Żyjemy w przestrzeni energetycznej i doświadczamy wpływu różnych pól, które wypełniają otaczający nas świat.
Nasze myśli mają swój wyraz energetyczny. Wprowadzają one fale absorbowane przez różne struktury subtelne lub formy energoinformacyjne w otoczeniu.
Nasze uczucia generują wibracje o różnych częstotliwościach. Są one niskiej częstotliwości, jeśli niosą agresję, zazdrość, złość, przemoc itp. Te o wysokiej częstotliwości, przeciwnie, niosą dobroć, Miłość, współczucie, szacunek i zachęcają nas do pozytywnych zachowań.
Wszystkie nasze wibracje wchodzą w rezonans z podobnymi formacjami energetycznymi w pobliskim środowisku.
Efekt rezonansu osiągany jest dzięki intensywności pragnień i wiary w osiągnięcie tego, co pożądane. Te interakcje na poziomie energetycznym pozwalają nam stworzyć wokół siebie korzystne warunki do realizacji naszych planów.
Najsilniejszy wpływ na ogólną przestrzeń psychoenergetyczną wywiera nasz światopogląd, nasz stosunek do siebie i innych, nasze działania i czyny.
Sama energia nie ma żadnego znaku. Funkcjonalność wytworzonej energii nadajemy poprzez nasze formy myślowe i wyobrażenia myślowe.
Łącząc się w jedną całość, przenikając się wzajemnie na planie subtelnym, łącząc się, poszczególne Dusze wytwarzają energetyczną istotę, psychiczną indywidualność, która zaczyna nami kierować i kontrolować.
Ta psychiczna istota lub formacja energetyczno-informacyjna, stworzona przez nas i łącząca nas poprzez reakcję częstotliwości, jest egregorem wypełnionym naszymi stanami, nastrojem, pragnieniami i dążeniami.
Egregore wywodzi się od mężczyzn, potrzebuje ich obowiązkowej obecności. Każda taka subtelna istota zależy od energii ludzi i na odwrót, na zachowanie ludzi wpływa idea, światopogląd i kierunek energii egregore.
Egregory zawsze świadomie lub nieświadomie posługują się tradycjami, zwyczajami, rytuałami, świętami, zjawiskami, cudami i innymi podobnymi rzeczami. Im staranniej są one opracowane i przestrzegane, tym większą mają magiczną moc, tym bardziej na nas wpływają.
Parady, manifestacje, procesje krzyżowe, ogniska sekt, krokodyle z pochodniami, wystrzały salw armatnich, fajerwerki - to wszystko są masowe, o różnej sile, magiczne działania pewnych egregorów.
Z punktu widzenia fizyki ta forma pola jest solitonem - pakietem falowym lub rezonatorem. Jeżeli w jakiejś grupie do 4% pracowników intensywnie popiera tę samą ideę, to ich zbiorowa świadomość zaczyna działać jak rezonator i wpływać na innych ludzi, aby popierali tę ideę.
Pole energetyczno-informacyjne może być wytworzone nie tylko przez ideę, wspólny cel, ale również przez nasze cechy i przywary.
Kiedy chorujemy, łączymy się z egregorem tej choroby i zaczyna się wymiana między nami a jego polem. Karmimy ten falowy byt energiami naszej choroby i cierpienia, a egregore podsyca w nas chorobę.
Negatywne momenty pojawiają się w działaniach egregore, kiedy zaczyna nas niwelować, tłumić i dostosowywać do pewnych idei, do jednego światopoglądu. W takim przypadku tracimy swoją indywidualność, stajemy się częścią tego polowego potwora, wykonawcą jego woli.
Każda zbiorowość ma swoją przestrzeń psychoenergetyczną: rodzina, różne organizacje, naród, państwo, ludzkość jako całość. I wszędzie, od rodziny do ludzkości, działają te same zasady.
Relacje w naszej rodzinie tworzą pole energetyczno-informacyjne, w którym rodzą się dzieci, trwa ich wychowanie, zachodzą pewne zdarzenia. Pole to nazywane jest również przestrzenią Miłości, jeśli jest zbudowane na Miłości.
Wspólne pole jest tworzone przez wszystkich członków naszej rodziny i każdy jest odpowiedzialny za wszystko, co się w nim znajduje.
Dlatego musimy znać prawa tej przestrzeni, które pozwolą nam ją prawidłowo kreować.
Podobnie jest w społeczeństwie. Ogólna postawa wszystkich jego członków tworzy przestrzeń o odpowiedniej jakości, w której pojawiają się określeni przywódcy, zgodnie z powiedzeniem: "Każdy naród jest godzien swoich władców".
Dlatego oceniając sytuację w rodzinie, kolektywie, państwie, należy przede wszystkim ocenić materiał ludzki.
Żywioły, formacje naturalne, zjawiska również posiadają właściwości egregorów. Góry, rzeki, morza, oceany, rośliny, drzewa tworzą swoją przestrzeń energetyczno-informacyjną, wywierając potężny wpływ na zachowanie i zdrowie człowieka.
W budowaniu struktur pola ludzkiego głównym czynnikiem jest skład jakościowy uczestników procesu.
Niektórzy z nich mają wysoko rozwiniętą świadomość i mogą wejść w kontakt z różnymi formacjami energetycznymi, na przykład ze świadomością planet, Gwiazd, Wszechświata, Absolutu i Źródła.
Stąd nasz znaczący wpływ na wydarzenia w świecie i ogromna odpowiedzialność za to, że tworzymy ten świat swoimi myślami, uczuciami i działaniami.
Osoba fizyczna również może być egregorem. Zwłaszcza teraz, gdy istnieje wiele różnych blogów, stron internetowych, szkół duchowych, których liderzy i inicjatorzy tworzą swoje egregore.
Świadomie i nieświadomie, różnymi metodami, zbierają oni energię zainteresowanych osób, koncentrują te energie, a następnie wykorzystują je do różnych celów.
Poprzez kontaktowców wiele bytów polowych nawiązuje łączność, przedstawiając się jako "nauczyciele", "święci", "aniołowie" itd.
Wszystko zależy od naszej świadomości. Jakie zrozumienie włożymy, taką odpowiedź otrzymamy. Tylko tym, którzy sami są harmonijni, można pokazać drogę do harmonii.
Wielu z nas chętnie wchodzi pod jakikolwiek egregore, przyjmuje jego światopogląd, bo to zwalnia nas z konieczności samodzielnego myślenia, samodzielnego wyboru, samodzielnego nakreślania celów i zadań, samodzielnego ich rozwiązywania i brania odpowiedzialności za te decyzje.
Ale każdy wybór, każdy samodzielny krok to jest kreatywność, to jest wolność, a to jest Człowiek.
Często w osobie, która znalazła się pod władzą egregora, układany jest program autodestrukcji, na wypadek wyrwania się spod jego wpływu. Tak czynią ze swoimi ofiarami egregory alkoholików, narkomanów, przestępców, pedofilów, satanistów, prostytutek, sekciarzy, dyktatorów itd.
To właśnie w konfliktach, kłótniach i kolizjach egregore znajduje pożywienie w postaci naszych negatywnych odprysków energetycznych. Jeśli jesteśmy nieharmonijni, szukamy wolności poza sobą, to stajemy się materiałem, z którego budowane są te polowe potwory.
Nasze życie zależy od naszego stanu wewnętrznego. Psychologia niewolnicza zmusza nas do schronienia się w egregore lub stworzenia go.
Różnica między pozytywnym a negatywnym egregorem polega na naszym stosunku do przyszłości.
Negatywny egregore gromadzi się i niesie niezadowolenie z dnia dzisiejszego i strach przed jutrem. Nasze samokrytyki wynikają z wewnętrznej dysharmonii. Wiedza, Wiara i Miłość ratują nas przed poddaniem się temu potworowi pola.
Im bardziej jesteśmy niezadowoleni z siebie, tym bardziej chcemy naśladować innych. Naśladownictwo wzrasta również wraz z rosnącym zwątpieniem w siebie.
Naśladując, staramy się być jak ktoś inny, przebrać się i ukryć. W tym przypadku nie chcemy brać na siebie odpowiedzialności.
Będąc pod wpływem egregore, naśladujemy jeszcze bardziej niż wtedy, gdy byliśmy poza nim. To niweluje naszą osobowość i zabija indywidualność.
Wzrost duchowości pozwala nam wyrwać się spod wpływu egregore. Nawet najprostsze dobre uczynki i działania przekształcają przestrzeń, a przejawy Miłości radykalnie zwiększają skuteczność naszej transformacji.
Oddziaływanie egregorów na nas odbywa się poprzez nasz stan wewnętrzny, poprzez ujawnienie się w nas Miłości, poprzez obecność wiedzy, w zgodzie z naszym światopoglądem.
Kiedy w rodzinie między kobietą i mężczyzną nawarstwiają się trudności i problemy, Miłość opuszcza pierwsze miejsce, a pojawia się psychoenergetyczny pośrednik - egregore pary, które zaczyna nabierać toksycznych cech.
Sami go zrodzili i karmią go swoimi konfliktami i kłótniami, rozsiewając negatywność. Im gorsze są relacje w parze, tym silniejszy jest mediator. I teraz przechodzi on do ofensywy, prowokując małżonków do odpowiednich działań, myśli i słów.
Wszystko jest w naszej świadomości. Mądrość to umysł wypełniony Miłością, a w takim umyśle nie ma miejsca dla złego egregore.
Na drodze do szczęśliwego życia istnieje tylko jedna przeszkoda - nasze lenistwo. Dzisiaj, bardziej niż kiedykolwiek, potrzebujemy duchowej alfabetyzacji na najbardziej nowoczesnym poziomie.
Przede wszystkim musimy zrozumieć, że wszystkie wydarzenia w naszym życiu nie toczą się nad nami, ale to my w nie wchodzimy. Często lepiej nie forsować sytuacji, ona zawsze sama się rozwiąże. Miłość jest najlepszą obroną przed kłopotami.
W obliczu Zła zwykle się denerwujemy, czyli rozpuszczamy w sobie wibracje Zła. Ale tego właśnie chciało Zło, a my, zatruwszy siebie, wracamy do domu i zatruwamy nasz dom i bliskich.
Gdybyśmy kochali swojego wroga, wibracja Zła odbiłaby się od nas i z potworną siłą jak bumerang uderzyłaby w tego, kto wysłał negatywny impuls.
Wszystkie nasze działania kumulują się w polu energetyczno-informacyjnym, ponieważ są formami energii. Jest ona tam magazynowana i w pewnym momencie do nas wraca.
Jak dużo mamy negatywnych myślokształtów i uczynków, tak często będą one na nas spływać. Większość z nas nie chce zrozumieć na przykład, że to nie wiek przynosi choroby, lecz nasz sposób myślenia i odczuwania.
Szczęście i nieszczęście jest stanem naszej Inteligencji. Potrzeba istnieje tylko w naszych umysłach. To właśnie umysł jest głównym iluzjonistą.
Dla większości z nas, umysł nieustannie żyje w stanie "Chcę!". I dlatego jest podekscytowany z powodu mnogości "chcę". I to "chcę" już bierze nas w posiadanie i zaczyna rządzić, dowodzić i kontrolować każdą naszą myśl i ruch.
W niekończącej się pogoni za tą czy inną potrzebą zatracamy siebie. Najlepszym lekarstwem na to jest odwdzięczanie się. Powinniśmy zawsze dawać tyle, ile chcemy otrzymać.
A co możemy dać nieskończenie wiele, aby otrzymać równie wiele? Oczywiście - Miłość i z tego zasobu należy korzystać.
Należy również pamiętać, że po osiągnięciu masy krytycznej, pieniądze zyskują świadomość.
Ludzie, którzy dostali dużo pieniędzy, wchodzą w interakcję ze świadomością jego egregore, który zmienia ich. Zaczynają zachowywać się arogancko, nie zauważają starych przyjaciół i krewnych, a ludzi traktują jak błoto.
Energia cierpienia jest pompowana przez ogólny egregore Zła. Szczególnie cenny jest dla niej przepływ sił wywołany przez niepokój podczas sztucznie wywołanych kryzysów, pandemii, głodu, wojen, panicznego strachu. Albo kiedy zaczynamy być zazdrośni, zawistni, jesteśmy pod wpływem chciwości, żądzy, nienawiści.
Najważniejsze jest to, że proces cierpienia ma miejsce. Niskoczęstotliwościowy egregore nie wymaga żadnej energii, tylko twórczej i konstruktywnej.
Ten falowy byt wypełniony jest siłą naszego cierpienia. Nie ma znaczenia, czy są one fizyczne, czy psychiczne, kiedy stają się nadmierne, wyciskają z nas wszystkie siły, a przede wszystkim nasz potencjał twórczy.
Bezbłędną technologią tworzenia ludzkich udręk zawsze była i jest dezorientacja społeczeństwa, jego totalne zakłamanie. Cel kłamstwa jest jeden - trzymać nas z dala od prawdy.
Globalnie narzucone pragnienie konsumpcji, aby zadowolić ciało, pozbawia nasze życie najwyższego sensu istnienia.
Na Ziemi, pomimo tysiącleci totalnej władzy Ciemnych, zachował się potencjał Duchowości. Rozwijając go, przyspieszymy transformację nas i naszej planety, a ona słusznie stanie się Duchowym Sercem całego Lokalnego Wszechświata.
**By Lev
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz