Moi drodzy przyjaciele, kochamy was tak bardzo,
Na ziemi macie takie powiedzenie: "Cierpliwość jest cnotą". Rozumiecie intuicyjnie, że bez względu na to, jak trudne może być życie, łatwiej je przetrwacie z odrobiną cierpliwości, ponieważ cierpliwość jest gotowością do poddania się chwili, do przyjęcia darów i możliwości w niej zawartych, oraz do znalezienia miłości dokładnie tam, gdzie jesteście, w tu i teraz.
Całkowicie rozumiemy, że wielu z was chce o wiele więcej i o wiele lepiej, niż ta chwila obecna wydaje się oferować, i nie prosimy was, abyście w niej utknęli. Jeśli jest wam zimno, chcecie ciepła. Jeśli jesteście spłukani, chcecie obfitości. Jeśli jesteś samotny, chcesz towarzystwa.
Jest to normalne, naturalne i jest naturą samego życia, aby się rozwijać. To twoje pragnienie więcej powoduje właśnie tę ekspansję.
Jednakże, tutaj leży jedna z najbardziej subtelnych i jednocześnie potężnych prawd, które możesz objąć, gdy tworzysz więcej. Słyszałeś to. My to mówiliśmy, a jednak tak niewielu udaje się w pełni wykorzystać moc tej prawdy:
Twoja jedyna moc zmiany leży w chwili obecnej.
Twoja zdolność używania tej władzy zaczyna się z twoją akceptacją teraźniejszego momentu.
Gdy ty opierasz się temu co "jest" przed tobą tu i teraz, ty zamykasz się na łaskę, dobroć i poradnictwo w kierunku lepszej lub bardziej rozszerzonej przyszłości której pragniesz.
Weź oddech. Pomyśl o czymś, czego teraz nie masz, a czego bardzo pragniesz. Może to być zdrowie, związek, więcej pieniędzy lub jakakolwiek inna liczba rzeczy lub sytuacji w Twoim życiu. Na razie wybierz tylko jedną rzecz, chociaż wiemy, że masz tysiące, jeśli nie miliony zmian wielkich i małych, których pragniesz. Na razie, dla dobra tego ćwiczenia, wybierz tylko jedną.
W tej chwili wiesz, że nie masz spełnionego tego pragnienia. W tej chwili żyjesz bez niego. Gdy skupiasz się na braku tej upragnionej rzeczy w chwili obecnej, zadaj sobie pytanie: "Jak się czuję, gdy skupiam się na braku?". Czy czujesz się wzmocniony, czy pozbawiony mocy? Pełen nadziei, czy zniechęcony? Na jakie uczucia nastawiony jest twój wewnętrzny "tuner"? Zatrzymaj się. Oddychaj. Rozejrzyj się wokół siebie. Czy w ogóle zauważyłeś swoje otoczenie podczas wykonywania tej części ćwiczenia?
Teraz zmień swoją energię. Stań się obecny wybierając patrzenie na rzeczy wokół Ciebie. Przez chwilę pobaw się z nami i zadaj sobie pytanie: "Co mogę docenić w tej chwili? Za co lub za kogo mogę być teraz wdzięczny?". Skup się na 80% tego, co jest dobre w Twoim życiu w tej chwili, zamiast na tych 20%, które nie są... lub na 95%....
Postaw sobie wyzwanie, aby pomyśleć o każdej dobrej osobie i dobrej rzeczy w Twoim życiu, tu i teraz. Postaw sobie wyzwanie, aby znaleźć błogosławieństwa w obecnej chwili. Naprawdę poświęć czas na skupienie się i chłonięcie wszystkiego, co dobre. Teraz zadaj sobie pytanie: "Jak się czuję?". Czy czuję się wzmocniony czy pozbawiony mocy? Pełen nadziei czy zniechęcony? Do jakich uczuć jest dostrojony twój wewnętrzny "tuner" po takim skupieniu?
Uczysz się, że gdy dostrajasz się do dobrych uczuć w teraźniejszości, podnosisz swoją wibrację. Gdybyśmy zapożyczyli terminologię z technologii bezprzewodowej, to kiedy przesuwasz swoją uwagę z tego, czego nie masz, na rzeczy, które doceniasz w teraźniejszości, przechodzisz od "jednego paska" do "pięciu pasków". Twój "odbiór", który pozwala ci usłyszeć twoje przewodnictwo, jest wyraźniejszy.
Możesz "ściągać" pomysły z niebios. Możesz łatwiej "załadować" swoje prośby. Oczywiście są to tylko metafory, ale pokazują one sedno sprawy - kiedy jesteś cierpliwy, poddany i akceptujesz obecną chwilę bez oporu, stajesz się podatny na pomoc. Wpuszczasz miłość, która chce wpłynąć do twojego życia, do twojego umysłu, ciała i ducha.
Są ludzie, drodzy, żyjący na mrozie z ciepłymi sercami, którzy czują uścisk ducha zachęcający ich i prowadzący ich do pokonywania trudności w najlepszy możliwy sposób. Są ludzie w krajach ogarniętych wojną, którzy poddali się chwili i żyją nią pełniej niż wielu żyjących w stresie, w tak zwanym pokoju.
Wielki jest twój sklep spożywczy, linia frontu i usługowi pracownicy w dużym stopniu poddali się momentowi i ponieważ żyją w tym teraźniejszym opartym, na nieustraszonym sposobie, utrzymując ich zdrowie równie jak, nie lepiej niż inni żyjący w komforcie, izolacji i strachu.
Nigdy nie prosilibyśmy Cię, abyś utknął w chwili, która nie sprawia Ci przyjemności. Po prostu zachęcamy Cię, abyś objął tę chwilę, poszukał w niej dobra, a czyniąc to, otworzył się na miłość niebios, która zawsze czeka, aby zwrócić Twoją uwagę i poprowadzić Cię ku lepszej, życzliwszej, szczęśliwszej i bardziej rozwiniętej przyszłości. Teraz jest czas, by żyć, kochać i otrzymywać. A potem... znowu teraz!
Niech Bóg Cię błogosławi! Kochamy Cię tak bardzo.
~ The Angels
**Source **Channel: Ann Albers
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz