatego tez rozkazywali przecinanie scięgien u tych zwierząt, które były złupione.
Ta księga, w której cos takiego istnieje i jednej części społeczeństwa wmawiana jest jako „słowo boże“, może być dowolnie sprzedawana w związkowej republice niemieckiej, jest dostępna dla dorastających, przy niej prawodawca nie chce widzieć „ socjalno – etycznego zagrożenia młodzieży“.
Dlaczego wiec? Bo w komisjach, które zajmują się zagrożeniem z jakiejś książki dla młodzieży – siedzą przedstawiciele kościołów! I o tych własnych uszlachetnionych gloryfikowanych zbrodniach kościół naturalnie nie sadzi źle. I właściwie jest to skandal! Chciałby ktoś natomiast – czysto hipotetycznie – pisać: „ Przepisy Trzeciej Rzeszy wyprzedzały swój czas o sto lat „, zostałby on ścigany przez strażników etyki (moralności) ze „Związkowego urzędu kontroli pism zagrażających młodzieży“ i unieszkodliwiony.
Z powrotem do biblii i naszego obiektu badawczego Jehowy. W czasach królewskiego panowania trwały nieustająco wojny, grabieżcę pochody, napady. Samuel, ostatni sędzia Izraela i pierwszy król, zawojował indogermańskich Filistrów i prawie wytępił.
Swojemu następcy Saulowi rozkazał on w imieniu Jehowy:·”Wiec przybądź tam i pobij Almakow ( mając na myśli całkiem ogólnikowo „tych Pogan“) i wypełnij klątwę (Cherem) na nich i na wszystkich, co ma oddech, nie oszczędzaj ich, lecz zabij mężczyznę i kobietę, dzieci i niemowlęta, krowy i owce, wielbłądy i osły….. „
Jednak właściwym skandalem jest:
Jeszcze dzisiaj przypisuje wielotomowy katolicki „Leksykon teologii i kościoła „ tym masowym ludobójcom „nieposzlakowana opinie“ i okrywa chwała: „Najgłośniejsza żarliwość dla teokratii, dla prawa i przepisów, stale posłuszeństwo wobec woli boga zdobią charakter Aula.“
Jednak nie z powodu ówczesnych zbrodni SA naszymi wrogami dzisiejsi zwolennicy i reprezentanci ideologii żydowsko – chrześcijańskiej, ale ich uznanie tamtej pogardy wobec ludzi, ich upiększanie barbarzyństwa, wobec którego nie pada ani jedno słowo ubolewania albo nawet nie znajduje przeprosin – nie mówiąc już o całkowitym przemilczeniu odszkodowań – uniemożliwiając tym samym każda płaszczyznę dyskusji z nimi.
Sal ( 1020-1000 przed zmiana czasu kalendarzowego) pierwszy król Izraela – jednoznacznie cierpiał na depresje i manie prześladowcza – przywiązał się silnie do tradycji „świętej wojny“. Biblia głosi, ze Sal walczył „przeciwko wszystkim wrogom wokół“, przeciwko Moabitom, Ammonitom,Edomitom, przeciwko królowi Zobas, indogermańskim Filistrom i Amalektytom.
Jako ze on, naturalnie na rozkaz Jehowy, wszystkich Amalektytow, łącznie z dziećmi i niemowlętami, rozkazał zamordować, najlepsze bydło jednak oszczędził, – z czym klątwy całkowicie nie wypełnił – rozdrażniając aż do gniewu słabego ze starości proroka Samuela i również naturalnie gniew PANA. Podobno „ za karę“ został on prawie całkowicie niszcząco pobity przez resztę Filistrow i popełnił samobójstwo – pierwsza wspomniana w biblii samobójcza śmierć.
Jego następca został Dawid ( w przetłumaczeniu to imię oznacza: Oblubieniec Boży). Kupił on sobie córkę Aula Mihal za dziwaczna cenę stu, wyciętych Filistrom napletków, (ale ona się z tego ucieszyła). Prowadził on  od 1000-961 ( p.n.e.) Jedna wojnę za druga, naturalnie zawsze „przeciwko ostro uciskającym”.
W swej pieśni dziękczynnej oznajmia on:
„ Prześladuje moich wrogów i likwiduje ich, nie nawracam ich nigdy, dopóki ich wszystkich nie uśmiercę, chce ich roznieść w pyl i rozdeptać.“
Katolicki nauczyciel kościoła i „święty“ o imieniu Ambroży chwali go tez, dlatego, ponieważ on:
„ nie rozpoczynał on żadnej wojny bez zapytania PANA o rade. Dlatego tez wychodził on ze wszystkich bojów jako zwycięzca, z ręka na mieczu aż do późnej starości….“. Jako wypróbowany, były herszt bandyckiej bandy Dawid został przedstawiony szczególnie dokładnie przez pewnego innego katolickiego nauczyciela kościoła, „świętego“ Bazyleo, bo wychwalony na „ brawurowo odważnego bohatera wojennego“.
„ Przy każdej napaści Dawida na kraj, nie pozostawiał on przy życiu ani mężczyzny ani kobiety”, okrywa go sława „Święte Pismo“. Cala żydowska, chrześcijańska i zdumiewająco również muzułmańska teologia jest pełna pochwal i podziwu dla tego „krwawego  psa“- tak jak wielokrotnie tytułują go w Biblii.
I także PAN to potwierdza z uznaniem:·Przelałeś wiele krwi i prowadziłeś wielkie wojny! Jednak zawsze działo się to poprzez BOGA! I dlatego zwie się to wielokrotnie: „ PAN pomógł Dawidowi, również tam gdzie przeszedł, tak jak po tym, jak Dawid powalił „osiemdziesiąt tysięcy Edomitow! Wszystko zawsze „Z BOGIEM“, bo „ ja byłem przy tobie, gdziekolwiek byś nie zaszedł, i ja stad wyniszczyłem twoich wrogów przed tobą, i tak stworzyłem tobie takie imię, jakie maja wielcy tego świata – wielkie postacie przestępców, twierdzimy my Poganie, ale tego nie ma w Biblii.
„Krwawy pies“ Dawid przyznaje samemu sobie „ sprawiedliwość, jasność.“
„Działam rozważnie i uczciwie. Nie podejmuje się zadnych złych spraw. Trzymam się dróg PANA, jestem przed nim bez skazy.“
Jeszcze w swych ostatnich zdaniach Dawid objawia się czysty“ jak światło poranka, kiedy słonce wschodzi, o poranku bez chmur.“ Pod panowaniem Dawida powstał Wielki-Izrael, który stal się największym krajem pomiędzy Egiptem, Mezopotamia i Turcja.
Uderzył na Filistrów tak niszczycielsko, ze po tym nie było już o nich żadnych wzmianek w Biblii.
Udało mu się to po tym, jak zdobył zaufanie  i przyjazna gościnność króla Filistrów Achiza z Gath, który mu zapewnił ochronę przed Faulem, wykorzystując to, do szpiegowania miast Filistrów.
Osiągnął rdzeń armii zawodowej i dycydując wzmocnił wiarę w Jahwe, poprzez to, ze uczynił ja jako jedyna uznana wiarę religii państwowej. Ale jak Jehowa ceni „krwawego psa“, ponieważ on  „trzyma się moich przykazań“ i idzie za mną, ze czyni tylko to, co mi całkowicie się podoba“, i jak Dawid ceni sam siebie, nadal i nadal jego – i to jeszcze do dzisiaj – chrześcijański kler.
Ten poprzez stulecia trzymał z największymi zbrodniarzami w historii, każdemu i tak długo, jak oni mu służyli. Dawid korzystał ze służących Jehowie i tak postawili go oni za przykład na tysiące lat. Ponieważ stal on wiernie przy Jehowie, dla PANA prowadził wojny, jego lupy wojenne „uświęcał“, przeznaczał je dla świątyni ( i w tym dla kleru), „ również srebro i złoto, które zabrał Poganom, Edomitom, Moabitom, Ammonitom, Filistrom i Amalektytom”, i ponieważ on wszystkich, którzy byli przeciwko Jehowie i jego sługom, doprowadził do zamilknięcia.
„Nie mogę znieść złego, … Co rano doprowadzam do milczenia wszystkich bezbożników w kraju tak, ze wytrącę w kraju PANA wszystkich złoczyńców“.
To pasowało klerowi wszystkich czasów.
Wielkie królestwo Dawida nie trwało długo. W roku 926 ( p.n.e.) Zostało ono podzielone na południowa cześć królestwa Judei i północna cześć Izrael. Teraz dopiero Jehowa miął rzeczywiście dużo do roboty, bo jasne stało się to, ze obie części napadają na siebie wzajemnie i siebie – zawsze w imieniu Jehowy zwalczają. ( Znamy to z wojny trzydziestoletniej).
Musiał on ciągle zmieniać strony – to wymaga wysiłku. Walki o władze, przewroty państwowe i wojny trwały nieprzerwanie. Była wojna pomiędzy królem Rehabelam i Jerobeam, i była wojna pomiędzy Za i Baeza. Krew spływała przy tym podobnie jak woda. Północne królestwo Izrael zdołało jednorazowo za pomocą Jehowy, pobić pięćset tysięcy ludzi z południowego królestwa Judy. Następnie Jehowa zmienił fronty, z kolei południowe królestwo Judy napadło na północne królestwo Izraela i odpłaciło tak każdemu w uwieńczeniu sukcesu w imieniu PANA.
Prawie polowa z wszystkich króli Izraelskich umarła śmiercią nienaturalna, ponieważ zostali oni zamordowani przez swoich przeciwników. I to, chociaż pomimo tego, ze wszyscy jednak byli żarliwymi wyznawcami Jehowy.
To odczytuje się po kolei tak: Azariasz, król Jud panował tylko sześc. miesięcy, ponieważ jego przeciwnik Szalum zabił go i został królem na jego miejscu. Ale Szelm panował tylko przez jeden miesiąc, bo z kolei Menachem zabił Szeluma i został królem na jego miejscu, który przy zdobywaniu miasta Tiphsaes „nakazywał rozcinać wszystkie ciężarne“, utrzymał się bądź, co bądź dziesiątki lat i spokojnie zmarł. Jego syn panował tylko dwa lata, bo Pękach zorganizował spisek i zabił go i został królem na jego miejscu.
Po dwudziestu latach Hosea podniósł rebelie przeciwko Pekachowi i go zabił. Jak Baska zabił izraelskiego króla Nadab z Domu Jerobeam ( 910 – 909 p.n.e?), „ Zabił on włącznie cały dom Jerobeam. Nie pozostawił nikogo z domu Jerobeam tak długo, aż nie zniszczył go całego podług słow. PANA“:
Po nim jego syn Ela przejął stery państwa, zresztą tylko na dwa lata, bo jego pachołek Simri zabił go i został królem na jego miejscu. Simri likwidował wiec „ podług słow. PANA“ w plastycznym niemieckim Marcina Lutra, „cały dom Biesa / i nie pozostawił ani nawet tylko jednego, który sika na ścianę.“
Jednak Simri siedział tylko siedem dni na tronie, poczym został spalony w więzy pałacu, kiedy Omri wyniósł się na króla. Omri był jednym królem z najbardziej zdolnych, ponieważ na początku umocnił on zarazem królestwo północne, jak i założył dynastie, która bądź, co bądź utrzymała się przez 40 lat. O Omri i jego synu Achab, donosi Stary Testament ze zrozumiałych względów niewiele, ponieważ oboje ćwiczą religijna tolerancje, i w szczególności wobec nadchodzącego kultu Baala, czyniąc przez to znowu to, „ co nie podoba się PANU“.
Naturalnie, ze tolerancyjna dynastia Omri/Achab została likwidowana i wyniszczona. Przy czym uprzednio stali się mordercami szczególnie prorok Eliasz jako podżegacz i generał armii, Jehu. Ponieważ PAN przykazał:
„ Ty powinieneś w dom Achaja, twojego pana, uderzyć…. I chce wszystko wyniszczyć, co jest męskie, aż do ostatniego mężczyzny…. I psy powinny jego królowa Isebel pożreć, na polu….”
Najpierw Jehu zabił wszystkich 70 synów Achaba, których głowy zostały mu przesłane w koszach, następnie, „pobil Jehu wszystkich pozostałych z domu Ahab, wszystkich jego wielkich, jego krewnych i jego kapłanów, aż ze żaden jedyny nie pozostał.“ „ Złapcie ich żywych! I złapali oni ich żywych i zabili przy źródle, od Beth – Eked, czterdziestu dwóch mężczyzn, i on nie pozostawił ani jednego“. Eliasz, następca tego podejrzanego proroka Eli – jest jeszcze dzisiaj czczony przez katolików jako „Stwórca czystości serc w rodzinach (!) (Hamp), nakazuje przy źródle Bach całkowita masakrę wszystkich pogańskich kapłanów Bala, „czterystapiećdziesiat mężczyzn“ głosi Biblia, jedna z „najwyższych szczytów jego drogi życiowej“. Król Jemu nie chciał mu w niczym pozostać w tyle.
Zaprosił on wszystkich wyznawców Baala na jedna „ święta uroczystość, ponieważ przyniosę wielka ofiarę dla Baala“ i z kolei rozkazał swoim siepaczom: „idzcie tam do wewnątrz i uderzcie każdego, nie pozwólcie żadnemu uciec! I uderzali ich oni ostrością miecza“. Na końcu otrzymał on od Jehowy wielka pochwale:, „ Ponieważ przyzwoliłeś to uczynić, co mi się nie podoba…. Powinni tobie na tronie Izraela zasiadać twoi synowie aż do czwartego pokolenia“. Morderca Jehu sam obciążał ten tron przez 28 lat.
Masakry kontynuowano dalej aż do roku 772 p.n.e. Wtedy Asyryjczycy zajęli przy pierwszym szturmie królestwo północne Izrael i w latach, 597 – 587 p.n.e. Babilończycy zajęli królestwo południowe Judei, Jerozolima została zdobyta, świątynia zniszczona. Wysoka warstwa i rzemieślnicy zostali deportowani, tylko z „niskiego ludu“ pozostała mała cześć, „winiarze i rolnicy“. Rozpoczęło się rozproszenie Izraelitów na cala Azje Mniejsza. W roku 538 p.n.e. Zezwolił pogański, babiloński król na powrót do Palestyny. Tylko mała cześć skorzystała z tego. Od teraz Izraelici zostają nazywani „żydami“.
Wkrótce po tym Babilon zostaje zdobyty przez Persów i 200 lat później to perskie królestwo do tamtego czasu największe na świecie, przestaje istnieć. Zostało one łupem Macedończyków pod Aleksandrem Wielkim.. Po czym wchodzą Rzymianie i przejmują w spadku upadłe antyczne królestwa, w tym z udanym przejęciem na posiadanie Palestyny.
Po powrocie z babilońskiej niewoli żydzi odbudowali świątynie, „druga świątynie“, w 515 roku p.n.e. Poświecili ja. Kasta kapłanów stała się znowu szybko najpotężniejsza i najbogatsza władza w kraju, wysoki kapłan został przywódca Judy. „Przymierze z Jahwe“ zostało odnowione, zresztą było to „Nowe Przymierze“ tylko ohydnym odlewem starego. „Poganie powinni się dowiedzieć, ze to ja jestem PAN“. Znowu zaczęto głosić kazania o wyjątkowości, religijnej niecierpliwości, narodowego fanatyzmu, totalnego zwycięstwa Jehowy, przygotowania „królestwa bożego“ na Ziemi. Szczególnie wyróżniał się w tym prorok Sera. Miął on naturalnie „rękę PANA“ nad sobą i wydaje nakazy, które SA ostrzejsze niz. Ustawy Norymberskie 1935.
Wszystkie obce kobiety i dzieci powinny być z żydowskich domów wyrzucone, wszelkim wpływom zagranicznym powinien być położony kres. „Włosy z głowy i brody“ wyrywał sobie Sera z powodu małżeństw mieszanych, padał na kolana, modlił się, płakał i zaklinał żydów:
„Złamaliście wierność wobec PANA…. Rozwiedźcie się z obcymi narodami i z obcymi kobietami. Walczył on za czystość rasy, jednak nie wiedział, ze żydzi już wówczas nie mogli być „rasowo czyści „. Setki lat mieszali się z uprowadzonymi kobietami i dziewczętami pokonanych Pogan. Na upadek wcześniejszej izraelskiej siły ma Sera gotowe wyjaśnienie, które również dzisiaj utrzymują w gotowości wszystkie klechy przy katastrofach:·” Z powodu naszych zbrodni jesteśmy my i nasi królowie oddani pod rękę króli (obcych) krajów, pod miecz, do wiezienia, do obrabowania, do zniewagi, tak jak to do dzisiaj jest! „ Tylko bardzo ostrożnie pod obcym panowaniem jest teraz nienawiść wobec Pogan wyrażana:
„ I nie pozwólcie im przez wieczność dojść do pokoju i dobrobytu, żebyście stali się mocni i dobra kraju jedli i je przekazali w spadku swoim dzieciom na wieczne czasy. „
To było rzeczywiście również powodem do wyrywania włosów. Abraham, „założyciel narodu“, „pomimo swego napletka“ będący w lasce PANA, pojął Egipcjankę Hager jako przyboczna żonę, jego główna żona Rasa była wcześniej wyznawczynią bożków. Syn tych obojga Izaak. Poślubił pełnokrwistą pogankę, Rebeke. Syn tych obojga Jakub poślubił z obcego szczepu Bilhe i jeszcze dodatkowo pogankę Silpe. Sam Mojżesz poślubił ciemnoskóra Etiopke – ponoć z przyzwoleniem Jehowy. Tysiące ponad tysiącami izraelskich wojowników zabrali jedna albo więcej obcych rasowo kobiet jako lupy z wojennych wypraw.
Również Nehemia, następca Esry przeklinał ta panująca liberalność:
„ I związałem ich i przeklinałem i ubiłem paru mężczyzn i złapałem innych za włosy i zaprzysięgałem ich przy bogu…. Tak oczyściłem ich ze wszystkich obcych….“ – żeby stworzyć „ Lud boży“ i umocować wiarę „Wybrańców wśród innych narodów.”
To była właściwa przyczyna tego przepisu wydalenia. Esra i Nehemia osiągnęli sukces. Małżeństwa mieszane zostały rozwiązane, obce kobiety z dziećmi zostały wyrzucone. Kapłani musieli na podstawie rejestrów rodowych wykazywać swoje żydowskie pochodzenie. Przy czym Jehowa niegdyś, wbrew jeszcze wcześniej wydanemu rozkazowi, zezwolił na zawarcie małżeństwa z porwana w wojnie obca, nawet to doradzając poślubić „taka piękna dziewczynę“, której ojca i matkę właśnie zabił, i zachować conajmniej tak długo,, aż „ nie ma się już upodobania“ do niej. Od czasów Esry aż do dzisiaj mieszane małżeństwa SA przez żydów potępiane.
Nahemia przydał żądła żydowskiemu nacjonalizmowi. Imponująco przypomniał on o przeszłości przodków:” I  ty dałeś wam królestwa i ludy… I ty upokarzasz przed wami mieszkańców kraju, który to dałeś naszym ojcom… patrzcie w nim my jesteśmy jego sługami „.
Ta „wielka nędza“, o której lamentował Nehemia dotyczyła zresztą tylko politycznej bezsilności żydostwa po powrocie z babilońskiej niewoli. Bo klasie rządzącej – kapłanom – we wszystkich czasach zyskujących w katastrofach – szło zawsze świetnie. Greccy historycy Heketaios i Aristeas, którzy podróżowali po Palestynie, około roku 300 p.n.e. Podziwiali pompatyczność i przepych, z którym występowało około 700 kapłanów świątyń i przede wszystkim u wysokich kapłanów.
Pewien inny pisarz opisuje około roku 170 p.n.e. Te wrażenia tak: „ Jak wspaniały był on… jak poranna gwiazda miedzy chmurami…. Jak przepych roślinności Libanu… wokół niego wieniec jego synów jak z cedrowych szczapek?. Tak pośpieszył się naraz cały lud i upadł na swoje oblicze… następnie powstał i wzniósł swe dłonie i błogosławieństwo pana było na ich ustach.“
Nie przypomina nam to dzisiaj występu papieża?
Kler jak zawsze na pierwszej linii troszczy się o siebie – przez „boskie“ rozkazy ma się rozumieć.
„Najlepsze z pierwszych plonów twojego pola powinieneś wnieść do domu PANA, twojego boga.“
„Wszystka najlepsza oliwę i wszystkie najlepsze wina i ziarno, dary pierwocin, które przynosicie PANU…. Wszystko, co pierwsze przełamuje matczyne łono, czy to będzie człowiek albo bydle….”
„Przynoście jednak tez jedna dziesiąta w pełnej wysokości do mojego spichlerza“…. „ I żeby nikt przede mną nie pojawiał się z pustymi rękami!“. Tak zwie się to w „Słowie bożym“. W niczym nie pozostają żydowskim właścicielom urzędów chrześcijańscy klerycy. W tych czasach 13 miliardów marek ściągają corocznie jako podatek kościelny. Niektóry Poganin wierzy, ze poprzez wystąpienie z kościoła nie finansuje więcej tej organizacji.
Jednak to jest skandal: Prawie tak samo równa sumę otrzymują kościoły jeszcze raz jako ukryte dotacje państwowe z ogólnych wpływów podatkowych, o których się nic nie mówi, ale które to musza wszyscy płacić i tez ci, którzy wystąpili z kościoła. Skreślenie podatku kościelnego i ukrytych subwencji uwolniłoby na te czasy potencjał oszczędności w wysokości około 30 milardow marek.
Pogańskie zbory wiernych nie kosztują państwa nic. O naszych etnicznych i moralnych kategoriach w porównaniu do wiary w Jehowę w kontekście tych zależności finansowych nie chcemy wcale mówić. Wracamy z powrotem do Jehowy i jego ludu, który się tak ściśle z ta chimera związał. Teraz reszta jest szybko opowiedziana: Po zdobyciu Palestyny przez Aleksandra Wielkiego ( 332 p.n.e..) Panowała tu przyjacielska żydom dynastia Seleukidow.
Przez nią w kraj wszedł hellenizm. Wysoka warstwa żydów powoli zajęła się wiec z bez porównania przewyższająca ich antyczna kultura grecka i zaczęli oni wzrastać w poczuciu jakoby „ obywateli świata”. Zresztą proletariat i parę szczególnych kręgów chroniło się w swoim odosobnieniu i  „święte nasienie“ przyblakłych. Ze strony rządowej próbowano uczynić z Jeruzalem greckie miasto (polis), żeby tu usunąć panująca starotestamentowosc i zbudować  taka cywilizacje, jak w pozostałych greckich miastach imperium Aleksandra. Ze strony żydowskiej odbywały się zacięte walki oporu. Energiczny król Seleukidow Antochius IV chciał ten opór złamać.
W środku żydowskiej świątyni wstawił on ołtarz Zeusa ( 168 p.n.e.), Zakażał on żydowskiej religii i spalił miasto. Przedtem zrabował on skarb świątyni. Swego celu, wysuszenia żydostwa, on nie osiągnął. Wybuchały powstania, żydowski nacjonalizm wzmocnił się ponownie, rozpoczęła się „wojna religijna“. Antochius odwołał wiec zakaz religijny i rozpoczął politykę pojednania, ale było za późno. Powstańcy zwani Braćmi Makabeuszami nie przyzwolili na to, lecz rozszerzyli ich „święta wojnę“ z pewnym rodzajem potworności podczas „przejęcia kraju“. „Punktem zbornym tych bojowników o wolność był ołtarz pana, i jego sposób: „Jahwe moja zbroja“ entuzjazmował się kardynał Faulhaber ( tłum. Posiadający lenistwo) jeszcze przed paroma laty przed Makabeuszami. Krotko, pełna żądza mordu i chęć zemsty jest rezultatem „ z tej pobożności“ (Wellhausen).
Te podane jako powstania Makabeuszy napady, podpalenia, spustoszenia i mordowanie z niewyobrażalna potwornością zakończyły się wyniszczeniem „bezbożnych“ Pogan w całym Izraelu. Całkiem szczególnie byli prześladowani Samarytanie, pewien żydowsko- pogański mieszany naród, którego nienawidzili ortodoksyjni żydzi tak, jak żadnego innego. Samaria, wpierw stolica północnego królestwa Izrael z królem Omri, uważana była za rywalkę Jeruzalem. Sami Samarytanie mieli wprawdzie żydowska wiarę, ale tylko w przekształconej formie. Uznawali oni ze „Świętego pisma“ tylko „Pięcioksiąg“, piec ksiąg Mojżesza. Sto lat trwały wojny Makabeuszy aż w roku 64 p.n.e. Rzymianie zdobyli Palestynę i z tym straszliwym zjawiskiem zrobili koniec.
Kościół katolicki zwie jeszcze dzisiaj Makabejskich Braci pomimo a może, dlatego z powodu ich szczególnych okrucieństw „świętymi wojownikami“. Nie zasługują nie tylko na to „przez wszystkich być podziwianym“, bo według nauczyciela kościoła Gregor von Nacianz, „ o wiele bardziej powinni ci, którzy swoje pochwały wyśpiewują i ci, którzy te pochwały słyszą, ich naśladować, i poprzez wspomnienie o nich być wzruszony tak, aby zrobić to samo, co oni.“
I Augustyn sławi Makabejskich Braci, którzy „ jeszcze przed przybyciem Chrystusa w ciele według Boskiego Przykazania walczyli aż do oddania własnego życia.“ Stali się symbolem „ecclesia militans“, ich wysoko cenione „relikwie“ zostały przewiezione do Konstantynopola, do Rzymu i nie do uniknięcia również do Kolonii do kościoła Makabeuszy. Na konsylium w Trieście ( 16 wiek) tak liczące się dwie ksiegi Makabeuszy zostały nieodwołalnie  uznane do „Pisma świętego”!
I jeszcze w 20 wieku nazywa się wiele, a zwłaszcza militarnych żydowskich organizacji „Makkabi“. W tych czasach jeszcze ważny katolicki Leksykon Teologii i Kościoła nazywa ich „Pionierami walki o monoteizm“, kościół obchodzi święto tych „świętych“ 1 sierpnia, katolicki teolog Jena Danielu pisze w 1955 roku książkę o „Świętych Poganach Starego Testamentu „ – przeczytaliście to prawidłowo. Tak, oni istnieją rzeczywiście „Świeci Poganie“, którzy żyli przed urodzeniem spornego „Chrystusa“.
My, którzy uznajemy logikę, jako podstawę naszych przemyśleń, nie możemy tego pojąc, bo już przez długie stulecia SA starotestamentowi świeci jak „ święty Abel, Henoch, Daniel, Noe, Job, Melchidezek, Lot“. Ostatni i w pijanym stanie dopuścił się kazirodztwa ze swoimi córkami i to z takim sukcesem, ze obie zaszły w ciąże ( 1 Mój. 19.30). Dzisiejsza (!) Teologia katolicka nazywa Lato „reprezentantem zwyczajnego życia, również jako przykład czystości. Jego przykład ma wartość egzemplaryczna“. Sa pytania?
Żadna inna figura minionych trzech tysięcy lat tak niekorzystnie wpłynęła na historie świata jak „Jehowa“. Najbardziej krwawy ślad, poprzez wieki pojawia się w jego imieniu, uzyskane dobra dzięki trudowi i pracowitości  zrabowano w jego imieniu.
Ilość wyznawców Jehowy jest prawie tak ogromna, jak nieznajomość charakteru tego sztucznego tworu, bo prawdopodobnie tylko nieliczni zajęli się tym głębiej. Wygląda na to, ze pozostanie tak przez długi czas. Dlatego, ze nasza w całości rasa ludzka  szczególnie przez to ucierpiała, można uzyskać pełny sens  przez  nieco bliższe zajęcie się tym.
W trakcie czasów przełomowych przeciwko pogańskiemu Rzymowi była prowadzona wojna z najbardziej skrajna dzikością i potwornością dążono do stworzenia „mesjańskiego królestwa bożego“ przez wielu ówczesnych żydów z nadzieja na „rozwiazanie“od rzymskiej władzy zaborczej.
Krążyły rożnego rodzaju apokaliptyczne pogłoski o przybyciu Mesjasza, i wiara, „ jeden z waszych przejmie władze nad światem“, uskrzydlał powstańców.
Taka sytuacja przysporzyła bogatego pola działania dla różnorakich sztukmistrzów, cudotwórców, synów bożych, proroków i samych Mesjasz zwianych siebie „ wybawicielem“. W ówczesnych czasach żydowski pisarz historyczny donosi od wewnątrz. Również wtedy ówczesne żydostwo było ze sobą dość skłócone. Jedno ugrupowanie, żydzi esenejscy mogliby mięć jednego rabina, który później użył apostola Pawła jako podkładkę do swojego wynalazku „Chrystusa“.
Ale nie było z tym jeszcze tak daleko. Jeszcze czekała walka na czele przeciwko rzymskim okupantom. Szczególnie tych ostatnich upatrzyli sobie Celo ci, zwani również „nożownikami“. Ich specjalnością było to, żeby nielubianym współczesnym wbijać w plecy mały, zakrzywiony nóź, a przy czym później, żeby z kolei  przy zebranej manifestacji dezaprobaty morderstwa udzielać się bardzo głośno.
W końcu udało się Celtom, zwanym „Bellum Judaicum“ ( „Wojna żydów“) – ( 66 -70) zainscenizowanie takiej krwawej wojny przeciwko Rzymianom tak, ze zostali oni bardzo mocno militarnie poszkodowani. Z zabiciem malej liczebnie załogi zamku warownego w Jerozolimie Celo ci rozpoczęli i kontynuowali dalsze rzezie przeciwko prawie wszystkim mniejszościom w całej Judei. Dlatego tez Rzymianie wysłali swoich dowódców i późniejszego cesarza Tytusa Flawiusza Wespazjana i rozpoczęli systematyczne przejmowanie Palestyny w swoje ręce na stale.
Tylko w Jeruzalem panował całkowity terror, każdy próbował każdego zabić. W jesieni roku 70 następca Wespazjana Tytus zakończył te wybryki. Aż do podstaw murów „druga świątynia“ została wypalona, cale Jeruzalem stało się kupa gruzów. Najcięższe podatki obciążają kraj, bandy rabusiów czynią wszystko niepewne.
Życie religijne pod przewodnictwem 72 uczonych w piśmie jednak kwitnie, ponieważ ze strony rzymskiej „obawiano się znowu przed tym, żeby żydowskiej wierze w Jehowę, jako takiej wypowiedzieć wojnę.“ (Mommsen) Parę lat później otrzymano za to pokwitowanie. W „wojnie końcowej boga“ ponownie podnieśli się Celoci.
Ich „król“ i „mesjasz“ Łukasz Andrzej nakazał w Cyrenajce zabić 20000 jakoby nie-zydow,
na Cyprze nawet 240000 nie-zydow zostaje zamordowanych przez Celotow. W zemście za to Rzymianie nakazują w Egipcie wymordowanie wszystkich żydów w Aleksandrii i cesarz Hadrian, przyjaciel rzymskich bogów, urządził w Jeruzalem miejsce kultu Jupitera jak również świątynie Wenus.
Na to następuje eskalacja żydowskiej „wojny końcowej“ pod przywódca Ben Kozeba (Bar Kochba) tak bardzo, ze cesarz Hadrian musiał wysłać cztery legiony, jedna wielka flotę i swojego najlepszego generała Juliusza Seweriusza. Ten zniszczył 50 twierdz jak i 985 wiosek i wybił największa cześć populacji męskiej, kobiety i dzieci SA sprzedane w niewole albo przepędzone.
Rozproszenie żydów na wszystek części cesarstwa rzymskiego zostało dokonane. Żaden Izraelita nie mógł wstąpić do Jeruzalem, dopiero od 4 stulecia żydzi mogli corocznie w sierpniu opłakiwać upadek swojego „świętego miasta“. Na prawie dwa tysiące lat nastąpiło wygnanie, – ale 14 maja 1948 utworzyli oni znowu żydowskie państwo, które dzisiaj nazywają „Erze Izrael“, „Wielki Izrael“ i który dzisiaj jest w posiadaniu broni atomowej, bez tego, ze kiedykolwiek urząd kontrolujący zajmował się izraelska bronią atomowa i co powinniśmy wziąć pod uwagę przy niektórych rozważaniach.
Duchowy klimat w tym dzisiejszym żydowskim państwie stanie się jasny, kiedy się przyjrzeć wywiadowi ze znanym w tym kraju pisarzowi Ephraim Kishon, opublikowanym w austriackiej gazecie „Kurier“ z 25.10. 1976.
„Jestem żydem, nacjonalistycznym, ekstremistycznym, szowinistycznym, militarnym. I komu się to nie podoba, ten nie potrzebuje czytać moich książek …. Kto nastawiony jest antyizraelsko, jest antysemita? Jest to stary dwutysiacletni klucz“.
Możemy w przyszłości jeszcze sporo się spodziewać….
Przypuszczenie, ze Jehowa jest wymysłem fantazji, wywołuje zagniewane reakcje żydowskiego i chrześcijańskiego kleru. Wiadome jest, ze obydwa wymagają od swoich wiernych tego, ze ci w jednego „osobistego“ boga, a wiec w jakoby boga jako osobę Wierzyc musza. Przeoczają oni przy tym, ze sami dostarczają dowody dla ich wynalazku – Jehowy. Wiedza oni o Jehowie wszystko całkiem dokładnie, wiedza wszystko, co on myśli, co on powiedział, znają jego wole, jego postępowanie, jakby mieli z nim stały osobisty kontakt.
Maja oni stały kontakt z ich własnymi myślami. Z tych myśli formułują słowa ich boga, i z tych słow. powstają ich czyny. Ale ich czyny odsłaniają nam ich kleszy charakter, również wtedy, kiedy oni wkręcają nam swoje haniebne postępowanie jako „chciane przez boga“.
Ludzie wszystkich czasów mieli i maja, jedni więcej, drudzy mniej silna potrzebę religijna. Również w tym SA indywidualne różnice, bo jeden podporządkowuje się mocniej narzuconym normom, inny słabiej. Poganie łącza się z całością Natury, żydzi i chrześcijanie zobowiązuje się – nie zawsze dobrowolnie – wobec jednego wymysłu kapłanów, ich „Jehowie”.
Ten w rzeczywistości ma tylko niewiele spraw do załatwienia: zabezpieczenie utrzymania jednej kasty podającej się jako „pośrednik do boga“, która w bezwstydny sposób wykorzystuje naturalne, religijne odczucia ludności. Dalej z kolei Jehowa ma wpływać na zdobycie władzy, która sobie ta kasta wymyśliła i zarezerwowała dla siebie nadal się w niej utrzymując.
I w końcu Jehowa – wynalazek powinien przysłaniać rzeczywiste spojrzenie na to, ze tak naprawdę żaden człowiek nie potrzebuje kapłana, rabina, pośrednika albo świątynnego sługi, kiedy on chce przeżywać na wolności swoje religijne wyobrażenia. Żydowski i chrześcijański kler dostarcza jeszcze inne dowody na to, ze ich „bóg“ Jehowa jest tylko wytworem ich fantazji. Wiadomo, ze oba posiadają „Słowo boże“ i wychwalają je każdemu, kto chce je słuchać albo nie chce słuchać.
Wiec pewnie można oczekiwać, ze słowo boże, kiedy ono raz zostało ni odwracalnie wypowiedziane przez jednego, jakoby wiecznego boga jest stale i przetrwa przez wszystkie czasy. Tak nie jest przy żydowsko – chrześcijańskim „Słowie bożym“. Żydowski i chrześcijański kler, spośród nich wszystkich najbardziej kościół ewangelicki w Niemczech, zmienia od czasu do czasu według potrzeb „Słowo boga“.
Tak niedorownuje jednej biblii Lutra z 16 wieku wielu innym sprawom – nie tylko w sensie językowym, lecz przede wszystkim w innym znaczeniu –  biblia czasów obecnych.
Jak do tego dochodzi?
Jeśli raz my to przeanalizujemy, co Jehowa mówi, co on czyni, jak się przedstawia, jakie wyobrażenie o nim maja mięć ludzie, to wypada prosto deprymujący wynik. Jehowa według jego wypowiedzi i następujących po nich czynach jest jednym potworem w najprawdziwszym znaczeniu tego słowa. Nienawiść, żądza zemsty, żądza mordu, bestialskosc, zazdrość, zawiść – wszystko, co odpowiada najniższym instynktom ludzkiej fantazji, jest znakiem rozpoznawczym tego tworu.
Przed taka fikcja – przede wszystkim, kiedy zostaje ona wmówiona jako rzeczywistość – mogą mięć normalni ludzie strach. Taka istota nie może być sympatyczna. A wiec klerykalni przedstawiciele tego monstrum musza wiedzieć, ze od prawie stu lat powstaje nurt wśród naszych ludzi, którzy maja na celu położenie kresu temu barbarzyńskiemu zabobonowi na trzeźwo, rzeczowo, z naukami przyrodniczymi. To powoli umacniające się Pogaństwo, ze szczególnym uwolnieniem sil duchowych, które już istniały u naszych przodków, jest tylko jak ostrze oszczepu w tym rozwoju.
Ze szczurzym instynktem kościół zauważył, ze tu powstaje niebezpieczeństwo dla jego „słowa bożego“ i właśnie rozpoczął z obrona. Mianowicie powstawanie niebezpieczeństwa dla biblii, kiedy byle, kto i miernota, zboczenia i zepsucie sprawców i CK kryminalna energia, która w tym „świętym“ piśmie jest przedstawiona jako cos przykładnego, szczególnego i wybranego, porówna się do prostych, klarownych, etycznych podstaw Pogaństwa. I stanie się to nalewno, im bardziej przedostanie się to do zbiorowej świadomości. Jehowa z kolei będzie ukazany tak, czym on jest:
Wymysłem jednej fanatycznej, pożądliwej wojen, starotestamentowej kasty kapłanów, która za pomocą tej sztucznej figury rozumiała tak przez tysiące lat, w przeprowadzaniu podstępnie swoich celów i równocześnie brutalnie – nie zważając na życie milionów ludzi, a z pewnością ci, którzy to wykryją odwrócą się od Jehowy, jego i jego ziemski personel całkowicie wzgard zając, zejdzie od na dalszy plan i zostanie całkowicie odrzucony i jego „pismo święte“, „słowo boże“ wyładuje w końcu tam, gdzie mu to się już dawno należy – na śmietniku Historii.
Co czynią wiec jego zwolennicy?
Najpierw fałszują oni po kolei ich przez tysiące lat wciskane ludziom „słowo boże“, wypaczają i „upiększają“ te szczególnie obrzydliwe, brutalne i nieludzkie urywki.
Przykład:
Jehowa, bóg starego testamentu – w zwyczajowej kontynuacji również bóg chrześcijańskich tysięcy lat – zabija, bo przyjrzeli się arce przymierza, 50070 ludzi. Luter przetłumaczył to, jako „pięćdziesiąt tysięcy i 70 mężczyzn“. Kościół ewangelicki w Niemczech robi z tego w jego „Biblii Lutra“ cale „siedemdziesiąt mężczyzn“ (!). To brzmi lepiej, nieszkodliwie, również wtedy, kiedy pozostałych pięćdziesiąt tysięcy odcina się od czci.
Oni SA dawno martwi i nie uderza więcej w paluchy fałszerzy. Jeszcze jeden przykład:
Do roku 1963 czytano w każdej biblii w ustępie „2 Księga Samuela 12, 31“ tak:
,”Ale ten (wrogi) lud wewnątrz wyprowadził on (Dawid) i położył go pod żelazne piły i haki i żelazne liny i spalił go w ceglanych piecach. Tak postąpił on we wszystkich miastach Dzieci Mamona. Wtedy wrócił Dawid i cały (żydowski) lud znowu do Jeruzalem.“
Sam Luter przetłumaczył tak:
„, Ale lud wewnątrz wyprowadził on na zewnątrz/ i położył go pod żelazna piła i hakami i spalił go w ceglanych piecach.“
Ta przez rade EKD (Ewangelickiego Kościoła Niemiec) – w porozumieniu ze Związkiem Ewangelicznych Towarzystw Biblijnych w Niemczech w 1956 i w 1964 zatwierdziła, a w 1971 wydrukowanej biblii, która w perfidny sposób w podtytule pisze „ Według niemieckiego tłumaczenia Marcina Lutra“ podaje to w tym samym miejscu tak:
,”Ale następnie ten lud wyprowadził on na zewnątrz i postawił go jako w odrabianie pańszczyzny(!) Przy piłach, żelaznych ostrzach i przy żelaznych siekierach i zezwolił mu pracować(!) Przy piecach ceglanych. „
Przestępstwo, mord przerobili oni tylko na przymusowa prace. Nie wstydzą się tego fałszerstwa oznaczać „według niemieckiego tłumaczenia Marcina Lutra“, ponieważ ten martwy reformator nie może tez się bronić przeciwko temu podsunięciu i przez Dawida bestialsko zamordowani Poganie wydają się być dla EKD tylko zwykłymi śmieciami.
Również ten odpowiadający urywek Pierwszej Księgi „Kronika 20,3“ brzmi według tłumaczenia Marcina Lutra tak:
„, Ale ten lud wewnątrz Izraela wyprowadza on/ i dzieli piłami/ i żelaznymi kolcami i linami.“
EKD fałszuje ten urywek w jej autoryzowanej biblii, znowu jakoby „według tłumaczenia Marcina Lutra“. „Ale następnie ten lud wyprowadził on na zewnątrz, i zezwolił mu z piłami i żelaznymi ostrzami i siekierami odrabiać pańszczyznę.“ Chętnie chciałoby się mięć „piękne“ święte pismo, w którym cos niekiedy trochę szorstko przechodzi, lecz jednak wszystko przebiega w prawidłowej harmonii, całkowicie według woli kochanych, grzecznych żydów, którzy wobec PANA byli posłuszni.
I dlatego dalejże fałszowali ja przez to ochoczo.
Dlaczego tak czynią?
Wskazówek do wyjaśnienia dostarczają sami. Poszli na to, ze żydowscy zmarli z drugiej wojny światowej mogą być porównywani do tych urywków z biblii. Jeśli wiec niemieckiemu narodowi te zbrodnie zostaną zarzucone, można by było z niemieckim przeciwstawieniem wskazać na to, ze żydzi sami już przez setki lat wyniszczyli liczne pogańskie narody, i zwłaszcza w bestialski sposób. Taka możliwość musiałaby szybko usunięta. Wiec urywki tekstu 2 Samuel 12.31 I Kroniki 20.3 Zostały „pomniejszone“ i zafalszowane.
O tym, ze ewangelicki kościół w Niemczech jest w jego znanym, z wychodzącym na przeciw posłuszeństwie, zostaje przypomniane w „ Obwieszczeniu w Sztutgardzie”, przy czym szczególnie to uwydatniając, czego my nie zapomnimy.
Wrócimy jeszcze raz do tego.
Również rabini są obrotni.
Pinches Lapide, niedawno zmarły żydowski teolog napisał równocześnie z właściwym sobie pośpiechem dwie książki, które zostały wydane przez katolickie „Wydawnictwo – Obraz Świata“, i w których to on przedstawia „właściwie“ cały szereg „błędnych tłumaczeń“ i „błędnych znaczeń“ w biblii.
Na przykład tak powinna stara biblijna zasada „Oko za oko, żab za żab“ nie wyrażać więcej pryncypialnej „zemsty”, lecz znaczyć „odszkodowanie i pogodzenie się.“ Oni zauważyli: Przed Jehowa, zazdrosnym bogiem nienawiści, zemsty, niewyobrażalnych potworności, prawie nikt z nas dzisiaj nie ma strachu. Przede wszystkim oddzialuje on odrażająco. Wiec zostaje on zafałszowany na boga dla pokoju, radości, „naleśników jajecznych“ ( nim. Synonim sytości i dobrobytu). Być może tak uda się na to złapać paru prostaków.
To w całości ma metodę:
I tak w ostatnich stu latach EKD przeprowadziło trzy rewizje biblii Lutra. W wersji z 1975 roku nie powołują się już nawet w powyżej dwóch trzecich tekstu na reformatora i tłumacza biblii Marcina Lutra. Co trzecie słowo zostało zmienione, w części tylko nieznacznie, w części z ciężkimi następstwami? Ze 181170 słow. Nowego Testamentu zostało zmienionych 63420 słow., żeby ten tekst brzmiał przyjaźnie o żydach i osłabiał ich barbarzyństwa albo je tuszował.
Zasadę Lutra. „ Ze słowa musza służyć sprawom, nie sprawy słowom“, ze „ nie znaczenie ma służyć słowom, lecz słowa maja służyć znaczeniu i za nim postępować“, nowocześni fałszerze postawili na głowę. Oferują zuchwale tłumaczenia Marcina Lutra, których on wcale nie napisał i które oni, dopasowując odpowiednio do dzisiejszego ducha czasu sfałszowali. Pomimo tego, powinno być to „Słowem bożym“.
To, ze oni sami w to „Słowo boże“ nie wierzą staje się wyraźne poprzez brak poczucia honoru, z którym je sfałszowali. To może być nam tak obojętne, czy klerycy swoim wiernym podają „ser oryginalny“ albo „ser sfałszowany“. Ale jeśli o to chodzi, żeby z jednej strony bestialstwa zlekceważyć, żeby ta dokonana  krzywdę z drugiej strony moc przedstawić, jako cos „jednorazowego“, to powinniśmy otrzeźwieć.
Wracamy z powrotem do pytania o Jehowę. Jest on wymysłem fantazji ludzi, którzy żyli w określonym czasie. I tak jak wszystkie wytwory fantazji – malarstwo, muzyka, nie pomijając poezji – również SA religijnymi myślami, zawartościami albo wyobrażeniami o bogach, wyrazem duchowego stanu ich twórców. Wiec nie musiało być to źle w tym przypadku na początku, niebezpieczne stało się to dopiero wtedy, kiedy kasta kapłanów  – niejakiego Jehowy i jego naziemny personel – zauważyła, co można z taka figura, przez nich przedstawiana zrobić.
Najpierw za jednym razem stwarza się tym respekt, autorytet, dystans. Jeśli jeden “bóg“, do tego „wszechmogący“ to albo tamto powiedział, to nie otrzyma on od członków prostego ludu prawie żadnego oporu. Jego autorytet zostanie w końcu – być może początkowo wbrew woli uznany. Powstaje służalczy dystans ludzi do jakoby wszystko wiedzącego, wszechmogącego boga.
Jeśli wiec ten bóg czegoś się domaga, to trzeba podjąć trud, żeby to spełnić. Dlatego, ze życzenia tego boga zostają przekazywane przez kapłanów, którym to być może już z powodu wychowania przez nich trzeba zawsze im wychodzić na przeciw z oddawaniem czci, nie przychodzi się wcale na myśl, ze na tyłach „woli boga“ mogą stać całkowicie konkretne interesy kasty kapłanów.
Jeśli jakieś działanie „rozkazanie przez boga“ nie uda się, to naturalnie nie Jehowa nie miął racji, tylko winni są wierni z powodu ich niedostatecznych wysiłków. Powstaje u ludzi poczucie winy. Ponieważ wynaleziono „grzech dziedziczny (pierworodny), to nie było już daleko do obciążania nim ludzi już od wczesnej młodości. Nie tylko dla nieposłusznych SA kary. Jeszcze do niedawna, przed niedługim czasem już sama próba odłączenia się od Jehowy, była związana z największymi obciążeniami.
Również normalnemu człowiekowi świat jest przedstawiony jako ciemność, miejsce wyklęte, jako padół płaczu, z którego może być on uwolniony tylko poprzez „dobroć“ Jehowy. Pośrednictwo tej dobroci odbywa się naturalnie poprzez kler – za gotówkę ma się rozumieć. Wspólnoty rodzinne świadomie SA przez Jehowa – wiarę zniszczone. Rozkazania miłość do Jehowy jest rzekomo ponad wszystko, rodzice, rodzeństwo, krewni skazani SA na niska rangę.
Losy wszystkich narodów SA wydane temu potworowi. Wojny wszelkiego rodzaju są prowadzone w jego imieniu, na olbrzymie cierpienia narażani są ludzie. Tylko jedno pytanie:, Co zrobiliby politycy, prokuratorzy i sady, kiedy wystąpiłby jakiś religijny przywódca, który głosi, ze jakoby otrzymał polecenie od Wmotana, zatroszczyć się o to, żeby wszystkie narody i osoby, które temu wybranemu narodowi niemieckiemu  przy przez Wmotana obiecywanej władzy nad całym światem stojących na drodze, zgładzić? ( Wota – najwyższy bóg germański.)
On byłby bez wątpienia uwięziony za podburzanie narodu, zaostrzanie nienawiści rasowej i tym podobne. Dlaczego nie dzieje się to samo z tymi, którzy codziennie przedstawiają jednego boga, jako przykład do naśladowania i uwielbiania, który dokładnie domaga się od swoich wiernych naruszenia wielu przepisów karnych? Dlaczego jest to Jedna Religia, te Inne bezprawiem wymagające kary?
I to pranie mózgów przez „słowo boże“ przecież tak podziałało:
Pod żadnym innym symbolem, również nie pod młotem i sierpem, nie zostało tylu ludzi zamordowanych, co pod krzyżem. W chrześcijańskim imieniu nastąpiły największe masowe mordy ludzkości! To łono jest jeszcze płodne, jak wskazuje to w naszych czasach dokonane spalenie pogańskich  Voodoo – kapłanów na Haiti i mordowanie Palestyńczyków przez Izraelitów. Propaganda dla tego boga jest podle niebezpieczna.
Nowoczesne Pogaństwo od Jehowy, tej starotestamentowej chimery, dawno się uwolniło i zwróciło się do swoich starych, już jego przodkom zaufanym bogom. Już przed więcej niz. 70 lat ludzie naszego rodzaju, jak  i autor poniższego wiersza, Dr. Hermann Fohringer, daje do zrozumienia, co my uważamy o Jehowie i „słowie bożym”:
O niemieckiej biblii:
Leżała przede mną biblia, „stary testament“, elementarz chrześcijańskiej wiary, która każdy aż nadto zna. Jednak, jak ja w środku czytałem, to zaiste poczułem się wyzwolony z jednego szaleństwa, dlatego stało mi się to jasne:
Czy żydowskie, czy chaldejskie, czy syryjskie, czy lacińske – to nie może być nasze?! O Rut, czy Jeremiaszu, Dawidzie i Salomonie, o Izaku i Eliaszu – nic nie potrzebujemy z tego! Pięknej, niemieckiej wiary z naszej własnej siły, tej nie pozwolimy sobie zrabować przez obce kapłaństwo. My wnukowie Germanów, my jesteśmy z innego drzewa. Czyny naszych przodków są dumą naszego ludu. Wierność silnej jedności jest naszym bohaterstwem, obyczaju prawdziwa czystość jest nasza świętością. Czy wiec skarga Bronchildy, czy Wodana dzikie przekleństwo, ta stara, niemiecka saga jest nam księga wznosząca?
Autor: dr W. Hopfner
Źródło: http://brd-schwindel.org/jehova-ein-gott-wird-demaskiert/
Tłumaczenie: Poganka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz