Uzdrowienie poprzez terapię częstotliwościową
Każdy, kto nie jest na określonej częstotliwości ziemskiej dla przebudzenia i uzdrawiania, tj. jest otwarty na przychodzące energie wniebowstąpienia; tzn. nadchodzące fale rezonansów harmonicznych, które prowadzą do świadomości jedności, będą musiały albo ulec transformacji, albo zawieść.
Proces ten składa się z ciała i duszy i nie jest fantazją, jest wymierną, prawdziwą nauką i faktem, zwanym rezonansami Schumanna. Są to globalne rezonanse elektromagnetyczne, generowane i wzbudzane przez energie z naszego Wszechświata, widoczne m.in. jako błyskawice.
Metoda leczenia dolegliwości fizycznych za pomocą częstotliwości radiowych jest wspomagana przez bardzo zaawansowany i awangardowy sprzęt, jako leczenie, zapobieganie i leczenie. To lekarstwo jest celowo ukrywane przed opinią publiczną, ponieważ nie przynosi korzyści wielkiej farmie.
W niedalekiej przyszłości w każdym mieście będzie wiele łóżek medycznych i pokoi Tesli, które będą w stanie wyleczyć wadliwe DNA i wszelkie inne dolegliwości.
Te holograficzne kapsuły medyczne lub łóżka medyczne są automatycznie programowanymi stanowiskami, w których ekspert medyczny „Uzdrowiciel” wybiera rodzaj procedury do wykonania z komputerowej bazy danych. Pacjent kładzie się w kapsułce lub łóżku, a urządzenie wykonuje operację lub zabieg medyczny.
Po zakończeniu lasery zamykają wejścia, z których rozpoczęto zabieg. Med Beds diagnozują, leczą i wykonują szeroki zakres zabiegów chirurgicznych za pomocą ultracienkich cięć laserowych sterowanych anatomicznie skanowaniem 3D. To skanowanie 3D ma soczewki refrakcyjne, które tworzą skany ciała na żywo w celu wykonania różnych procedur medycznych.
Technologia holograficznych kapsuł medycznych nie pochodzi z planety Ziemia. To nie jest technologia stworzona przez człowieka. Jest to technologia podarowana ludzkości przez naszych pozaziemskich braci i siostry.
Nasz pozaziemski autor, Vital Frosi, opowiada o tym więcej.
ŚWIADECTWO INDYWIDUALNEGO UZDROWIENIA
Drodzy ludzie!
Wszystko, co pisaliśmy i publikowaliśmy przez 10 lat, ma na celu wyjaśnienie spraw, które wciąż budzą opór w ludzkich umysłach, ponieważ cierpią z powodu duchów ograniczających, aby ich przekonać.
W trzecim wymiarze cechą świadomości jest ograniczanie w celu zapomnienia przeszłych żyć. Gdyby tak nie było, nie usprawiedliwiałoby to inkarnacji duszy na tej Planecie Pokuty i Prób. Ponieważ uczenie się faktycznie odbywa się z nabytego doświadczenia dualności , czyli poprzez polaryzacje.
Dopiero teraz, gdy zbliżamy się do końca tego długiego cyklu uczenia się, ludzka świadomość zaczyna się rozszerzać i stopniowo poznajemy historię naszych dusz. Kiedy Kardec skodyfikował spirytyzm, wniósł trochę Światła w ciemność, która otaczała każdą wcieloną duszę, pokazując, że w rzeczywistości jesteśmy duszą nieśmiertelną i że umiera zawsze tylko ciało fizyczne.
Sam Chrystus Jezus powiedział w swoim czasie:
„Nadejdzie koniec wieku i powstanie nowa ziemia. Potulni i czystego serca odziedziczą nową ziemię”. Powiedział też: „Przed końcem czasu przyjdzie pocieszyciel ”. Zbawiciel jest w rzeczywistości spirytualizmem, ponieważ pociesza nas, pokazując nam, że życie toczy się dalej po grobie.
To ciągłe życie dzieli się na istnienie duszy w ciałach fizycznych. Dziś mamy już informację od Anielskich Pomocników, która to potwierdza. Przeciętnie każda inkarnowana istota ludzka ma od 600 do 1100 inkarnacji na Ziemi.
Dusza przestaje tu reinkarnować, kiedy osiąga poziom świadomości, który umożliwia jej oddychanie w wyższym wymiarze. To daje mu prawo do wznoszenia się. A teraz, wraz z przejściem Ziemi do Świata Regeneracji , istnieje również możliwość, aby duża część dusz dokonała Wniebowstąpienia.
Podczas transformacji planetarnej sprzyjające warunki energetyczne aktywują ekspansję świadomości. To pozwala nam zrozumieć napływające informacje, poinstruować nas o tym, co się dzieje i co ma nadejść. Ale nie każdemu zdarza się to w tym samym stopniu, ponieważ istnieją różne stopnie świadomości.
W tej chwili można już zobaczyć dużą liczbę ludzi, których świadomość została znacznie rozszerzona, a proces ten ma tendencję do tylko wzrastania. Jest wielu ludzi, którzy rozumieją proces kontynuowania życia i wiedzą, że jesteśmy duszą, a nie tylko ciałem fizycznym. Rozumieją, że mieliśmy tu wiele żyć, nawet w innych ciałach.
Dziś opowiem Wam moją historię. Być może pomoże to niektórym z was w znalezieniu wyjaśnienia lub przewodnictwa w teraźniejszości iw nadchodzących dniach. Pamiętam, że 20 lat temu ja też byłem sceptykiem i nie interesowałem się tematami, które były tu poruszane w ostatnich latach.
Przejdźmy do mojego osobistego świadectwa uzdrowienia, które mój Zespół Duchowy dał mi pozwolenie, abym je publicznie opowiedział wam, którzy tu podążacie za mną. Mam nadzieję, że to da wam choć odrobinę zachęty i pewności w tym, co ma nadejść.
Urodziłem się w obecnej egzystencji w roku 1953. Wnuk włoskiego imigranta, żyjącego w Serra Gaúcha w Brazylii, syn drobnych rolników, wielodzietnej rodziny, z kiepskimi warunkami życia w górzystym miejscu, bez żadnej innej techniki poza ręczną praca. Odizolowane od wszystkiego warunki były bardzo ograniczone.
Spośród dzieci płci męskiej byłem najstarszy. Jeszcze zanim w wieku ośmiu lat poszedłem do szkoły, pamiętam, że praca w polu była codziennością, bo tylko w ten sposób przetrwała duża rodzina. Wtedy nasz ojciec dawał nam cele, a jeśli je osiągnęliśmy, dostaniemy wolne niedziele. Oczywiście przy dużym wysiłku cel był zawsze osiągany. I tak chłopcy mogli spotykać się w niedziele w małej społeczności, aby grać w piłkę nożną.
Ale był jeden problem: w każdą niedzielę doskwierał mi nieznośny ból głowy, więc nie mogłem cieszyć się wolnym czasem. Trwało to aż do 23 roku życia, kiedy wyszłam za mąż. Wtedy bóle głowy występowały nie tylko w niedziele, ale także w niektóre dni tygodnia.
I tak było coraz gorzej, aż w wieku 35-40 lat było prawie codziennie. Jedyną ulgą, jaką mogłam uzyskać, była praca, ponieważ praca trochę łagodziła ból. Nie było nic, co mogłoby sprawić, że ten ból zniknął. W testach medycznych też nic nie było. To naprawdę wyglądało jak coś nadprzyrodzonego.
Z powodu silnych bólów nie mogłem prowadzić życia towarzyskiego. Pracowałam więc siedem dni w tygodniu, do tego stopnia, że przez 21 lat nie brałam urlopu i nie opuszczałam ani dnia. To była ulga, której potrzebowałem i ulżyło mi.
Pozostało to niewyjaśnione jeszcze kilka lat temu. W 2008 roku w wieku 55 lat radykalnie zmieniłam swoje życie. Pisałem tu wcześniej o śmierci i odrodzeniu, których możemy doświadczyć nawet bez zmiany naszego ciała. Tak mi się przydarzyło 14 lat temu.
Zanurzony w obecnej misji, którą podjąłem w 2008 roku, zacząłem rozumieć życie jako jedno, mimo że dzieli się na setki, a nawet tysiące istnień. Reinkarnacje duszy pozwoliły mi zrozumieć prawa przyczyny i skutku. I tak w 2016 roku otrzymałam pierwszą Duchową informację o moim bólu głowy.
Była niedziela (tak jak mówiłem, w każdą niedzielę miałem wspomniane bóle) i nagle, jak zawsze, pojawiła się migrena. Był tak silny, że musiałem się położyć. A ja też miałem zaciemnienie, jak to mówią. Nie wiem, jak długo tak siedziałem, nic nie pamiętając, ale to było kilka godzin. Kiedy wróciłem z zaciemnienia, nie czułem żadnego bólu, ale jedno słowo wciąż dręczyło mój umysł: Ashtar Sheran . Asztar komandos.
Nigdy wcześniej nie widziałem takich słów. Nie mogłem sobie wyobrazić, co to znaczy. Ale kilka dni później otrzymałem wiadomość od kogoś, kto był również terapeutą, i powiedział mi, że ma wiadomość od Ashtara Sherana i że powinien mi ją przekazać. Zresztą nie będę wchodzić w zabieg, żeby nie trwać zbyt długo. Krótko mówiąc, dowiedziałem się o moim związku z Plejadanami i Dowództwem Ashtar.
Powiedziano mi również, że 2700 lat temu odwiedziłem Szkołę Wiedzy Mistrza Konfucjusza, Mistrza Lanto i Mistrza Kutumiego. Przygotowywałem się wtedy do wcielenia się teraz do misji oświecenia, w tym momencie zakończenia Przemiany planetarnej. I że dzisiaj wiem, że Mistrz Lanto jest jednym z Mentorów mojego obecnego Zespołu.
Powiedziano mi również, że w pewnym wcieleniu, po odbyciu praktyki w Szkole Wiedzy, musiałem praktykować tę wiedzę i dałem się ponieść ego i próżności, i wykorzystałem tę wiedzę dla własnej korzyści. Spowodowało to ból i cierpienie wielu ludzi, a okupem wybranym za obecne wcielenie był silny ból głowy, który towarzyszył mi od dzieciństwa.
Zaleceniem było wtedy pracować nad przebaczeniem, ponieważ wiele dusz wciąż cierpiało i pragnęło zemsty. Tam zaczęła się długa praca. Bóle zelżały, ale nie ustały.
Minęło kilka lat. W 2018 roku zapytałem mój Zespół Duchowy, dlaczego tak się dzieje. Odpowiedź zajęła kilka miesięcy, ale nadeszła. Powiedziano mi dokładnie te słowa,
„Jesteś uzdrowicielem. Pomagasz ludziom, pouczając ich. Ale jak możesz zrobić to lepiej bez przechodzenia przez własne doświadczenia samouzdrawiania? To jest okazja, którą masz. Skorzystaj z tego i ulecz się.”
Była to więc rzeczywiście okazja, aby nauczyć się uśmierzać ból w przypadku wystąpienia kryzysu. Ulga dzięki technikom, a nie lekom, bo to była krzywa uczenia się. I tak odkryłam techniki oddychania, medytacji, relaksacji, zrozumienia i wybaczania, a także poprzez herbatki ziołowe, które zawsze były intuicyjne, w zależności od chwili.
Jak zawsze bóle ustały wraz z praktyką, ale w końcu wróciły. Chociaż kryzysów było coraz mniej, one powracały. I musiałem dowiedzieć się, czego jeszcze brakowało. Dużo pracowałem też nad uzdrowieniem przodków. Ale i tak musiałem stawić czoła bólowi przynajmniej raz w tygodniu.
W drugiej połowie 2021 napisałem tutaj tekst o objawach i technikach łagodzenia skutków. Nie pamiętam daty, ale to był prawie koniec roku. Wspomniałem tam o łóżkach medycznych. Opisałem, że są one dostępne na statkach dookoła Ziemi i że możesz poprosić o nie przed pójściem spać, aby zostały tam zabrane we śnie i przeszły niezbędne kuracje. I wielu otrzymuje zasługę i zostaje uzdrowionych. Chociaż nie każdy jest jeszcze w stanie to zrobić, wiemy, że wszystko jest kwestią częstotliwości. Kiedy ktoś osiągnie taką częstotliwość, uzdrowienie jest pewne.
W tym tekście nie wspomniałem o swoim doświadczeniu, bo to nie był jeszcze odpowiedni czas. W rzeczywistości musiałem mieć pewność, że informacje są prawidłowe. A dzisiaj otrzymałem pozwolenie na zgłoszenie tego tutaj za was wszystkich. W ten sposób mam nadzieję, że przynajmniej niektórzy z was mogą również skorzystać z tej dalszej techniki samoleczenia. Pamiętaj, że wszelkie samoleczenie jest pewne, gdy osiągniesz niezbędną częstotliwość.
To był miesiąc październik 2021. Byłem tutaj, wykonując swoją codzienną pracę, czytając i odpowiadając na setki wiadomości, które codziennie otrzymuję, i nagle uderzył mnie silny ból głowy, stary. Przerwałem wszystko, bo nic więcej nie mogłem zrobić. Zacząłem medytować i zapytałem mój Zespół Duchowy, czego chcą mnie nauczyć.
W przeciwieństwie do poprzednich czasów, odpowiedź tego dnia była natychmiastowa. Powiedziano mi,
„wiesz, czym są łóżka medyczne. Wiesz, jak one działają. Napisałeś o nich i powiedziałeś swoim czytelnikom, że mogą iść do nich we śnie, aby uzyskać lekarstwa. Ale dlaczego musisz iść we śnie? Dlaczego nie pójdziesz tam teraz, świadomie? Możesz to zrobić. Po prostu to zrób."
Dokładnie to zrobiłem. Poszedłem w medytację i wypowiedziałem następujące słowa: Jestem Vitale Frosi. W imię mojej duszy; w imię mojej Wyższej Jaźni; w imieniu Źródła i w imieniu wszystkich Istot Światła proszę o pozwolenie na przyjęcie Plejadańskiego Zespołu Medycznego na Statku Uzdrawiającym i poddanie się leczeniu tego bólu głowy. Proszę o pozwolenie na zabranie mnie do łóżka medycznego.
Świadomie poszedłem na statek i wszedłem na niego. Poszedłem do przedziału, w którym znajdowało się łóżko medyczne. Wyglądał jak sprzęt do tomografii, który można znaleźć w szpitalach na Ziemi. Wszedłem i zobaczyłem, jak się zamyka. Ponieważ materiał jest przezroczysty, widziałem wokół niego 6 Pléiadienów, po 3 z każdej strony, obsługujących urządzenie uzdrawiające. Czułem, że to działa. Zrobił niesamowity skan wszystkich moich ciał, także tych niefizycznych.
Wyszedłem i wróciłem tą samą drogą, którą wszedłem, w myślach. Wziąłem głęboki oddech i wróciłem do normalnego stanu świadomości. I stało się coś niesamowitego. ból głowy magicznie zniknął . To był dowód na to, że technika działa. Byłem naprawdę podekscytowany.
Ale potrzebowałem zapewnienia uzdrowienia. Potrzebowałem zaufania i cierpliwości. Musiałem poczekać, bo zanim to się skończy, wróci. A dni mijały. Dziś minęło już pięć miesięcy bez bólu głowy. A teraz dostałam pozwolenie, żeby o tym pisać. Pamiętajcie, że wybrałem statek Pleiadean, ale są też Arkturiańskie zespoły uzdrawiające. Pracują również z łóżkami medycznymi.
Z informacji, które nam przekazują, wynika, że wkrótce łóżka medyczne będą dostępne dla wszystkich, we wszystkich miastach i na tyle, że nie ma listy oczekujących. Jednak to jeszcze nie czas, bo Big Pharma ma kontrolę nad laboratoriami i przemysłem farmaceutycznym. W odpowiednim czasie wszystko się zmieni. Mam nadzieję, że już niedługo. Ale chociaż oni nie mogą przyjść do ciebie, ty możesz do nich pójść. Niezależnie od tego, czy śpisz, czy nie. A jest to możliwe, bo udowodniłem to sobie. Spróbuj sam. Jeśli nie uda ci się za pierwszym razem, trzymaj się! Jeśli osiągniesz niezbędną częstotliwość, uzdrowienie jest pewne.
Na wynik czekałem ponad 60 lat. Niestety widzę, że ludzie rezygnują po kilku dniach lub kilku miesiącach.
Jestem Vital Frosi i moją misją jest oświecenie!
Uściski światła!
Zapraszamy do zostania członkiem FWC, kliknij ten LINK
Bądź na bieżąco i subskrybuj za darmo , bez ukrytych interesów handlowych, na nasz koszt będziesz na bieżąco informowany.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz