piątek, 4 lutego 2022

James Gilliland: Wychodząc z drugiej strony




Właśnie przeszliśmy przez główne wyrównanie planetarne, które podniosło nasze najgłębsze, najciemniejsze rany. Słońce również przyczynił się do tego wydarzenia z głównych flary. Oczywiście społeczność duchowa i UFO nie wypadła w tym doświadczeniu tak dobrze jak inne społeczności, miasta, a nawet kraje. Minus kierowcy ciężarówek. Są oni wspaniałymi nauczycielami dotyczącymi Jedności, cały świat jednoczy się, aby ich wspierać. Istnieją inne przykłady, lekarze, pielęgniarki, prawnicy, nawet niektórzy politycy, ludzie z różnych środowisk jednoczą się we wspólnej sprawie. Zachowaj człowieczeństwo. Jedność jest śmiertelną klątwą tyranii.

Zabawy w oddzielanie i podziały są bardzo złym żartem, który robimy sobie sami i jeśli ktoś dostroiłby się do swojego najwyższego wielowymiarowego ja, śmiałby się. Bardzo łatwo jest uwolnić przeszłość i przebaczyć z tego poziomu, ale jak wielu działa z tego poziomu? Na ego poziomie postrzegamy rzeczy przez nasz filtry. Nasze filtry składają się z ran, urazów, błędnych wniosków z przeszłych doświadczeń, to tworzy nasze kłamstwa i punkt odniesienia, z którego postrzegamy świat wokół nas. Ale czy to jest rzeczywistość? Ile jest rzeczywistości? Tak wiele, jak wielu jest ludzi. Czy rzeczywistość fizyczna jest jedyną rzeczywistością? Co by było, gdyby wyobraźnia była rzeczywista na poziomie wyobraźni? Jak możemy powiedzieć, że ktoś ma rację, a ktoś się myli? Czy opieramy to na naszej obserwacji fizycznych zdarzeń w czasie na fizycznym świecie? Czas jest względny dla obserwatora. Opieramy nasz czas na naturalnych cyklach, naszym obrocie wokół Słońca i nachyleniu Ziemi, które tworzy pory roku. Co by się stało, gdybyś był na innej planecie, gdzie dzień trwa tygodnie z powodu wolniejszego obrotu. Co by było, gdyby mieli zupełnie inną rasę, inną historię, inne zasady, zwyczaje i kłamstwa. Czy narzucamy im nasze kłamstwa? Czy żądamy, by zaakceptowali 24-godzinny dzień, 12 miesięcy, pory roku na Ziemi? Aby funkcjonować jako pokojowe społeczeństwo, musimy stosować się do ustalonych zachowań. Istnieją tak zwane prawa dane przez Boga, prawa międzynarodowe, prawa konstytucyjne, inne podstawowe prawa, co do których się zgadzamy, ale jak żyją cywilizacje zaawansowane duchowo i technologicznie? Większość z nich działa w oparciu o tak zwane Prawo Uniwersalne. Mają rady z mądrymi mistrzami, którzy zademonstrowali wysoki poziom duchowej adeptury i służby dla innych. To jest ostateczny cel Ziemskiej Ludzkości. Potencjał, który niektórzy zrealizują, a inni nie z powodu kurczowego trzymania się przeszłości, starych punktów odniesienia. Musimy również szanować mądrość poprzez doświadczenie, naszych Starszych wraz z przypomnieniami, naszą młodzież, która właśnie wcieliła się z Nieba, z innych wymiarów o wiele bardziej zaawansowanych. Jak możemy uhonorować obie te rzeczy? W przyszłości będziemy mieli wolną energię, replikatory, łóżka medyczne, możliwości są nieograniczone. W teraźniejszości musimy robić to, co najlepsze z tym, co mamy. Musimy pracować w systemie, w którym akceptowaną wymianą społeczną są pieniądze, jednocześnie przechodząc do nowego systemu. W każdym z tych systemów musi istnieć wymiana. Przepływ do wewnątrz i przepływ na zewnątrz w równowadze.

Ciągle słyszę, że musimy żyć zgodnie z nowym paradygmatem. Jednak kiedy idziemy do sklepu spożywczego, mówimy "naładuj to" nowemu paradygmatowi i wychodzimy za drzwi, możemy doświadczyć innego paradygmatu. Jeden, który składa się z gniewnego właściciela lub obecne prawa, które mają inną prawdę. Dostałem moją kartę nowego paradygmatu i próbowałem zapłacić rachunek za prąd, podatki, paliwo do samochodu, ale data na niej była 30 lat w przyszłości. Karta odmówiła. Mówię im, że to jest to, co ja kłamię, wszystko powinno być za darmo, żyję w nieograniczonym wszechświecie, to jest moja rzeczywistość stworzona przez moją świadomość. Oni powiedzieliby, że to nie jest moja rzeczywistość, ciężko pracowałem, żeby kupić te rzeczy i gdzie jest wymiana? Jesteśmy w chaotycznej fazie łączenia się dwóch światów, stary świat się rozpada, nowego świata jeszcze nie ma. To jest jak rezonans współczulny. Wyższa świadomość, bardziej zaawansowany świat zmusza drugi świat do zmian, ale czy są podstawy, które obowiązują w obu światach? Żądanie od innych, aby spełniali twoje pragnienia i potrzeby jest dysfunkcyjne, tworzy zależności i w końcu studnia wysycha. Jeśli wszyscy konsumują, a nikt nie tworzy tego, co jest konsumowane, to oczywiście linia zaopatrzenia się kończy. Jeśli nikt nie konsumuje, nie ma potrzeby tworzenia, nie ma celu w tworzeniu więcej, jeśli nie ma potrzeby. To jest to, co nazywamy popytem i podażą. Co by było, gdyby podaż była nieskończona, gdybyśmy awansowali do poziomu replikatorów dla wszystkich naszych potrzeb? Co by było, gdybyśmy mogli teleportować towary, nawet siebie samych, w dowolne miejsce, a dostawa i transport odbywałyby się za pomocą transportów darmowej energii, anty- lub antygrawitacji? Dlaczego mielibyśmy potrzebować ludzi do czegokolwiek innego niż do konsumpcji? Wszystko czego byśmy potrzebowali to roboty, które posprzątałyby nasz bałagan.

 Czy byłaby jakaś duma z pracy, jakaś rola inna niż konsumenta? A co z dumą z wykonania, z tworzenia unikalnych rzeczy zamiast wytłaczanych nieoryginalnych przedmiotów, ubrań, itp. Co stałoby się z naszą tożsamością? Wielu ludzi identyfikuje się ze swoją pracą, czuje się dobrze z usługami, które świadczą. Psycholodzy byliby bardzo zajęci podczas przekształcania się w całkowicie zautomatyzowane społeczeństwo. To wszystko są rzeczy, nad którymi warto się zastanowić. Najbardziej poszukiwanymi przedmiotami w przyszłości mogą być kamień lub gałąź, naturalny owoc lub jajko od prawdziwej kury.

Jaka jest więc odpowiedź? Jak wypełnić lukę między nowym paradygmatem a naszą obecną cywilizacją? Jak daleko chcemy się oddalić od natury? W naturze musimy podlewać, nawozić, zbierać, przetwarzać i gotować. Teraz dochodzą wydatki i wymagania rządów, właścicieli ziemskich, płatności bankowe. Opłaty za ziemię, podatki, media itd. Niektóre z tych rzeczy można przezwyciężyć poprzez uproszczenie, ale obecnie trudno jest działać i utrzymywać ziemię, pojazd, włączone zasilanie, pełne szafki i lodówkę bez generowania akceptowanej przez społeczeństwo wymiany - "pieniędzy". Zwłaszcza w obecnym paradygmacie. Czy oczekujemy, że inni, rządy, będą płacić rachunki? Skąd rządy biorą swoje pieniądze? Od innych ludzi, z których biorą znaczną lwią część. Duża część tego, co jest zabierane ludziom, trafia do globalnej elity, co tworzy skrajnie nierówny podział bogactwa. Przemysł wojenny również zabiera zdrowy kawał pieniędzy innych ludzi. Spekulanci wojny i chorób są największymi wysysaczami pieniędzy. Czy oni chcą pokoju i uzdrowienia? Pokój i uzdrowienie są złe dla biznesu. Potrzebujemy kompletnego globalnego remontu i on nadchodzi, ale w tym procesie będą pewne etapy. Przemiana nie nastąpi z dnia na dzień, chyba że nastąpi przesunięcie biegunów, całkowite załamanie finansowe lub jakaś inna globalna katastrofa, która postawi wszystkich na tym samym polu gry. W końcu przejdziemy, gdy dostępne będą łóżka medyczne, energia bez paliwa, anty-/przeciwgrawitacja, teleportacja i technologie replikatorów. W tej chwili musimy być cierpliwi i robić wszystko, co w naszej mocy, aby dostosować się do zmian i pomóc innym w dostosowaniu się do nich.

**By James Gilliland

**Źródło

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz