Jestem Jeshua, twój brat. Stoję obok ciebie, a nie ponad tobą. Chcę dotknąć waszego serca, tego miejsca, gdzie czujecie, że wiecie. Proszę was, abyście odpuścili swoją głowę, swoje procesy myślowe i byli obecni tutaj z waszego serca.
Nie jest to już dla Ciebie naturalne, ponieważ jesteś wyćwiczony, aby być w świecie z perspektywy swojej głowy: analizować życie, rozumieć mentalnie, być absolutnie pewnym zanim podejmiesz wybory i decyzje. Poczuj przez chwilę, jak wiele dzieje się za pośrednictwem twojej głowy, kiedy działasz i rozmawiasz z ludźmi w życiu codziennym i w pracy. Wyobraź sobie, w konkretny sposób, ile energii krąży wokół twojej głowy. Zobacz jak aktywny jest Twój umysł w codziennym życiu. Wydaje się, że jest tak wiele do zrobienia, do uporządkowania, do zorganizowania; tak wiele informacji i bodźców, które cię bombardują, że po prostu nie jesteś w stanie tego wszystkiego wchłonąć, a jednak twoja głowa próbuje sobie z tymi wszystkimi wrażeniami poradzić.
Jest jednak inny powód, dla którego nie przychodzi Ci spontanicznie patrzeć i czuć z serca. Serce jest głębokie, ma emocjonalną głębię i wysokość, która wielu z was napawa lękiem, jak fala, która was napędza, ale dokąd, tego nie wiecie. Uczucia są uważane za "straszne", co jest przekonaniem, które odziedziczyliście po waszej tradycji.
Wiele się zmieniło z biegiem czasu, ale nadal istnieje ten strach przed naprawdę głębokimi uczuciami i emocjami. Jednak tylko poprzez głębokie uczucia i emocje możesz wejść w domenę duszy. Dusza nie ma żadnych "wiadomości" dla głowy. Głowa i jej myśli są potrzebne tylko wtedy, gdy wchodzisz w interakcje ze światem zewnętrznym i gdy są rzeczy, które trzeba zrobić. Ale głębsze, leżące u podstaw decyzje i wybory mają miejsce w innych wymiarach. Wymiar duszy jest bezpośrednio związany z wymiarem uczuć, emocji, serca.
Potrzeba jednak determinacji i wielkiego wysiłku, by porzucić głowę, ponieważ jest to zbiorowy ciężar, który wszyscy dźwigacie. Dlatego proszę was, abyście całkiem świadomie skierowali swoją uwagę na obszar waszego serca - abyście wyszli z głowy i weszli do serca. Poczujcie strumień światła, który jest tam obecny. Czy wiecie o tym, czy nie, światło jest tam zawsze. Twoja dusza jest zawsze połączona z tobą, nawet jeśli nie jesteś tego świadomy, gdy twoje myśli zajęte są innymi sprawami. Możesz jednak uświadomić sobie to połączenie poprzez regularne zwracanie całej swojej uwagi na swoje serce i na całe swoje ciało. Twoje ciało jest w bezpośrednim kontakcie z Twoim emocjonalnym samopoczuciem. Jak naprawdę się czujesz? Nie tak, jak powinieneś się czuć lub jak myślisz, że powinieneś się czuć.
Ciało jest spontaniczne i autentyczne. Poczuj, jak twoje ciało czuje się w całości. Czy jest napięte? To uwolnij to napięcie. Zobacz, czy stres może zsunąć się z twoich mięśni. Połącz się z Ziemią: czującą, kochającą Matką, która cię wspiera. Ona nie myśli, ale wie wszystko. Poczuj jej miłość do ciebie i wiedz, że jesteś tu mile widziany jako jej dziecko. Poczuj, jak Twoje stopy mocno stoją na Ziemi. Pozwólcie energii Ziemi przepłynąć przez was, abyście się jeszcze bardziej zrelaksowali i poczuli się mile widziani w wymiarze odczuwania Ziemi i waszej duszy. Ziemia i dusza należą do siebie, ale w przeszłości wmawiano wam, że tak nie jest. Mówiono wam, że Niebo i Ziemia są oddzielone; że Ziemia jest domeną tego, co niedoskonałe: pożądania, zmysłowości, grzechu; że Niebo jest tym wzniosłym miejscem, gdzie panuje tylko miłość i mądrość. Ale te idee są po prostu nieprawdziwe; są fałszywe, błędne.
Niebo dociera do Ziemi w postaci Twojej duszy, która wciela się tutaj poprzez zstąpienie do ciała z krwi i kości - a Twoja niebiańska dusza robi to świadomie. Wasza dusza nie jest tutaj w celu odbycia jakiejś formy pokuty, nie jest wynikiem karmy, ani nie jest po to, by przekroczyć grzech. Wasza dusza jest tutaj, aby przynieść światło na Ziemię poprzez połączenie Nieba z Ziemią i doświadczyć, jak piękna jest Ziemia: piękno roślin, zwierząt, ludzi. Wszystko tutaj jest pełne życia w wyniku chęci wzrostu i ekspresji, ale wszystko to zostało potępione przez waszą tradycję, co jest wielką tragedią. Kiedy powracacie do serca jako waszego centrum, centrum waszej istoty, ponownie łączycie Niebo z Ziemią, duszę z Ziemią.
Naturalna droga duszy, kiedy się wciela, może być postrzegana jako droga radości, ziemskiej miłości, naturalnego wyrażania siebie, łączenia się ze wszystkimi innymi żywymi istotami na Ziemi w jednym wielkim tańcu. To jest radosne, ekscytujące, twórcze, innowacyjne. Cała tradycja dławiących dogmatów, zasad i dyscypliny jest wroga życiu; zaprzecza samej istocie Ziemi i esencji twojej duszy. Niech ta tradycja stanie się przeszłością. Stań w swoim pełnym człowieczeństwie i ponownie podążaj za swoim sercem. Poczuj, co dzieje się w twoim sercu, właśnie tutaj - właśnie teraz.
Wyobraź sobie, że w Twoim sercu jest obecna tańcząca kobieta. Jest ona posłańcem Twojej duszy. Przyjrzyj się jej dobrze - a może nawet nie widzisz jej bardzo wyraźnie, ale raczej ją czujesz. Pozwól jej mówić do siebie. Pozwól jej powiedzieć Ci, czego pragnie, co ma ochotę robić, co daje jej poczucie radości i lekkości - radość jest dozwolona i jest dobra. Inspiracja zawsze przychodzi z poczuciem radości i lekkości, a to są energie, które są sprzeczne z nadmiernym myśleniem.
Chcę teraz powiedzieć kilka rzeczy o "ciemnej nocy duszy". Dusza wciela się na Ziemi i przychodzi do was jako ziemska istota ludzka w jednym celu: aby przejawić się w materii i w ten sposób lepiej poznać siebie, cieszyć się sobą, rozwijać się i wzrastać. Taki jest naturalny przepływ duszy, jej naturalny kierunek. Ale w twoim świecie, w społeczeństwie, w którym żyjesz, działają przeciwne siły, które zakłócają naturalny przepływ twojej duszy. Wasze naturalne skłonności - to, co chcecie robić, co czujecie, że jest dla was właściwe - zostają zakłócone już we wczesnym dzieciństwie. Prawie każdy jest zakłócony w swoim naturalnym poczuciu siebie i nie może już łatwo rozpoznać prawdy swojego serca. Mimo że obecnie zachodzi wiele zmian i nowych otwarć na światło, to jednocześnie musicie uporać się z uciążliwym dziedzictwem przeszłości, dlatego w sercach ludzi wciąż jest dużo strachu i smutku.
Wielu z was, do których mówię i którzy mnie doceniają, to ci, którzy słyszą wołanie swojego serca. Ci, którzy wyraźnie czują w sobie: "Chcę, aby wszystko było inaczej; chcę żyć zgodnie z moją prawdą; chcę usłyszeć wołanie mojej duszy i naprawdę żyć". To przynaglenie, ta świadomość, często zaczyna się stopniowo poprzez coś, co przeczytałeś, lub poprzez coś, co ktoś ci mówi, lub jest wynikiem działania kogoś, kto cię inspiruje. Ale w miarę jak ta świadomość stopniowo wzrasta, aktywowane są przeciwne siły, ponieważ wy, jako ziemska istota ludzka, wchłonęliście zbiorową energię przeszłości i nie może być inaczej. Poprzez swoich rodziców, swoją rodzinę, swoje wykształcenie - całą kulturę i jej sposób myślenia - stoicie jedną nogą w ciężkiej opresyjnej tradycji, która działa w opozycji do prawdy w waszym sercu.
Gdy tylko zaczniecie robić w swoim życiu miejsce dla rytmu waszego serca, dla głosu waszej duszy, wtedy będziecie musieli zmierzyć się z przeciwstawnymi siłami, które mówią wam: "Nie rób tego, to jest niebezpieczne. Nie możesz po prostu unikać wszystkiego, nie możesz po prostu podążać za głosem swoich uczuć. Bądź rozsądny; musisz się bardziej przystosować". Wtedy pojawiają się wątpliwości: strach przed odrzuceniem; strach przed brakiem pieniędzy; strach przed wyśmianiem, przed byciem postrzeganym jako szalony. Wszystkie te lęki pojawiają się, w mniejszym lub większym stopniu, kiedy zestrajasz się ze swoją duszą, i może to stać się "ciemną nocą duszy". To, co się wtedy dzieje, to fakt, że przeciwstawne siły - lęki, wątpliwości, samotność - są tak silne, że światło twojej duszy, które najpierw cię zachęciło, nie jest już widoczne ani odczuwalne.
Jednocześnie nie możesz powrócić na starą drogę, ponieważ wiesz, że nie możesz się tam już rozwijać, a ta wiedza czyni cię głęboko nieszczęśliwym. Nie możesz już wrócić do związków, które nie dają ci radości. Nie możesz już wrócić do pracy, która ci nie odpowiada, ani do sytuacji czy stylu życia, w których umierasz wewnętrznie. Jednak nie możecie iść naprzód z powodu lęków, które was ogarniają. I to jest prawdziwy punkt zwrotny w kierunku transformacji i to jest to, o co chodzi w obecnym życiu.
Nowe jeszcze nie nadeszło, moc duszy nie może jeszcze wyraźnie zamanifestować się w waszym życiu, więc się załamujecie i może być kilka powodów, dla których tak się dzieje. Mogą to być zewnętrzne wydarzenia, które umieszczają was na tej "ziemi niczyjej", w tej próżni, ale może to być również proces od wewnątrz. Nosicie w sobie wiele uczuć, i to nie tylko z tego życia, ale także z innych żyć, które prowadziliście na Ziemi. Często posiadacie "wewnętrzny bagaż", który chce się ujawnić w tym życiu, aby zostać uzdrowionym. Wiedzcie, że w takiej fazie kryzysu, w "ciemnej nocy duszy", może być tak wiele rzeczy, które wychodzą na powierzchnię.
Szczerze mówiąc, zachęcam cię do tolerowania bólu, straty lub strachu, który odczuwasz. Pozostańcie z tym i bądźcie pewni, że jest to przejście, a nie punkt końcowy; że ten proces jest konieczny. Kiedy znajdziecie się w ciemnym okresie, kiedy wszystkie pewniki się wymykają, zachowajcie ufność. Nie jesteście jeszcze gotowi i nie możecie jeszcze zrozumieć, dlaczego i dokąd to prowadzi. Drzwi do duszy są uchylone, lecz nie są jeszcze całkowicie otwarte. Proszę was, abyście mimo to polegali na świetle samego życia. Wszechświat, kosmos, jest kochającą całością i nie chce was karać ani ranić. Nie ma żadnej korzyści w karze lub bólu samym w sobie. Ból powstaje, cierpienie powstaje, ponieważ nie ufacie w lepszą przyszłość, w światło, które was prowadzi i chce świecić.
Często z tęsknotą spoglądacie w przeszłość, a kiedy jesteście zdesperowani, chcecie powrócić do papierów wartościowych, które kiedyś mieliście, ale których już nie ma. Jesteście naprawdę na drodze do czegoś nowego, czegoś, czego jeszcze nie znacie i nie rozpoznajecie. Wasza dusza was zwabiła, wasze serce dało wam znać, że dobrze jest podążać drogą nowego. Jednakże, kiedy macie do czynienia z przeciwstawnymi siłami, może to być bardzo paraliżujące i przerażające.
Proszę was teraz, abyście zaprosili do siebie swoje wewnętrzne dziecko, tę część was, która reprezentuje to, co spontaniczne i instynktowne. Jest to najbardziej wrażliwa część Ciebie. W wielu aspektach jest to dziecko, ponieważ jest bezbronne i niezdolne do troszczenia się o siebie w tym świecie. Jest jeszcze małe, ale jednocześnie jest w nim tak ogromna siła, ponieważ pozostaje blisko twojej duszy, jak noworodek, który jest blisko królestwa, z którego przyszedł. Zaproś to dziecko, aby weszło z tobą do twojego serca.
Zobacz przed sobą swoje wewnętrzne dziecko. Zobacz siebie jako to dziecko lub w dowolnym obrazie, który przychodzi ci na myśl. Zobacz, czy to dziecko czegoś się boi, czy potrzebuje pocieszenia. Pamiętaj, że jeśli chcesz spróbować czegoś nowego, jeśli naprawdę chcesz zmienić swoje życie, robienie tego czyni cię bezbronnym w bardzo ludzki sposób. I bardzo ludzkie jest to, że nie chcemy rezygnować z tego, co daje nam poczucie bezpieczeństwa. Dziecko w tobie może czuć się wyparte i zdezorientowane, więc wyciągnij do niego rękę. Poczujcie wielką moc, która w was mieszka. Jesteście w stanie podążać ścieżką swojej duszy, swojego "ja", z ziemskimi doświadczeniami, które zdobyliście. To dziecko Ziemi jest w stanie podążać za waszą duszą.
A jeśli czujecie, że połączenie z waszą duszą, ze źródłem mądrości w waszym życiu, wymyka się wam, to odwołajcie się do swojej własnej siły, do tego, kim naprawdę jesteście. Uwierzcie w siebie i poddajcie się siłom Ziemi i wszechświata. Nawet jeśli macie wrażenie, że jesteście "ślepi" i nie widzicie drogi przed sobą, trzymajcie się swojej wewnętrznej pewności. Nie zaprzątaj sobie głowy, bo nie stamtąd przyjdą rozwiązania. Myśli często generują więcej strachu, więc znajdźcie tę cichą przestrzeń w swoim sercu.
Na koniec chciałbym poprosić wszystkich tu obecnych, aby po prostu byli obecni w obszarze swojego serca, w ciszy. A następnie poczujcie, że jesteśmy w połączonym polu. W swoim sercu wiesz, że jesteś połączony z wszystkimi innymi sercami, że nie ma żadnego oddzielenia. Głowa rozdziela, ale serce łączy. Odczujcie pole białego i uzdrawiającego światła, które nas łączy. Bądźcie pocieszeni i zobaczcie, że jesteście dzieckiem Kosmosu. Zostało ci to hojnie dane, abyś mógł być sobą, rozwijać się i cieszyć się sobą w pełni. Czerp przyjemność z tego, kim jesteś!
Dziękuję za uwagę.
**Kanał: Pamela Kribbe
**Tłumaczenie: Maria Baes i Frank Tehan
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz