|
Medytacja na pełnię księżyca 27 kwietnia 2021
Mistrz Morya,
„Kiedy
jesteś w stanie walki – nieważne czy ze sobą albo z innymi – nie
powinieneś starać się ze wszystkich sił udowadniać, że to ty masz rację,
albo przyznawać, że druga strona ma rację, stawiać wszystkie kropki nad
i oraz próbować być bardzo drobiazgowym.
Nie, bardzo ważne jest, aby dostrzegać
w swoim życiu szerszy zarys i pomimo wszystkiego odważyć się zobaczyć
we właściwej perspektywie drobiazgi, które bywają uciążliwie albo
stresują cię, a nawet mogą oddziaływać destrukcyjnie na twoje życie.
Nie skupiaj się nieustannie na
trudnościach, bo zawsze są takie czy inne problemy: z samym sobą, z
innymi, z ojcem, z matką, z dziećmi. Zatem nie rób tak, nie zagłębiaj
się w nie przesadnie, zamiast tego zauważ szerszy zarys i uważaj, żeby
nikogo nie skrzywdzić, nikogo nie obrazić, nie być ani nie stać się
niegrzecznym, i akceptuj to, co jest i co dzieje się wokół ciebie.
A czasem naprawdę powinieneś móc
spojrzeć, posłuchać, nie wtrącać się i zdecydowanie nie odpłacać pięknym
za nadobne. Kiedy ktoś cię zrani, nie rań go, żeby się odegrać,
pozostań życzliwy i trzymaj język za zębami.
Bo bardzo ważne jest, żeby mówić z
dobrocią prosto z serca, swojego serca, które wie, czym jest miłość,
swojego serca, które rozumie, swojego serca, które może stać się
jednością z Bogiem, swojego serca, które tęskni za pięknem i
uniwersalnością, swojego serca, które jest ponad prawami tego świata i
pojmuje w prosty sposób. I powinieneś być w stanie tak zrobić – żyć na
tym poziomie, zamiast w uczuciach, zamiast w myślach, zamiast z
trudnościami codziennego dnia, na okrągło mocując się, walcząc, starając
się.
Od czasu do czasu znajdź czas na to,
żeby się wyciszyć i skierować do wewnątrz, abyś nauczył się poznawać
dobroć swojego serca, abyś wewnętrznie wiedział i rozumiał, czym jest
miłość. I przełóż tę moc miłości, której możesz doświadczyć w sobie,
przełóż tę moc na słowa kierowane do innych. Nie mów za dużo, ale kiedy
już coś mówisz, zrób to z mocą swego serca, i wiedz, że w danej chwili
nie jesteś sam i uczysz się poznawać ludzi, uczysz się poznawać ludzkość
taką, jaka naprawdę jest.
To bardzo ważne, żeby nie angażować
się zbytnio w iluzję, w walkę, w konflikty, w bałagan, w chaos, w
niemożności, w nieporozumienia, w podejrzliwość, w zazdrość itd. … we
wszystko, co widzisz wokół siebie na co dzień, co możesz wyczytać w
gazetach, co możesz usłyszeć i zobaczyć w telewizji, co przychodzi do
ciebie we wszystkich możliwych formach – bywa że w postaci kłamstw a
niekiedy oszustw. Patrz na świat w prosty sposób, tak jak patrzy na
świat dziecko i wybaczaj i zapominaj i rób swoje, bądź silny, stój
pośród swej mocy. Wówczas uczysz się na innym poziomie i wówczas możesz
również poradzić sobie ze wszystkim; możesz wówczas faktycznie wybaczyć i
zapomnieć, bo wiesz, że istnieją rzeczy fascynujące i piękne, i że ta
głęboka moc jest również twoją mocą i że uczysz się poznawać Boga w
swoim sercu w całym pięknie, ponieważ nie ma różnicy między Nim i tobą, i
że ostatecznie nie ma również różnicy między tobą a tym mężczyzną czy
kobietą, tym dzieckiem, które jest z tobą.
Dobrze jest znać tę linię, która
prowadzi od twojego serca do serca drugiej osoby, od siebie do problemów
innych ludzi, nie po to, żeby te problemy rozwiązywać, ale żeby
pogodzić się z tym, co jest, a mimo to nie dać się zwieść pozorom, lecz
dotrzeć głęboko, bardzo głęboko i odważyć się żyć kierując się tą
oryginalnością.
Wiedzcie, że jesteście dobrymi ludźmi i
że każdy z was może to zrobić, i że nawet jedna chwila, kiedy stoisz
pośród tej mocy jest bardzo ważna, ponieważ wówczas patrzysz na życie w
inny sposób i wówczas życie staje się dla ciebie jasne, przejrzyste,
piękne. Wiedzcie, że jesteście dobrymi ludźmi, błogosławię każdego z
was”.
Mistrz Morya
Geert Crevits, przesłanie Mistrza
Morya, wygłoszone podczas otwartego spotkania, 29 maja 2006 roku, w
Eygelshoven (w Niderlandach) © Morya.org
|
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz