piątek, 30 kwietnia 2021

Kochaj swoich wrogów: Co to znaczy i jak to robić oraz cytaty z Jezusa przez

 Kochaj swoich wrogów: Co to znaczy i jak to robić oraz cytaty z Jezusa przez Lindę Dillon

Kwiecień 30, 2021 - Kathleen Mary Willis


Kochaj swoich wrogów: Co to znaczy i jak to robić

David Steindl-Rast, UpLift, 1 sierpnia 2017 r.

https://upliftconnect.com/love-your-enemies-what-does-it-mean-can-it-be-done/

Zawsze warto spróbować


Miłować naszych nieprzyjaciół nie oznacza, że nagle staniemy się ich przyjaciółmi.

Jeśli to naszych nieprzyjaciół mamy kochać, to muszą oni pozostać nieprzyjaciółmi. Jeśli nie masz nieprzyjaciół, nie możesz ich kochać.

A jeśli nie masz wrogów, to zastanawiam się, czy masz jakichkolwiek przyjaciół.

W momencie, gdy wybierasz swoich przyjaciół, ich wrogowie stają się twoimi własnymi wrogami.

Mając przekonania, czynimy siebie wrogami tych, którzy się im sprzeciwiają.

Ale bądźmy pewni, że zgadzamy się co do tego, co rozumiemy przez takie pojęcia jak przyjaciel, wróg, nienawiść czy miłość.

Wzajemna bliskość, którą dzielimy z naszymi najlepszymi przyjaciółmi, jest jednym z największych darów w życiu, ale nie zawsze jest ona dana, gdy nazywamy kogoś przyjacielem.

Przyjaźń nie musi być nawet wzajemna. Co powiesz o organizacjach takich jak Przyjaciele naszej lokalnej biblioteki?

Przyjaciele słoni i innych zagrożonych gatunków?

Przyjaźń może mieć wiele stopni bliskości i przybierać różne formy.

To, co zawsze implikuje, to aktywne wsparcie dla tych, z którymi się zaprzyjaźniamy, zaangażowanie, by pomóc im osiągnąć ich cele.

Z wrogami jest dokładnie odwrotnie.

W końcu samo słowo "wróg" pochodzi od łacińskiego "inimicus" i oznacza po prostu "nie przyjaciel".

Oczywiście nie każdy, kto nie jest przyjacielem, jest tym samym wrogiem.

Wrogowie to przeciwnicy - nie przeciwnicy do zabawy, jak w sporcie czy grach, ale we wzajemnej opozycji z nami w sprawach o głębokim znaczeniu.

Ich cele są sprzeczne z naszymi najwyższymi aspiracjami.

Dlatego z przekonania musimy aktywnie starać się przeszkodzić im w osiągnięciu ich celów.

Możemy to robić z miłością, albo nie - i w ten sposób stajemy twarzą w twarz z możliwością kochania naszych wrogów.

Przeciwieństwem miłości jest obojętność


Miłość kojarzy nam się przede wszystkim z romantycznym przyciąganiem, uczuciem i pożądaniem - owszem, to wir emocji, ale to tylko jedna z niezliczonych form, w jakich doświadczamy miłości.

W tak wielu różnych kontekstach mówimy o miłości, że można się właściwie zastanawiać, co mają one ze sobą wspólnego, jeśli w ogóle coś mają: miłość między nauczycielem a uczniem, miłość rodziców do dzieci, dzieci do rodziców; miłość do psa lub kota, do ojczyzny, do dziadków.

I znowu, jak bardzo różni się nasza miłość do babci od miłości do dziadka, a obie te miłości od miłości do pelargonii wśród naszych roślin doniczkowych, nie mówiąc już o miłości do ukochanej osoby.

Czy istnieje jakiś wspólny mianownik dla tych wszystkich odmian miłości? Tak, rzeczywiście, jest.

Miłość w każdej ze swoich form jest przeżywanym "tak" dla przynależności.

Nazywam to "przeżywanym "tak"", ponieważ sposób, w jaki kochający ludzie żyją i działają, mówi głośno i wyraźnie:

"Tak, afirmuję cię i szanuję, i życzę ci dobrze.

"Jako członkowie kosmicznej rodziny należymy do siebie, a ta przynależność sięga o wiele głębiej niż cokolwiek, co może nas kiedykolwiek podzielić."

W odwrócony do góry nogami sposób, "tak" dla przynależności jest obecne nawet w nienawiści.

Podczas gdy miłość wypowiada to "tak" radośnie i z sympatią, nienawiść mówi je niechętnie, z wrogością, z żółcią. Jednak nawet ten, kto nienawidzi, przyznaje się do wzajemnej przynależności.

Czy nie było w twoim życiu momentów, w których nie mogłeś powiedzieć, czy kochasz, czy nienawidzisz kogoś bliskiego twemu sercu?

To pokazuje, że nienawiść nie jest przeciwieństwem miłości.

Przeciwieństwem miłości (i nienawiści) jest obojętność.

Kochanie naszych wrogów jest trudne, ale może być jedynym wyjściem. 


Obraz: Chris Liverani

Jak zatem możemy kochać naszych wrogów?

        Okaż swoim wrogom szczery szacunek, na który zasługuje każda istota ludzka. Naucz się myśleć o nich ze współczuciem.
        W kultywowaniu współczucia może pomóc wyobrażenie sobie swoich wrogów jako dzieci, którymi kiedyś byli (i w jakiś sposób nadal są).
        Nie rozsiewaj współczucia z góry, ale spotykaj się ze swoimi wrogami w wyobraźni, zawsze na poziomie oczu.
        Dołóż wszelkich starań, aby ich lepiej poznać i zrozumieć - ich nadzieje, lęki, obawy i aspiracje.
        Szukajcie wspólnych celów, sprecyzujcie je i spróbujcie wspólnie poszukać sposobów ich osiągnięcia.
        Nie trzymajcie się kurczowo własnych przekonań. Przeanalizujcie je w świetle przekonań waszych wrogów z całą szczerością, na jaką potraficie się zdobyć.
        Zaproś swoich wrogów do skupienia się na problemach. Skupiając się na sprawach, o których mowa, zawieś swoje przekonania.
        Nie osądzaj swoich wrogów, ale przyjrzyj się uważnie skutkom ich działań. Czy budują, czy zagrażają dobru wspólnemu?

   Spójrz trzeźwo na cele swoich wrogów i oceń je uczciwie. Jeśli to konieczne, zdecydowanie je blokuj.
        Aby skutecznie przeciwdziałać wrogom w danej sprawie, przyłącz się do jak największej liczby osób o podobnych poglądach.
        Tam, gdzie to możliwe, okazuj swoim wrogom życzliwość. Rób im tyle dobrego, ile możesz. Przynajmniej szczerze życz im dobrze.
        Co do reszty, powierz siebie i swoich wrogów wielkiej tajemnicy życia, która wyznaczyła nam tak różne - i często przeciwstawne - role, i która nas przez nie przeprowadzi, jeśli będziemy je odgrywać z miłością.


Nasza jedyna droga wyjścia

Kochanie naszych wrogów jest ideałem dla istot ludzkich każdej tradycji duchowej.

Mahatma Gandhi praktykował go w sposób nie mniej inspirujący niż święty Franciszek.

Ale to przywołuje na myśl powiedzenie Jezusa:

"Słyszeliście, że powiedziano: 'Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził'.

"Lecz Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują."

A to z kolei przywołuje na myśl słowa G. K. Chestertona:

"Ideał chrześcijański nie został wypróbowany i uznany za niedostateczny.

Został on uznany za trudny i pozostawiony bez próby."

Trudny, tak, ale wybitnie warty wypróbowania, zwłaszcza w naszym świecie rozdartym przez wrogość.

W tym bałaganie, w jakim się znajdujemy, nie mamy wiele do stracenia, próbując czegokolwiek.

Kto wie? Miłość do nieprzyjaciół może być naszym jedynym wyjściem.

 
Cytaty z Jezusa
przez Lindę Dillon,
kanał dla Rady Miłości

 

Jezus: "Kiedy opuściłem tę planetę jako Yeshua, większość z was płakała łzami goryczy i przeklinaliście swoich wrogów w ciemności, i doświadczaliście poczucia opuszczenia.

"Dlatego nie chciałem mówić o mojej śmierci w tym dniu, ale raczej o moim powrocie, ponieważ to świadomość, że kontynuowałem z wami, była ważna.

"Dałem ci wszystko, co miałem. Nie mam na myśli mojego życia, mam na myśli moją Miłość, moje zrozumienia, moje nauki, mój czas, moją energię, moje uzdrowienie, dałem wam wszystko, co miałem.

"Dałem wam 13 błogosławieństw i cnót wraz z Maryją, dawno temu, abyście mieli narzędzia do kontynuowania, abyście nie czuli potrzeby zmagania się, abyście nie przeklinali ciemności.

"Dałem wam to, ponieważ wiedziałem, że będziecie kontynuować.

"I moi ukochani przyjaciele, o to właśnie was proszę, abyście kontynuowali, abyście kontynuowali moje najbardziej podstawowe nauki, abyście kochali i cenili, szanowali i honorowali siebie tak samo jak innych, i w ten sposób tworzyli pokój, który jest zapowiedzią Nowej Drogi.

"Jeśli nie pielęgnujesz siebie, jeśli nie pozwalasz sobie na siebie, jeśli nie pozwalasz innym, nie kochasz innych.

"Nie, to nie znaczy, że pozwalasz się wykorzystywać, bo to jest częścią czci dla siebie; to jest jasność tego, co jest dopuszczalne, a co nie. Czas ukrzyżowania, zabijania się nawzajem z powodu przekonań politycznych lub religijnych już minął.

"Więc świętujcie, świętujcie zmartwychwstanie Ziemi, was, i moich ukochanych przyjaciół, mnie. Ja jestem z wami. Żegnajcie."

Orędzie Wielkanocne Jezusa Sanandy, kwiecień 2020 r.

****

"Dawno temu, niektórzy powiedzieliby do mnie - rabini i faryzeusze, a nawet niektórzy z Rzymian - powiedzieliby: 'Jeszua, czy nie masz nic do powiedzenia poza Miłością? A co z Prawem i tradycjami?".

"A ja potrząsałem głową, i jak dobrze wiecie, nie chodzi o to, że nie byłem przesiąknięty, nauczany i uczony w tradycjach i Prawie, ale nie to było najważniejsze.

"Ważne było to, że ludzie musieli pamiętać, nawet gdy świat był o wiele mniejszy, że związek między braćmi, przyjaciółmi i wrogami musi być Miłością, a wtedy nie będzie konfliktów.

'Oczywiście, byłyby zdrowe różnice zdań. To jest planeta różnorodności. W taki sposób została stworzona. Jest to część zachwytu.

"Moje przesłanie nigdy się nie zmieniło, a kiedy idziecie naprzód, w końcu, w tej jedności stworzenia, dzieje się tak dlatego, że rozpoznajecie i pozwalacie, poddajecie się i obejmujecie Miłość Tego Kim Jesteście, a w tym Miłość do siebie nawzajem i Miłość do Wszystkich Rzeczy, ponieważ nigdy nie było hierarchii.

"Rzeczy, które wybrałem i wybieram - bo nie myślcie, że tylko dlatego, że nie chodzę po tej Ziemi w fizycznej formie, nie tworzę, bo to nie byłaby prawda; ciągle tworzę, tak jak wy - ale obszary, w których wybieram tworzyć, w których wybieram umieszczać energie, są w tych obszarach, które tworzą jedność serca, jedność celu.

"Unikam hierarchii. Pragnę chodzić wśród ludzi.

"Nie myślcie, że bycie biednym i zdegradowanym oznacza tylko to, że nie macie pieniędzy, ponieważ w najbogatszych miejscach jest wielu najbardziej biednych i zdegradowanych, którzy siedzą w ciemności i nie pamiętają o Miłości. Tęsknią za nią. Nie pamiętają jej."

The Building Block of Creation is Love, październik 2010 r.

 

Dołącz do wysyłania miłości ~ Mondays on Zoom

(zobacz poniedziałkowy post na GAoG, aby uzyskać link)

Rozmowa Zoom rozpoczynająca się o godz.

4:45pm PST / 7:45pm EST

wysyłanie uzdrawiającej zielonej Miłości

na cały świat przez 30 minut


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz