Moi drodzy przyjaciele, kochamy was tak bardzo,
Wyobraźcie sobie, że stoicie przed bardzo dużym i różnorodnym bufetem. Niektóre z oferowanych potraw absolutnie uwielbiacie. Innych nie możesz znieść. Wiele z nich możecie wziąć lub zostawić bez żadnych skutków emocjonalnych. Możesz wybrać dowolne produkty, które Ci smakują.
Niektórzy z Was zastanawiają się, które pokarmy powinni jeść. Inni od razu wybiorą te, które kochają i uwielbiają. Jeszcze inni - znacznie mniejszy odsetek - marudziliby na te potrawy, które według nich nie mają prawa znaleźć się w bufecie. Która z tych grup najbardziej cieszyłaby się z posiłku? Znasz już odpowiedź.
Podobnie załóżmy, że masz czas, aby usiąść i obejrzeć program w telewizji. Masz do wyboru szeroki wachlarz programów. Wybierasz jeden i odkrywasz, że go uwielbiasz. Większość z was kontynuowałaby oglądanie i cieszyła się. Załóżmy jednak, że wybrałeś jeden i odkryłeś, że ci się nie podoba. Czy zmienilibyście kanał, czy też marudzilibyście i nadal oglądali z ciekawości? Który z tych wyborów doprowadziłby cię do większej radości?
Podobnie w waszym świecie, oferuje się wam ogromną różnorodność pomysłów i wibracji, z których możecie wybierać. "Pokarm" dla waszego umysłu jest wam oferowany przez cały czas. "Programy" są nadawane przez cały czas. Nie mówimy tu o bufetach czy programach telewizyjnych, ale raczej o jedzeniu dla myśli, energetycznych przekazach i programach, które masowa świadomość upełnomocniła. Co będziecie przyjmować? Co będziecie oglądać? Jakimi energiami będziecie się bawić?
Macie wybór.
Wybierajcie pomysły, które was stymulują, dają wam radość, inspirują i wzmacniają. Kiedy czujesz energię, która Cię nie interesuje, użyj mocy swojej wolnej woli, aby skupić się na rzeczach, które z Tobą rezonują. Z ogromnego bufetu pomysłów i energii możesz wybrać, co chcesz przyjąć, do czego się dostroić, a tym samym, czy będziesz cieszyć się swoim codziennym życiem.
Świat zawsze będzie oferował wam różnorodność. Wiedzieliście, że przychodzicie do "bufetu, który kończy wszystkie bufety", kiedy przyszliście na Ziemię. Cieszyliście się na różnorodność, z której mogliście wybierać. Wiedzieliście, że możecie skupić się na tym, co daje wam radość i dlatego przyciągnąć to do waszego doświadczenia. Byliście chętni do doświadczania, chętni do wybierania i chętni do tworzenia.
Nie przewidziałeś jednak, że tak łatwo poddasz się wpływowi innych, którzy chcą, abyś wierzył tak jak oni, działał tak jak oni lub był taki, jak oni chcą. Wiedziałeś, że będzie pokusa, ale z pewnej siebie i chętnej perspektywy twojej duszy, nie sądziłeś, że tak trudno będzie stanąć w twojej własnej kochającej prawdzie. Przyszedłeś, aby żyć... i pozwolić żyć. Nigdy nie oczekiwałeś, że wszyscy będą się z tobą zgadzać, ani nie oczekiwałeś, że będziesz się zgadzał z wszystkimi innymi. Byliście chętni do kontrastu, który pomógłby wam wyraźniej poznać to, czego chcecie doświadczyć i stworzyć.
Jako niewinne, małe dzieci byliście bardzo dobrzy w proszeniu o to, czego chcieliście, odmawianiu tego, czego nie chcieliście i trwaniu w swoim własnym skupieniu. Wiedzieliście dość wyraźnie, z kim chcecie się bawić, a z kim nie. Powoli jednak większość z was została wyszkolona, aby mniej skupiać się na wskazówkach własnego serca, a bardziej na zadowalaniu innych.
Zamiast obwiniać tych, którzy nauczyli was nie słuchać swojego wewnętrznego kompasu, po prostu zacznijcie go szanować. Zamiast kłócić się o swój ból, skup się na tym, co daje ci radość. Zamiast walczyć ze światem, który czasami, w bardzo przekonujący sposób, opowiada się za swoim nieszczęściem, daj sobie pozwolenie na skupienie się na tym, co daje ci radość!
Podobnie, dajcie innym łaskę, by czuli się tak, jak chcą, ponieważ nigdy, przenigdy nie zamierzaliście kontrolować innych, nawet dla tego, co postrzegacie jako "ich własną korzyść". Największą korzyścią dla każdej duszy jest wybranie ścieżki zgodnie z tym, co czuje się radosne, naturalne i inspirujące, a następnie życie nią i uczenie się z niej. Największą korzyścią dla Twojej duszy jest wybranie ścieżki, która Cię inspiruje, życie nią, uczenie się z niej i ponowny wybór, by żyć i kochać bardziej!
Kiedy poczujesz zniewalające naciski i przyciąganie na swoją energię oraz wiele grup zabiegających o twoją zgodę, poświęć czas w ciszy na ponowne połączenie się z własnym duchem. Pytaj siebie często: "Jak ja się z tym czuję?" zamiast "Jak powinienem się czuć?". Pytaj siebie: "Jaka myśl jest dla mnie dobra i naturalna?" zamiast "Co myślą wszyscy inni?". Wyobraź sobie, że próbowanie pomysłu jest jak próbowanie kawałka jedzenia w bufecie. Czy smakuje Ci to? Czy chcesz to przełknąć? Czy chcecie więcej, czy chcecie to wypluć? Więc drodzy, ruszajcie dalej.
Ciesz się pomysłem. Ciesz się energią. A jeśli nie, to idź dalej. Wybierz inaczej. Nie marzyłbyś o zmarnowaniu potencjalnie pysznego posiłku w bufecie poprzez skupianie się i marudzenie na jedzenie, którego nie lubisz. Nie musisz marnować swojego cennego życia, koncentrując się i marudząc na pomysły i energie, których nie lubisz. Idź naprzód, wybierz to, co kochasz i żyj swoim życiem tak radośnie, jak to tylko możliwe - bez względu na to, kto lub co naciska na ciebie, byś myślał, działał lub był taki, jak chce. Żyj i pozwól żyć.
Jesteście, wiecznie, wolni. Przybyliście wiedząc, że pokochacie różnorodność tak pewnie, jak pokochacie wybór z ogromnego i pysznego bufetu. Cieszcie się swoim czasem tutaj na ziemi, wybierając myśli, idee i zachowania, które kochacie - bo nawet jeśli żyjecie sto lat, to jest to krótko w schemacie wieczności.
Jesteś, wiecznie, wolny do wyboru, wolny do skupienia się, wolny do odczuwania i wolny do tworzenia. Tak jak wszyscy inni.
Niech Bóg Cię błogosławi! Tak bardzo Cię kochamy.
- Anioły
**Channel: Ann Albers
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz