wtorek, 23 lutego 2021

Kryzys uzdrawiania ludzkości

 a new light shines on mother earth image eraoflightdotcom

Pracowałem ostatnio z moim zespołem duchowym i podzielili się ze mną tym, że wielu z nas jest teraz w kryzysie uzdrawiania. Kryzys uzdrawiania jest terminem używanym wtedy, gdy ktoś zaczyna zajmować się swoimi krzywdami i traumami, a ta uwaga powoduje wyzwolenie kolejnych, które muszą zostać uzdrowione.

Dzieje się tak dlatego, że uzdrawianie zaczyna odsłaniać to, co przez długi czas było ukryte, niezrozumiane lub odsuwane. Może się to wydawać dość brutalne i w tym momencie niektórzy wycofują się z dalszego uzdrawiania. Inni jednak podwajają się i widzą to wszystko, co się pojawia, jako dar. Rozumieją, że jest to sygnał, iż są gotowi na trwały wzrost i zmianę.

Mój zespół duchowy powiedział mi, że wiele osób, nawet tych nieświadomych, przeżywa kryzys uzdrowienia. Pokazali mi, jak energia napływająca na planetę odsłania ukryte rany każdego z nas. Bycie świadomym tego, co się dzieje, nie zmienia intensywności, ale nie mogę sobie wyobrazić, jak trudno byłoby doświadczać tego wszystkiego bez świadomości.

Wtedy staje się zrozumiałe, gdy widzimy, jak ludzie wyżywają się na sobie nawzajem lub gubią się w rozproszeniu i dwoistości. Bez odniesienia, że drogą przez to jest wejście wewnątrz, ten okres czasu byłby jeszcze bardziej wymagający.

Pokazały one, że coraz więcej z nas pozbywa się swoich warstw, pobierając jednocześnie więcej z całości naszego jestestwa. To również powoduje kryzys uzdrawiania. Im bardziej trzymamy nasze światło, tym bardziej wszystko to, co nie jest w zgodzie z duszą i Boskim Planem jest wyzwalane, aby mogło wypłynąć na powierzchnię i zostać uzdrowione.

Mogą to być rzeczy, które wpływają na nas na poziomie mentalnym, emocjonalnym, duchowym, astralnym i fizycznym. Wszystko to pojawia się, aby zostać uzdrowione teraz.

Nawet rzeczy, które są chroniczne, są uwydatniane właśnie teraz. Ostatnio miałem niesamowity ból pleców, taki, jakiego nie doświadczyłem od lat. W miarę jak się w niego wczuwałam, zdałam sobie sprawę, że wciąż jakiś aspekt mnie trzyma się tej kontuzji. Odkryłem, że w momencie wypadku samochodowego byłem wyczerpany, całkowicie wypalony życiem na kole. Wypadek pozwolił mi odpocząć. Dał mi pretekst do bycia nieruchomym.

Wczuwając się w silny ból pleców, zdałem sobie sprawę, że wciąż istnieje we mnie część, która wierzy, że muszę być ranny lub chory, aby odpocząć. Ten aspekt musiał zostać uzdrowiony i pokazany, że może odpocząć nie będąc rannym. Że ma prawo nie żyć życiem w ciągłym biegu i walce. Tak wielu z nas ma zakorzenione przekonanie, że musimy walczyć, zabiegać lub poświęcać się, aby odnieść sukces lub być godnym. Ta struktura przekonań musi odejść, ponieważ powstrzymuje nas przed prawdziwym zrozumieniem i sięgnięciem po naszą całość.

Stworzyliśmy świat, w którym musimy być nieustannie zajęci i produkować. Ta struktura powstrzymała wielu od wykorzystania swoich zdolności twórczych, ponieważ jest ona związana z przekonaniem, że to, co tworzymy, musi coś wytworzyć. To błędne przekonanie sprawiło, że wiele osób nie chce tworzyć, ponieważ jest to obarczone obowiązkiem, a nie wolnością i radością. To właśnie ograniczenia takie jak to, muszą się teraz rozpadać. Gdy uznałem ten aspekt, ból pleców ustąpił.

Naszym wyzwaniem w tym czasie jest nie zagubić się w naszym umyśle, w winie czy wstydzie. Wyzwanie polega na tym, aby nie popaść w spiralę wątpliwości lub poczucia, że wszystko, co zrobiliśmy przed uzdrowieniem, jest bezwartościowe. Zamiast tego, czy możemy zobaczyć, co powstaje jako część nas, która prosi o miłość, prawdziwą, bezwarunkową miłość.

Ten czas i energia jest gigantyczną latarką, która jest tak jasna, że odsłania wszystkie zakamarki, które wcześniej mogliśmy przeoczyć. To jest jak głębokie sprzątanie, które odbywa się, gdy wszystkie meble i rzeczy zostały już wyniesione. Dzięki naszej wewnętrznej pracy przesunęliśmy kanapy i opróżniliśmy szafy, teraz nadszedł czas na głębokie sprzątanie.

Co jest tak niesamowite w tym wszystkim, to fakt, że choć jest to szczególnie intensywny czas, jest on niezbędny do pobrania wszystkiego, czym jesteśmy. To właśnie w tym pobieraniu Boskiego planu osiągniemy uzdrowienie na wszystkich poziomach, którego tak rozpaczliwie pragniemy. Jest to powrót do czystego kodu źródłowego i nieograniczonego potencjału, który on zawiera.

Kiedy zapytałem, co można zrobić, aby pomóc nam przejść przez ten kryzys uzdrowienia, odpowiedziano mi: "słuchaj ciała, niech ono cię prowadzi". Dla niektórych może to oznaczać, że ciało potrzebuje odpoczynku, dla innych, że potrzebuje ruchu. Dla niektórych bardzo pomocne będą dziennikarstwo, medytacja, praktyki takie jak masaż, akupunktura i uwalnianie mięśniowo-powięziowe. Inni stwierdzą, że zwykły spacer w przyrodzie pomoże im w osiągnięciu równowagi.

Co musimy robić jest opieranie się na tym co doświadczamy. Potrzebujemy dać sobie czas, aby poczuć to, być z tym, bez osądzania lub obwiniania. Ty możesz dawać sobie przestrzeń i łaskę przechodzić ten okres czasu? Jeśli czujesz, że nie jesteś w stanie, zbadaj programowanie, które działa, ponieważ pokaże ci ono uwarunkowania i oczekiwania, które mogą działać wewnątrz.


To, co ten uzdrawiający kryzys może również odczuwać jako odbijanie się pomiędzy liniami czasowymi. W jednej chwili możesz czuć głębokie połączenie, radość, cel i łatwość. W następnej możesz czuć niepokój, depresję, a nawet beznadzieję. Kiedy czujesz głębokie połączenie, radość i najwyższy potencjał, to właśnie wtedy oddychasz wszystkim, czym jesteś. To jest absolutnie cudowne uczucie, ale również wyzwala wszystko, co nie jest w harmonii, aby się pokazać.

Kiedy wtedy wpadasz w zmartwienie, strach, depresję itp., ważne jest, aby zrobić krok do tyłu i naprawdę obsypać się miłością do samego siebie. Często, kiedy spadamy w częstotliwościach i wchodzimy w bolesne emocje, wchodzimy również we wstyd i obwinianie. Ważne jest, aby zrozumieć, że nie zrobiłeś nic złego. Nie pozwoliliście, aby wasza wibracja się ześlizgnęła, raczej jesteście w głębokim uzdrawianiu, a to nie zawsze jest gładkie czy liniowe.

Często widzę "wpadanie" w obniżoną linię czasową lub częstotliwość jako misję ratunkową tych części mnie, które nie mogą pozostać w wyższych częstotliwościach. Następnie pracuję z tymi częściami. Nie ma znaczenia, czy jest to aspekt duszy, uczucie, programowanie czy przekonanie. Wiem, że jeśli wciąga mnie to w obniżony stan bycia, to w rzeczywistości woła o miłość, zrozumienie i uzdrowienie.

Duch nadal podkreśla, że poprzez znalezienie pokoju i radości w sobie, będziemy podróżować przez ten czas z większą łatwością. Wielu z nas nie jest już pewnych, co czyni nas szczęśliwymi lub co przyniesie nam radość. To także jest wyzwanie tego czasu. Jesteśmy proszeni o ponowne odkrycie siebie z dziecięcym zachwytem, nawet jeśli jest to tylko przez 30 sekund na raz.

Przesyłam Wam dużo miłości, ponieważ nie jest to łatwy czas i musimy być naprawdę delikatni dla siebie i dla innych. Dziękuję, dziękuję, dziękuję wszystkim, którzy wspierali i dzielili się tą pracą. To naprawdę wiele znaczy dla świata. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, proszę dołącz do listy mailingowej, abyś mógł otrzymywać ten blog, oferty, zajęcia i inne rzeczy przez e-mail. Media społecznościowe stały się dość zawodne w rozpowszechnianiu informacji. Aby dołączyć do listy mailingowej, kliknij tutaj

Jenny

**Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz