czwartek, 28 maja 2020

Odpowiedzi na pytania.

Obraz może zawierać: noc

Ważne jest, aby podnieść poziom świadomości tej planety. Przecież to miłość płynąca z tej planety generuje energię, która karmi istnienie i rozwój.
A tymczasem planeta ta zatrzymała rozwój części Wszechświata, zamiast rozwijać się jak powinna, aby stać się jednym.
Posunę się krok dalej: wiele z dusz, które tu żyją, kiedy umrą, zostaną schwytane w pułapkę atmosfery tej planety i będą musiały rodzić się wciąż od nowa w tym samym świecie, i będzie im się zdawało, że podążają donikąd. Pierwotnie planeta ta została stworzona, aby nauczać równowagi pomiędzy światem duchowym a fizycznym.
Ale w świecie fizycznym pochłonął ich materializm i dlatego dusze te nigdy nie rozwinęły się poza granice tej planety. Umysły ich i uczucia wciąż zajęte są ich pragnieniami, które zatrzymują ich na tej planecie i dlatego macie tu taką mnogość, która będzie trwać póki planeta ta nie pogrąży się.
Dusze nie potrafią poza nią wyjść, bo trzyma je tu żądza, chciwość, nienawiść, ponieważ kochają fizyczne przyjemności tej planety. Nie mam nic przeciwko ich fizycznym zajęciom: dopiero wtedy, kiedy stają się one dla nich sprawą najważniejszą i nie zajmują się już rozwojem tej planety, swoimi bliźnimi ani odnajdywaniem swej boskości.
Wyjaśniłam to, kiedy słuchałam was tego dnia, kiedy mówiliśmy o ‚chwytaniu w pułapkę’.
W którymś z wykładów właśnie się skonsultowałam z rozmówcą i zdecydowaliśmy, że jeśli spojrzeć by do butelki i jeśli byłby w niej korek...
To nie dało rady by go wyciągnąć, to byłoby to właśnie dokładnym przedstawieniem tego, czym jest ta planeta. To spostrzeżenie jest właściwe.
I teraz nasuwa się pytanie dlaczego jest to tak ważne, że kilka pokornych dusz, którzy są ludźmi prostymi, lub inni podobni, mogą pomóc wyjąć ten korek?
Zatem tłumaczę :
Energia, która was otacza tworzy wir, który promieniuje i w ten sposób podnosi świadomość tej planety. Nawet pomimo tego, że czujecie, iż jest to zadanie niemożliwe do spełnienia, nie jest ono niemożliwe. Ludzie wybrali tę sytuację, dobrowolnie powróciliście na tę gęstą, ciężką Ziemię.
Ludzie jak wy wielokrotnie reinkarnowali się na tej planecie, często nie dlatego, że było to konieczne, ale dlatego, iż pragnęli zrozumieć i poczuć tę planetą, aby podnieść poziom jej świadomości.
Energia ta tworzy wir miłości i pokoju, i harmonii, a inni będą dążyli ku wam, abyście mogli nauczać ich, pomagać im wznieść się na wyższy poziom.
Wszystko potrzebuje podstawy energetycznej. Wszyscy jesteśmy energią, a poprzez ludzi takich jak Wy planeta ta zostanie ocalona. Dlatego kocham działać poprzez ludzi.
To, co zostało zaplanowane dla Ziemi, jeszcze nie nadeszło. Kiedy odkryto, że ze wszystkich planet
Wszechświata jest ona najpiękniejsza i najbardziej różnorodna, odkryto tez, ze Ziemianie charakteryzują się ogromną fizycznością, która nie występuje tak rozlegle na innych planetach.
Fizyczność pochodzi z siły grawitacji i ciężkości, i gęstości planety, i ze zmysłów, którymi odczuwacie Ziemię.
Tego nie ma na innych zamieszkanych planetach.
Dusze na Ziemi zaczęły czuć, że mają substancję, której nie czuły na innych planetach.
Rozumiecie wasze sposoby rozmnażania się?
Na początku seks był sposobem rozmnażania się, ale też dawał wyraźne odczucia w ciele fizycznym, dawał radość.
Lecz z upływem lat zaczął stawać się sprawą największej wagi i zaczątkiem sprawowania kontroli jednego człowieka nad drugim. Ta forma kontroli nie istnieje na innych planetach.
Podniosło to intensywność pożądania w podświadomości i umysłach dusz, które reinkarnowały się na Ziemi.
Pragnienia tego rodzaju nie istnieją na innych planetach – dlatego tak ważne jest, aby Ziemia znalazła się w stanie równowagi.
We Wszechświecie nikt nie sprzeciwia się takiemu sposobowi rozmnażania się, gdyż taką podjęto decyzję, aby w ten, a nie inny sposób zaludniać Ziemię.
Chodzi jedynie o to, że sprawa ta stała się źródłem wszelkich priorytetów i zawładnęła umysłami wszystkich dusz. Bo, gdybyście spojrzeli na wszystko, co tu istnieje, to właśnie to jest źródłem większości problemów.
Ziemia jest jedyną planetą z tego rodzaju problemem.
To jedyna planeta, która stworzyła taki problem.
Dusze żyjące na Ziemi, w swych reinkarnacjach nie chcą opuszczać Ziemi.
Każda z planet, na których żyją lub na których narodzili się, ma ich czegoś nauczyć, ale tak bardzo pragną tej fizycznej Ziemi, że rozwijają się dalej.
Oto jest pokusa, oto chciwość i oto żądza. Stało się tak, ponieważ świat fizyczny i uczucia błogości i przyjemności. Jest to jedyna planeta w całym Wszechświecie, która posiada fizyczne właściwości mogące wywołać ten problem.
Nie ma swojego odpowiednika i Jest najbardziej gęstą ze wszystkich zamieszkanych planet Wszechświata.
Pewnie zastanawiacie się nad tym, czy ten problem pożądania i odczuwania przyjemności można by sprowadzić do jednego, powiedzmy pierwiastka atomowego, na przykład sodu, czy czegoś takiego.
Ale problem ten powstaje w duszy każdej jednostki. Ziemia jest planetą gęstą, co daje Ciału różne odczucia – ale wszystko dzieje się w duszy jednostki. Czyli to ze gęstość substancji wpłyną na duszę jest to możliwe.
Dla przykładu czujecie ból, czujecie przyjemność, czujecie smutek, czujecie Szczęście. Ciało fizyczne ma na Ziemi inne odczucia niż na wszystkich innych planetach, inne niż wszystkie inne dusze, które istnieją. W innych układach, w innych galaktykach istnieją inne istoty fizyczne, które jednak nie mają gęstości Waszej Ziemi.
Na planecie dusza zaczyna odczuwać w inny sposób, niż odczuwała wcześniej, zaczyna odczuwać przyjemność i pożądanie.
Pisałam że dusze zatrzymują się i nie potrafią się wydostać z Ziemi... Zjawisko to spowodowane jest częstotliwością , wibracjom , grawitacyjną gęstością i złudzeniem, że jest ona czymś rzeczywistym.
Jest to zjawisko emocjonalne: bierze się z niemożności usunięcia się z siebie w ramach gęstości grawitacyjnej. Kiedy usuwacie siebie z siebie, odblokowujecie się, aby emocjonalna gęstość grawitacyjna mogła zostać uwolniona i aby można było dostrzec prawdziwą rzeczywistość.
Ta planeta została pomyślana jako raj, lecz aby zaistniała na niej całą różnorodność jej form życia, konieczna była owa gęstość wibracyjno - grawitacyjna.
Ważne jest, aby zrównoważyć siebie.
Jest to stopienie się fizyczności i duchowości, stanowiące manifestację celu istnienia ludzkości.
Ale ludzkość zapomniała o tym, pozostając w swej gęstości i nie dostrzegając z właściwej perspektywy natury swego duchowego ja.
Zostało ono błędnie zinterpretowane i wytłumaczone przez niektórych przywódców religijnych Waszego świata, którzy próbują kontrolować człowieka – i przez religie, które pragną zaprzeczyć temu, że fizyczność nie znajduje się w równowadze, a także przez tych ludzi, którzy zaprzeczają istnieniu duchowości.
Niektóre dusze nie wybrały ponownego się tu narodzenia z powodu rozwoju własnego ja, ale dla służby tej planety, aby mówić o tym, jak ważne jest zrozumienie miejsca Ziemi we Wszechświecie, a człowieka na Ziemi.
Wielu jest takich, którzy przybyli na Ziemię w tym czasie, którzy taką drogę wybrali, ponieważ było to potrzebne Wszechświatowi, aby pomóc, tak.
Jak powinniście to rozumieć z Waszego naukowego punktu widzenia ?, to , to że związek między grawitacją jako siłą a umysłem jako siłą występuje tam, gdzie powinna występować równowaga.
Kiedy zaakceptujecie, zrozumiecie do końca, z całkowitym zaufaniem i wiarą w siebie, w Wasz związek z Wszechświatem, wtedy osiągniecie równowagę i nie będziecie już dłużej zniewoleni poprzez umysły.
Jeśli odłączycie umysł od tego, czego się kurczowo trzymacie, uwolnicie go.
To odłączenie może odbyć się etapami, abyście mogli rozwinąć w sobie zaufanie i wiarę w Wasze możliwości podtrzymania Waszego wewnętrznego związku z Wszechświatem. Wtedy będziecie wolni.
Kiedy wolnych będzie wystarczająco dużo ludzi, wystarczająco dużo dusz, wtedy na Ziemi podążycie ku ewolucyjnemu spełnieniu. To proces ewolucji
Wiedzcie, że wraz z przyspieszeniem, dzięki zaangażowaniu każdego człowieka, stanie się to szybko i nie przyniesie ze sobą zniszczenia, jak by się to stało, gdyby taki proces nastąpił sam z siebie, za sprawą zbiegu okoliczności, bez Waszego udziału.
Kiedy na Ziemi następuje jakaś zmiana, i kiedy ludzie tracą wiarę, to ci, którzy wierzą, desperacko chcą „Wierzyć jeszcze bardziej.
Musicie wiedzieć i to: wszyscy przybyliście na Ziemie, aby ją upiększyć, oczyścić, kochać ją i radować się nią i to, że w swoim czasie, poprzez Wasze i innych oddanie, poprzez Waszą bytność na Ziemi, możecie sprawić, że osiągnie ona spełnienie swego stworzenia.
Dla mnie to jest wielka radość i za to Wam dziękuję.
Kosmiczny aspekt tej sprawy polega na tym, żeby ocalić Ziemię, która stalą się pułapką dla wielu dusz. Jeśli nie zostanie ona uratowana, to ani Ja , ani Wy nie będziecie wiedzieć przez ile setek tysięcy Waszych lat ta planeta będzie w zastoju i tego co się stanie z duszami tych, którzy znajdują się w pułapce.
Rozumiecie, choroba, nieszczęście rozprzestrzeniają się, jeśli się ich nie kontroluje.
Jeśli procesu tego nikt nie będzie kontrolował i nie zajmiecie się nim należycie, to może on zarazić resztę Wszechświata Czy jesteście świadomi tego potencjału?
Czy wiecie też, że jeśli cały Wszechświat zostanie zarażony i jeśli zaraza ujawni się – wszystko, co jest dobre, wszystko, co jest miłością, zostanie zniszczone – czy wiecie o tym?
Gdyby to o czym przekazuje rozprzestrzeniłoby się z Waszej małej fizycznej Ziemi na resztę Wszechświata, wtedy wszystkie dusze będą żyły w strachu i nienawiści, bez nadziei, w ciemnościach.
I wtedy niewielu będzie Nas, którzy potrafimy zająć się sytuacją, jeśli do tego dojdzie.
Następne pytania które mi często zadajecie, dotyczy pojęcia ludzkiego cierpienia oraz tego, jak do niego doszło. Jak ono powstało, jaki jest jego cel?
Czy ma ono związek ze strachem, jaki odczuwa człowiek przed nowym? Dlaczego cierpienie w ogóle istnieje? Często mnie o to pytacie.
Najpierw musicie wiedzieć, że Ziemia jest jedyną planetą w całym Wszechświecie, na której można dokonywać wyborów. Na początku ludzkość chodziła z bogami, a znacie przecież historię pokusy drzewa życia: podkuszono ich, aby spróbowali radości bycia jednym z całym stworzeniem. Wtedy wg. przekazów pism Stwórca powiedział:
“Tego wam nie wolno”. Mimo to, wolno im było dokonać wyboru. I ludzkość dokonała wyboru.
Od tego dnia to nie Stwórca was karze, ale sami się karzecie, bo dotknęliście Wiedzy o tym, kim naprawdę jesteście i przeraziło was to, bo wiedzieliście, że nie jesteście w stanie pojąć tej wiedzy dogłębnie i całkowicie.
Wtedy stało się konieczne zaludnienie Ziemi, tak więc wszystkie komórki Stwórcy stały się pojedynczymi jednostkami i wolnymi duszami, aby mogły z wyboru stać się jednością i harmonią.
Dlatego też Ziemia jest jedyną planetą posiadającą świadomość, a ludzie sami wybrali smutek z powodu zniszczenia zaufania, którym ich obdarzono i zaczęli poświęcać siebie i swoje dzieci.
Czas, aby Zakończyć tę farsę poświęcenia, bo to właśnie ona trzyma was w pętach.!!
A niektórzy przywódcy religijni wykorzystali to poczucie winy ponieważ był to dobry sposób, aby trzymać ludzi w ryzach.
Kiedy istnieje ktoś, kto rozumie energie całego stworzenia i wie jak można je spożytkować, aby stać się bogiem, wtedy resztę ludzkości trzyma w ryzach.
Nasuwa się Wam kolejne pytanie :
Na początku, dlaczego Stworzyciel zabronił człowiekowi wiedzieć?
Ważne było, aby ludzie zaczęli istnieć bez tego zakazu, ale za to z zaufaniem i możliwością wyboru.
I nie chodziło o to, że “Nie będziecie wiedzieć”, w uproszczeniu chodziło o “W porządku, oto pierwszy przykład wyboru, ja twierdzę, – że nię możesz go mieć, teraz za to możesz wybrać: albo będziesz mi posłuszny, albo nie”.
To prawda, lecz zrozumieć trzeba też, że kiedy jesteście posłuszni, to jest to ćwiczenie, po którym nie musicie już dłużej być posłuszni.
Posłuszeństwo nie wyklucza wolnej woli, a raczej działa na jej korzyść, ponieważ nie przywiązujecie do posłuszeństwa takiej wagi.To właśnie jest wielka prawda.
Obserwują i analizuję, że niektórzy ludzie dźwigają na barkach większe ciężary niż inni, więcej cierpią.
W waszym świecie ma zastosowanie wszystko, o czym właśnie wspomniałam powyżej.
Są ludzie, którzy z powodu takiego, a nie innego stanu świadomości czy technologii obecnego świata, sprowadzają na siebie wielkie nieszczęścia.
Nikt w tym okresie Waszego istnienia nie wybiera sobie cierpienia: cierpienie przynoszą ze sobą złe myśli tych, którzy mają władzę nad innymi.
Istnieje jedynie niewielka mniejszość, która wybiera cierpienie, aby uczyć innych.
Trzeba Wam wiedzieć także iż każda dusza jest wszystkowiedząca i istnieją różne ścieżki, którymi dusza może podążać.
Kiedy przybywają na Ziemię, dusze obierają sobie mapę, ograniczają siebie w swoich wyborach, ale przynoszą ze sobą ową mapę, aby mogli dokonać wyboru co do tego, czy chcą podążać drogą, którą wyznacza im mapa, czy też nie.
Następuje tzw impuls, pobudzenie po prostu pobudzane są Wasze umysły, ale nie narzuca się Wam niczego.
Raczej sonduje się Was , inspiruje Wasz umysł, abyście podążali jednym z tych kierunków, jakie kiedyś wybraliście.
Jeśli wybierzecie kierunek, a potem rozmyślnie podążycie w stronę przeciwną, nie ma interwencji i ingerencji
Wasza prywatność nie zostaje naruszona dla Waszych wyborów.
Wiedza o tym pozostaje zakryta przed Wami póki danego czynu nie dokonacie.
 
Semjase

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz