Witam wszystkich w aktualnościach na czerwiec 2018. Dwa główne tematy w tym miesiącu to moc/władza i wrażliwość/słabość.
Maj był dość intensywny. Dotyczył zmiany tożsamości, ale także klarowności i zrozumienia różnych aspektów, które wcześniej albo były pomijane, niezauważane albo jawiły się jako niejasne, nieklarowne, niejednoznaczne. Maj dawał okazję do przyjrzenia się niektórym sprawom i podjęcia nowych decyzji czy to w relacji, w pracy czy w życiu codziennym w sytuacji, kiedy coś nie działało już tak jak kiedyś lub przestawało wspierać. Dla wielu te tendencje nadal będą się utrzymywać i nadal będziecie doświadczać momentów uświadomienia sobie czegoś i poczujecie silną potrzebę zmiany. To daje możliwość odnalezienia siebie na nowo, odkrycia siebie na nowo, zanim zrobicie kolejny krok.
MANIFESTOWANIE
Kreujemy zmianę na dwa sposoby. Pierwszy sposób to doświadczenie czegoś nowego na zewnątrz, co powoduje zmianę we mnie od środka. Na przykład, kiedy pójdę do nowej pracy, w której mam jeszcze mało doświadczenia, której tak do końca jeszcze nie czuję, to z pewnością zmieni się coś we mnie, zmieni się to, jak postrzegam siebie, innych i świat. Drugi sposób jest odwrotny. Najpierw zagłębię się w siebie, pobędę ze sobą, uświadomię sobie, co jest dla mnie najważniejsze, pomedytuję, czego pragnę, czego już nie potrzebuję, jak się czuję w stosunku do innych i świata. To spowoduje, że w moim życiu zaczną pojawiać się różne zbiegi okoliczności, zacznę manifestować różne rzeczy niby przypadkiem, dostosowując to co na zewnątrz do moich zmian wewnętrznych.
Już od jakiegoś czasu podkreślam, że manifestowanie jest teraz niezwykle magnetyczne. Rzeczy dzieją się naprawdę szybko. Często sprawy się klarują w jedno popołudnie, w ciągu kilku godzin czy nawet w jedną godzinę. Dla osób sensytywnych, wrażliwych energetycznie to może być dość obciążające. Z drugiej strony jest to okazja, aby skutecznie wprowadzić zmiany w swoje życie, aby nawiązać nowe relacje.
NOWE RELACJE
Dużo teraz będzie przejawów nawiązywania nowych relacji, w tym miesiącu i w kolejnych. Te nowe połączenia między ludźmi będą bardzo kreatywne. Jest teraz silna tendencja do nawiązywania nowych kontaktów, bo jako społeczeństwo stajemy się coraz bardziej spójni, na przekór tym wszystkim próbom zewnętrznym, aby poróżnić niektóre grupy. Czasem trzeba doświadczyć rozłamu, aby coś uzdrowić i na nowych warunkach stworzyć coś spójnego, łączącego ludzi w jeszcze większą grupę.
Będziesz obserwować intensywność w temacie nawiązywania nowych relacji z kilku powodów. Po pierwsze, jesteś na to gotowy/a. Po drugie, dostrajasz się do wibracji dominujących w grupie. Ocenianie, dysonans, konflikt – te tendencje tracą na swojej mocy, ich wibracje słabną. Oczywiście możesz akurat być w sytuacji, w której oceniasz siebie surowo czy jesteś w konflikcie z jakąś osobą lub przeżywasz jakiś dysonans w swoim życiu. Ale to są już jednowymiarowe przypadki – jedna relacja, jedna ścieżka zawodowa.
Pamiętaj, że wszyscy jesteśmy wielowymiarowi. Cały czas tak wiele się dzieje wewnątrz nas i wokół nas. Są powody na to, że pojedyncze sprawy zmieniają się w swoim tempie i na swój sposób, ale kiedy złapiesz szerszą perspektywę, staniesz z boku i z odległości popatrzysz na całość, zauważysz, że dominującą tendencją jest bogactwo – bogactwo doświadczeń, bogactwo nawiązywania nowych kontaktów.
Zauważ, że częściej niż dotychczas spotykasz kogoś nieznajomego, rozmawiasz z nim jak ze starym przyjacielem, dostajesz od tej osoby szczere wsparcie i zrozumienie. Mimo, że na świecie obserwujemy rozłam, to faktycznie między ludźmi tworzy się więcej bliskości, połączenia. Ludzie obdarzają się miłością, mają potrzebę wspierać siebie nawzajem, szczególnie w obliczu konfliktu i przeciągania liny przez grupy mające władzę. To prowadzi nas do dwóch ważnych tematów w tym miesiącu.
MOC/WŁADZA vs WRAŻLIWOŚĆ/SŁABOŚĆ
Te dwa bieguny zbliżają się do siebie. Żyjąc tu i teraz na planecie, doświadczając różnych rzeczy w naszym osobistym życiu, bierzemy jednocześnie udział w zmianach na wielką skalę, które dotyczą całej planety.
W przeszłości osoby, które dzierżyły władzę cieszyły się popularnością; byli to celebryci uwielbiani przez tłumy lub nienawidzeni przez tłumy. To był obraz władzy, który nie zawierał elementu wrażliwości czy słabości. Ten kto miał władzę, nie popełniał błędów, nie przepraszał, nie wybaczał. Z pewnością każdy z nas ma w pamięci przynajmniej jeden przykład potwierdzający tę tendencję. Oczywiście ludzie też się kochali, też nawiązywali relacje. Niemniej władza była przypisywana nie tym, którzy mieli wielkie serce, ale raczej tym, którzy mieli dużo pieniędzy na koncie czy potrafili narzucić swoją wolę innym. I to właśnie wygasa.
Ponieważ wygasa na poziomie energetycznym i to w bardzo szybkim tempie, obserwujemy ból towarzyszący temu procesowi na skalę globalną. Patrząc na to, co się dzieje na świecie przez ostatnie tygodnie, widzimy, jak ludzie władzy mocują się z tym tematem. Mamy przejawy kurczowego trzymania się władzy, pokazywania „kto tu rządzi”, robienia dużo szumu wokół siebie, podkreślania własnej ważności, podważania wartości niektórych grup społecznych. A jednocześnie, jakby w natychmiastowej odpowiedzi, widzimy ruchy przeciwne; pojawiają się grupy, które stają temu naprzeciw, stawiają temu czoła.
Możesz się zastanawiać, skoro tak silne są tendencje i ścieranie się energii władzy i wrażliwości, jak to może być widoczne w mikroskali twojego codziennego życia. Zauważ, czy w twoim życiu nie ma przeciągania liny władzy, czy ktoś nie próbuje ci udowodnić, że jest lepszy, bardziej wartościowy, ma większe prawo do czegoś niż ty. Z drugiej strony być może ta walka o władzę i dominację rozgrywa się wewnątrz ciebie. Może działasz przeciw sobie, próbując udowodnić sobie, że nie jesteś nic wart, że jesteś za słaba, żeby coś zmienić, że nic ci się nie uda. Te tendencje mogą przejawiać się jak pulsowanie. Raz na wozie raz pod wozem. To co się uwalnia w tym procesie to wrażliwość.
Wrażliwość i władza są silnie powiązane. Jeśli ktoś zaprzecza własnej wrażliwości, nie dopuszcza jej do głosu, nie widzi jej w sobie, będzie przechodził przez ciężką walkę w najbliższych latach. To dotyczy też sytuacji, kiedy nie widzi się jej w innych w odpowiedzi na to, czego doświadczają z naszej strony, czego nie dostają od nas, do czego są przez nas zmuszani. Zauważ, jak władza i wrażliwość przejawiają się w twoim życiu. Kto pokazuje władzę, kto pokazuje wrażliwość. Zauważ jak się czujesz. W jednej chwili możesz czuć moc, siłę, otwartość, a chwilę potem może dopaść cię bezsilność, osłabienie, brak wiary, brak pewności siebie, brak poczucia bezpieczeństwa. Tak właśnie przejawia się energia tych dwóch polaryzacji.
Patrząc na wiadomości w telewizji, można mieć wrażenie, że moc jest po stronie władzy. Jednak siły się wyrównują. Rzadko oglądam telewizję, bo obraz jest przekłamany. Wiadomości podszyte są lękiem, bez wizji rozwiązań. Jednak kiedy już je oglądam, mam świadomość, że to, co się dzieje na polu globalnym, rozgrywa się także na polu indywidualnym w mikroskali.
OK. Nie wiem, na ile to, co tu mówię, ma dla was sens. Spróbuję to podsumować i uporządkować.
W czerwcu i w lipcu, nie koniecznie będziesz dążyć do władzy, raczej będziesz zastanawiać się, czym jest władza/moc dla ciebie. Dla mnie nie chodzi o władzę, chodzi raczej o moc [Lee używa słowa „power”, które może mieć różną interpretację], a moc czerpie się z połączenia, z bycia w kontakcie z innymi, bycia w relacji. Kiedy mam moc, potrafię złapać połączenie z tym, co jest przede mną, z tym, kto jest przede mną. Kiedy mam moc, czuję, że żyję, czuję, że jestem częścią czegoś większego.
Stary paradygmat dotyczący mocy związany był z władzą, z posiadaniem, z poczuciem bezpieczeństwa tylko wówczas, gdy inni są podporządkowani, gdy się nad nimi dominuje, gdy się ich kontroluje.
Obecnie budzi się element wrażliwości, poczucia słabości, obawa przed zranieniem, które wychodzą z cienia. Pojawiają się pytania: „Czy jestem bezpieczna? Kto się mną zajmie? Czy sobie poradzę?” Jeśli potrafisz otwarcie zadać te pytania, doznasz momentów uwolnienia, przełamiesz swoje lęki, wejdziesz na nową ścieżkę. Być może niektóre relacje same z siebie się zakończą, być może to, co do tej pory robiłaś, przestanie być tym, co cię kręci.
Taka jest droga świadomych, wrażliwych, otwartych ludzi. Im bardziej wchodzimy w wielowymiarowość jako społeczeństwo, liniowość, realizowanie jednego wyznaczonego z góry celu, przestają odgrywać znaczenie; ważniejsze jest doświadczanie tu i teraz.
Kończąc te aktualności, sam sobie zadaję pytanie – czy to, co powiedziałem, miało sens… Pozostawię to wam, aby znaleźć w tym przekazie sens, znaczenie i wartość dla siebie.
Pamiętaj o tych ścierających się siłach – władzy/mocy i wrażliwości. Jest teraz czas, kiedy łatwiej można doświadczyć zranienia, kiedy jest się kruchym emocjonalnie, kiedy można ni stąd ni zowąd poczuć osłabienie, mieć większą wrażliwość. Zadbaj o siebie, zadbaj o innych.
Dużo miłości, Lee.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz