sobota, 10 grudnia 2016

MISTYCZNA MIŁOŚĆ


Duchowość dla mnie nie jest psychoanalizą, psychoterapią czy pracą z emocjami. Od tego jest  psychologia, która koncentruje się na analizie psychicznej i emocjonalnej człowieka. Duchowość w moim doświadczeniu to coś więcej, to przekraczanie siebie, czyli transcendencja. To skupianie się nie tylko na „Ja”, ale przede wszystkim na „TY”. To rozwijanie mistycznej relacji ze swoim wnętrzem oraz światem zewnętrznym. To miłość do wszystkiego co istnieje, albowiem wszystko jest umysłem i ciałem Ukochanego i Ukochanej.
Duchowość odkrywa wymiar jedności we wszystkim czego się doświadcza. To nauka paradoksów, albowiem w myśleniu duchowym nie ma wykluczeń i nie ma granic. Miłość mistyczna jest w stanie połączyć bogów życia i bogów śmierci, aniołów i demonów, Jezusa i Szatana, Lilith i Maryję w duszy człowieka i w duszy świata. Miłość prawdziwa, choć bywa surowa i konsekwentna, to w głębszym wymiarze nikogo  nie wyklucza, nikim nie pogardza, nikogo nie osądza, jest jak niewyczerpana woda życia.
Kto nie doświadczył miłości mistycznej w sobie, choć może o niej czytać tysiące książek, to dalej będzie dzielił siebie i świat, albowiem tak działa umysł, który nie jest scalony. Żyje różnicami międzyludzkimi i ma potrzebę nieustannego ich podkreślania, będąc ślepym na to, co łączy. A łączy nas ten sam Bóg, w którym się zawieramy, ta sama miłość, którą śpiewają nasze dusze. Żeby usłyszeć ten śpiew trzeba tu i teraz spojrzeć na świat i na bliźniego, jak na lustra siebie samego. Zawieramy się we wszystkim i wszystko zawiera się w nas❤

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz