wtorek, 20 grudnia 2016

Krzysztof Pieczyński na temat aktywacji DNA, Kroniki Akaszy i energii Kundalini


dna

Świetny wywiad ze znanym aktorem, poetą i pisarzem, Krzysztofem Pieczyńskim. Wow, nie wiedziałem, że „dr Bruno” jest aż tak zaznajomiony z tematem
link do wywiadu:

http://www.tygodnikfaktycznie.pl/krzysztof-pieczynski-religia-usypia-dusze/

Wybrane ciekawe wypowiedzi:
„Znajomość tych terminów pozwala zrozumieć, czym jest człowiek i jak subtelne ciała otaczające go i energie przez niego przepływające wykorzystać do tego, aby pogłębić swoją świadomość. Nawiązać kontakt tej najniższej, animalistycznej duszy z jej częścią najwyższą, różnie zwaną w różnych religiach: boską cząstką, boskim atomem, Atmanem czy „Wyższym Ja”. To nie są hasła z peryferii wiedzy duchowej. Każdy człowiek, którego interesuje duchowość, przyswoił je sobie. Jak choćby kundalini – ważne pojęcie, związane z centrami energetycznymi w ciele.[…]
Kościół przez akt chrztu blokuje możliwość rozpoczęcia drogi. Utrzymuje ludzi na najniższym poziomie duchowym, kształtując światopogląd na poziomie duszy animalistycznej. Ponieważ istnieje ta blokada, nie można przejść wyżej, do czakramu Trzeciego Oka i korony w Drzewie Życia. Nie mówiąc o czakramie serca i gardła, odpowiadającym za miłość i zdolność wypowiadania swojej prawdy  […]

Ludzki mózg ma 86 miliardów neuronów. To jest gęsta sieć, która powoduje, że ładunki elektryczne tworzą pole elektromagnetyczne. Pole tworzy subtelne ciała wokół ciała fizycznego człowieka. Jest to ciało eteryczne, mentalne, astralne – w różnych szkołach różnie nazywane. Chodzi o to, że te ciała energetyczne są w stanie komunikować się między ciałem fizycznym i duszą, którą umieszcza się w sercu albo w szyszynce, a wyższą częścią duszy, czyli „Wyższym Ja”. Subtelne ciała służą komunikacji z kosmosem, czyli tzw. światem ducha. Przez uaktywnienie drogi kundalini następuje swobodny przepływ energii. Cała aparatura fizjologiczna, która jest w człowieku, ale również ciało mistyczne człowieka, wchodzą w kontakt z wyższymi polami energii duchowej.[…]
Brytyjski uczony Rupert Sheldrake twierdzi, że cała informacja na temat genotypu znajduje się w polu morfogenetycznym. To dotyczy subtelnych ciał. Znajduje się w przestrzeni subatomowej między wymiarami. To, co się nazywa w dzisiejszym języku polem morfogenetycznym Ruperta Sheldrake’a, w języku religijnym nosi nazwę Kroniki Akaszy. Poznałem ją trzydzieści lat temu. We Wszechświecie jest takie miejsce – biblioteka – do którego można trafić w medytacji. Tam znajduje się szufladka, w której zapisano wszystko na temat każdego. Tę mityczną opowieść Sheldrake przedstawił współczesnym językiem. […]
Możemy też wejść na drogę indywidualnej ewolucji. Poprzez kontakt ze światem duchowym otworzyć przed sobą możliwości, które człowiek w normalnym procesie ewolucji uzyska za 30–40 tysięcy lat. Sprawa biofotonów jest bardzo ważna, ponieważ wyższa inteligencja duchowa może bez problemu przesłać biofoton z informacjami z wyższych planów duchowych do naszego pola morfogenetycznego. A tym samym wpłynąć na przebudowę naszego DNA, na rozbudowanie połączeń między lewą a prawą półkulą mózgową, na rozbudowanie układu nerwowego i przygotowanie człowieka do korzystania z sił, o których dzisiaj mu się nawet nie śni. Informują nas o tych siłach mistyczne pisma, nazywając pierwszego człowieka, którego stworzył Bóg, a właściwie Bogini, istotą tak piękną i potężną, że we wszystkich wymiarach zazdrościli pierwszemu Adamowi jego zdolności. To był człowiek stworzony na podobieństwo boskie. W dzisiejszym języku to jest człowiek, który wykorzystuje 100 procent potencjału mózgu i korzysta z 12 łańcuchów DNA.”

tygodnik-faktycznie-k-pieczynski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz