Potencjalny właściciel Twittera, Elon Musk, twierdzi, że jednym z powodów, dla których wolność słowa jest zagrożona, jest to, że Partia Demokratyczna została "porwana przez ekstremistów".
Miliarder za pośrednictwem sieci mediów społecznościowych w dalszym ciągu reaguje na reakcję na skutki zakupu firmy za 44 miliardy dolarów.
W czwartek Musk zamieścił na Twitterze diagram pokazujący, że okno Overtona zostało przesunięte tak daleko w lewo, że ludzie, którzy jeszcze niedawno uważali się za liberałów, teraz są wrzucani do jednego worka z konserwatystami jako "bigoci".
Krytycy zareagowali, twierdząc, że wyniki głosowania pokazują, iż Republikanie przesunęli się bardziej na prawo.
Jednak, jak wyjaśnia Tim Urban, skrajna i hałaśliwa ekstremistyczna mniejszość na lewicy "stała się bardzo *kulturowo* potężna i ze strachu reszta lewicy często pozwalała jej mówić (i tworzyć politykę) w imieniu całej lewicy".
"Więc nawet jeśli lewica nie przesunęła się aż tak daleko w lewo (co pokazują wyniki głosowania), lewica jest w pewnym sensie zakładnikiem swojego skrajnego skrzydła, przez co wielu ludzi, którzy entuzjastycznie głosowali na Obamę, czuje się dziś politycznie bezdomnymi" - dodał.
Musk odniósł się do dyskusji, twierdząc: "Zdecydowanie popierałem Obamę jako prezydenta, ale dzisiejsza Partia Demokratyczna została porwana przez ekstremistów".
Założyciel Tesli już wcześniej określił kult woke jako "jedno z największych zagrożeń dla współczesnej cywilizacji"
Nazwał również Joe Bidena "wilgotną marionetką", twierdząc, że prezydent "traktuje amerykańskie społeczeństwo jak głupców".
Jak podkreślaliśmy wczoraj, reżim tak bardzo boi się, że Musk przekształci Twittera w prawdziwą platformę wolnego słowa, że powołał specjalną "jednostkę dezinformacyjną" pod auspicjami Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Jednostką tą będzie kierować Nina Jankowicz, kobieta, która wcześniej promowała fałszywą dezinformację, jakoby historia z laptopem Huntera Bidena była częścią fałszywej rosyjskiej kampanii propagandowej.
**By Paul Joseph Watson
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz