poniedziałek, 9 maja 2016

Niosąca Wiatr

Kto uznaje obraz zastany za prawdę, nie czyni nowego.To jakby chcieć dziecka, lecz uznać puste łono za jedyna prawdę i na tym zakończyć swą pracę.
Życie to naradzanie - jak wdech i wydech, nieustanny ruch, zasiew, wzrost, zbiór. Każda chwila inna, szersza,......to jak narodziny człowieka z pędzącego plemnika i otwartego, przyjmującego jaja.
Od spotkania tych dwojga, nie ma już chwili zatrzymania, gdyż nieustannie dzieje się akt narodzin coraz to wyższej i dalszej formy człowieka.
Tak jest z każdym elementem życia.
Kto więc zatrzymuje cokolwiek w swych postrzeganiu czyni życie śmiercią, gdyż tam gdzie bezruch, tam nie ma aktu naradzania.
Cóż jest więc prawdą? Naradzanie.
Bezruch może być tylko jeden, gdy BÓG w sen zapadnie. Gdy wdech uczyni życia i zatrzyma światy, lecz to On tylko STWÓRCA ma tę możliwość, wówczas forma się wytraca, a całość jako gwiezdny pył powraca do początku stworzenia, jako nieobjawiony wszech-potencjał..
Aby mogło się to stać, zakończyć się musi ETAP, nie wcześniej odpoczynek nastanie. Ten etap...to wydech, który jest naradzaniem światów, ich rozwój i wdech.....zbierający i sumujący poznanie.

Kto uznaje obraz zastany za jedyny prawdziwy, ostateczny, śmierć niesie i jest śmiercią, gdyż to nie obraz życie czyni lecz ten, KTO ŻYCIE POZNAJE naradzając siebie w poznawanym, aż pozna SIEBIE i wróci, lecz już inny, gdyż poznany.
Elen Elijah Niosąca Wiatr
www.epokaserca.pl
Lekarz dusz, nauczycielka duchowa, jasnowidz, regreserka, także terapie rodzinne, uzależnień, depresje, twórczyni Uniwersytetu Wirtualnego Instytutu Nowej Ziemi, , oraz metody Translacja, zmieniającej pamięć komórkową, poetka, autorka książek, posługuje się również channeling

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz