Wyruszając w wielką przygodę zwaną 2021, wielu z nas ma wiele pytań dotyczących tego, co przyniesie ten rok. Kiedy skończy się pandemia? Czy będę mógł wrócić do swojej pracy, czy też będę musiał na nowo odkryć siebie? Czy dzieci będą mogły wyjść z domu? Czy będę mógł pójść na koncert, podróżować lub odwiedzić krewnych? Czy będę mógł przytulić ludzi, których kocham, czy też wszyscy, którzy są dla mnie ważni, zostaną zdegradowani do małego kwadratowego obrazka na ekranie komputera?
Jednak za wszystkimi tymi pytaniami kryje się jedno, które w bardziej zasadniczy sposób zdeterminuje nasze doświadczenie: "Kim będę w nadchodzącym roku?".
Jeden z uczestników webinaru powiedział mi: "Byłem na Manhattanie w czasie ataku z 911 roku. Po tym wydarzeniu nazwałem siebie 'Ofiarą 911'. Po kilku latach znudziło mi się określanie siebie jako ofiary, więc nazwałem siebie 'Ocalałym z 911'. To w końcu wydało mi się zbyt ciężkie, więc teraz nazywam siebie 'Świadkiem 911'. Co mam dalej robić?"
"Teraz stajesz się '911 Studentem 911'," powiedziałem jej. "Potem ukończysz studia, by stać się 'Mistrzem 911'".
Po webinarze, powiedziałem mojej partnerce Dee o postępie uczestniczki w górę drabiny tożsamości. Dee odpowiedziała: "Kiedy skończy być Mistrzem 911, zapyta: 'Co to jest 911?'". Kiedy wyrastasz z ograniczającego samookreślenia, zostawiasz je za sobą, jak wąż zrzuca skórę i rusza na nowe terytorium.
Tożsamość nie jest stałą definicją narzuconą nam przez jakieś zewnętrzne źródło. Jest to wersja rzeczywistości, której doświadczamy zgodnie z wizją, której używamy. Jeśli czujesz się ograniczony przez bolesną tożsamość, możesz dokonać świadomego wyboru, aby zaakceptować bardziej upełnomocnione "ja".
Najlepszą demonstracją doświadczenia przez tożsamość jest Zaburzenie Osobowości Wielorakiej, obecnie znane jako Dysocjacyjne Zaburzenie Tożsamości. Niektórzy ludzie z tym zaburzeniem przejawiają choroby fizyczne w jednej osobowości, ale nie mają śladu dolegliwości w innej osobowości. Jedna osobowość może być silnie uczulona na cytrusy i dostawać pokrzywki po zjedzeniu pomarańczy, podczas gdy inna osobowość może zjeść koszyk pomarańczy bez żadnych skutków ubocznych. Jedna osobowość może być cukrzykiem i wymagać regularnych zastrzyków insuliny, podczas gdy osobowość wolna od choroby zostałaby zabita przez tę samą dawkę insuliny. Jedna osobowość może wykazywać nowotwór, który jest całkowicie nieobecny w innej osobowości. Możesz zapytać: "Kim naprawdę jest ta osoba?". Odpowiedź brzmi: "Tym, z kim się identyfikuje w danym momencie".
Ostatecznie, jesteśmy czymś znacznie więcej niż jakąkolwiek osobowością, którą deklarujemy. Jesteśmy duchowymi istotami stworzonymi w całości i doskonałości. Każda tożsamość, którą uważamy za mniej boską, nie przystoi nam. Duchowa ścieżka to wspinanie się po drabinie tożsamości, przechodzenie od gęstszych i bardziej bolesnych tożsamości do lżejszych i swobodniejszych, aż do momentu, gdy odkryjemy, że nigdy nie było żadnej drabiny. Nawet gdy przechodziliśmy przez różne wyobrażone wersje siebie, pozostaliśmy takimi, jakimi stworzył nas Bóg.
Wchodząc w rok 2021, możemy być kuszeni, by określić się jako ofiary Covida, ocaleni lub obserwatorzy. Dla światowego umysłu, te tożsamości mogą wydawać się jedynymi alternatywami, ale jest ich więcej. Równie dobrze możemy postrzegać siebie jako uczniów lub mistrzów Covid, wzmocnionych przez duchowe lekcje, których się nauczyliśmy i przekazujących je innym dla ich dobra. Możemy również wznieść się całkowicie poza Covid i wybrać tożsamość, która nie ma z nim nic wspólnego.
Abraham-Hicks powiedział: "Kiedy choroba zostaje zdiagnozowana, pacjent zazwyczaj doświadcza zaostrzenia objawów." Dzieje się tak dlatego, że pacjent przyjmuje tożsamość kogoś z tą chorobą. Możemy sprawić, by ta zasada działała na naszą korzyść i odwrócić ten rezultat. Kiedy odmawiamy utożsamiania się z daną chorobą lub ograniczającą sytuacją, objawy tej choroby lub sytuacji mają tendencję do zanikania.
Jezus powiedział: "W domu Ojca mego jest wiele dworów". "Posiadłości" oznaczają wiele pokoi lub sfer świadomości. Nawet gdy czytacie te słowa, istnieje wiele różnych rzeczywistości, których doświadczają istoty ludzkie. Niektóre z nich są straszne, a inne ekstatyczne. Każdy z nas chodzi w atmosferze własnego przekonania.
Wielu ludzi cieszy się, że rok 2020 jest już za nami. Był to rok pełen wyzwań dla większości ludzi. Co by się stało, gdybyśmy zdecydowali się naprawdę zostawić go za sobą, nie identyfikując się z objawami, o których mówią wiadomości, ale identyfikując się z tym, kim Bóg nas stworzył, byśmy byli? Co by się stało, gdybyśmy zdecydowali się zostawić za sobą stare idee Covida i zrobić miejsce dla nowej, jaśniejszej wersji tego, kim jesteśmy? Kiedy trzymamy się kurczowo naszego prawdziwego "ja", znajdujemy się w najbardziej umocnionej pozycji, aby być uzdrowionym i uzdrawiać, być błogosławionym i błogosławić. Uzdrowienie jest zmianą tożsamości z ciała na ducha, z ograniczenia na wolność, z lęku na miłość. To, co wydawało się, że się wydarzyło, nie musi mieć nic wspólnego z tym, co się dzieje lub co się wydarzy. Potrzeba odwagi, aby zaakceptować i wyrazić naszą boskość. Znalezienie i życie tą odwagą może być największym darem, jaki przynosimy do 2021 roku.
© 2021 Alan Cohen Publications
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz