8 października 2020 r., Steve Beckow
Nadal badam wszystkie korzyści płynące z przejścia od wrogości do harmonii. To naprawdę jest zmiana gry.
Tu jest jeszcze jeden: Jestem całkowicie zakochany i reaguję teraz na muzykę.
Cała postawa mojego ciała nie jest już ograniczona przez zespoły muzycznego napięcia i trzymania się wzorców, ale jest otwarta i chętna do odkrywania tego, co nowe. Czuję teraz muzykę w moim ciele.
Pozwólcie, że zagram Wam kopię Pachelbel's Canon jako przykład muzyki, która mnie podnosi na duchu. Praktycznie bawię się w błogość słuchając jej.
Let me play a copy of Pachelbel’s Canon for you as an instance of music that uplifts me. I practically go off into bliss listening to it.
https://www.amazon.com/The-Pathway-to-Bliss/dp/B00MJCW06YThis rapture over music is new to me. My body was tensed up with vigilance and caution before. Now music is a pathway to bliss.
To uniesienie się nad muzyką jest dla mnie nowością. Moje ciało było już wcześniej napięte czujnością i ostrożnością. Teraz muzyka jest drogą do błogości.
Tu jest jeszcze jedna. Moja dziedzina doświadczeń, wcześniej, nie była otwartą drogą do błogości. Mogłem ją podjechać, ale nie mogłem zostać długo. Teraz nie ma parkometru. Trwa tak długo, jak długo zwracam na niego uwagę. A moja uwaga wędruje, oczywiście, z konieczności.
Teraz mogę ją zbadać. Uważam, że ten błogostan koi i uspokaja. Ma na mnie uspokajający wpływ. W nim czuję się pewna, że wszystko jest w porządku. Pojawia się we mnie przesłanie, że życie na wyższych poziomach egzystencji jest naprawdę OK. Całe to cierpienie pójdzie.
I oczywiście wiem z doświadczenia, że jest to prawdziwe stwierdzenie. Na wyższych poziomach rzeczywistości wszystko JEST OK, a my jesteśmy w tym OK.
Błogość przemienia widok z mojego balkonu w widok na Riwierę, wycieczkę do sąsiedniej restauracji w spacer po Polach Eizejskich. Wszystko idzie lepiej z błogością.
A teraz proszę mi wybaczyć, będę medytował w nim i na nim
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz