poniedziałek, 24 stycznia 2022

Sananda: Poznaj swoje przeszkody



Drodzy synowie i córki planety Ziemi! Jestem Sananda!

Po raz kolejny jestem tutaj z wielką radością. Z wielką radością przynoszę całą moją miłość, całą moją energię każdemu mieszkańcowi tej planety. Zmiany są silne. Jeśli zastanawiacie się kiedy to wszystko się wydarzy, odpowiadam, że to już się dzieje. Transmutacja energii, równoważenie energii zachodzi.

Cała transformacja tej planety jest fizycznym sposobem wytworzenia energii potrzebnej do walki z tym, co powinno być zwalczone. Wtedy wielu z was może pomyśleć: "Co masz na myśli, Gaja sprawiając, że tak wiele dzieci cierpi, tak wiele traci swoje domy, tak wiele traci wszystko; czy jest to pozytywny sposób transmutacji negatywnej energii?" Odpowiem wam, że musicie przestać stawiać się zawsze w roli wiecznych cierpiętników.

Jak już tu powiedziano i powtórzono niezliczoną ilość razy, każdy jest tam, gdzie powinien być. Zanim osądzicie Ojca/Matkę Boga, osądzicie Gaję, lub osądzicie kogokolwiek, zadaję wam jedno pytanie: Czy każdy z was zna każdą z dusz, która tam jest? Czy każdy z was zna historię tej duszy, co zasiała i co teraz zbiera? Nie, nie znacie. Myślicie tylko, że wszystko, co się dzieje, jest dla zła, że wszystko, co się dzieje, jest po to, by wywołać cierpienie, jako karę. Ale to nie jest tak, mogę wam powiedzieć, że każdemu wielkiemu cierpieniu odpowiada wielka lekcja. Nic nie jest na próżno, nic nie jest karą.

Więc jeśli te dusze, które są tam w tym miejscu, gdzie natura stała się surowa i gwałtowna, nie są biednymi duszami przechodzącymi przez to wszystko, one zbierają plon tego co zasadziły. Ale ponieważ wy niczego nie widzicie, po prostu osądzacie: "Natura jest bezlitosna i zła". Więc mogę wam powiedzieć, nauczcie się z tym żyć, ponieważ proces nie rozpocznie się, proces już się rozpoczął. Równoważenie energii potrzebnych planecie już się dzieje.

Wielu może powiedzieć, że to wy spowodowaliście to wszystko. Zmiany klimatyczne na planecie są wynikiem tego wszystkiego, co spowodowaliście. Powiem, że nie jest to całkowita nieprawda. Duża część tego, czego doświadczacie, cały ten brak równowagi, owszem, jest spowodowana przez was, ale inna część nie jest. Zrozumcie to: Stworzyliście ogromne i potężne siatki przez długi czas, przez eony na tej planecie, to nie będzie zwykły deszcz, który zniszczy te siatki. Potrzeba siły, przeciwnej energii o tej samej wielkości lub większej, aby zniszczyć każdą z tych siatek. I mogę wam powiedzieć, że egregory, które są niszczone, są bardzo małe. Zrozumcie to tak, jak chcecie.

Nigdy nie mówiliśmy tutaj, że proces ten będzie łatwy do przeżycia, wręcz przeciwnie, ostatnio powtarzaliśmy w kółko, że nadejdą trudne czasy, a wy wolicie nie wierzyć, wolicie nie rozumieć, wolicie nie akceptować. Mówię tylko, że każdy z was zbierze to, co jest proporcjonalne do tego, czego powinien się nauczyć, nic więcej, nic mniej. Przeszkody, które pojawiają się na waszej drodze, nie są karami, są punktami uwagi, punktami do zastanowienia się, żebyście nie powtarzali błędów przeszłości, niedawnej czy nie.

Nie postrzegajcie przeszkód i problemów jako skał nie do pokonania; postrzegajcie każdą z nich jako lekcje, pokazujące wam: Spójrz, oto lekcja, której nie możesz powtórzyć! A w chwili, gdy się zatrzymasz i posłuchasz swojego serca, zapytaj siebie: Jakiej lekcji powinienem się nauczyć? Co zrobiłem, aby wygenerować tę przeszkodę? Co zrobiłem, aby wygenerować ten ogromny kamień, którego nie mogę usunąć z drogi? I jeśli zapytasz sercem, usłyszysz odpowiedź. I wtedy będziesz w stanie podjąć konieczną decyzję w tym przypadku: po prostu siedzieć i patrzeć na ten kamień nie do pokonania i tam umrzeć, albo zatrudnić kogoś, kto przyjdzie i usunie go z twojej drogi, mówiąc metaforycznie.

Nie bójcie się przeszkód, nie bójcie się lekcji, one już nie będą trwałe. Nie będziecie mieli kolejnego wcielenia na tej planecie, aby rozpuścić te lekcje, one nadchodzą szybko, pokazują się w pełni, a wy po prostu musicie spojrzeć im w twarz, zmierzyć się z problemami, z przeszkodami i zapytać sercem, co zrobić, aby się z nich wydostać. To wszystko. Nie musisz długo czekać, chyba że chcesz siedzieć na poboczu drogi i czekać na cud. Może on nawet nadejść, ale trzeba będzie was posadzić, aby ten cud nadszedł.

 Więc czas nie jest po to, by czekać na to, co ma nadejść, czas jest po to, by żyć teraźniejszością, żyć chwilą, żyć tym, co przychodzi na waszą drogę i zdać sobie sprawę, że istnieje punkt do pokonania. Świetnie, wtedy jest czas, aby usiąść i zapytać swoje serce, jak pokonać tę przeszkodę. Kiedy mówię słuchajcie swojego serca, możecie słuchać swojego Wyższego Ja, możecie słuchać nas, możecie słuchać kogokolwiek chcecie. Po prostu usiądźcie w swoim sercu i zadajcie to pytanie. I zapewniam was, że może nie przyjdzie natychmiastowa odpowiedź, ale przyjdzie, krystalicznie czysta. Ponieważ nie ma już czasu, żebyśmy bawili się z wami w zgadywanki, pokazywali wam symbole, pokazywali kształty, żebyście zrozumieli odpowiedź.

Musimy być również bardzo szybcy w odpowiedziach, których wam udzielamy, abyście mogli wziąć tę przeszkodę i pokonać ją, aby pojawiły się nowe przeszkody, i w ten sposób możecie uczyć się coraz więcej lekcji i rozwijać się. Nie ma czasu na gry, nie ma czasu na zgadywanie, nie ma czasu na spędzanie czasu i czasu i czasu i czasu na próbowanie dowiedzieć się, gdzie jest problem. I zapewniam was, że będziemy szybcy, będziemy niezwykle szybcy w udzielaniu odpowiedzi, co jest tą przeszkodą.

Teraz, co z tym zrobicie, to jest wasz wybór, to jest wasza prawda, to jest wasza świadomość, to jest wasza ewolucja, która powie: "Rozumiem to, zamierzam podjąć decyzję." Świetnie, nie oczekujcie, że podejmiemy decyzję za was, decyzja zawsze będzie wasza, ponieważ wybory są zawsze wasze. Ale na pewno będziesz wiedział dokładnie, na czym polega problem, żebyś mógł go odpowiednio potraktować, żebyś mógł potraktować go z pilnością i skutecznie rozwiązać. A potem jeszcze raz porozmawiamy o tym, czy będziecie nas słuchać, czy nie.

Ten temat staje się już nudny i dość powtarzalny, i wielu z was nie może już tego słuchać. Nie mamy z tym większego problemu, będziemy tak irytujący, jak to konieczne, żebyście zrozumieli, żebyście do nas przyszli. Każdy, kto jest tym zmęczony i nie chce już tego słuchać, po prostu nie słucha. Dla tych z was, którzy zawracają nam głowę powtarzaniem tego w kółko, być może jest jakiś poważny punkt waszej uwagi, któremu nie jesteście skłonni nadać wagi, na jaką zasługuje. Nie zależy nam na tym, aby was zadowolić, musimy wam pokazać drogę.

A to jest droga, którą nie chcecie podążać, ponieważ próbowaliście już tyle razy i nigdzie nie doszliście. Więc mówię wam: Tak długo, jak nie wzmocnicie siebie, nie będziecie uważać, że na to zasługujecie, nie będziecie uważać, że jesteście gotowi usłyszeć naszą odpowiedź, nie usłyszycie nic, nie dostrzeżecie nic. Gwarantuję wam to, ci którzy nigdy się nie poddali, mogą nie słyszeć naszej mowy, ale ich serca mówią. I nie ma wśród was nikogo, kto nie słuchałby swojego serca, ponieważ jest ono częścią was, nie jest na zewnątrz.

Naleganie i zaufanie przyniesie wam to, czego chcecie. Problem polega na tym, że jesteście tak zmęczeni tyloma rzeczami, które zostały powiedziane, a nie zostały zobaczone, że już w nic nie wierzycie. A szkoda, bo ci, którzy wierzą w to, czego nie widzą, idą do przodu, rozwijają się, ewoluują. A wy, którzy wątpicie, którzy uważacie, że nie jesteście gotowi, i którzy nie podejmujecie najmniejszego wysiłku, aby być gotowymi, zbierzecie to, co zasialiście. Nic ponad to. Nie oczekujcie, że każdego dnia wszystko będzie łatwiejsze, wręcz przeciwnie, każdego dnia będzie trudniej, ponieważ teraz nadejdzie czas, abyście zastosowali wszystko, czego się nauczyliście. Będzie to czas, by żyć tak, jak was nauczono. Ten, kto postępuje w ten sposób, przejdzie przez wszystko stojąc, nawet jeśli świat wokół niego upadnie, on przejdzie przez to stojąc. Jeśli nie potraficie żyć tym, czego was nauczono, to naprawdę będzie wam bardzo trudno iść.

Ziemia przekształca się i to przekształcenie jest konieczne do usunięcia egregore, które stworzyliście. Dlatego tendencja nigdy nie będzie ku poprawie. Ci z was, którzy podążają właściwą ścieżką, którą prowadzimy, nie będą przechodzić przez to wszystko, ponieważ zasłużycie, w pewnym momencie waszej podróży, na odejście do Piątego Wymiaru. A ci, którzy wciąż tu są, wciąż zastanawiają się, czy wierzyć, czy nie, będą żyć tym, czym trzeba żyć; nikt nie jest od niczego wolny.

I naprawdę chciałbym, aby każdy z was miał w swojej świadomości, że wszystko, wszystko, przez co przechodzicie lub będziecie przechodzić, jest wynikiem waszej wędrówki dusz. Nie ma od tego ucieczki. Po prostu nauczcie się jak rozwiązywać problemy i kontynuujcie swoją wędrówkę. Siedzenie i płakanie na pewno nigdzie was nie zaprowadzi.

**Kanał: Vania Rodriguez

**Translation to English by EraofLight.com

**Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz