To był fringe badacz Jordan Maxwell, który powiedział: "Nic na tym świecie nie jest takie, jak myślisz, że jest... nic!".
Idea, która zawsze rezonowała ze mną, przez większość mojego dorosłego życia kwestionowałem powierzchniowy poziom rzeczywistości, a co więcej, machinacje, które wydają się być osadzone w jej ramach.
Odkąd oryginalny film Matrix zburzył pojęcie rzeczywistości takiej, jaką uważaliśmy, dla wielu pomysł, że być może żyjemy w takim miejscu - być może w rzeczywistości zaprojektowanej poprzez symulację, rzesze ludzi kwestionują teraz podstawę tego, co uważamy za prawdziwe.
Zakładając, że nasza rzeczywistość i wszystko, co stanowi jej podłoże jest inteligentnie zaprojektowane przez to, co wielu nazywa Bogiem, Wszechświatem lub Źródłem - czymkolwiek jest ten wszechmocny poziom świadomości, można by założyć, że musi istnieć cel i intencja.
Ale jaki jest ten zamiar? Co więcej, kto został obarczony zadaniem zaprojektowania tego, czy na dobre czy na złe?
Kiedy patrzymy na "gorszą" rzeczywistość, dlaczego Bóg miałby wbudować "zło" w ten inteligentny projekt?
Niektórzy twierdzą, że na tym poziomie rzeczywistości rozróżnienie pomiędzy daną rzeczą a jej biegunowym przeciwieństwem jest absolutnie konieczne, aby zrozumieć cechy każdej z nich.
Alchemia jest jedną z form destylacji rzeczywistości, która rozumie moc tkwiącą w jednoczeniu przeciwieństw - cel mieszania dwóch przeciwstawnych części rzeczywistości, aby stworzyć trzecią rzeczywistość, która składa się z obu, ale elementy pozostają odrębne same w sobie.
Jednak obecnie, na tym poziomie rzeczywistości, który większość ludzi rozpoznaje, konsekwencje wyraźnych przeciwieństw nie mogłyby być bardziej widoczne.
Strona, która jawi się jako zła, negatywna i tak dalej, wydaje się próbować najlepiej jak potrafi dokooptować i porwać swojego wroga (tego dobrego). Ergo, nie ma mowy o mieszaniu się.
Ci, którzy byli kluczem do obserwacji pozornie nieubłaganej złośliwości działań na tej planecie przez tysiąclecia, uważają, że istnieje pewien wpływ, który został porównany do istot demonicznych lub archontów. Starożytna i zaawansowana forma kontroli, która uważa, że planeta należy do nich i do ludzi, którzy ją przemierzają.
W ich diabolicznym planie znajduje się wymazanie ogromnej liczby przedstawicieli gatunku ludzkiego i podporządkowanie sobie reszty dla własnych egoistycznych celów.
Sam pomysł takiego planu jest absurdalny dla wielu niczego nie podejrzewających jednostek, nieświadomych ogromnej ilości udokumentowanej historii, która pokazuje liczne dowody na to, że taka agenda jest całkowicie realna.
Ale tutaj królicza nora robi się nieskończenie głęboka: Czy ta planeta, która została porównana do więzienia (w ostatnich latach), może mieć drzwi pułapki, które są dostępne dla każdego, kto może je znaleźć i zebrać się na odwagę, aby przez nie przejść?
Posłuchaj porywającego wywiadu o Matrixie z Jonem Rappoportem:
Czy istnieje lekcja, którą wszyscy możemy się nauczyć o tym, dlaczego takie więzienie istnieje?
W świecie zamkniętym przez zasady, przepisy i plany, które według niektórych muszą przebiegać zgodnie z planem, można by pomyśleć, że nie ma drogi ucieczki z tego, co zostało nazwane "Więzienną planetą".
Matrix był filmem, który przedstawiał przerażający scenariusz zrobotyzowanych mas i ich "opiekunów" (Agentów - aka archontów) zdeterminowanych, by pilnować i uniemożliwiać ludziom życie w wolności.
Postać przedstawiona jako "Neo", po przyjęciu czerwonej pigułki, odkryła, jak głęboko sięga królicza nora, ale odkryła również wewnętrzne sanktuarium; moc obudzoną z uśpienia, którą na pewnym poziomie wszyscy posiadamy.
Ten początkowy film Matrix dla wielu stanowił wezwanie - bodziec do przebudzenia się ze śpiączki samozadowolenia i rozpoznania, jak naprawdę działa rzeczywistość, aby w końcu zebrać siły do przeciwstawienia się jej pozorom i transmutacji ciemności w światło... podobnie jak alchemicy.
Ale aby to zrobić, przebudzenie do prawdy, choć jest to duży krok we właściwym kierunku, jest tylko pierwszym krokiem.
Kiedy ci, którzy ustalają plan utrzymywania cię w wiecznym stanie przyzwolenia, aby zachować nad tobą całkowitą kontrolę, zdadzą sobie sprawę, że ty też połknąłeś tę czerwoną pigułkę, uznają to za swoje zadanie, aby zwiększyć presję... na ciebie!
Co wtedy?
Innym filmem, który przedstawia to pozorne pchanie/ciągnięcie rzeczywistości pod przykrywką Matrixa, ale z potężnym zwrotem akcji, jest The Adjustment Bureau.
Oto fabuła:
"Czy to my kontrolujemy nasze przeznaczenie, czy też manipulują nami niewidzialne siły? Pewien mężczyzna dostrzega przyszłość, którą zaplanował dla niego los i uświadamia sobie, że chce czegoś innego. Aby to osiągnąć, musi ścigać przez ulice współczesnego Nowego Jorku jedyną kobietę, którą kiedykolwiek kochał. Będąc o krok od zdobycia miejsca w Senacie Stanów Zjednoczonych, ambitny polityk David Norris (Matt Damon) spotyka piękną współczesną tancerkę baletową Elise Sellas (Emily Blunt), kobietę, jakiej nigdy nie znał. Ale gdy tylko zdaje sobie sprawę, że się w niej zakochuje, tajemniczy mężczyźni spiskują, by utrzymać tych dwoje z dala od siebie. David dowiaduje się, że musi stawić czoła agentom samego Losu, ludziom z Biura Regulacji, którzy zrobią wszystko, co w ich mocy, by nie dopuścić do spotkania Davida i Elise. W obliczu przytłaczających przeciwności losu, David musi albo pozwolić jej odejść i zaakceptować z góry ustaloną ścieżkę... albo zaryzykować wszystko, by przeciwstawić się Losowi i być z nią." (Źródło: IMDB)
Choć pod przykrywką science fiction, The Adjustment Bureau jest kolejnym filmem z przesłaniem dla nas wszystkich - być może idealnie stworzonym na dzisiejsze czasy!
Ale tylko jakie cenne przesłanie może być wyprowadzone?
Paradoks rzeczywistości i nasze obecne czasy
Skrajne szaleństwo, które ogarnęło nasz świat od 2020 roku, nie wykazuje żadnych oznak ustąpienia. Są to ramy, które niektórym wydają się być wymyślone, zaplanowane z wyprzedzeniem i mają na celu osiągnięcie bardzo konkretnego rezultatu, który z pewnością nie wróży nic dobrego dla gatunku ludzkiego.
AKA, "agenda zła", "kontrola populacji", "globalne zniewolenie"... istnieje wiele nazw przypisanych do tego najwyraźniej skrupulatnie wyliczonego programu, jeśli taki plan rzeczywiście istnieje.
Jedna osoba może obserwować to "szaleństwo" i dojść do wniosku, że jesteśmy skazani na zagładę; to jest zło w samym rdzeniu i nic więcej.
Inny może zauważyć, że ten program jest dobrze zaplanowaną lekcją mającą na celu obudzić ludzkość do walki z rzeczywistością, która tylko "wydaje się" być zła, i dlatego musi być rozumiana jako tylko gatunkowy papierek lakmusowy, który ostatecznie jest dla naszego najwyższego dobra.
Trzecia osoba może rozważyć oba punkty widzenia, uznając, że oba są równie prawdziwe i w ten sposób wykorzystać okazję do połączenia przeciwieństw i przekształcenia szaleństwa w magię (The Alchemist).
To amerykański powieściopisarz i filozof F. Scott Fitzgerald powiedział,
"Testem pierwszorzędnej inteligencji jest zdolność do utrzymywania w umyśle dwóch przeciwstawnych idei w tym samym czasie i nadal zachowywania zdolności do funkcjonowania". - z eseju F. Scotta Fitzgeralda "The Crack Up
Kiedy zrozumiesz, że ten poziom rzeczywistości przedstawia paradoks (lub zagadkę) i potraktujesz go jako taki, możesz rzeczywiście połączyć dwa pozorne przeciwieństwa, aby stworzyć nową rzeczywistość, i to taką, którą zdecydowanie wolisz.
Ale tu jest haczyk. To była narracja zawarta w końcowej scenie Adjustment Bureau (SPOILER ALERT AHEAD), która być może mówi wszystko o prawdziwej naturze tego Matrixa:
"Większość ludzi żyje ścieżką, którą my [Agenci] im wyznaczyliśmy, zbyt bojąc się zbadać jakąkolwiek inną. Ale raz na jakiś czas pojawiają się ludzie tacy jak ty [postać: David Norris], którzy obalają wszystkie przeszkody, jakie stawiamy na twojej drodze. Ludzie, którzy zdają sobie sprawę, że wolna wola jest darem, którego nigdy nie będziesz umiał wykorzystać, dopóki o niego nie zawalczysz. Myślę, że to jest prawdziwy plan prezesa [szefa Biura Regulacji]. Że może pewnego dnia to nie my napiszemy plan, tylko wy".
Wyobraź sobie, że to wszystko, co się teraz dzieje, może być po prostu sposobem Wszechświata (choć może być surowy) na pokazanie nam, jak używać naszej danej przez Boga wolnej woli poprzez niewyobrażalny Matrix kryzysu, wyzwania i planu, który wydaje się mieć tylko złe zamiary?
Wyobraźmy sobie, że ten plan zawierałby nawet obsadę postaci, które zdawałyby się projektować szatański plan z oczekiwaniem całkowitej kontroli i utraty wolności i wolnej woli? I wyobraźmy sobie, jak ten scenariusz zmieniłby się w mgnieniu oka (w jego przeciwieństwo), gdybyśmy indywidualnie i zbiorowo obalili wszystkie przeszkody, które postawili na naszej drodze?
Czy to może być prawdziwy plan? Czy może być tak, że ten Matrix został tak naprawdę zaprojektowany do ucieczki?
Niezależnie od tego, jaki jest plan główny, myślę, że powinniśmy wszyscy przynajmniej rozważyć tę możliwość. Jeszcze lepiej, zbadać ją z działaniem i intencją. A wtedy nie tylko dowiemy się, co naprawdę oznacza wolna wola, ale doświadczymy raz na zawsze, że Matrix jest niczym więcej niż względną konstrukcją rzeczywistości, zaprojektowaną tak, aby została zdegradowana do annałów iluzji, a jedyną rzeczą, która jest prawdziwa jest wasza świadomość, aby wybrać tworzenie waszej rzeczywistości tak, jak uważacie za stosowne.
**By Alexis Brooks
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz