,,Twoja
duchowa śmierć zaczęła się bowiem od tego, gdy twoi bliźni i ich
cierpienie stali ci się całkowicie obojętni. Gdy nie miałaś dla nich
serca. To było upomnienie ode mnie i powinno
było być dla ciebie ostrzeżeniem, gdy ukazywałem ci cierpienie twoich
bliźnich przy tak wielu okazjach i we wszystkich częściach świata. Ale
kiedy mogłaś dowiedzieć się z telewizji lub innych mediów, jak ludzie
byli porywani, zabijani, rozrywani od bomb i wypędzani, rzucałaś tylko
powierzchowne komentarze ,,O biedni ludzie, co za niegodziwość im się
wyrządza.’’ Cierpienia twoich bliźnich w ogóle cię nie poruszały, nie
wzruszały twojego skamieniałego serca, ich los cię nie zainteresował. W
swoim sercu, więc nic nie czułaś. Twoje serce było twarde jak kamień,
lodowata skała. Twoje grzechy sprawiły, że skamieniało, stało się twarde
i zimne.’’
Słowa Boga skierowane do Glori Polo.
Drodzy
Czytelnicy dla współczesnego obywatela XXI wieku takie zagadnienia jak
Bóg, życie po śmierci, czy sąd ostateczny to jedynie bajka dla
niegrzecznych dzieci i stosunkowo dobry materiał na film, ale nic
więcej. Panuje przekonanie, że ze śmiercią wszystko się kończy, nie ma egzaminatora, nie ma konsekwencji, nie ma zasad, nie ma nic.
Istnieje jedynie tu i teraz, wszystko jest dozwolone, co nie jest
zabronione. Obywatel XXI wieku jest wyzwolonym poszukiwaczem doznać
emocjonalnych i zmysłowych często za wszelką cenę.
Cud w klasztorze sióstr Franciszkanek w Orliku?
Czy
jednak ów zarysowany monolit faktycznie jest nieskazitelnym obeliskiem
rozwoju cywilizacyjnego? Odpowiedz jest bardzo prosta i krótka, zawiera
się w słowie NIE. Istnieje wiele wydarzeń i dowodów,
które stanowią solidny wyłom w owym monolicie. Do nich możemy zaliczyć
między innymi dobrze udokumentowane zdarzenie z roku 1995 kiedy to w
skutek uderzenia pioruna Gloria Polo była tak poważnie ranna, że przez
kilka dni znajdowała się w śpiączce a lekarze zajmujący się Glorią nie
dawali jej większych szans na przeżycie. W zasadzie owe szanse po prostu
nie istniały.
,,Obojętni są letni i Ja ich zwymiotuję. Obojętny nigdy nie wejdzie do nieba. Obojętny to ktoś, kto przechodzi przez świat i nic go nie obchodzi, nic go nie dotyka, jedynie jego dom i jego sprawy. Twoja śmierć duchowa zaczęła się wtedy, kiedy przestałaś się interesować tym, co się przydarza twoim braciom. Kiedy myślałaś tylko o sobie i o twoim dobrobycie. Co z tego, że miałaś dwa mieszkania własnościowe, że jakieś gabinety mogłaś nazywać swoimi? Na co ci się zdało, że uważałaś się za wysoce wyspecjalizowanego stomatologa, który odniósł wiele sukcesów? Przyniosłaś może pyłek ceglanego kurzu z jednego z twoich budynków? Masz może przy sobie swój wypchany portfel albo swoją grubą książeczkę czekową? Co uczyniłaś z talentami, które ci dałem?’’Słowa Boga skierowane do Glori Polo.
Dalej: http://globalne-archiwum.pl/gloria-polo-przezyla-uderzenie-pioruna-a-nastepnie-przekazala-ostrzezenie-z-zaswiatow/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz