"Kiedy ufamy naszemu Boskiemu Przewodnictwu i zaczynamy wprowadzać kroki w ruch, nawet jeśli tylko na czystej wierze, przekonamy się, że synchroniczności się zdarzają, że nagle wydaje się, jakby cały Kosmos spiskował, aby otworzyć drzwi, gdzie my przedtem nie mogliśmy ich nawet zobaczyć.
Fortuna rzeczywiście sprzyja odważnym!
Tak wielu Lightworkerów nigdy nie zaczyna działać, ponieważ lęki, niepewność itp. powstrzymują ich. Są jak żółw ukrywający się w swojej skorupie, zbyt bojaźliwy, aby wyjść na słońce i prawdziwie żyć swoim najwyższym celem duszy i powołaniem! Jednak, gdy żółw rzeczywiście wystawi szyję i stopy na zewnątrz, może rzeczywiście dostać się tam, gdzie chce iść, dość szybko, jeden krok na raz. Rzeczywiście, turkusowy często dostaje metę przed zającem, ponieważ jest zdeterminowany, aby dostać się tam, i nie pozwoli nikogo lub niczego, aby odwrócić jego uwagę od wybranej ścieżki.
Ja tak często musiałem brać te skoki wiary i ufać mój wewnętrzny poradnictwo, mimo że no pomysł dokąd to wszystko prowadzi ja. Jednak w momencie, gdy zaczynałam wprowadzać w ruch te pierwsze kroki, rzeczy zaczynały się otwierać, a synchronizacja następowała, a ja często stałam w zachwycie i zdumieniu, a łzy wdzięczności spływały mi po policzkach.
W tym doniosłym czasie, kiedy naprawdę potrzebujemy podjąć te skoki wiary i zaufać naszemu wewnętrznemu przewodnictwu bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, mądrze jest nie pozwolić nikomu lub czemuś, aby odciągnąć cię lub rzeczywiście zagłuszyć twoje wewnętrzne przewodnictwo i rzeczywiście nieskończoną wiedzę twojej własnej duszy JAKO JEDNEJ z Boskością.
Moim totemem jest Orzeł i tak często inspiruje mnie piękny fragment z Izajasza: "Ci, którzy ufają Panu, będą mieli skrzydła jak orły. Będą biec, nie znużą się i nie osłabną....". Rzeczywiście, będą latać coraz wyżej i wyżej, do nowego wcielenia i Nowej Ziemi.
Judith Kusel
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz