niedziela, 15 maja 2016

„Początek nowej ery”


Aneks nr 3 do wydania z 2013 roku – proroctwa „Trzeciego Testamentu”
W książce „Początek nowej ery” przedstawiłem najbardziej prawdopodobny scenariusz załamywania się naszego świata – na podstawie rzeczowej analizy określonych symptomów. W charakterze aneksów do tej analizy postanowiłem zamieścić dwa opisy uderzająco podobnych przemian naszej cywilizacji, jakie znalazły się w przepowiedniach i objawieniach. Zawierały one podobne opisy mechanizmów, a przy tym ciekawą ich cechą było to, że powstały one o wiele wcześniej, niż ludzie mogli sobie wyobrazić, że cywilizacja zachodnia zacznie się załamywać, nie wspominając już o czymś takim jak kulturowe czy społeczne źródła tego załamywania... 
Obecność takich zapowiedzi potwierdza zatem, że mamy do czynienia z procesem kontrolowanym, względnie sterowanym z góry.
W przypadku objawień maryjnych (Aneks nr 2, zamieszczony w książce na str. 259 – 264) dochodzi do tego tak kuriozalny element jak zapowiedź rozpadu Kościoła przez... Matkę Boską, w źródłach usankcjonowanych przez Kościół. Jest to oczywiście jasny sygnał, że mechanizm przemian nie pasuje do wyobrażeń typowych wiernych. W obu aneksach mowa jest też o czymś w rodzaju rozkładu cywilizacji od środka, co oczywiście jako zbieżne z rzeczywistymi wydarzeniami chyba zasługuje na uwagę. W kwietniu 2013 roku jeden z Czytelników (któremu pozostaję bardzo wdzięczny) zwrócił moją uwagę na fakt, że z analogicznym scenariuszem,  mocno odbiegającym od sztampy medialnej (i religijnej), a przy tym pasującym do tego, co obecnie widać, mamy do czynienia w jeszcze jednym przypadku. Jest to również źródło, które powstało dawno temu, a znane jest ono jako Trzeci Testament. Oto krótki opis z Wikipedii [wszystkie podkreślenia tutaj i dalej pochodzą ode mnie – I.W.]:
Trzeci Testament
– kompendium dwunastu utworów zatytułowanych Księga Prawdziwego Życia, będących zapisem objawień wśród katolików na terenie Meksyku w latach 1866-1950. Owe objawienia miały występować równocześnie w wielu miejscach na terenie kraju. W każdą niedzielę zwolennicy tego spirytualistycznego ruchu zbierali się w grupy, aby poprzez wpadających w rodzaj ekstazy „przekazicieli” słuchać pouczeń mającego mówić przez nich „ducha”. Zdarzenie to było według jego wyznawców  powtórnym przyjściem Chrystusa na Ziemię, a spisane pouczenia – korektą, rozszerzeniem i objaśnieniem chrześcijańskich pism. Mający przemawiać ustami „przekazicieli” Boski Duch nazywał się, obiecanym apostołom, Duchem Prawdy, Pocieszycielem, który przyszedł do ludzi, aby pozostawić dla przyszłych generacji naukę, która dla tych, którzy zechcą ją studiować, w czasach ostatecznych będzie „Nową arką”.
Początek ruchowi dał Roque Rojas. W 1864 roku miał on doznać on objawienia, w którym zostało mu zapowiedziane, że został wybrany, aby przez niego przemówił duch Eliasza, jako tego, który „przygotowuje ścieżki Pańskie”. Roque Rojas założył „Wspólnotę Siedmiu Pieczęci”, która miała oczekiwać na przybycie „Boskiego Mistrza”. Pierwszym „przekazicielem” była  w roku 1884 jedna z wiernych – Damiana Oviedo. Od tamtej pory objawienia te trwały – według wizjonerów – nieprzerwanie  do 1950 roku.
Trzeci Testament, według słów rzekomo objawiającego się Chrystusa, po czasie sporów pomiędzy chrześcijanami, członkami różnych sekt, Żydami a spirytualistami, ma zostać uznany przez ludzkość jako trzecia część Biblii, tworząc w ten sposób z pozostałymi dwiema (Starym i Nowym Testamentem) jedną całość i fundament, na którym ma oprzeć się wszelki porządek w nowym, powstającym po zapowiedzianym oczyszczeniu ludzkości, świecie.
Ostatecznie, objawienia te zostały odrzucone przez Kościół katolicki jako nieautentyczne.”
Ogólnie tym, co przede wszystkim uderza w tekście Trzeciego Testamentu (dostępnego na stronie internetowej www.trzecitestament.com) jest to, że tekst pochodzący sprzed 63 – 147 lat zawiera:
1. Opis obecnego rozkładu cywilizacji – jej niezdolności do dalszego funkcjonowania w dotychczasowym kształcie.
2. Zapowiedź kontaktu z inteligencją pozaziemską.
3. Zapowiedź upadku religii, w obecnym ich rozumieniu, jako siły blokującej rozwój.
Są to znowu elementy identyczne z tym, co bardzo obszernie opisałem w książce „Początek nowej ery”, a zwłaszcza kompletnie nie pasujące do wyobrażeń prostych, bogobojnych ludzi z Meksyku sprzed kilkudziesięciu czy stukilkudziesięciu lat. Informacje uzupełniające na temat historii powstania Trzeciego Testamentu znajdujemy we Wprowadzeniu, na wspomnianej powyżej stronie internetowej:
„W połowie lat sześćdziesiątych XIX wieku w Meksyku prosty człowiek z ludu, nazwiskiem Roque Rojas miał w czerwcu 1866 roku pierwsze przeżycie powołania przez Anioła Gabriela.
W tej wizji zostało mu zapowiedziane, że będzie tym, który przygotuje drogę do powrotu Pana. Po następnej, ogromnej wizji przekonał się o prawdziwości swojego powołania, zaczął opowiadać innym ludziom o tych otrzymywanych w stanie „zachwycenia” przekazach. Stał się też znany i ceniony wśród wszystkich szukających pomocy i rady, również poprzez dar duchowego uzdrawiania. Dzięki swojej sile przekonywania i wiarogodności udało mu się zgromadzić wokół siebie wspólnotę wiernych. Pierwszego września 1866 roku, na zorganizowanym przez niego zebraniu, po raz pierwszy przez jego usta przemawiał Eliasz. Do prowadzenia nowej wspólnoty zostało wyznaczonych siedmioro ludzi symbolizujących  siedem pieczęci Epoki Zbawienia. Lecz, gdy według oczekiwań Roque Rojasa, uczestnicy spotkania w Wielkim Tygodniu roku 1869, nie wykazali się dostateczną, bogobojnością, ten opanowany „świętą złością”, zniszczył wszystkie spisane, dotąd otrzymane od Eliasza, Boskie Przekazy, ogłosił zebrania za zakończone i w ten sposób przerwał przedwcześnie swoją działalność.
Ale zasiane przez niego dobre nasienie, kiełkowało jednak i wzrastało w innych rejonach Meksyku.
W jednej z pozostałych wspólnot Siedmiu Pieczęci, lata później w roku 1884, poprzez jedną z wiernych kobiet jako „przekazującej Słowo”, przemówił sam Jezus Chrystus. Od tamtej pory nieprzerwanie, poprzez kolejne generacje, aż do roku 1950 trwały Boskie Objawienia. W tym czasie nieustannie wzrastała ilość wspólnot i wiernych tak, że ten przez Chrystusa nazwany „Chrześcijańsko-spirytualistyczny” ruch objął w końcu wiele setek wspólnot z tysiącami wyznawców w całym kraju.
Wierni zbierali się w każde niedzielne przedpołudnie w skromnych salach lub w pomieszczeniach prywatnych i wszędzie tam gdzie znajdował się do dyspozycji jeden lub wielu „przekazujących Słowo”, równocześnie [w wielu miejscach! – I.W.]  objawiał się Duch Boga w zależności od potrzeb i możliwości odbioru słuchaczy.
W 1950 roku, na polecenie Chrystusa, grupa mężczyzn i kobiet, najczęściej byłych „przekazujących Słowo”, zaczęła zbierać, rozproszone po całym kraju Objawienia i w postaci ksiąg udostępniać je ludzkości. Przy tym musiano w większości opierać się na kopiach stenogramów i manuskryptów, zrobionych przez tych, którzy Objawienia spisywali. Z zebranych pism (w większości z końca lat pięćdziesiątych), wybrano 366 i wydano postaci dwunastu ksiąg zatytułowanych po hiszpańsku „Libro de la Vida Verdadera,” co oznacza po polsku „Księga Prawdziwego Życia” I chociaż była to tylko część wszystkich Objawień, to na podstawie zawartości tematycznej i ich ogromnej ilości przyjęto, że jest to całość przekazu, jaki Boski Duch pragnął pozostawić ludzkości.”
Powyższe Wprowadzenie kończą cytaty, które skrótowo odzwierciedlają sens całego przekazu: „Tą księgą, którą ludzkość ostatecznie uzna jako Trzeci Testament, macie bronić Mojej Sprawy.
Ludzkość zna tylko prawo Pierwszego Czasu i to, co jest napisane w Pierwszym i Drugim Testamencie. Trzeci jednak zjednoczy i skoryguje to, co ludzie zmienili  z braku przygotowania i zrozumienia .”(348, 25) (...) „Głos, który was wzywa jest głosem Boskiego Mistrza. Słowo to pochodzi od Tego, który wszystko stworzył.
Esencja tego Dzieła będzie kamieniem węgielnym, na którym w przyszłości oprze się wszelki porządek. Ten, który ma moc czynienia wszystkiego, przemieni wasze serca z kamienia w Świątynię Miłości i Wzniosłości i zapali światło tam gdzie dotychczas panowała tylko ciemność .” (50, 2)
Dalej zamieściłem najciekawsze fragmenty, dobrze pasujące do wcześniejszych Aneksów i do całej książki „Początek nowej ery”. Dotyczą one oczywiście mechanizmu czy modelu nadchodzących przemian – zaznaczam jednak, że w pełni czytelne stają się dopiero po porównaniu z książką.
Fragmenty „TRZECIEGO TESTAMENTU”: I/5:
41. Religie drzemią w trwającym wieki śnie, nie robiąc kroku do przodu, a kiedy się budzą, ożywiają się tylko w swoim obrębie, nie odważając się przerwać kręgu utworzonego przez swoje tradycje  [Ograniczenia kulturowe – I.W.] . I/8:
68. Ta Prawda, która we wszystkich czasach była przez ludzkość fałszowana, zostanie odbudowana, a jej Światło zabłyśnie z taką siłą, że dla ludzi stworzy pozór, jakby było to coś nowego, chociaż jest to, to samo Światło, które zawsze rozjaśniało drogę rozwoju dzieci Mojej Boskości. (...)
71. Tych Posłańców możecie spotkać na wszystkich ścieżkach waszego życia, zarówno we wspólnotach religijnych, jak również wśród naukowców – pomiędzy ludźmi, którzy rządzą, lub pomiędzy tymi, którzy udzielają dobrych nauk.
72. Mój dobry sługa nigdy nie zbacza z drogi, którą ma do zrobienia, prędzej po drodze umrze, niż się cofnie. (...)
75. Wasze oczy nie chciały zobaczyć Światła, które każdy z Moich Posłańców, przynosił jako Przesłanie Miłości, czy byli to, jak wy teraz nazywacie prorocy, wizjonerzy, oświeceni, lekarze, filozofowie, naukowcy lub pasterze dusz  [I.W.: znowu to, co nazywam ograniczeniami kulturowymi, ilustrującymi bardzo obszernie opisane w mojej książce zagadnienie tego, jak mało ludzie widzą wokół siebie, nie będąc w stanie generować rozwoju – jakiegokolwiek] .
76. Ci ludzie posiadali charyzmę, lecz wy nie chcieliście uznać ich światła. Oni was wyprzedzali, lecz wy nie chcieliście iść ich śladem. (...)
85. Wkrótce podniosą się ludzie obdarzeni intuicją, inspiracją i o wrażliwej duszy i będą świadczyli w narodach o tym, co widzą przy pomocy ducha, co odczuwają, co słyszą i odbierają. Powiadam wam raz jeszcze, że Mój Naród nie ogranicza się tylko do tych, którzy słyszeli Mnie poprzez przekazicieli Słowa, lecz swoje sługi wysłałem do przeróżnych punktów na ziemi, aby przygotowali ścieżki i oczyścili pola, na które później muszą nadejść siewcy. (...)
88.
Ludzkość zagasiła swoje lampy i wędruje po ciemku. Lecz tam gdzie błędy zwrócą na siebie uwagę, wystąpi przeze Mnie oświecony człowiek, który uczyni w swoim otoczeniu Światło – duchowy wartownik, który czuwa i czeka na Mój znak, aby sprawić, że zabrzmi głos alarmu, który będzie budził i wstrząsał. (...)
96. Kto ich widzi? Nikt. Lecz jeżeli się przygotujecie, wówczas odczujecie nad sobą obecność wielkich duchów, które zawsze były z ludzkością w kontakcie i posiadali w niej do wypełnienia wielkie misje. (255,40-41)
[I.W.: to zagadnienie „wielkich duchów” jest ciekawie dalej rozwinięte, gdy mowa o reinkarnacji – a raczej inkarnacji istot w ludzkich ciałach, w celu wspomagania przemian] .
III/15:
3. Słuchajcie Mnie Uczniowie, abyście wyrzucili z waszego rozumu stare przekonania religijne.
Chrześcijaństwo podzieliło się na ugrupowania Wiary, które nie kochają się nawzajem, które upokarzają swoich braci poprzez fałszywe sądy, pogardzają nimi i grożą im. Ja powiadam wam, są to Chrześcijanie bez miłości, z tego powodu nie będąc Chrześcijanami, gdyż Chrystus jest Miłością. (...)
6. Jak jest możliwym, aby narody nazywające się Chrześcijanami, niszczyły się poprzez wojny, modląc się nawet, zanim pójdą, aby zabijać swoich braci, a Mnie proszą, abym im dał zwycięstwo nad ich wrogami? Czy może egzystować Moje Nasienie tam, gdzie zamiast miłości, nienawiść, a zamiast przebaczenia panuje zemsta?  (67,28) (...)
18.Stamtąd, spośród zaciemnionych umysłów, spomiędzy owych serc, które są chore od religijnego fanatyzmu i niewiedzy, zobaczycie pojawiających się wielkich i żarliwych żołnierzy Prawdy. (...)
26. Dlatego powiadam wam, że ta cywilizacja jest tylko pozorna, gdyż ludzie sami ją niszczą [I.W.: znowu, po wcześniejszych aneksach, mowa o spojrzeniu na nas przez pryzmat rozwoju cywilizacji – warto zapamiętać. A o mechanizmach autodestrukcji w naszej cywilizacji, i bynajmniej nie o ekologii, jest w książce „Początek nowej ery” bardzo dużo]. (...)
32. Kościoły, Nauka i Prawo ludzi, będą usiłowały zapobiec temu, co dla nich jest obcym i szkodliwym wpływem. Lecz nie będzie istniała żadna siła, która mogłaby powstrzymać budzenie i rozwój Ducha. Dzień wyzwolenia jest bliski.  (114,5-8)  (...)
61. Powierzchowność nie ma więcej mocy nad ludźmi, nie istnieje więcej poważanie, ani łatwowierność, ani żal nad tym, że się raniło. Dlatego powiadam wam, że  symbole i formy kultu znikną, ponieważ ich czas minął i wewnętrzna Modlitwa będzie tym, co człowieka wzniesie do Światła, podniesie go i doprowadzi do Mnie.  (280,63-67) VI/26:
13.
Człowiek uczyni wielki krok w uduchowieniu; jego duch przekroczy ludzkie granice i dotrze do wyższych światów, aby wejść w kontakt ze swoimi braćmi i odebrać światło, które oni mają mu do zaproponowania.
14. Będzie mógł zejść do poziomów życia, w których przebywają istoty o mniejszym stopniu rozwoju, zacofane istoty, aby im pomóc w pozostawieniu za sobą ich nędznego bytowania i we wstępowaniu na lepszy poziom życia.
15. Bardzo długą jest Drabina, po której wstępuje Duch ku swojej doskonałości; na niej spotkacie nieskończoną ilość istot na różnym szczeblu rozwoju i będziecie im proponowali coś z tego, co posiadacie jak również one ze swojej strony będą wam ofiarowywały coś z ich duchowego bogactwa.
16. Wówczas odkryjecie, że ten świat nie jest jedynym, który walczy o swoją poprawę. Dowiecie się, że dusza rozwija się na wszystkich planetach, że na wszystkich pulsuje i wzrasta wypełniając swoje przeznaczenie, a Ja chcę abyście się przygotowali, aby ze wszystkimi braćmi zawrzeć związek, abyście się z nimi skontaktowali w tym świętym pragnieniu poznania jedni drugich, miłowania i wzajemnego wspierania. (...) Poznanie innych światów i form życia
19. Często pytaliście się Mnie, co istnieje poza tym światem i czy te gwiazdy, które krążą po swoich drogach we Wszechświecie są takimi światami jak wasz.
20. Moja odpowiedź na waszą ciekawość nie zdjęła w pełni zasłony z tej tajemnicy, gdyż widzę, że nie posiadacie potrzebnego rozwoju do zrozumienia, ani absolutnie koniecznego uduchowienia do harmonizowania z innymi światami.
21. Jeszcze nie poznaliście i  nie pojęliście nauk, jakie proponuje wam wasza planeta, na której żyjecie, a już chcielibyście poszukiwać innych światów. Nie byliście w stanie stać się braćmi, pomiędzy sobą, mieszkańcami jednego i tego samego świata, a chcecie odkrywać istnienie istot w innych światach. (...)
26. Co stałoby się z wami, próżni ludzie – istoty, które przez swój materializm stały się małe – gdyby zostało wam dozwolone dotarcie do innych światów, zanim uwolnilibyście się z waszych ludzkich błędów?
Jakim byłoby ziarno, które zasialibyście? Podziały, nieograniczona ambicja, próżność.
[UWAGA! Wymaga uważnego przeczytania! Jak w mojej książce – brak zgody na wyjście w kosmos z obecną  kulturą i brakiem zdolności do rozumienia podstaw rozwoju, przy jednoczesnym przełomie w fizyce, jako POWÓD ingerencji. Nie jest to typowa percepcja rzeczywistości przez wieśniaczkę meksykańską, 68 lat temu lub więcej. Są to ogólnie o wiele za mądre sformułowania...]. (...)
29. Gdy w życiu ludzi będzie się odbijała Duchowość – powiadam wam, że wówczas nie będziecie musieli się nawet wysilać, aby prowadzić badania poza waszym światem, gdyż w tym samym momencie zostaniecie odszukani przez tych, którzy zamieszkują wyższe domostwa.  (292,3-11) (...)
35. Patrz, Mój Narodzie, spójrz na niebo, przyjrzyj mu się dokładnie, a doświadczysz, że w każdej gwieździe jest obietnica, świat, który na ciebie czeka; są to światy z życiem, które obiecane są dzieciom Boga i które wszyscy będziecie zamieszkiwali. Gdyż wy wszyscy poznacie Moje Królestwo, które nie zostało stworzone tylko dla określonych istot: zostało stworzone jako uniwersalne domostwo, w którym zjednoczą się wszystkie dzieci Pana.  (12,24)
VII/30:
Rozwój Duszy poprzez Reinkarnację
Prawo rozwoju
1. Powiadam wam, człowiek musi wiedzieć, że jego dusza wielokrotnie przychodziła na ziemię a on wciąż nie potrafił wspiąć się, drogą Mojego Prawa, aby osiągnąć szczyt góry  (77, 55) (...)
10. Reinkarnować, oznacza: powrócić do materialnego świata, aby na nowo urodzić się jako człowiek; Zmartwychwstanie Duszy w ludzkim ciele, aby kontynuowała swoją misję. To jest prawda o „zmartwychwstaniu ciała”, o którym mówili wasi przodkowie, przy czym dali mu zarówno przekręcone jak i absurdalne interpretacje.
11. Reinkarnacja jest podarunkiem, udzielonym waszemu Duchowi przez Boga, aby On nigdy nie ograniczył się do marności materii, do przelotnego pobytu na ziemi do swoich naturalnych niedoskonałości, gdyż Duch, pochodząc od wyższej natury może tyle materialnych ciał potrzebować, jak wiele potrzebuje, do przeprowadzenia swoich wielkich zadań na świecie. (...)
30. Chwała tym, którzy swoją misję czynią własną. Ci będą czuli, że wspinają się po drabinie, którą Jakub widział we śnie, będącą duchową drogą, która prowadzi Istoty aż do samego Stwórcy.  (253, 6-8) (...)
66. Po tym życiu pójdziecie do innych światów, aby nowe lekcje otrzymać i tam znajdziecie nowe okazje do wspięcia się wyżej i do doskonalenia się. Jeżeli wypełniliście wasze obowiązki jako ludzie, opuścicie ten świat z zadowoleniem, ponieważ zadanie wykonaliście, a w waszej Duszy będzie pokój. (221, 54-55)
VIII/32:
59. Owa świetlna iskra, która znajduje się w każdej ludzkiej istocie jest węzłem, który łączy człowieka z duchowością, jest tym, co go kontaktuje z zaświatami i z jego Ojcem.  (201, 37-40)  (...)
VIII/36:
34. Nie stawiam Uduchowienia jako przeciwieństwa nauki, gdyż taki błąd był ludzki, nigdy Mój.
Przeciwnie, Ja nauczam was doprowadzenia do zgody materialnego z Duchowym, ludzkiego z Boskim, przemijającego z Wiecznym. Jednak wyjaśniłem wam, że aby wędrować po ścieżkach życia, musi się przedtem znać drogę, którą wyznacza wam Duch, którego duchowe Prawo wypływa z Boskiego Ducha. (79,38-39)
35. Upadliście tak nisko i tak daleko oddaliliście się od Duchowości, że uważacie wszystko to, co należy do Ducha za nadnaturalne, co – ponieważ należy do Ducha – jest całkowicie naturalne. Tak nazywacie Boskie nadnaturalnym i tak samo postrzegacie wszystko, co należy do waszego ducha, a  to jest błąd.
36. Przyczyną tego jest fakt, że tylko to widzicie i odbieracie, co znajduje się w obrębie waszych zmysłów i to, co leży w obszarze pojmowania waszej ludzkiej inteligencji, a to, co znajduje się poza waszymi zmysłami i rozumem uważaliście za nadnaturalne.  (273,1) (...)
48. Lecz teraz nadszedł czas Światła, czas, w którym musicie zerwać łańcuchy i rozpostrzeć skrzydła, aby w pragnieniu Prawdy wznieść się do Nieskończoności.  (239,4-7)(...)
62. Człowiek pozna swoje pochodzenie, swoje przeznaczenie, swoje zadanie, swoje możliwości i to całe, wokół niego żyjące, nieskończone i wieczne życie. Nie będzie mógł więcej ranić swojego  bliźniego, nie będzie mógł więcej zagrażać istnieniu swoich współobywateli, ani nie będzie się odważał hańbić niczego go otaczającego, gdyż dojdzie do świadomości, że wszystko jest uświęcone.
VIII/38:
2. Prowadziłem was od Pouczenia do Pouczenia, od Objawienia do Objawienia, aż nadszedł ten czas, w którym wam powiadam, że możecie już kontaktować się ze Mną, od Ducha do Ducha. Czy ludzkość w Pierwszym Czasie mogła kontaktować się ze Mną w ten sposób? Nie, ona była zmuszona, aby móc poczuć się blisko Boskiego i Duchowego pomagać sobie materialnym kultem, rytuałem i ceremoniami, tradycjonalnym świątecznym posiłkiem i symbolami. Z tej nieumiejętności zbliżenia się do Duchowości, wzniesienia się do Boskości, poznania tego, co leży głęboko i wyjaśnienia tajemnic, powstały przeróżne religie, każda w zależności od stopnia duchowego zacofania, lub duchowego postępu ludzi, przy czym jedne były bardziej przywiązane do Prawdy niż inne. (...)
32. Bezskutecznie będzie wielu ludzi mówiło, że ta Nauka jest nowa, lub że nie posiada żadnego związku z Boskimi Objawieniami, które zostały wam dane we wcześniejszych czasach. Ja zapewniam was, że to wszystko, co powiedziałem do was poprzez ludzki rozum, ma swoje korzenie i podstawy w tym, co już proroczo zostało wam zapowiedziane w Pierwszym i w Drugim Czasie.
33. Lecz zamieszanie, o którym do was mówię, nadejdzie, dlatego, że ci, którzy te Objawienia interpretowali, wmusili ludziom swoje interpretacje, a te były częściowo trafne, a częściowo błędne.
Również będzie się to działo, z powodu tego, że to Duchowe Światło Moich Nauk było przed ludźmi ukrywane, lub czasami dawane im w sfałszowanej formie. Dlatego dzisiaj, gdy nadszedł czas, aby Moje Światło uwolniło was z ciemności waszej niewiedzy, wielu ludzi zaprzeczyło temu, że To może być Światłem Prawdy, gdyż ich zdaniem nie pokrywa się z tym, czego wcześniej was nauczałem.
[I.W.: „uwolnienie z ciemności niewiedzy” można zinterpretować jako zapowiedź, przez kolejne źródło, ujawnienia informacji w celu wywołania przemian – patrz str. 161-164 w książce]. (...)
Trzeci Czas
36. Jest to Trzeci Czas, w którym nauczyłem was lekcji, która ma duchowo zjednoczyć ludzkość.
Gdyż jest Moją Wolą, aby języki, rasy, przeróżne ideologie nie stanowiły więcej przeszkody dla ich zjednoczenia. Duchowa esencja, z której stworzyłem Ducha, jest tą samą, którą posiadają wszyscy i u wszystkich są takie same substancje, z których składa się krew, płynąca przez ludzkie żyły.
Dlatego wszyscy są równi i Mnie godni i dla wszystkich znowu przyszedłem.
(95,9)
37. Zmiany, jakich doświadczy ludzkie życie będą tak wielkie, że będzie się wam zdawało, jakby jeden świat się skończył, a inny się narodził. (...)
41. Ten nowy czas będą niektórzy nazywali Czasem Światła, inni Czasem Ducha Świętego, a jeszcze inni Czasem Prawdy. Lecz Ja powiadam wam, że jest to czas rozwoju duszy, duchowego  odbudowania i oddawania długów.
42. Jest to Epoka, której sobie od dawna życzyłem, aby żyła w sercu człowieka, a która nieustannie była przez niego samego zwalczana i niszczona. Czas, którego jasność będzie oglądana przez wszystkich, a pod którego światłem, zjednoczą się wszystkie dzieci Pana: nie w jednej ludzkiej wspólnocie religijnej, która jednych przyjmie, a innych odrzuci, która rozgłosi własną prawdę, a innym jej odmówi, która, aby zwyciężyć używa niegodnej broni, lub, która daje ciemność zamiast Światła.  (135,53-54,57-59) (...)
44. Zepsucie, egoizm, pycha, przestępstwo, kłamstwo i wszystko to, co zacienia wasze życie, upadnie, jak potłuczone figury bożków, do stóp tych, którzy oddawali im cześć, aby zrobić miejsce Pokorze. (295,64-65)  (...)
49. Szósty odcinek czasu reprezentuje Eliasz. On jest symbolem Ducha Świętego. On nadjeżdża swoim ognistym pojazdem, przynosząc Światło do wszystkich narodów i do wszystkich, wam nieznanych, lecz Mi znanych, światów, gdyż Ja jestem Ojcem wszystkich światów i wszystkich stworzeń. Ten etap, jest tym, w którym żyjecie. To, co was oświeca jest jego światłem. On  jest reprezentantem tych Nauk, które  były ukryte, a które będą objawione ludzkości tego czasu.
[I.W.: znowu zapowiedź „szoku kulturowego”!].
50. Siódmy odcinek czasu będzie uosobiony przez samego Ojca. On jest końcowym celem, najwyższym punktem w rozwoju. W Nim jest Czas Łaski, Siódma Pieczęć.
51. Tym samym została rozwiązana tajemnica Siedmiu Pieczęci. (...)
63. Ten Promień Światła jest tylko rodzajem przygotowania, jest on jak światło o świcie, kiedy zapowiada nowy dzień. Później Moje Światło docierając do was w pełni, rozjaśni wasze istnienie i zlikwiduje nawet ostatni cień niewiedzy, grzechu i nędzy.
64. Ten Czas, którego jutrzenkę podziwiacie w Nieskończoności, jest Szóstą Epoką, która rozpoczyna się w duchowym życiu ludzkości – Erą Światła, Objawień, wypełnienia starych przepowiedni i zapomnianych obietnic. Jest to Szósta Pieczęć, która podczas otwarcia zalewa mądrością waszego ducha, przesłaniem pełnym sprawiedliwości, wyjaśnień i objawień.  (269,10-18)
VIII/39:
40. Aby w tym Trzecim Czasie rozprzestrzenić Moje Dzieło, wybrałem spośród wielkich rzesz 144.000 Duchów i oznaczyłem je pocałunkiem Boskiego Światła – żadnym judaszowym pocałunkiem, ani też pieczęcią takiego przymierza, które stanowiłoby dla duszy niebezpieczeństwo.
Moim Znakiem jest Znak, który Duch Święty włożył w swoich wybranych, aby w tym Trzecim Czasie wypełnili swoją wielką Misję. (...)
47. Wielki jest obowiązek i odpowiedzialność Oznaczonych wobec Mojego Dzieła. Lecz nie jest on na swojej drodze sam, po jego stronie znajduje się zawsze Anioł Stróż, który go chroni, prowadzi inspiruje i dodaje odwagi. (...)
XIII PRZEMIANA, KONSEKRACJA ŚWIATA I STWORZENIA
Rozdział 57.
Zwrot i zmiana na wszystkich obszarach Nowe i głębsze poznanie
1. Zbliża się czas, w którym duchowe objawienia odkryją ludziom świetlaną drogę, aby poznali tajemnice ukryte w łonie Stworzenia. (...)
14. Po owym czasie fanatyzmu, bałwochwalstwa, zmaterializowania i absurdalnych dogmatów wiary nie pozostanie kamień na kamieniu. Wszystkie pomyłki, które wasi przodkowie i wy sami zostawiliście w spadku nadchodzącym generacjom, zostaną zlikwidowane. Nie przetrwa wszystko to, co, nie nosi w sobie esencji dobra i prawdy. Lecz wszystko to, co odziedziczyliście dobrego będą oni zachowywali.
(...)
21. Błogosławiony dom, który w swoim łonie przyjmie którąś z tych duchowych istot  [I.W.: chodzi o inkarnacje]. Jakże ciężką będzie pokuta, którą na siebie nałożą ci, którzy spróbują zapobiec wypełnianiu zadania przez Moich Posłańców!  (238,30-31)
22. Powiadam wam raz jeszcze, że na świecie nie zabraknie ludzi wyposażonych w wielkie Światło, którzy rozjaśnią waszą drogę i obsieją miłością wasze życie.
23. Ludzkość zawsze posiadała na ziemi obecność tych ludzi, lecz nadejdą czasy, że na świat przyjdą wielkie legiony wysokich Duchów Światła, które zlikwidują stworzony przez was fałszywy świat, aby na jego miejscu urządzić nowy, w którym będzie się oddychało pokojem i w którym będzie rządziła Prawda. (...)
27. Obecnie nie wiecie, na jakich drogach ludzkiego życia pojawią się. Lecz Ja powiadam wam, że niektórzy z nich pojawią się na łonie wielkich religijnych wspólnot.
Ci będą walczyli o zjednoczenie i duchową harmonię wszystkich ludzi.
28. Inni podniosą się wśród naukowców i owocem swojej inspiracji wykażą, że prawdziwym celem nauki jest duchowy rozwój człowieka, a nie doprowadzenie go do nędzy i zniszczenia.
29. W ten sposób na wszystkich życiowych obszarach będą ujawniali się Moi słudzy noszący Moje Prawo w sercu i słowami i czynami będą potwierdzali to, o czym do was w obecnym czasie mówiłem. (255,43-47)  (...)
36. Gdy waszą bronią Światła zostanie zabita bestia waszych namiętności, pojawi się przed ludzkimi oczami nowy świat – świat nowy, chociaż będzie to  ten sam; lecz wyda się on piękniejszy. Gdyż wówczas będą go ludzie wykorzystywali dla swojego dobrobytu i postępu przez to, że całe swoje działanie napełnią ideałem uduchowienia.
37. Serca uszlachetnią się, ludzki rozum zostanie oświecony, (...)
38. Człowiek spadł na samo dno i aż tam towarzyszyło mu Sumienie w oczekiwaniu odpowiedniego momentu do znalezienia posłuchu. Wkrótce ten Głos pozwoli usłyszeć się na świecie z taką siłą, jakiej sobie teraz jeszcze nie potraficie wyobrazić. (...)
51. Jeszcze nie nadeszła godzina powrotu tej ludzkości do Mnie, jeszcze pozostała jej część dziedzictwa, którą  roztrwoni na hulankach i przyjemnościach, aż stanie się naga, głodna i chora, aby wtedy wznieść spojrzenie do swojego Ojca.
52 Jest koniecznym udzielenie ludziom, goniącym za dobrami świata, jeszcze kilku momentów, aby wówczas ich rozczarowanie było pełne [I.W.: cywilizacja ma się załamać, żeby do ludzi dotarło!]. (powyżej – Hiszpania wiosną 2013 r.)
Przemiany i przewroty na wszystkich obszarach życia
58. Materialny świat, planeta, nie zbliżają się do swojego unicestwienia, lecz Moją Miłością będzie spowodowany koniec tego świata pomyłek i grzechów, ciemności i złej nauki, a na ich ruinach urządzę nowy świat Pokoju i Postępu. (135,5)
59. Wielką będzie przemiana, jakiej dozna ludzkość  w obrębie krótkiego terminu. Organizacje towarzyskie, zasady, wyznania wiary, doktryny, zwyczaje, prawa i wszelkie porządki ludzkiego życia zostaną wstrząśnięte w swoich podstawach.  (73,3)  (...)
63. Wówczas na łono rodzin powróci moralność, będą istniały miejsca  prawdziwego kształcenia [Edukacja! Temu poświęciłem wiele miejsca i zdaniem niektórych jest to najlepsza część książki... I.W.] i uduchowienie w waszych obyczajach i obrządkach. Będzie to czas, w którym Sumienie pozwoli słyszeć swój głos i w którym Moje dzieci będą od Ducha do Ducha porozumiewały się z Moją Boskością i w którym rasy stopią się ze sobą. (...)
74. Zmiany, jakich doświadczy ludzkie życie będą ogromne, tak ogromne, że wśród was będzie to miało pozór jakby jeden świat się skończył, a inny na nowo powstał. (117,14)
75. Do tego wszyscy zmierzacie, do owego życia radości i pokoju, nie do przepaści i śmierci, jak wasze serce sądzi, że przeczuwa.
Jeszcze drobna uwaga autora aneksu:
Aby nie było nieporozumień – pisząc to nie zamierzam zakładać sekty. Chodzi tu o zwrócenie uwagi na istnienie określonego mechanizmu przemian, zaskakująco pasującego do obecnej rzeczywistości i do wielu zupełnie innych danych, oraz opartego na czytelnym (między wierszami) modelu rozwoju cywilizacji, jaki na pewno nie był dostępny w dawnych czasach meksykańskim wieśniakom. Zresztą nikt by sobie wtedy nie wyobraził załamania cywilizacji zachodniej. Jest to zatem ważne źródło informacji.
Igor Witkowski
14 IV 2013 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz