Ta "milcząca większość" został wymieniony przez prezydenta Nixona w 1969 roku, który opisywał średnich Amerykanów, którzy nie protestowali przeciw wojnie w Wietnamie lub dołączenia do kontrkultury - dwa działania są nadmiernie zgłaszane przez media dnia. Milcząca większość nie zabierała głosu, ale szanowała tradycyjne amerykańskie wartości z dobrodusznym podejściem do kwestii politycznych.
Byli milczący, ale głosowali. W 1972 roku Nixon został ponownie wybrany z jednym z największych osunięć w historii USA - 520 głosów elektorskich do zaledwie 17 dla McGoverna.
Dziś większość Amerykanów skupia się na pracy i rodzinie i wierzy, że wybrani przez nas urzędnicy będą pracować dla nas, a jeśli tego nie zrobią, ludzie, którzy zwracają uwagę na takie rzeczy, przegłosują ich.
Ale po pięciu latach histerii na punkcie Donalda Trumpa, media wyolbrzymiły tak wiele radykalnych liberalnych spraw, że wielu konserwatywnych Amerykanów czuje się zagrożoną mniejszością. Jeśli się odezwiemy, czujemy, że zostaniemy wyśmiani lub wykluczeni przez naszych przyjaciół i współpracowników, a nawet stracimy pracę. Ludzie z konserwatywnymi naklejkami na zderzakach skandalizowali swoje samochody, a osoby noszące patriotyczne ubrania były nękane i fizycznie atakowane.
Jest tak wiele problemów, z którymi się borykamy, że łatwo nas przytłoczyć i po prostu zrezygnować z politycznej dyskusji, co jeszcze bardziej utwierdza nas w przekonaniu, że liberałowie rządzą.
Ale milcząca większość w Stanach Zjednoczonych budzi się - nie w sposób jednolity, ale na zasadzie "sprawa po sprawie". Wiedzą, co ich oczy widzą w nocnych wiadomościach i nie dają się nabrać na jawne liberalne przekręty.
Jeśli mają małe dzieci, oburzyły ich inicjatywy edukacji seksualnej, które uczą przedszkolaków masturbacji i promują gejowski i transseksualny styl życia. Albo ich dzieci uczestniczą w zajęciach sportowych, gdzie chłopcy, którzy myślą, że mogą być dziewczynami, biorą udział w kobiecych zajęciach i mają wolny dostęp do dziewczęcych szatni. I oczywiście, zamykanie szkół na ponad rok spowodowało nieodwracalne szkody w edukacji ich dzieci, z mnóstwem dowodów na to, że pozostanie w domu było całkowicie niepotrzebne.
Rodzice dzieci w wieku college'owym widzą teraz, jak wykłada się "Krytyczną Teorię Rasową", twierdząc, że sama biel powoduje nieunikniony nieświadomy rasizm i nic nie można zrobić, by go naprawić, ale nadanie specjalnych przywilejów każdemu, kto nie jest biały, może pomóc.
Jeśli mieszkają w stanach granicznych, są przerażeni polityką nowej administracji, która prowadzi do ogromnego wzrostu lokalnej przestępczości, straszliwych trudności dla kobiet i dzieci oraz swobodnego przepływu narkotyków do naszego kraju.
Sprawy nabrały tempa wraz z zamieszkami George'a Floyda, kiedy to demokratyczni burmistrzowie i gubernatorzy dali agitatorom spoza stanu wolną rękę w podżeganiu miejscowych do plądrowania i palenia przedsiębiorstw. Każdy, kto ma oczy, mógł zobaczyć, że protesty to nie kradzież płaskich telewizorów i markowych tenisówek. Widzieli nagrania z Nowego Jorku, na których zorganizowani złodzieje podjeżdżali pod sklepy z elektroniką i biżuterią, podczas gdy policja kazała im stać na baczność.
Ci, którzy zostali aresztowani, zostali natychmiast zwolnieni, a zarzuty później wycofano. W liberalnych miastach uchwalono nowe prawa, które znoszą kaucje pieniężne "w interesie sprawiedliwości wobec mniejszości", co doprowadziło do bezprecedensowego poziomu przestępczości i przemocy w naszych najbardziej wrażliwych populacjach. Następnie pojawiły się niedorzeczne żądania "defundacji policji", podczas gdy 70% mniejszości w dotkniętych dzielnicach chce więcej policjantów, a nie mniej.
Wybory w 2020 roku były punktem zwrotnym. Wszyscy oglądali wiece Trumpa z dziesiątkami tysięcy entuzjastycznych zwolenników i przeciwstawiali je wydarzeniom Bidena z 20-30 osobami w sześciostopowych kręgach. W noc wyborczą widzieli filmy, na których republikańscy obserwatorzy wyrzucani są z okręgów kontrolowanych przez Demokratów, a okna są oklejane papierem, aby ukryć to, co się dzieje. Widzieli filmy z liczenia kart wyborczych późno w nocy, kiedy nikt nie patrzył, a te same stosy kart były wielokrotnie przepuszczane przez maszyny. Liczenie głosów zostało wstrzymane jednocześnie w pięciu liberalnych stanach, a kiedy wszystko zaczęło się od nowa, wyniki w magiczny sposób zmieniły się na korzyść Bidena.
Amerykanie nie są głupi. Wiedzą, że wszystko było ustalone. Wiedzą, że w grę wchodziły kłamstwa i korupcja na najwyższych szczeblach.
Ale zdecydowanie najsilniejszą reakcję wywołała odpowiedź rządu i środowisk medycznych na "pandemię" COVID-19. Kiedy po raz pierwszy zauważono ją w marcu 2020 roku, powiedziano nam, że jest w 5% śmiertelna, a jedynym sposobem na jej powstrzymanie jest pozostanie w domu przez 15 dni, a wszystko będzie dobrze.
Te 15 dni rozciągnęło się do 490 dni blokad, zamkniętych firm, zamkniętych szkół i nadzwyczajnych rozporządzeń, często wydawanych przez gubernatorów bez uprawnień. Arbitralna natura dyktatów - kościoły zamykane, podczas gdy kasyna pozostawały otwarte, małe firmy zamykane, podczas gdy sklepy wielkopowierzchniowe kwitły - oburzała milczącą większość.
Kiedy zaniepokojeni lekarze wypowiadali się na schodach Sądu Najwyższego, ich filmy były cenzurowane i usuwane, lekarze byli zwalniani, a strony internetowe usuwane, tylko za sugerowanie bezpiecznych i skutecznych metod leczenia COVID.
Teraz widzą rosnącą presję, aby każdy Amerykanin, w tym dzieci i niemowlęta, przyjął szczepionkę, która jest eksperymentalna. Wiedzą, że jeśli lek jest bezpieczny i skuteczny, nie trzeba wywierać na ludzi presji, grozić im lub ich przekupywać, aby go przyjmowali. Ich sygnały ostrzegawcze dzwonią, gdy widzą milionowe loterie dla odbiorców szczepionek, połączone z groźbami, że nie będą mogli podróżować lub ich dzieci w wieku studenckim nie będą mogły wrócić do szkoły.
Widzieli oni rządowe raporty VAERS, pokazujące bezprecedensowe skutki uboczne i zgony po szczepionkach, oraz relacje wideo z pierwszej ręki od prawdziwych ludzi, opisujące historie ich przerażających objawów.
Pomysł, że eksperymentalna szczepionka, która teraz może stać się obowiązkowa, zmieniła milczącą większość w Gniewną Większość. Przypomina to słynną kwestię z filmu Sieć, gdzie bohater krzyczy: "Jestem wściekły jak diabli i nie zamierzam tego dłużej znosić!".
Gniewna Większość uświadamia sobie, że nie jest tak bezsilna, jak jej się wydawało. Ich karty do głosowania mogły zostać skradzione, ale mogą głosować swoimi głosami, portfelami, nogami i ramionami.
Oburzeni rodzice pojawiają się na spotkaniach rady szkolnej, krzycząc, by nauczyciele nie wtrącali się w seksualną moralność ich dzieci, by chłopcy nie wchodzili do dziewczęcych łazienek i szatni, i by natychmiast wznowiono normalne plany zajęć. Rodzice studentów domagają się wstrzymania indoktrynacji na temat rasy krytycznej, dają mniej na liberalne uczelnie lub w ogóle zmieniają szkoły.
Na ustawodawców stanowych wywiera się presję, by zmienili restrykcyjne przepisy COVID i otworzyli szkoły, a obywatele stanów granicznych domagają się ukończenia murów granicznych i odesłania nielegalnych imigrantów tam, skąd przybyli.
Gniewna Większość pojawia się na spotkaniach rady miejskiej w rekordowej liczbie, aby sprzeciwić się jakimkolwiek planom obłożenia policji.
Prywatne korporacje, które zajęły stanowiska proszczepionkowe i antywolnościowe, zostały zbojkotowane.
Miasta i stany z restrykcyjną polityką COVID i liberalnym egzekwowaniem prawa widziały, jak ludzie masowo wyprowadzają się do bardziej konserwatywnych obszarów, gdzie panuje prawo i porządek, a policja jest szanowana.
A jeśli chodzi o obowiązkowe szczepionki, Gniewna Większość po prostu mówi "nie" zastrzykom z eksperymentalnych leków o przerażających skutkach ubocznych.
Dni spokojnej, milczącej większości dobiegły końca. Nadszedł czas, aby podnieść głos i podjąć działania. W przeciwnym razie kraj, który kochasz, zostanie utracony na zawsze.
**Przez Jack Gleason
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz