czwartek, 13 sierpnia 2020

Incydent, jak to wszystko się zaczęło.


 

Wiele razy poproszono mnie o napisanie postu o moim "incydencie", jak ja to nazywam, a który rozpoczął tę całą rzecz Przebudzenia dla mnie. Przed tym incydentem nic nie wiedziałem lub nawet nie byłem tym zainteresowany. Moje zainteresowanie i wiedza ograniczały się jedynie do wiary w to, że UFO to właśnie jest to. Nigdy nie byłem religijny, więc nie musiałem przechodzić przez żaden poważny deprogramming.
Zaczęło się w normalne lipcowe popołudnie, gdy szedłem przez sklep spożywczy po kilka rzeczy. Szedłem po wyspie, gdy nagle dotarło do mnie, że ściągnęła mnie informacja o agendzie Reptilian i Watykanie. Zatrzymano mnie na moich śladach i trwało to około minuty. Dokładne słowa były i pamiętam to dobrze... "Watykan jest czcicielem tej rasy Reptilianów." Ta informacja dotarła do mnie najgłośniej. Więc, to ma sens, że wbijam się w zorganizowaną religię i Watykan tak samo jak ja. 😏
Przyszły też informacje o kłamstwach całej historii rasy ludzkiej. Że nasz świat nie jest taki, jak nam się wydaje. Byłem całkowicie zszokowany i nawet nie pamiętałem, jak jechałem do domu. Wróciłem do domu, usiadłem w salonie i powiedziałem... "co się do cholery stało".
Od tamtego zdarzenia widziałem częstotliwości energii jak na tym zdjęciu i wyglądają dokładnie tak samo. Bawiłem się z nimi, kładąc na nich palec i nigdy się od siebie nie oderwą, tylko kontynuują. Spotkałem bardzo ciemną istotę, która wyglądała jak Kosiarz, a to było dwie noce z rzędu wydarzenie zastraszania terroru, a tą istotą zajęło się kilka niebieskawych kulek i nigdy więcej jej nie widziałem. Spotkałem istoty z ptasimi głowami o ludzkiej formie, oraz szatańską istotę, która groziła, że mnie zabije poprzez zastawienie hamulców w moim pojeździe i istota ta po prostu telepatycznie nie miała żadnej formy. Kilkakrotnie też oglądałem ją na odległość. Nigdy wcześniej nie słyszałem słowa "zdalne oglądanie", ani nie wiedziałem co ono oznacza, dopóki nie doświadczyłem go i nie zacząłem zadawać pytań.
Zostałem też zabrany na statek, było to całkowicie lecznicze środowisko. Nie wiem, co robili, po prostu pamiętam, że znów byłem przed nimi i ten, który zawsze komunikuje się ze mną, powiedział mi, że czas wracać. I jak za każdym razem, gdy budziłem się w swoim łóżku. Były inne rzeczy, ale to za dużo, żeby pisać. 🥴
Ale, moja ochrona i moi przewodnicy są istotami Światła jak na tym zdjęciu. Uratowały mi życie kilka razy na przestrzeni lat. Od wypadków z końmi, do wypadków samochodowych. Spotkałem ich 4 razy i powiedziano mi, że jednym z nich był mój przewodnik i jego imię oraz że są Plejadyjskimi Istotami Światła.
Jedną z rzeczy, których się nauczyłem o naszych przewodnikach jest to, że przeszkadzają ci tylko wtedy, gdy potrzebujesz pomocy, jeśli coś może wykoleić twoją misję. W przeciwnym razie zostawiają cię w spokoju, jeśli robisz to co powinieneś. Czasami może to być frustrujące, ponieważ chcesz, aby udzielili ci wszystkich odpowiedzi, ale oni tego nie zrobią. Oni są przewodnikami! 😉
Nie pozwól nikomu powiedzieć, że nie może manipulować tobą fizycznie, bo może. To oni prowadzą mnie do wszystkich tych informacji, które należy przekazać. Ale wszystkie te informacje są dostępne dla wszystkich, aby znaleźć, że trzeba tylko kopać. Jak już mówiłem wiele razy, to tak jakbyś miał stopy w dwóch różnych światach.
Od czasu tego incydentu rozmawiałem z setkami, jeśli nie tysiącami ludzi z historiami Przebudzenia i incydentami z istotami, które są niezwykle interesujące. Wszystkim, którzy nadal nie wierzą w pozaziemskie zaangażowanie w ludzką rasę... pomyślcie to jeszcze raz!
Protokół...
Wielu ludzi opowiada mi swoje historie o tym, jak widzieli istotę Światła w swoich pokojach w nocy lub w innych miejscach i zastanawiali się jak i dlaczego tam byli. Po pierwsze, jeśli widzisz je wizualnie, to dlatego, że pozwalają ci je zobaczyć. Kiedy pokazują się Tobie, to dlatego, że najprawdopodobniej próbują się Tobie przedstawić i miejmy nadzieję, że nie wzbudzają strachu.
Mój PIERWSZY bezpośredni kontakt z tymi 4 Plejadiańskimi Istotami Światła był "fazą wprowadzenia", którą nazywam. Byłem ponad nimi obserwując je, to wszystko.
Mój DRUGI kontakt to ja stojący przed tymi czterema istotami i zawsze jest jedna, która komunikuje się z kimś, kto według mnie jest kobietą, tylko przez samo uczucie. Pamiętaj, że one nie mają twarzy, oczu itp. tylko czyste światło. (Zdjęcie poniżej) Powiedziała mi telepatycznie, że stojąca obok niej istota, najwyższa z czwórki była moim przewodnikiem, a on jest "tym z kim od teraz będę miał do czynienia" było jej dokładne słowa i miałem odnosić się do niego jako ....😊 Jestem opiekunem jego imienia nie wiem dlaczego. 🤷♀️ Przytaknęliśmy sobie nawzajem, by potwierdzić, że zgadzamy się na tę umowę. 

W tym konkretnym kontakcie mój przewodnik był ubrany w zieloną koszulę, ten który komunikuje się był ubrany w opaloną koszulę zdecydowanie holograficzną, ponieważ nie był całkowicie nieprzezroczysty z symbolem trójkąta na nim. Dwie z czterech kontaktów, których doświadczyłem, były ubrane w jakiś strój, pozostałe dwa były po prostu jasne.
Mój TRZECI kontakt był pobytem na statku i wierzę, że miał na celu monitorowanie mojego zdrowia i pomóc mi zrzucić oksykodonowe środki przeciwbólowe, które brałem z powodu wypadku z koniem, ponieważ w ciągu trzech tygodni byłem całkowicie z dala od nich, aby nigdy więcej nie wziąć następnego. Brałem oksykodon przez lata i w ciągu tych 3 tygodni po wypadku na statku te pigułki sprawiły, że zachorowałem i chciałem zwymiotować, więc wiedziałem, że coś zostało zrobione. Środowisko było całkowicie lecznicze. Wszystkie 4 istoty na tym spotkaniu były ubrane w biały strój laboratoryjny, różne od siebie, ale biały strój laboratoryjny. Pokój był okrągły z czarnymi błyszczącymi oknami wokół całego pomieszczenia około 4 stóp od ziemi. Znowu byłem przed czwórką i powiedziano mi, że czas wracać i jak za każdym razem budziłem się w swoim łóżku.
Czwarty i mój ostatni bezpośredni kontakt było ich pojawienie się w jednej chwili, bez ubrania tym razem całkowicie jasny, ponownie wszystkie cztery i jedyne co powiedziała to "jesteśmy Plejadyjską Istotą Światła" i obudziłem się. Wierzę, że to dlatego, że pytałam i zastanawiałam się, kim oni do cholery byli po poprzednich spotkaniach. Pamiętaj, że te cztery bezpośrednie kontakty miały miejsce cztery kolejne noce z rzędu. Ale nigdy nie bałem się, że to wszystko jest bardzo znajome. 🥴
Wiele rzeczy przytrafiło mi się za ich pośrednictwem albo telepatycznie, albo fizycznie.  Tyle osób powiedziało mi, że nie mogą cię fizycznie zmienić podczas przebudzenia. Gówno prawda! Zrobili mi to i czuję, że prąd elektryczny przenika przez całe twoje ciało i zmienia cię fizycznie i psychicznie. To wszystko, co powiem na ten temat. 😊
Niektóre istoty pokazują się tobie, zmniejszając swoje wibracje. Kiedy obniżają swoje wibracje stają się bardziej solidne, więc ma sens, że możesz je zobaczyć. Wiele z naszych doświadczeń jest bardzo podobnych do siebie, to tak jakby miały protokół, którego przestrzegają. Istoty, które spotykam są bardzo niewygodne w obniżaniu ich częstotliwości tak nisko, że widzę je w moim stanie czuwania, więc spotykam je we śnie, w stanie podświadomości, gdzie wszystko idzie i to jest nasza prawdziwa rzeczywistość. Twoja podświadomość/stan snu jest mostem, który łączy nas z tymi wyższymi sferami wymiarowymi. Nie ma żadnych ograniczeń...
Zdalne oglądanie...
Jest to zdolność do cofania się i obserwowania dowolnego miejsca lub sytuacji, bez względu na to, jak odległa jest ona w naszym umyśle, po prostu poprzez świadome intencje. Robiłem to 4 razy.
Każdy może rozwinąć tę umiejętność z intencją. Naprawdę czym jest, jest zdolnością umysłu widzenia jakiegoś położenia lub sytuacji wśród Uniwersalnego umysłu koncentrowanie twoją świadomą świadomość na szczególnym miejscu lub sytuacji z zamiarem. No ma znaczenie jeżeli ta sytuacja zdarzała się zeszłego tygodnia, 30 lat temu, 500 lat temu to wszystko łączy.
Mój pierwszy zdalny widok był kilka lat temu i zabrałem się w przestrzeń. Patrzyłem w oddali na rozległe ciemności gwiazd, a kiedy to się skończyło, to tak, jakby ktoś upuścił mnie w moim łóżku, a ja moczyłem się. Nie pocąc się, moczyłem się, a z włosów spływała mi woda. 
Mój drugi zdalny widok został zabrany do obiektu na Marsie, o którym mówiłem ostatnio w poprzednim odcinku.
Pod ziemią mieszkają tysiące ludzkich rodzin, którym powiedziano, że Ziemia została zniszczona, więc nie próbują uciekać. Istnienie tych ludzi jest niezwykle zorganizowane. Mają dzieci tylko wtedy, gdy są potrzebne i powiedziano im, że to bardzo pokręcona egzystencja.
Ci ludzie są przewożeni do pracy i domu zawsze pod ścisłym nadzorem. Nauka dla dzieci to tylko indoktrynacja. Ci ludzie są szkoleni na konkretne stanowiska i nie mają nic do powiedzenia. Całkowicie zbadane środowisko.
Ich konsumpcja żywności jest całkowicie kontrolowana przez tych kontrolerów. Ich środowisko składa się z luźnych korytarzy, pomieszczeń jadalnych i mieszkań, które przypominają wyglądem więzienie ze stali nierdzewnej.
Ta jedna konkretna osoba, którą obserwowałem, to wysoki ciemnowłosy biały mężczyzna, który był transportowany z pracy do swojego mieszkania przez eskortę, która nigdy nie rozmawiała. Nie sądzę, żeby to był człowiek, wyglądał na człowieka, ale się tak nie zachowywał. Odniosłem wrażenie, że ten konkretny facet był dla nich problemem.
Schodząc po tych długich, nierdzewnych, wyglądających na stalowe korytarzach, było mnóstwo długich, poziomych, szklanych okien, przez które widziałem ludzi pracujących. Wyglądało to na zaawansowaną technicznie pracę, co oznacza, że pamiętam jak widziałem ludzi patrzących przez mikroskop i ubranych w biały fartuch laboratoryjny jak mundury. Ten facet przestał jeść w kwaterze, którą nazywają jedzeniem. Jadł przy stole ze stali nierdzewnej, podczas gdy ta cicha eskorta po prostu tam siedziała. Dotarł do swojego mieszkania i tam się to skończyło. Wiedziałem, że ma żonę i dwójkę dzieci, tak dowiedziałem się o ograniczeniach dotyczących dzieci.
Mój trzeci zdalny widok zaczął się od zupełnie obcej mi wiadomości, która była w tajnych operacjach w wojsku, które poszły do miejsc katastrofy UFO, aby je oczyścić zanim społeczeństwo dowiedziało się o nich. To było zupełnie nieoczekiwanie. Ta konkretna osoba wysłała mi też ogromne ilości dokumentów przez swoją skrzynkę odbiorczą (Dropbox) którą Seth Rich zhakował z DNC. Cóż, nie muszę mówić, że byłem trochę zdenerwowany i chciałem się dowiedzieć kim był ten facet.  
Więc, mój trzeci zdalny widok został przeniesiony z powrotem na suchy, skalisty teren. Nie miałem pojęcia, jak ten obcy wyglądał, ani kim był. Wydaje mi się, że widziałem go 25 lat młodszego w tym zdalnym widoku. Patrzyłem, jak on i jego ekipa kłócą się wokół tego konkretnego miejsca wypadku. Gdy patrzyłem na niego, nagle pojawił się nieruchomy strzał tego człowieka i powiedziano mi, abym patrzył na jego okulary w tym samym czasie, gdy przed jego nieruchomym strzałem migały litery MP, MP, MP. ect.
Następnego dnia zapytałem go, o co chodzi z tymi okularami, a on był zszokowany pytaniem, które odpowiedział: "Zastanawiałem się, kiedy to się stanie". Te okulary to obca technologia, której używają w naszym wojsku, o której nie wiemy i ma to również coś wspólnego ze słyszeniem innych żołnierzy w terenie, co oznacza, że są oni połączeni ze swoim słuchem do komunikacji.  
Zapytałem go również o to, co miał na myśli poseł i nigdy nie otrzymałem odpowiedzi. Wspomniałem o "żandarmerii wojskowej", ale nigdy nie uzyskałem odpowiedzi.  Dowiedziałem się również, że ten konkretny człowiek spotkał się z Szarym w czasie tego incydentu i otrzymał informację o miejscu pobytu zaginionego i poszukiwanego żołnierza.  Kierował się tym Szarem i ostatecznie odnalazł zaginionego żołnierza.  
Mój czwarty zdalny widok był związany z incydentem na Marsie. Pamiętam, że myślałem o tym, co stało się z tym facetem w moim zdalnym widoku na Marsa, który miał miejsce około rok wcześniej. Tej nocy zostałem zabrany z powrotem do tych długich korytarzy ze stali nierdzewnej i tych długich szklanych okien, ale tym razem było zupełnie ciemno. Szukałem w tych pokojach, gdzie przedtem ludzie pracowali w swoich białych strojach laboratoryjnych, ale tym razem wszystkie światła były zgaszone i nikogo tam nie było. Podszedłem do jadalni i zobaczyłem tego białego mężczyznę, który położył twarz na podłodze i wiedziałem, że został zabity. To znaczy, powiedziano mi, że został zabity. Pokazano mi odpowiedź na moje pytanie. 


Teri Wade

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz