Czerwiec 29, 2021 - Steve Beckow
Praca, którą wykonuję obecnie, wokół Planu Sześciopunktowego (1), jest bezpośrednim rezultatem mojej pracy związanej z wkraczaniem automatyzacji w późnych latach 90-tych i wczesnych latach 2000.
Był to czas niebieskich ekranów i komend DOS. Mieliśmy nowość w postaci gier komputerowych. Każdego dnia o 4:00 biuro milkło, gdy ludzie grali w Tetrisa, Freecella, Pacmana i inne gry komputerowe.
Odkryłem, że nikt - ani lider BC Federation of Labor, ani premier prowincji (w której radzie studenckiej służyłem), nie chciał słyszeć złych rzeczy o komputerze.
Zrezygnowałem z odgrywania Kasandry, (2) przewidywania zagłady, i zająłem się szukaniem rozwiązań. Rezultatem jest Plan Sześciopunktowy.
Ta eksploracja, na Esejach Anonimowego Brata, (3) doprowadziła bezpośrednio do tego planu. Nie wiedziałem wtedy, że będę miał możliwość zrobienia czegoś z tą sytuacją.
Jest to więc wstęp do studium o automatyzacji w branży podróży służbowych, napisany po tym, jak moja żona została zautomatyzowana i pozbawiona pracy jako agentka biura podróży. Zredagowałem ten fragment, aby był bardziej czytelny.
Z "Automatyzacja i darwinizm biznesowy", na https://www.angelfire.com/space2/light11/travel2.html
Na początku lat 90-tych cięcia w obronie, fuzje korporacyjne i globalne wojny handlowe zaniepokoiły Amerykę. W odpowiedzi amerykański biznes zwrócił się w stronę szczególnej filozofii społecznej i ekonomicznej, która miała ożywić korporację, uczynić ją "szczuplejszą i sprawniejszą" oraz promować jej przetrwanie w burzliwych czasach.
Chociaż jest ona szerzej znana jako "darwinizm społeczny", ja wolę myśleć o niej jako o "darwinizmie biznesu". Utrzymywał on, że biznes jest walką o byt (rentowność, udział w rynku), w której przetrwają tylko najsilniejsi (najzwinniejsi, najszczuplejsi, najlepiej przystosowani). (4)
Aby stworzyć szczuplejszą, mniejszą korporację, liderzy-darwiniści zaczęli zmniejszać zatrudnienie w całej gospodarce poprzez proces, który stał się znany jako "downsizing". Ich narzędziem do tego celu była automatyzacja.
Zapytani o przyczynę rosnącego bezrobocia, szefowie firm i ekonomiści wskazywali na warunki recesji, z którymi musieli się zmierzyć. Jednak wpływ cięć w obronie został w końcu przezwyciężony, fuzje korporacyjne na jakiś czas się uspokoiły, a Ameryka zdawała się podnosić i odnosić sukcesy w globalnej wojnie handlowej. Ogólnie rzecz biorąc, warunki recesyjne zdawały się ustępować po 1991 roku.
Pomimo tych zmian, powrót dobrej koniunktury przyniósł mniej miejsc pracy, lub gorzej płatnych miejsc pracy, niż się spodziewano. Ameryka z rosnącym niepokojem obserwowała nadejście tego, co zaczęto nazywać "ożywieniem bez pracy", nazwą, która opisywała, ale nie wyjaśniała tego, co się działo.
W miarę jak rozprzestrzeniała się redukcja zatrudnienia, następowała też automatyzacja. W miarę jak rozprzestrzeniała się automatyzacja, rozprzestrzeniała się też redukcja zatrudnienia. Między tymi dwoma zjawiskami pojawiła się osobliwa zależność, która nie miała wiele wspólnego z presją recesji. Zaczęto zdawać sobie sprawę, że podczas gdy redukcja zatrudnienia w celu uzyskania prostych oszczędności może zdemoralizować i przeciążyć pozostałych pracowników, zastępowanie ludzi technologią jest znacznie czystszym rozwiązaniem.
Zmniejszanie zatrudnienia samo w sobie zaczęło być postrzegane jako zło, ale automatyzacja była postrzegana jako dobro. Pozwoliła korporacji przetrwać na bezlitosnym globalnym rynku, mówili jej zwolennicy. Pozwoliła firmie przynajmniej zachować część miejsc pracy, zamiast zlikwidować je wszystkie.
W poszukiwaniu najtańszych i najbardziej wydajnych procesów, fabryki, zakłady, laboratoria, magazyny i biura w całym kraju zaczęły stosować zautomatyzowane systemy wszędzie tam, gdzie tylko było to możliwe, aby zastąpić siłę roboczą.
Linie montażowe i kontrole procesów zostały zautomatyzowane. Systemy informacji zarządczej przekazywały dane statystyczne do kierownictwa korporacji. Mikroprocesor był stosowany w coraz większej liczbie produktywnych sytuacji, tworząc zawrotną gamę akronimów: ATM, CAM, MRP, SAP, itd.
W biurze, automatyzacja działała początkowo w tle. Nierzucające się w oczy mainframe'y ustąpiły miejsca komputerom stacjonarnym, gdy moc obliczeniowa uległa zwielokrotnieniu. Komputery stacjonarne uzyskały dostęp online, globalny dostęp do siebie nawzajem. Komputer stał się pojazdem, a świat - dzielnicą.
Technologie towarzyszące, takie jak kody kreskowe, skanery optyczne, sieci LAN, WAN, lasery, roboty, biometria i mnóstwo innych narzędzi, nieustannie poszerzały zakres technologii, w miarę jak przyspieszały w przejmowaniu dawnej pracy ręcznej lub docierały do nowych form handlu.
Gdybym mógł sobie wyobrazić rozprzestrzenianie się automatyzacji, myślę, że ułożyłaby się ona w krzywą J, z powolnym początkiem i gwałtownym przyspieszeniem. Moja teza jest taka, że wypuściliśmy dżina z butelki, który czyni tyle samo szkody, co pożytku. Dopóki na to pozwolimy, szkodliwa automatyzacja jest w stanie zastąpić coraz więcej pracowników. Obiecuje, że pozostawi nas nie ubogich, ale bezczynnych i niespokojnych.
(Ciąg dalszy w części 2, jutro).
Przypisy
(1) Patrz "Wielka zmiana - część 1", 8 maja 2020, na https://goldenageofgaia.com/2020/05/08/the-big-change-part-1/.
(2) Kasandra była trojańską prorokinią, która miała czelność przepowiedzieć upadek Troi.
(3) Na stronie https://www.angelfire.com/space2/light11/
(4) Współczesny przykład tego rodzaju odwołania, patrz "4 Important Reasons Automation Is A Must For Companies In 2020", IoT Business News, Oct. 31, 2019, na https://iotbusinessnews.com/2019/10/31/22076-4-important-reasons-automation-is-a-must-for-companies-in-2020/.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz