Drogie dzieci Światła, pozdrawiam każdego z was. Jestem Gabriel, przybywam, aby nieść tego wieczoru, w waszej chwili, w waszym czasie, w waszej przestrzeni, przesłanie, harmonizację, ponieważ poprzez moje słowa, to właśnie harmonię pragnę przekazać każdemu z was, każdemu z was.
Moje dusze, moi przyjaciele, dzieci Światła i Miłości, przechodzicie przez okres, który nadal jest i będzie skomplikowany, skomplikowany w waszym zrozumieniu, skomplikowany w waszej akceptacji, skomplikowany, ponieważ zmusi was do ewolucji, do zmiany.
Być może właśnie w tym przymusie musimy odnaleźć prawdziwe znaczenie tego doświadczenia. Być może właśnie w tym "obowiązku" trzeba odnaleźć wewnętrzne przebudzenie, siłę Miłości, świetlistą siłę, która prowadzi i będzie prowadzić każdego z was do rozpoznania siebie na właściwym miejscu.
W czasie, przez który przechodzicie, przeszliście tę próbę zmiany ciał, zmiany energii. Będzie to trwało nadal. Wasze ciało wciąż się zmienia.
Wasze ciało ewoluuje, ponieważ, tak, istota ludzka, w której jesteście, przestrzeń ludzka, w której jesteście, ciągle ewoluuje. Wasz "gatunek" nie jest kompletny, nie jest wyższą sferą ziemskiego istnienia, więc wasza sfera wciąż ewoluuje.
I w miarę jak wasze ciało ewoluuje w swojej chemicznej, fizycznej i duchowej istocie, będziecie otrzymywać energie, informacje, które pozwolą waszemu ciału zestroić się z Boską Mocą, z samym Źródłem.
Wasze ciała będą przygotowane, a wiele z nich już jest przygotowanych, na przyjęcie głębszego wpływu waszego przewodnictwa.
Będzie się to przejawiało w bardzo silnych intuicjach, w wiedzy o kłamstwach, a wiemy, tak jak Duch Święty wie w was, że jesteście zwodzeni kłamstwami w waszym świecie. Kiedy mówię "kołysani", to dlatego, że niektórzy zasypiają pod tym kłamstwem, nie budzą się i wierzą we wszystko, co się im mówi, co się im pokazuje.
Pokazuje się wam sceny wojenne, z których połowa nie jest prawdziwa. Pokazuje się wam debaty bez najmniejszego znaczenia dla tego, kim naprawdę jesteście. Każe się wam wierzyć w zwycięstwo tych, którzy w rzeczywistości chcą nadal sprawować nad wami władzę. Ale wy to wiecie.
Wiecie o tym, ponieważ was również wstrząsa Światło, jesteście nim zalewani. Wiecie, wewnątrz siebie, co jest prawdą. Wiecie, że Ziemia się wyzwala, że Ziemia kontynuuje swoje wznoszenie się, nawet jeśli Człowiek nadal gra i będzie grał jeszcze przez jakiś czas swoją starą postać, swój stary teatralny płaszcz, tego, który uważa się za podległego miejscu, czasowi, w czasie, pieniądzom, zewnętrznym mocom.
Tak bardzo zrezygnowałeś ze swoich wewnętrznych zdolności. Tak ostatecznie wyrzekliście się Miłości, która jest waszą prawdziwą naturą. Tak, dobrze mówię: wyrzekliście się jej.
Wyrzekliście się jej, ponieważ przyznaliście, daliście swoją moc tym wszystkim, którzy mieli was prowadzić, ale nie tym, którzy mieli was nieść. Innymi słowy, pozwoliłeś, aby fałszywi pasterze kierowali twoimi krokami.
Prawdziwy pasterz jest wielokrotny. On jest w tłumie. Jest w sercach mężczyzn i kobiet dobrej woli, gotowych iść naprzód razem dla wspólnych projektów, nie szukając sprzeciwu, nie szukając wrogów, nie szukając tego, kto go zdradził, ale tego, kto może pomóc, kto może pracować.
W tworzeniu nowej Ziemi przeżywacie ten moment, to zrozumienie faktu, że ci, których nazwaliście waszymi chłopami, są bardzo ważni, są pierwotni, należy ich rozpieszczać, chronić, pomagać im, ponieważ dzięki nim będziecie mogli zbudować inny świat, zdrowszy, bardziej sprawiedliwy, bez zmuszania ziemi do produkcji, ale pozwalając jej wytwarzać własną energię, zdrową.
W nadchodzących czasach nauczysz się jeść zdrowiej, ponieważ jedzenie jest prawdziwym odzwierciedleniem tego, kim jesteś. Jedz szybko, a stracisz. Jedz powoli, a poczujesz wpływ Boskości w sobie, wpływ natury. Będziesz miał czas na modlitwę i pobłogosławienie tego, co masz na talerzu. Cokolwiek to jest, zasługuje na błogosławieństwo, ponieważ jakaś istota pracowała dla was, niektórzy nawet oddali swoje istnienie, aby was nakarmić. Tak więc przyjęcie tych nowych energii oznacza zgodę na odżywianie się w inny sposób. To jest pokarm ziemi.
Inni przewodnicy w innych kanałach mówili wam o informacyjnym jedzeniu. Nie będę na to nalegał. Będę teraz kontynuował ten dialog.
Nadszedł czas, abyście dotknęli Łaski, dotknęli Łaski obecnej chwili i wczuli się w nią, ponieważ ta chwila jest tą, która łączy ciała, serca i dusze.
Drogie dusze Światła, drogie dzieci, pozwólcie sobie na głębokie oddychanie. Pozwólcie, by popłynęły łzy, gdy zajdzie taka potrzeba.
Pozwólcie swojemu ciału się odprężyć, przynajmniej na kilka minut, w tej chwili.
Umiejcie stworzyć przestrzeń, w której będziecie mogli powiedzieć:
"Tu, teraz, siedzę i odpoczywam w Duchu Świętym, który we mnie mieszka.
Jestem Duchem Świętym. Jestem Boską Naturą".
Nadszedł czas, aby ponownie połączyć się z moją prawdziwą tożsamością. "
Poczuj te słowa. Poczuj każdą przestrzeń w tych słowach.
Nadszedł czas.
Nadszedł czas, by połączyć się z moją prawdziwą, boską tożsamością.
Nie możesz uciec od swojej boskiej tożsamości, jest ona tym, czym naprawdę jesteś, a do czego zostałeś doprowadzony przez perswazję, strach, wielokrotne odrzucenie i porzucenie.
Prawda jest zawsze taka sama: nikt was nie porzucił. W końcu większość z was poddała się spokojowi egzystencji zarządzanej przez ludzi, którzy nie szukali waszego szczęścia, ale swojego, ponieważ, tak, oczywiście i oczywiście, macie prawo, a powiem nawet, że macie obowiązek być szczęśliwi, być szczęśliwymi.
Szczęście nie jest czymś, czego szuka się w poszukiwaniach, ale w drodze, drodze bez rezultatu, drodze, raz jeszcze, w chwili obecnej, w towarzyszeniu, w pewności, że na waszej drodze znajdziecie braci, siostry, przyjaciół z tego świata i z innych światów, widzialnych i niewidzialnych .
W obliczu dzisiejszych wydarzeń, w obliczu wydarzeń tych czasów, które przemieniają ciała i serca, wydarzenia będą trwały nadal. Być może nawet i bez wątpienia będą się nasilać, tak abyście byli zjednoczeni dla pokoju, nie po to, by decydować, kto jest ciemiężcą, a kto ciemiężycielem, ale zjednoczeni dla pokoju osobistego, indywidualnego i zbiorowego.
Macie takie wyrażenie: "Chcę być pozostawiony w pokoju, chcę być w pokoju", i zrozumcie, że wasze rządy nie pozostawiają was w pokoju, nie pozostawiają was wolnymi. Nie liczcie więc na pokój i wolność zbiorową na tym świecie, podczas gdy sami jesteście uwięzieni, sami nie jesteście w pokoju, sami nie jesteście pozostawieni w pokoju, ponieważ macie zewnętrznych ciemiężycieli, oczywiście znacznie bliżej, niż sobie wyobrażacie.
Do ciebie należy praca nad swoją energią, ponieważ w rzeczywistości nie ma prawdziwych ciemiężców, są tylko ludzie, którzy szukają miłości, nie rozumiejąc drogi do niej. Chcą być rozumiani, podziwiani, a nawet czczeni przez niektórych. Miłości nie można znaleźć w czci.
Miłość można znaleźć w świecie, w zjednoczeniu ze światem, kiedy dopełniasz się ze wszystkim, co jest, kiedy dopełniasz się z żywą, żyjącą naturą tego świata. Znajdziesz miłość nie w żywej istocie, która wygląda jak ty, ale w swojej prawdziwej naturze.
To już tam jest i to właśnie stracili wszyscy ci ciemiężcy - tę wiedzę, że wszystko już tam jest. Tę wiedzę, która nie wymaga uznania ze strony innych, ale raczej intymnego rozpoznania, kim naprawdę jesteśmy, kim oni naprawdę są. Uwolniwszy się od swojej boskiej natury, wyrzekłszy się na jakiś czas jakiejkolwiek religii, w końcu zatracają się w grach o władzę, nie pamiętając ponownie o swojej prawdziwej naturze.
Dziewica Maryja działa na tej ziemi. Pracuje, by pomagać i rozwijać ten świat w swoim Świetle, w swojej Miłości, prawdziwej Miłości, potężnej Miłości Matki, Boskiej Matki.
Dusze Światła, moje zaproszenie jest więc takie: wejdźcie w chwilę obecną, wejdźcie w waszą osobistą historię, popchnijcie waszą osobistą historię w kierunku pokoju, aby odnieść sukces - jak to wyrazić waszymi słowami? - udaremnić waszych własnych ciemiężycieli, waszych bezpośrednich ciemiężycieli, nie tych, którzy są wam pokazywani, nie tych, których ostatecznie nie znacie, ale tych, których znacie, którzy są w waszym polu działania, którzy są w waszej widoczności.
Ziemia zmierza ku wielkim wyborom. Przeżywa wielkie próby i czasami potrzeba większych niż inne, aby w jej duszy został zrobiony kolejny krok. Nie jest to obowiązkowe.
Gdyby każdy z was, nawet ci nieliczni, którzy słuchają lub czytają te słowa, wykonali tę indywidualną pracę poszukiwania pokoju w sobie, to nie miejcie wątpliwości, że wasze promieniowanie miałoby moc, która wykracza daleko poza, daleko poza wasz świat, i że byłoby słyszalne.
W waszej przestrzeni znajdują się pokojowe energie, fizyczne i niefizyczne. Te energie dotrą do was wcześniej czy później, ale możecie je przyciągnąć poprzez własną pracę, poprzez znalezienie własnej przestrzeni pokoju. Pokój jest pierwszym krokiem.
Zrozumcie to, wasze życie na Ziemi jest tylko przejściem, ale wykorzystajmy to przejście.
Przed rozpoczęciem drogi, przed rozpoczęciem drogi, należy ona do ciebie.
Wczuj się w stan umysłu pielgrzyma, wczuj się w ten stan umysłu.
Stan umysłu pielgrzyma jest następujący:
Rozpoczynam tę drogę w spokoju.
Nie wiem, czy uda mi się ukończyć moją podróż. Nie wiem, czy dojdę do końca tej drogi do Composteli, która prowadzi mnie do Pokoju.
Zamierzam pokonać wiele razy, wiele przestrzeni, wiele kilometrów.
Będę to czynił, pamiętając nieustannie, kim jestem i dlaczego, dla kogo, jestem na tej drodze. Wtedy moje kroki będą stawiane w pokoju.
Nie można być w pokoju, kiedy ma się nadzieję lub próbuje się zbyt szybko przyciągnąć wynik. To nie jest chodzenie po drodze, to jest bieganie po drodze. Jednak, jak wiecie, żadna prawdziwa zmiana nie dokonuje się w pośpiechu.
Zmiany Boskie mogą być cudowne i gwałtowne, ale zmiany Ludzkie są krokami, marszami, postępami w kierunku samego siebie.
Prawdziwa droga to ta, która przemienia pielgrzyma. To nie cel podróży go przemienia, ale droga, droga.
Drogie dusze, tą drogą idziecie teraz. Ta droga jest wam ofiarowana. Zgódźcie się na podjęcie tych kroków. Zgódźcie się nie wiedzieć, czy dotrzecie do końca tej Ziemi, zanim nowa Ziemia, która już jest obecna, zadomowi się w sposób bardziej trwały, bardziej pewny. Zaakceptuj to i bądź z tym spokojny, bo nic, co się dzieje, nie jest dla ciebie całkowicie nieznane. Wiesz, że możesz być w pokoju w każdej chwili. Pokój jest wyborem. Nawet w bólu niektórzy są spokojni, a inni nie.
Słyszę wasze nadzieje i wasze obawy, i mówię wam: to, kim naprawdę jesteście, jest bezpieczne, więc bądźcie w pokoju. To, kim naprawdę jesteś, jest bezpieczne, więc bądź w pokoju. Wasza boska natura ujawnia się i będzie się ujawniać wciąż na nowo, tak.
Oczywiście niebo będzie ci pomagać, w każdym znaczeniu tego słowa, jakie niesie ze sobą to słowo. Otrzymacie pomoc i nie będziecie sami. To jest nasza obietnica, dotrzymamy jej. Będziemy wam towarzyszyć.
Nie jesteśmy tutaj, aby stłumić test, jesteśmy tutaj, aby pomóc wam w teście, aby wam towarzyszyć, aby zmienić wasze zdanie, aby czasami towarzyszyć waszemu ciału. To jest nasz prawdziwy zamiar, aby przynieść każdemu z was jego własne Światło.
Pozostawiam was teraz w rękach przewodnika Sylvaina, który zajmie się bardziej praktycznymi aspektami.
Niech was Bóg błogosławi.
**Kanał: Sylvian Didelot
**Translation by EraofLight.com
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz